Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga_pelaga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga_pelaga

  1. dzieki dziewczyny!!! mokro to jest juz teraz, mam od rana nawal pokarmu i zaczynam chodzic po scianach, piersi bola niesamowicie i sa nabrzmiale, robie cieple oklady, troche odciagam i ciagle przystawiam mala, ale ulga jest moze na godzine. Eh, uroki macierzynstwa :-)
  2. dziewczyny, wpadlam, aby podzielic sie nowina :-) 19 kwietnia urodzila sie Anais! Porod ok, nie zdazylam wziac znieczulenia, ale urodzilam w ciagu 30 minut, glownie dlatego, ze mala wazyla 2380 i mierzy 47 cm, ale jest zdrowa jak ryba! Jestesmy juz w domu i nadal nie wierze, ze ona juz jest z nami! Pozdrawiam!!!! Agnieszka
  3. dzieki dziewczyny, nie bede juz panikowala i szukala dziury w calym, bo moze pojutrze sie okaze, ze jednak z moimi nerkami nie jest tak zle i nie beda nic wywolywac. Generalnie nastawiam sie na porod naturalny, ale tutaj jak widza, ze slabo idzie to ciachaja i sie na nic nie ogladaja. Takze nie wiem w sumie jak sie to skonczy. Pozdrawiam was dziewczyny i lece przepakowac walizke do szpitala.
  4. wrocilam od gina i ze szpitala. jutro mam isc na caly dzien na badania, bo moja corcia nie przybiera prawidlowo na wadze. Jestem w 38 tc + 1 dzien i wazy 2540... gin na podstawie badan stwierdzial, ze to prawdopodobnie moje nerki wysiadaja, bo i lozysko jest ok i wody plodowe rowniez, jutro maja mnie badac caly dzien w szpitalu i jesli sie okaze, ze to prawda z tymi nerkami to mi wywolaja porod ;-( boje sie strasznie!!!!!! cala ciaze bylo ok, tylko teraz sie musialo na sam koniec skomplikowac, a wiadomo, ze koniec jest wazny, bo dziecko najwiecej przybiera. Powiedziali mi w szpitalu, ze mam sie nie martwic, bo dziecko jest donoszone, tylko, ze bedzie mniejsze. Ale co to oznacza? czy lacza sie z tym jakies komplikacje????
  5. pozanakawe mam nadzieje, ze pojdzie tak latwo jak ze smarknieciem ;-) kornelinkaa - dzieki. lece cos zjesc, a potem na zakupy! korzystam poki jestem jeszcze mobilna i moge sie bez problemow ruszyc z domu.
  6. generalnie staram sie wypoczywac, ale sie przeziebilam i mam masakryczny katar i do tego glowa mnie boli, kaza mi sie kurowac i oszczedzac sily na porod, poki co ciezko mi nos wydmuchac, a co dopiero przec, he he.
  7. hej dziewczyny, nie wiem za bardzo o co chodzi z marzka, ale mam nadzieje, ze wszystko sie szybko ulozy. Widze tylko, ze sie bardzo szybko zmobilizowalyscie aby ja wesprzec. Ja od samego poczatku jak do was weszlam we wrzesniu i pytalam sie o bete to nosem wyczulam, ze wy jestescie swietne babki :-) takze prosze nie zmieniajcie tego! Dzis ponoc pelnia, ale nie sadze, zeby na mnie to jakos wplynelo. Mam wizyte u gina i zobaczymy co mi powie. Poza tym wczoraj rano w wielkim strachu jechalam na pogotowie, bo jak sie obudzilam to sie corka nie ruszala, a to nie jest normalne, bo zwylke najpierw sie budzi ona potem ja, a tu juz 10 i NIC. Sniadanie zjadlam, polezalam i dalej NIC. Co sie strachu najadlam to moje. Zrobili mi szybkie usg, powiedziali, ze wody plodowe ok, lozysko tez i mam sie nie stresowac, bo po prostu spi. Uffffffff. Dzis w nocy za to odbila sobie podwojnie, bo o 3 sie obudzilam i potem juz nie spalam, tlumacze sobie, ze to taki trening przed jej narodzinami :-) pozdrawiam was i bede dawala znac co i jak. misz masz ja tez po macierzynskim wracam do pracy, troche chce, a troche niech sobie moj maz posiedzi z dzieckiem, bo mamy taka mozliwosc, a i on chetny posiedziec troszke.
  8. wlasnie dzis w telekspresie widzialam, ze straz graniczna wykryla przemyt jakis dzwonkow plastikowych do rowerkow, ktore pochodzily z Tajwanu. http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,7596,uwazaj-na-toksyczne-dzwonki-rowerowe.html wykryli, bo zainteresowal ich dziwny zapach tych dzwonkow i jak sie okazalo to byla jakas toksyczna substancja. pod koniec artykulu jest takie zdanie: "W 2010 r. Służba Celna w całym kraju udaremniła 38 przypadków przywozu toksycznych lub niebezpiecznych zabawek. Najczęściej zatrzymywane były: klocki, puzzle, hulajnogi, układanki, zabawki pluszowe i zabawki magnetyczne." ja mam kafelki w calym domu :-/ co prawda u malej jest dywan, ale taki mamy i w salonie tez jest dywan, ale tez taki maly, jak sie w przyszlosci zacznie turlac to bede musiala cos wymyslec...
  9. tosiakk78 we Francji i w Belgii wycofano te puzle piankowe ze sprzedazy, poniewaz surowce z ktorych sa produkowane zostaly ocenione jako toksyczne i niebezpieczne dla dzieci. Czytalam o tym jakis czas temu, tutaj mam artykul http://www.famili.fr/,les-tapis-en-mousse-pour-enfants-bientot-interdits-en-france,362,83450.asp co prawda jest po francusku, ale mozna go do google tlumacza wrzucic. Lubie podgladac co kupujecie :-) i juz mysle, ze za jakis czas tez bede na takim etapie!!! nie moge sie doczekac!!!!
  10. aga_pelaga

