kafka28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kafka28
-
Mi Maluch tak zgniutl zoladek ostatnio, ze cala noc spedzialam w lazience. Tez nie wiedzialam co sie dzieje dopiero skaplam sie jak kilka dni pozniej jadac autobusem Synus tak mnie kopnal niespodziewanie w zoladek, ze az zaktusialam sie wlasnymi sokami trawiennymi. Okropne uczucie. Jak na razie to bardziej przeszkadza mi, jak dziecko sie rusza, bo wtedy naciska mi na pecherz. Mam wtedy smieszne zludzenie. Poczucie pojscia do toalety i za chwile normalnie. Po kilku sekundach znowu i normalnie, i tak w kolko az sie nie uspokoi lub przesunie inaczej. Lobuz jeden! :)
-
To ja tez sie dopisze, bo ostatnio chyba zapomnialam. Bajua.......................22.........01.04.....M... ..Filip............1......Zakopane słoneczko81..............30.........02.04......K.....Len a.. ................Rzeszów Dragoniki...................28,..........03.04.......K?.. ......Natalka?......2.........Wrocław Czuprynaa.................22.........04.04.....M....Leon. ...........1......Radom Hannelka..................26.........05.04.....M.....Kami l?..........1......ok Bydgoszczy Blanka6.....................29........06.04....K...... Karina........1......ok Warszawy AsiaOliwka.................32........08.04.....K.....Oliw ka.................Lubin alexiasz....................25........10.04....M..Aleksan der.......1.......Krosno Brinka.............19.........11.04.....K.....Julia(?)... .1....ok suwałk beata.sr.....24l.....11.04.....M.....Dominik.....1.....J aworzno buteleczka85.............26.........12.04.....K.....????. ...........2.......Gliwice Iwonaa19..................19.........12.04....K.....Julia ..........1............ok.Radomia Nastusiaelo...............25.........13.04....k.....Milen a..........2...... śląsk kwietniowka26...........25.........14.04....K.....Olga... ........1........dolnośląskie ani00.......................29........14.04.....M.... .Jakub........1........Tychy Kiniu .......................30........14.04.....M......Wiktor.... ...2........ Kafka28....................29........14.04.....M......Danielek......1........ Niemcy martusia_mała...........21.........30.04....M...Kornel.. .1........Jelenia Góra Słoneczny słonecznik...36.........17.04......?...........?.........1. .......Dolny Śląsk Kasiek81legnica..........30.........18.04......K......... ..?........2.........Legnica agaf.........................26.........18.04.....M...... Kubuś.........1.........Reszów Nadia_2012...............35..........19.04.....K......... ..??.......2.........Poznań uleczka90.................21..........21.04.....M...... Piotr........1......ok. Bielska Białej Anita1978.................33..........22,04.....M......?? ...........2......ok Białegostoku kika1603...................35..........25.04.....M.....Da wid .............2......W-wa Zysiolinka..................25..........26.04......M..... Wojtuś.....1......Warszawa Ulla22..........................29.........27.04...... M........Adas......1.........Krakow li_la_li.......................29..........29.04......?.. ....?.............2......Śląsk Indianka25 ...............25..........28.04.....M..... Maciej......1......Wrocław/ Lubin Karola11...................31..........29.04.....?...... .?.............1......USA/Szczecin karolinaaaa................26..........30.04.....K?.....Z osia........1......ok warszawy Sylvia4709...............................30.04.....M.... .Michałek...2....... MAMUSIE Nick............., Data porodu..., Waga..., Wzrost...,Imię dziecka , Miejscowość
-
No widzicie, a mowilyscie, ze nie mozna przegapic porodu hehehe Ach, ciekawe jak to bedzie u nas, Dziewczynki :)
-
uuuuuuuuuuuuuuuuulalalalala I SIE ZACZYNA! Izamama gratulacje! Aj, mialas ten sam termin co ja mam. Tak sie ciesze. Co za niespodzianka! SUPER.Rozpakowanie faktycznie wyszlo troche wczesniej, ale najwazniesze ze wszystko sie powiodlo :) Czekam koniecznie na opis wrazenia z tego wielkiego dnia. Wiem, wiem nie powinnismy czytac takich rzeczy, bo kazdy przezywa ten bol itd inaczej, ale ciekawosc jest silniejsza :P A tak swoja droga to jeszcze nigdy nie myslalm tyle o porodzie, co teraz. Ekscytacja wymieszana ze strachem. Ale bedzie jazda ;) Kasiek81>Dasz rade. Wszystko sobie ulozycie wedlug waszej mysli. Wczesniej lub pozniej. Najwazniejsze, ze nie bedziesz tak egzystowac do konca zycia. Perspektywa wlasnego mieszkanka jest juz blizej niz dalej! :)
-
Dzien dobry, dzien dobry! Ja tez czekam chociaz na zyczenia od mojego meza, bo kwiatow to mi nie jest wstanie dostarczyc . Niestety nie ma go dzisiaj ze mna. Tez nie wiem co mnie podkusilo czytac o porodach. Juz wiecej tego nie bede robic :P Tak, jak mowicie. Co ma byc to bedzie i nie da sie tego zmienic. Kazdy odbiera bol inaczej, wiec nie ma sensu opierac sie na czyichs doswiadczeniach. No nic. Najwyzszy czas popracowac troszke. Milego dnia zycze!
