kurkuma112
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kurkuma112
-
Ludzie nie przejmujcie się trzęsącymi rękami , ja bym wolała żeby mi się trzęsły ręce... Mi podryguje GŁOWA i to widać . Ostatnio jak ogladałam płytkę z wesela to przeraziłam się że naprawdę aż tak to WIDAĆ! A psycholog kazał mi nie podtrzymywać ręką głowy i tak zaczęłam robić. Ja mam lęk społeczny ale nie aż tak zaawansowany że nie wychodzę z domu, normalnie uczestniczę w życiu, chodzę na studia itd. Źle się z tym czuje borykam się od 1 LO! Psycholog mówi że trzeba zmienić myślenie, że nikt na mnie nie patrzy ale jak rozmawiam to wiadomo żen jest kontakt wzrokowy no i ja pozbyć się tego trzęsienia/ drżenia...? Wiadomo czasami myślę: żeby nie drżeć o jej o jej... albo ale mi głupio zaraz bd gafa z drżeniem;( Co poradzicie leki ? Mocne mają skutki uboczne i można jeszcze bardziej drżeć.. Jak ciężko jest zmienić myślenie ale i naprężam się stąd ten problem tzw naprężam mięśnie szyi Psycholog powiedziała żeby się rozluźnić bo co mi się może stać/? Nic ALE JA NIE potrafię tego zrobić dla mnie to ruch zabezpieczający - napręzenie mięsni dajcy bezpieczeństwo, a przez to drży głowa...
-
Hej;) A czy mogłabyś podać mi swoje gg, bo mam kilka pytać...?
-
hej eh:( Raczej nie mam obaw, wydaje mi się,że jak zmienię otoczenie to będę w lepszej kondycji:) Brałam seronil przez jakiś czas, ale już nie biorę i jest ok. Tylko jak się trzęsłam tak się trzęsę do tej pory niestety:( Czytałam różne książki typu 5 sposobów radzenia sobie z lękiem, wiem że nie można napawać się nim . Myśleć np jak się rozmawia z kimś że będę się trząść bo to jeszcze gorzej , trzeba pomyśleć denerwuję się nic na to nie poradzę , a nie za wszelką cenę pozbyć się tego... Łatwo powiedzieć - w tych książkach takie rady dają. Ale mi jest strasznie głupio jak rozmawiam z kimś i czasami zdarzy mi się że się zatrzęsę , a najgorzej to jest w Kościele bo myślę że wszyscy mnie obserwują i podryguję mi głowa, czasami myślę że tak już mam taki tik bo ciągle się denerwowałam przez całe życie...Ale w gimnazjum żadnych objawów tego typu nie miałam ... Zauważyłam też że boję się bliskości z ludźmi:( Najgorzej u fryzjera jak podcinam grzywkę nie potrafię czasami się powstrzymać się żeby nie drgnąć, jak tak blisko mojej twarzy ścina.
-
hej gwiazda65 Ja też jestem z woj mazowieckiego;) Mam teraz wakacje, bo pisałam w tym roku maturę. Podaj swoje gg;) Też jesteś w moim wieku,czy starsza/starszy?
-
Hej . Niestety muszę cię rozczarować , gdyż kiedyś przyjmowałam tonisol jest to lek ziołowy o mało wydajnym działaniu. Mi osobiście nie pomógł,ale możesz spróbować. Ja biorę lek o nazwie Seronil, jest on na receptę...,pomaga ale najpierw przez okres ok 1-2tyg nasila się lęk a później polepsza się kondycja.
-
Hej to znowu ja;) Eh na studniówce było super;) Nawet nie trzęsłam się,aczkolwiek najgorzej jak robiono zdjęcia, ale przeżyłam też jakoś:D Udało mi się;) Teraz tylko matura:D (Psychoterapeuta powiedział mi że najgorsze będą oczekiwania na wyniki )
-
DZIĘKUJĘ ZA ODP. Eh;( Wiesz teraz zaczęłam chodzić do psychoterapeuty i mam nadzieję że w końcu się wyzwolę... A CHŁOPAK z którym idę na studniówkę jest moim sąsiadem i nie znam się z nim za dobrze niestety. Ostatnio spotkałam się z nim fajnie się gadało,ale trochę się wstydzę:P Chciałabym kogoś poznać o tym samym problemie,by wymienić się poglądami, jak ktoś byłby zainteresowany to niech poda np.gg i pogadamy,ważne aby była to osoba w moim wieku tak gdzieś 18-20 lat bo chciałabym się dowiedzieć jak takie osoby radzą sobie na studiach ze swoim stresem...
-
Na dodatek niedługo mam studniówkę:( Mam partnera-kolegę,ale nie wiem jak będę się zachowywać przy stole? Nie chcę żeby mi się trzęsła głowa:(((( Boję się:( A i byłam u psychiatry zapisał mi seronil który wyzwala serotoninę i nie uzależnia,ale kazał również iść do psychoterapeuty. Tak bardzo bym chciała poznać ludzi którzy mają ten sam problem, by wymienić się radami,poglądami... Mieszkam w województwie mazowieckim w małej mieścinie:(
-
witam wszystkich:) Cieszę się,że znalazłam osoby,które przeżywają to samo co ja. Mam zaburzenie lękowe,czyli fobie społeczną. Czasami też trzęsą mi się ręce ale się tym nie przejmuję,ale bardzo mnie denerwuję jak trzęsie mi się głowa,tak się boję,że to widać szczególnie na lekcjach wydaje mi się że nauczyciele to widzą:(... Mój problem zaczął się jak poszłam do LO, w gim byłam radosną osobą i posiadałam własną grupę rówieśniczą, później wszystko rozpadło się. Ale myślę że nie w tym tkwi przyczyna mój ojciec jest alkoholikiem i wyzywa mnie od cymbałów,szmat i kurw, co bym nie zrobiła jest źle...Obecnie jestem w 3 kl LO dość dobrze się uczę , mam średnią 4.0, a mimo to uważam że jestem gorsza od innych..., zawsze uczę się , nie ściągam bo bym się bała... Ostatnio pani mnie zapytała to strasznie się zestresowałam i trzęsłam się cała,aczkolwiek dostałam 4+ zapytałam koleżanki czy mocno to widać i czy ona też się stresuje przy odpowiedzi ona na to że tylko gdy nie umie... A JA? JA W każdej SYTUACJI niezależnie (BO przecież umiałam) W codziennym życiu,kontakcie z ludźmi a co CIEKAWE W DOMU JESTEM całkiem INNA ROZGADANA(BO TYLKO W MAMIE I SIOSTRZE MAM WSPARCIE) PRAWDZIWA JA... Kiedyś nie miałam z tym problemu zawsze mnie podziwiano w GIM za dowagę:( byłam RADOSNA , pełna ENERGII ,TERAZ TO TYLKO W DOMU mogę odpocząć, być szczęśliwa :( pomóżcie mi jak mam poradzić sobie z tym? JAK MAM lęk TRUDNO BYLE NIE trzęsła MI się głowa BO TO STRASZNY WSTYD:(((