    MAJ 2011

    wlasnie zapomnialam dopisac, ze mi gin kazal mierzyc cisnienie 2 razy w tygodniu, ale ja mam bardzo niskie, no i nie puchne. Musze tez co dwa dni takimi patyczkami sprawdzac czy mam bialkomocz, badam zawsze rano mocz i wychodzi mi zawsze negatywne, dlatego tez moj gin nie podnosi alarmu z powodu tego mojego bialka w moczu.
  11. aga_pelaga

    MAJ 2011

    ...x... nie martw sie, ja tez mam bialko w moczu, norma jest do 5, a ja mam 500, wczoraj odebralam wyniki, juz sie tym nie martwie, bo przez cala ciaze mialam sporo tego bialka i nic mi gin z tym nie robil, tylko raz mi wyszlo zero i bylam w szoku. Generalnie trzeba duzo pic, nawet do 3 litrow wody dziennie, mi idzie ciezko, ale staram sie. Poza tym zalezy jak oddalas mocz, bo moze byc tak, ze nieprawidlowo i dlatego wyszlo bialko, m i zrobili 2 razy posiew przy wysokim bialku, ale nie mialam zadnych bakterii.
  12. kasiulka_x no wlasnie mam meza i jego rodzine, ale wiadomo, ze to nie to samo co moja rodzina, poza tym jego rodzice pracuja i raczej nie licze na to, ze tesciowa wpadnie mi pomagac, moze to i lepiej ;-) relacje mamy dobre, ale nie moge sobie wyobrazic tej sytuacji. Mam o tyle dobrze, ze maz pracuje w administracji publicznej i nie ma problemow z urlopem, nawet z dnia na dzien, takze jak zaczne z jakiegos powodu fiksowac to po prostu posiedzi troche dluzej ze mna i sfiksujemy razem :-) A znajomi to wiadomo, maja swoje zycie, wlasciwe nikt z nich nie ma dzieci, a po urodzeniu dziecka to sie chyba jednak troche zmienia, przynajmniej na poczatku i znajomi na jakis czas znikaja. Bedzie co ma byc :-) a wierze, ze bedzie dobrze!!! Wszystkie dajcie rade jak widze, to ja tez dam!!!!
  13. Tosiakk78 dziekuje :-) jakby co to na pewno bede sie was radzila, poki co czytam sobie o waszych doswiadczeniach i jedyne czego sie boje to karmienie piersia, w sensie, czy dam rade, czy mala bedzie chciala, czy nie wysiade psychicznie. Mieszkam za granica i jestem tu wlasciwie sama, wiadomo jest rodzina meza, mieszkaja jakies 40 km od nas, ale tak na co dzien to bede sie sama zmagala, no maz wezmie po porodzie 2 tyg. urlopu, potem w czerwcu przyjedzie moja mama, to moze nie bedzie tak zle i jakos to ogarne. NIestety tutaj nie ma za bardzo mody na dzieci i rodzi sie ich malo i w poznym wieku (pierwsze dziecko po 30 to standard), takze nawet kolezanek z wozkiem za duzo nie bedzie, w sumie dla mnie to nie problem, ale wiadomo czasami fajnie miec do kogo gebe otworzyc. balbua, no niedlugo bede sie z kolkami zmagal!!! jejejejeje :-) nie moge sie doczekac, hehe.
  14. hej dziewczyny, czytam was namietnie, ale sie nie udzielam, bo jestem dopiero przed tym wszystkim co wy teraz macie na co dzien. Termin porodu mam na 1 maja (z OM), a z usg kilka dni pozniej. Jestem juz na macierzynskim, bo takie tutaj prawo, ze idzie sie miesiac wczesniej, aby wypoczac i odreagowac :-). Szykuje sobie rzeczy dla corki, chodze na spacery, basen, czytam i czekam.. he he. Juz wlasciwe wszystko mam poza butelkami, ale planuje karmic piersia, wiec jakos sie nie spiesze z kupnem. U mnie nie wypuszczaja ze szpitala poki dziecko nie nauczy sie chwytac poprawnie za piers. Jakby co to kupie tylko ze 2 male tak na wszelki wypadek. Ale wam jest fajnie :-) chodzicie na spacerki i macie swoje pociechy juz przy sobie! Ja z jednej strony bym juz chciala, z drugiej sie troche boje, eh! W poniedzialek mam wizyte u gina to mi powie co i jak. Pozdrawiam was dziewczyny mocno! Aga
  15. aga_pelaga