-
Och, Dziewczeta, ja wlasnie poczytalam sobie Marcowki. Czesc z nich juz rozpakowana, ale przerazilam sie relacjami z porodow tzn. ten bol i w ogole. Po co ja to czytalam. Teraz nie bede spac przez kilka najblizszych nocy :P Swoja droga, ciekawe ktora z nas bedzie pierwsza :D
-
Ciekawa jestem jak to jest z tym ostrym. Juz na Wegrzech jedza dosc ostre potrawy i ich dzieci nie dostaja wysypki :/ Moj synus tez bedzie mieszanka, wiec mam nadzieje, ze jest uodporniony genetycznie i dzieki temu bede mogla pozwolic sobie na wiecej ;) Dziewczyny, a jak to jest z basenem dla dzieci? Od kiedy dziecko moze juz plywac w takim chlorze???
-
A u mnie jest piekna pogoda!!!! :) Mi zostalo 38 dni do porodu, ale ciagle wydaje mi sie ,ze wyjdzie troche wczesniej. Moze sobie po prostu juz tak wmowilam :P Zastanawiam sie czy ze mna jest wszystko wporzadku, bo ja nie mam takich dolegliwosci jak Wy. Ja to chyba na prawde przegapie swoj wlasny porod :D kasiek81> Gratulacje decyzji! Mieszkanie osobne zapewni Wam wiecej swobody. Jesli chodzi o dom tesciow, to nie chcialabym sie wtracac, ale wydaje mi sie, ze powinniscie zostawic te decyzje jego rodzicom. To oni zapracowali sobie na swoj kont i oni maja prawo zrobic, co chca ze swoim majatkiem, pomimo ze wydaje Wam sie to niesprawiedliwe. Natomiast taki tekst na odchodne moze tylko pogorszyc Twoje stosunki z nimi. Wyliczanie co inni dostali, tez chyba nie jest najlepszym pomyslem i doprowadzi tylko do jeszcze wiekszego konfliktu. Wiem, ze dom ulatwilby Wam zycie, ale nie ma co sobie szarpac nerwow. Lepiej liczcie na siebie i stancie sie niezaleznymi - chociaz jest to trudniejsza droga. Oczywiscie, to jest tylko moje zdanie patrzac jako soba trzecia, ale Wy zrobicie jak chcecie :)
-
Uleczka>moj maz tez woli, zebym nie brala, bo boi sie, ze beda jakies efekty uboczne :) Oczywiscie, on sie martwi, wiec nie mam nic przeciwko takim komentarza. Chcialabym urodzic naturalnie bez znieczulenia, ale wydaje mi sie ,ze decyzja bedzie zalezec od wielu czynnikow. Czasami sam lekarz moze zasugerowac taka opcje dla ulatwienia samego przebiegu porodu. Postaram przejsc porod bez wspomagaczy dla mojego meza, ale nic nie na sile. Po prostu przyjme o sobie jako nowe wyzwanie w zyciu i pozostawiam takie decyzje wylacznie dla siebie, ktora podejme w odpowiednim momencie. Nie sadze, zeby ktos mial mi za zle cokolwiek wybiore :)
-
jejku, 6 tygodni to jak nic. Czy tam tez rodzice pomagaja w wychowaniu wnukow, czy rodzice sa zdani tylko na siebie? Malutka> fajniutkie te zdjecia. Bedziesz miala super pamiatke! Szkoda, ze moj mezczyzna nie jest fotografem... :) Dragoniki>mi tez sie snilo, ze bede miala chlopca i wyszlo potem na USG, ze to chlopak, wiec kto wie... Chociaz ja zawsze mowie, ze na 100% bedzie wiadomo po porodzie.
