Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Weronika84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Na szybko znalazłam taki artykuł, o który mniej więcej mi chodziło w poprzedniej wypowiedzi. Wiem że może banalny, ale może komuś te parę zdań pomoże: "...Jakie są naturalne sposoby zwiększenia płodności? Dla przykładu, niektóre zioła mają właściwości zwiększający płodność u kobiet. Są wśród nich pieprz kajeński, imbir, szafran, kocimiętka, aloes, czy cynamon. Sytuacja w przypadku mężczyzn wygląda trochę inaczej. Powinni oni zadbać o to, aby dostarczyć organizmowi wystarczającej ilości witamin, takich jak B 12, C oraz E, cynku, selenu. Zarówno mężczyzna jak i kobieta powinni przyjmować odpowiednią dawkę witamin z kwasem foliowym i odżywiać się racjonalnie. Pomimo tego, że chcecie dostarczyć organizmowi kwasów omega, ograniczcie jedzenie ryb tłustych, które zawierają sporą dawkę niezdrowej rtęci (wśród tych ryb: tuńczyka, makrelę, rekina, łososia). Najlepiej jeść produkty organiczne i z jak najmniejszą dawką hormonów. Starajcie się unikać pestycydów, które mogą wpływać niekorzystnie wpłynąć na zdolności rozrodcze. Produkty, które wzmagają płodność to owoce, produkty bogate w wapń. Dla kobiet, bardzo ważną wskazówką w czasie przygotowań do poczęcia jest uprawianie ćwiczeń relaksacyjnych (np. joga), które redukują stres pojawiający się przy usilnym staraniu się o dziecko. Joga prenatalna wzmacnia mięśnie, które są bardzo istotne w czasie ciąży, a metody relaksacyjne znacznie ułatwiają zapłodnienia. Można także rozważać akupunkturę. Jak możemy zauważyć, sposobów na zwiększenie prawdopodobieństwa zapłodnienia jest wiele. Jednak, pamiętajmy o tym, że paradoksalnie często im bardziej para stara się o dziecko, tym bardziej staje się to niemożliwe. Rozluźnienie jest czasem kluczem do tego życiowego sukcesu. Wszystkim parom, które oczekują na pojawienie się dziecka w ich życiu życzymy spełnienia tego pięknego pragnienia."
  2. Cześć, kilka dni tu nie zaglądałam, a tu tyle nowych osób, fajnie że w tym temacie jest nas coraz więcej. klara1984 ja również robiłam test dzień lub dwa przed @, i również ta druga kreseczka wyszła dość słaba, ale później zrobiłam jeszcze raz, i już troszkę lepiej było, teraz tylko mam nadzieje że na badaniach wyjdzie wszystko w porządku.
  3. Witam dziewczyny, już dawno mnie tutaj nie było, ale jakoś zapracowany okres i wiele różnych rzeczy na raz do zakończenia się nałożyło. Ale na szczęście już prawie wszystko zakończone. Nie było mnie tu jakiś czas, a tu tyle szczęścia :)) Gratuluje dziewczynom, którym wreszcie się udało, od ostatniej mojej wizyty tutaj szczęśliwsze są zacieszka, Lorealka i rottana. Dziewczyny wreszcie dołączyłam do was :)) Mnie również się udało !!! @ spóźniała mi się tyko 1 dzień, ale u mnie to tak jak w zegarku prawie było, mogłam na godziny liczyć. We czwartek zrobiłam test, ale po południu, bo nie mogłam już wytrzymać do rana... i wyszły dwie kreseczki, wreszcie dwie upragnione kreseczki, ta druga wprawdzie trochę słabsza, ale ile szczęścia dała:)) Dzisiaj rano powtórzyłam test, tak dla pewności, i również pozytywny. Gorące ozdrowienia dla wszystkich
  4. Ehh... siedzę sama cały dzień w domu, tyle rzeczy miałam zaplanowane, tyle chciałam zrobić... ale jakoś się nie udało. Mężuś wrócił z pracy, chwilkę zdążył posiedział, zadzwonił telefon i znów musiał coś tam pomóc i jeszcze nie wrócił.... A ja nadal sama.... Dzisiaj miałam się uczyć, bo na weekend jeszcze ostatni, trochę przeciągnięty egzamin przede mną. Próbowałam skupić się na nauce, ale jakoś nie potrafię. Ale za to naczytałam się wiele artykułów, które chyba nie za bardzo mi pomogły a i humoru nie poprawiły. Ehh... ale jak tu się skupić, jak w głowie ciągle gdzieś pojawia się myśl o Maleństwie. Ale w ogóle to od rana jakaś niespokojna jestem, jakoś smutno... I jeszcze ta pogoda. Oby jutro było lepsze... Życzę Wam miłego i ciepłego wieczorku
  5. Ah ten internet, jak już nie pamiętam jak to było, jak nie był taki powszechny. Teraz można znaleźć odpowiedz na prawie każde pytania. Chociaż niekoniecznie można się na tych podpowiedziach opierać. Ale dobrze że jest gdzie pogrzebać w wolnych chwilach :) Zacieszka w takim razie i Ciebie to kolejne dni z wielką nadzieją na dwie kreseczki :) życzę Ci tego U mnie na razie jeszcze kilka dni starań, a raczej upojnych nocy. A później znów czas oczekiwania na ta nieszczęsną @. Oby tym razem jej nie było...
  6. O, Bettina, to mnie przeraziłaś :( Za mną już 3 miesiące intensywnych starań, ale już jakiś czas niezbyt szczególne uważaliśmy. Przeraża mnie ta myśl, że starania o maleństwo są takie trudne. Jak sobie pomyśle, że tyle miesięcy uważało się, zabezpieczało lub wogóle wydawało się że lepiej jest odwrócić się na drugi bok i spokojnie zasnąć.... aby zbyt wcześnie nie być w ciąży... Teraz zaczynam myśleć że to były zmarnowane miesiące, Ale niestety tak jest, czasem jest wiele innych problemów, rzeczy do zrobienia, skończenia i załatwienia, że jednak dziecko się odkłada na później. To był chyba błąd. Ale nie ma co się załamywać, tylko próbować dalej
  7. Bettina81 faktycznie fajnie się czyta, mam nadzieję że i my już wkrótce dołączymy do tych bardziej szczęśliwych :) Nadziei nie można stracić, a pogoda ducha i dobry nastrój na pewno nam nie zaszkodzi ;) Jak długo się już staracie o maleństwo??
  8. Witam dziewczyny, Właśnie czytałam troszkę wasze posty, i wydaje mi się że jest tutaj miło i sympatycznie. Postanowiłam więc dołaczyć do Waszych rozmów i problemach, ale mam nadzieje że będzie więcej radosnych postów. Już jakiś czas z mężem staramy się o dzidziusia, ale na razie żadnych owoców. Postaram się w wolnej chwili poczytać troszkę o Was i Waszej sytuacji. Może rozmowa z Wami przyniesie mi więcej szczęścia i doda więcej sił i nadziei :) Pozdrawiam
×