-
Indianka> nie znam sie na szpitalach w Lublinie, ale popatrzylam na informacje na interecie. Tutaj jest stronka, gdzie dziewczyny wyrazaja swoja opinie. Najmlodsza wypowwiedz jest z 2010, ale nie sadze, zeby szpital zmienil sie w tak krotkim czasie. Oto link http://www.babyboom.pl/forum/zlota-lista-f51/prowadzenie-ciazy-i-porod-w-lublinie-gdzie-3517/index4.html Ja osobiscie przenioslam moje papiery ciazowe z Poznania do malego miasteczka w Niemczech w szostym miesiacu. Nie zaluje. Mam lepsza opieke i sympatyczniejsza lekarke, ktora tez jest Polka. Jaki bedzie porod to sie okaze, ale zawsze i wszedzie jest takie ryzyko, bo to co jednej sie podoba, to drugiej nie musi i wtedy bedzie narzekac. Zalezy tez duzo od Twojego podejscia do osob i calej sytuacji. Ja jak na razie jestem zadowolona z mojej decyzji, chociaz balam sie tak, jak Ty. Nastusiaelo>ja tez zastanawiam sie nad laktatorem. Wiele znajomych poleca jednak te elektryczne. Ja myslalam o takim zakupie, bo jednak nie wyobrazam siebie karmic dziecko piersia w miejscach publicznych. Moja kolezanka miala taki laktator i potem zamrazala mleko (na ulotce sa wskazowki co do terminu waznosci takiego mleka). Jak wychodzila to po prostu brala mleczko ze sloiczka, podgrzewala i podawala w kazdych okolicznosciach bez skrempowania.
-
Anita>kochana, nie przesadzaj ze zdjeciami. To nie konkurs pieknosci, tylko fotki normalnych, przyszlych mam!Poza tym kazda kobieta jest piekna i niezastapiona ;) Uleczka>ja siedze troche w samochodach, wiec moge pomoc. Wystarczy okreslic co szukacie, do jakiej kwoty, po wypadku czy bez, jaki rocznik itd, a my postaramy sie znalezc cos odpowiedniego bez ubarwiania. Jak na razie klienci wracaja do nas, wiec chyba sa zadowoleni :)
-
Dzieki Dziewczyny za namiary mailowe. Wyszukalam jakies fotki z przelomu dwuch miesiecy, ale ostatnie jest aktualne ;) Przynajmniej inaczej bedzie sie rozmawiac, jak juz sie zna twarze.
-
Nastusiaelo> nie ma problemu. Fajnie, ze dbasz o nasza prywatnosc :) Znalazlam artykul dotyczacy karmienia piersia. Dla mnie jako niedoswiadczonej przyszlej mamusi sa to informacje dosc istotne, wiec moze ktorejs z Was sie przyda. Jesli ktos nie chce tego czytac, to niech ominie , bo tekst jest dosc dlugi :) Są trzy możliwości karmienia dziecka: - karmienie piersią - karmienie mlekiem zmodyfikowanym - karmienie piersią + karmienie mlekiem modyfikowanym Decyzja o sposobie karmienia należy do Ciebie. Warto zaznaczyć, że pomimo rozwoju technologii mleko zmodyfikowane nie dorówna Twojemu pokarmowi. Początki karmienia piersią bywają trudne. Dlatego ważne jest, żebyś nie krępowała się i prosiła o pomoc położne. Przedstawię Ci poniżej kilka rad wartych zapamiętania: - Jeżeli jest to możliwe spróbuj przystawić dziecko do piersi od razu po jego narodzinach. Czasami zdarza się, że do pierwszego karmienia na sali porodowej nie dochodzi. Ze względu na stan matki po porodzie, albo dziecko. Nie mniej taka sytuacja nie przekreśla powodzenia w karmieniu piersią. - Jeżeli nie możesz poradzić sobie z przystawianiem dziecka poproś o pomoc położną. - Nie powinno się dopajać dzieci glukozą. Dlaczego jest to takie ważne? Dziecko, któremu zostaje podana glukoza: staje się syte i nie jest głodne. Wtedy nie płacze i nie domaga się o jedzenie. A przystawienie dziecka jest ważne - powoduje, że produkcja mleka idzie "na przód". Przez pierwsze 3 dni będziesz miała mało pokarmu. Będzie Ci się wydawać, że w ogóle nie masz pokarmu. A to jest NIEPRAWDA. Mleko w pierwszych 3 dniach nazywa się siara inna nazwa to młodziwo. Jest koloru żółtawego. Nie jest go za dużo. Ma dużo białka, trochę węglowodanów i tłuszczów. A co najważniejsze zawiera duże ilości immunoglobulin, a także enzymów i soli mineralnych. Dzięki właśnie immunoglobulinom, czyli przeciwciałom Twoje dziecko nabiera odporności. Dlatego tak ważne jest karmienie piersią. Jeżeli chodzi o ilość mleka nie martw się. Matka natura wie, co robi. Twój maluszek musi stopniowo przestawiać się na pokarm, który sam musi zdobyć poprzez ssanie. Potem go strawić, co jest nie lada wyczynem. Między 3- 5 dniem ilość pokarmu się zwiększa, jest też rzadsze i zawiera dużo białka i przeciwciał. To mleko nazywa się mlekiem przejściowym. Kolejna zmiana następuje po około 2 tygodniach od porodu. Następuje wydzielanie mleka dojrzałego. Ma zabarwienie niebieskie. Pamiętaj kolor i konsystencja mleka o niczym nie świadczą. Jest to najbardziej wartościowy pokarm dla Twojego dziecka. Zresztą skład mleka również zmienia się w zależności od pory dnia i pory roku. Natura wie najlepiej, co potrzebuje Twoje dziecko. Teraz pewnie zastanawiasz się: "Skąd będę wiedziała, że dobrze przystawiłam dziecko?" Oto kilka punktów, które muszą być spełnione przy prawidłowym przystawieniu dziecka do piersi: - Czubek nosa i brodawka dotykają piersi (Mamy często boją się, że dziecko nie może oddychać, bo ma nosek w piersi. Otóż w takiej pozycji skrzydełka noska się rozchylają i dziecko oddycha. NIE NALEŻY uciskać palcem piersi w miejscu gdzie nosek stykał się z piersią. (Czasami tak robią mamy, żeby dziecko miało jak oddychać to jest błędne postępowanie.) - Buzia dziecka jest szeroko otwarta, wargi są wywinięte - Brodawka i duża część otoczki jest w buzi dziecka / jest to około 1, 5 do 2 cm/ Słychać jak dziecko połyka pokarm (słychać jakby literkę K). Maluszek ssie kilka razy, chwila przerwy (odpoczywa) i znów ssie. Jeśli dziecko przysnęło, należy je wybudzić. Jak należy przystawić dziecko do piersi: 1. Chwyć pierś dłonią ułożoną w literkę C, czyli czterema palcami będziesz trzymać pierś pod spodem, a kciuk ułóż na piersi. 2. Brodawkę włóż do buzi dziecka (powinien maluch sam otworzyć buzię "odruchowo"). W taki sposób jakbyś dziecko sobie nakładała na pierś i oceń czy prawidłowo cię chwyciło. Wtedy powinnaś poczuć mrowienie i słyszeć jak połyka pokarm. 3. Jeżeli dziecko źle chwyciło brodawkę, włóż do jego ust mały palec i przerwij karmienie. Po czym spróbuj raz jeszcze. Jak poznać, że dziecko nie prawidłowo chwyciło pierś: - Wąski kąt ust; - Wargi są wciągnięte; - Słabe chwycenie brodawki; Jeżeli dziecko nieprawidłowo ssie to możemy to poznać poprzez: - Zapadające się policzki dziecka - Słychać cmokanie - Brodawki w trakcie ssania bolą - Nie słychać połykania
-
Nastusiaelo> staram sie udzielac, ale nie wychodzi mi to regularnie, chociaz dosc czesto. Jesli konto jest tylko dla codziennych forumowiczek to nie ma sprawy, bo mam nadzieje, ze i tak bedziecie sie tutaj wracac i dzielic swoimi watpliwosciami i wrazeniami ;) Pozdrawiam
-
Alez Dziewczynki rozpisaly sie po weekendzie. Super :) Ja tez wyslalam maila do Was, wiec prosze o dalsze instrukcje :) Dopiero po waszych wpisac uzmyslowilam sobie, ze faktycznie czesc z nas moze rozpakowac sie juz w przeciagu dwoch tygodni!!!!!! Masakra, jak ten czas leci. Ja juz mam wszystko poprane i wiekszosc rzeczy pokupowane. Bardzo sie ciesze z tego, poniewaz co raz ciezej mi sie stoi w tych wszystkich kolejkach. Chociaz w porowananiu do niektorych to ja czuje sie na prawde dobrze. Trzymam bardzo mocno kciuki przede wszystkim za te mamusie, ktore przechodza ciaze troche trudniej! Ja mam robione KTG od 32 tygodnia, pomimo ze nie mam problemow. Spotkania mam co dwa, trzy tygodnie i za kazdym razem KTG jest przeprowadzane za darmo. Tylko, ze ja rodze w Niemczech, wiec moze tam procedura wyglada inaczej. Znieczulenie tez podaja podczas porodu, ale chyba nie tak bez powodu. Duzy nacisk jest na porod naturalny, wiec jak kobieta juz faktycznie nie moze to wtedy podaja. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Szczerze mowiac, musze dopytac sie jeszcze szczegolow. Bardzo jestem ciekawa jak porod wyglada w Polsce dla porownania, wiec chetnie wyslucham waszych relacji juz po wszystkim ;) Dziewczyny, ja nie mam tych twardnien brzucha. Za to mam lekkie bole miesiaczkowe do czasu do czasu. Lekarz powiedzial, ze wszystko jest w porzadku i to macica przygotowuje sie do porodu. Moze po prostu ja odczuwam inaczej te skurcze niz reszta, czy to jest jeszcze cos innego, co Wy tez macie? Dzisiaj przypomnialo mi sie, ze na rynku tez sa ubrania. Poszlam sprawdzic ceny i znalazlam koszule do karmienia za 20zl takie jak na allegro. Mysle, ze sie oplaca, bo z przesylka na allegro wychodzi wiecej, a i dostep jest natychmiastowy. Moze komus sie przyda ta wiadomosc. I znowu sie rozpisalam... :P
-
W moim szpitalu na porod mozna przyniesc jakas stara koszulke lub meska koszulke z krotkim rekawkiem. Potem juz bedzie potrzebna koszulka nocna lub pizamka. Dzisiaj mam zmarnowana cala noc. Bole zoladka sprawily, ze nie bylam w stanie spac. Zaczelam sie zastanawiac czy to nie bole przedporodowe i stwierdzilam, ze jesli bole porodowe wygladaja tak samo tylko sa silniejsze to nie dam rady. Jednak w rezultacie instynkt podpowiedzial mi co robic, aby poczuc sie lepiej, ale szkoda bo obiad byl bardzo dobry :P Po wszystkim zrobilam sobie herbatke ziolowa i od razu widze poprawe w samopoczuciu. Teraz czekam kiedy bede spiaca.. Przepraszam za takie wyznania z samego rana. Mam nadzieje, ze wasze nocki wygladaly lepiej :)
-
Dzien dobry, Mile Panie! Ja jak zwykle spac juz nie moge, wiec postanowilam nadrobic zaleglosci na forum. Zauwazylam, ze znowu jakas pomaranczowka nam tu psuje atmosfere. Ech, nie warta uwagi. Co do Karolaaa czy jak jej tam bylo, to dziewczyna chyba pogubila sie w realiach i nie zrozumiala zupelnie, ze to nie chodzi o jej "bezposrednie nazywanie rzeczy po imieniu", a raczej styl pisowni i zachowanie. Juz samo obgadywanie nas za naszymi plecami na innych forach swiadczy o braku jej bezposrednosci, o ktorej tyle tutaj wspominala. Tutaj potulna dla nas, a tam mowi co mysli.. No, ale bylo, minelo i juz jej nie ma, wiec nie ma, co drazyc tematu :) Nastusiaelo> Tobie chyba wychodza taka maciupenka czcionka. Pewnie uzywasz laptopa. Nacisinij jednoczesnie "CTRL" i literke "o" lub zero (juz teraz nie pamietam) i wszystko powinno wrocic do normalnych rozmiarow. Jestem za, jesli chodzi o dodatkowe konto do zdjec. Nie koniecznie facebook, bo ciezko tego sie pozniej pozbyc. Nawet po skasowaniu pewne dane zostaja w archiwach ich bazy na zawsze, a to jest juz naruszenie prywatnosci jak dla mnie. Ale musze przyznac Nastusielo, ze pomysl jest bardzo fajny. Dziewczyny, im blizej porodu, tym bardziej mnie nurtuje karmienie piersia. Czy faktycznie to takie trudne na poczatku? Zawsze myslalam, ze to takie proste, ale po przeczytaniu kilka komentarzy i artykulow zaczelam w to watpic.
-
Czesc Uleczka, ja juz urzeduje tutaj od 4 nad ranem. Cos mam problemy ze spaniem, bo chyba wpadlam w te faze ciazy, gdzie czlowiek zastanawia sie jak to bedzie z macierzynstwem, jaki bedzie porod itd :P To pewnie dlatego, ze wczoraj przyjal mnie w zastepstwie ginekolog poloznik z mojego szpitala. Bardzo sympatyczny Pan. Uprzejmie informowal, ze jak poczuje bol lub krwawienie obojetnie o jakiej porze, mam od razu isc na porodowke. Uznalam, ze powiedzial to proflaktycznie, ale w domu zaczelam zastanawiac sie dlaczego o tym w ogole wspomnial i tak zaczelam sie nakrecac bezsensownie hehe Pewnie dlatego, ze mam jeszcze jedna podroz do odbycia na dniach i to pewnie odbiera mi ten komfort psychiczny, ze jak cos sie bedzie dzialo to wystarczy odwiedzic swojego lekarza.Ech, zaraz dziewczyny obudza sie i narzuca jakis temat to od razu zapomne o tym :D
-
Kasiek, to tak wlasnie jest jak mieszka sie z wieksza iloscia osob. Ty probujesz wychowac dziecko, a ktos w tym Tobie przeszkadza. Ludzie nie zdaja sobie sprawy, ze mieszkajac pod tym samym dachem powinni siebie wspierac nawzajem. Ech, nie przejmuj sie nimi i rob swoje. Syn i tak bedzie uwazac, ze ma najkochansza mame na swiecie, a Twoje zdenerwowanie jest zupelnie zrozumiale :)
-
Witajcie, Moj weekendzik minal bardzo milo w gronie rodzinnym. Otrzymaslimy od moich rodzicow fantastyczne lozezczko z calym wyposazeniem, co jest wielka pomoca. Troche jednak glupio, ze az tyle wydali, ale oni nie chca nawet tego sluchac ... Ciocia, ktora jest pielegniarka przyniosla wor kosmetykow dla dziecka, wiec prawie wiekszosc juz mamy :) Najbardziej ciesze sie z lozeczka, bo faktycznie mozna juz rozlozyc, zeby wszystko troche przewietrzyc zanim dzieciaczek pojawi sie w domku.
-
ja cale szczescie bylam strasznie przeziebiona na poczatku 3 -ego miesiaca. To uodpornilo moj system obronny i teraz w ogole nie choruje :) Wiecie, ze ja chyba nie mam tych twardnien brzucha. Czy to normale, bo mowicie cos o przygotowaniu sie ciala do porodu , a ja nic. Jedynie CZASAMI, raz na dzien odczuwam lekki bol miesiaczkowy przez krotka chwile, ale nic wiecej.
-
Szkoda chlopakow, co nawet nie moga wziasc urlopu ojcowskiego, bo zostana zwolnieni. Brrr Jak ktoras z Was chce to moge zaoferowac prace w Niemczech na wielofunkcyjnym stanowisku kelener/kelnerka z jezykiem niemieckim. Umowa zlecenia, minimum wynagrodzenia niemieckiego. Umowa zlecenie ze wzgledu na to, ze pracownicy tez porafia byc niestety rozni. DUzo by opowiadac.. Oczywscie jest mozliwosc awansu i rozwoju w bliskiej przyszlosc. Beata.sr> moje gratulacje nowego mieszkania. Sa to nowe wydatki, ale jest to bardzo ekscytujace :)
-
Florentyna> masz zly dzien? Podziel sie z nami. Po co trzymac te zlosc czy smutek w sobie! My zawsze jestesmy gotowe wesprzec Cie moralnie :) Lola> lepiej idz do dentysty i oczywiscie na wstepnie podkresl ,ze jestes w ciazy. On bedzie wiedziec jakie srodki uzyc. Jesli nie wyleczysz zebow, moze miec to efekt na dziecko. Bakterie rozwijajace sie w Twojej jamie ustnej przejda do systemu pokarmowego, a jak wiadomo stamtad do dziecka. System odpornosciowy dziecka bedzie musial walczyc z nimi az do porodu, co bobaska bardzo oslabi i w konsekwencji moze miec to jakichs efekt rowniez na jego rozwoj. Zawsze mowi sie, zeby isc na kontrole do dentysty zaraz po tym, jak zajdziesz w ciaze. Ja bym nie ryzykowala na Twoim miejscu. Niby jest to juz koncowka ciazy i dziecko jest uksztaltowane, ale po co obciazac jego system odpornosciowy. Jezeli jest to mala dziurka to mozliwe, ze nawet nie poczujesz bolu. Borowanie zeba boli jesli dzura siega nerwow, czyli musi byc dosc spora. Mozliwe, ze milo sie rozczarujesz... Ja dopytywalam sie Mezusia czy bedzie przy porodzie i szczerze mowac watpie. Ja chcialabym bardzo i on nie powiedzial wyraznie "nie", ale ciagle mi powtarza, ze bedzie zaraz za drzwiami czekal na mnie. Wyglada na to, ze zostawia sobie otwarta furtke, ale nie wie czy podala takiemu wyzwaniu ;) Nie lubie zmuszac nikogo do niczego.On sam musi poczuc, ze jest gotowy na to. Jednego jestem pewna, ze bedzie przy mnie w pierwszej fazie, a potem mam swiadomosc, ze i tak jest zaraz za drzwiami i moge Go zawolac w kazdym momencie. W kazdym badz razie, do porodu jeszcze ponad miesiac, a On biedak juz sie martwi o nas :) Ja tez wpadlam w jakichs szal zakupow hehe Nawet udalo mi sie znalezc przescieradelko nieprzemakalne. Zobaczymy jak sie sprawdzi w praktyce.
-
Ja nie wiem jaka jest waga mojego dziecka teraz, bo dopiero mam kolejne spotkanie w nastepnym tygodniu. W 31 tygodniu mial 1500g. Podobno miesici sie w normie. Znalazlam artykul, ktory moze Wam sie przyda: Jak złagodzić ból i przyspieszyć poród? Pisałam w poprzedniej lekcji o działaniu wody na macice i łagodzeniu bólu. Tak, więc możesz skorzystać z prysznica, albo wanny wedle moich wcześniejszych wskazówek. Pozycje porodowe: Najlepsza pozycja to jest taka, w której Ty będziesz czuła się najlepiej. Pozwolę sobie jednak przedstawić Ci, jakie pozycje możesz przybierać w czasie porodu. Może wśród nich znajduje się ta idealna dla Ciebie. Pozycja stojąca - możesz sobie spacerować w czasie porodu, albo opierać się o ścianę. Powinnaś stanąć przed ścianą i oprzeć się rękami tak, żeby powstał kąt nachylenia. Jeżeli rodzisz z partnerem możesz położyć ręce na jego szyi i oprzeć się o niego. Klęk wsparty - czyli pozycja na czworaka na podłodze, zmniejsza bóle krzyżowe. W trakcie porodu możesz korzystać m.in. z worka sako albo kołysać się na piłce. Nie bój się, że spadniesz. Poproś położną, żeby Ci pomogła bezpiecznie usiąść na niej. W czasie skurczu kołysz się na piłce, możesz też podskakiwać. W jaki sposób to łagodzi ból? - Kiedy kołyszesz się na piłce mięśnie krocza rozluźniają się, jesteś w rozkroku, tym samym robisz więcej miejsca dla dziecka. To przyspiesza poród. - Możesz uklęknąć i podeprzeć się na łokciach to też pomaga. - Możesz usiąść w rozkroku i oprzeć się o partnera, który siedzi tak samo. - W pozycji stojącej, siedzącej działają dodatkowe siły natury, czyli siła grawitacji. Nie rodzisz "pod górkę" jak to jest w przypadku pozycji stojącej. W czasie skurczu kołysz biodrami. Jeżeli chodzisz w czasie porodu to, gdy przyjdzie skurcz staraj się o coś oprzeć, szafkę albo łóżko. Dobrze jest wybrać jedno miejsce, w którym w czasie skurczu będziesz się opierać. Jeżeli jesteś osobą, która pomimo wszystko chce rodzić w pozycji leżącej warto, żebyś pamiętała, aby: - Leżeć na lewym boku dla lepszego krążenia; - Od czasu do czasu staraj się kołysać biodrami. Jednak nie zapominaj pozycja leżąca wydłuża poród i nie jest najlepsza dla Ciebie i Twojego dziecka.