    MAJ 2011

    Dziwne z tym paciorkowcem. Mi badanie zrobia dopiero w 39 tygodniu, bo jest wazne nie dluzej jak 15 dni, jesli urodze po tym terminie to i tak podadza mi antybiotyk profilaktycznie, jesli urodze przed tym badaniem to tez profilaktycznie antybiotyk. Nie wiem za duzo o tej bakterii, ale dziecko moze zarazic sie podczas porodu przemieszczajac sie przez kanal rodny, a poniewaz nie ma dobrze wyksztalconego systemu odporonosciowego to moze stanowic zagrozenie nawet dla jego zycia, dlatego podaje sie matce (i chyba rowniez dziecku po porodzie) ten antybiotyk. Generalnie u mnie sie nie leczy paciorkowca, bo ponoc tym mozna sie latwo zarazic i sprawdza sie przed samym porodem czy jest obecny i podaje sie antybiotyk. Takze sprawdzcie to dziewczyny!!!
  16. aga_pelaga

    MAJ 2011

    weska, dziekuje bardzo! rzeczywiscie tanie te staniki... i nie wygladaja zle :-) niestety co do urlopu to nie pomoge, bo mieszkam za granica i tutaj inne zwyczaje, ale zaraz pewnie ktos doswiadczony cos napisze. dzieki jeszcze raz, pozdrawiam!
  17. aga_pelaga

    MAJ 2011

    mozecie podac link do tych stanikow dla kobiet karmiacych? ja poki co kupilam jeden, ale tak mysle, ze zaraz po porodzie jak bede wiedziala co i jak to bede musiala kupic jeszcze jakies dodatkowe.
  18. aga_pelaga

    MAJ 2011

    Zuzi_mama, ja mialam usg jakos w 34 tyg (33+3) i mala wazyla 1860, lekarz nic mi nie powiedzial, ze za mala, takze nie martw sie! Ja tylko dokupilam kilka mniejszych spioszkow i tyle w temacie. Teraz jestem juz w 36 + 3 i za tydzien mam jeszcze jedno usg i wtedy zobacze jak podrosla. Nie martw sie!
  19. do "do agapelaga", dzieki! ja mieszkam we Wloszech, tutaj wrecz namawiaja na znieczulenie, poza tym po tym co mi dziewczyny napisaly to nie bede zgrywala bohaterki i jak sie da to biore! tosiakk, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok.... jesli cie zle wyczyscili po porodzie to rzeczywiscie masakra i powinni za to odpowiedziec, co za konowaly!!!
  20. tosiakk, imie juz wybralismy jakies 3 miesiace temu, nie jest to polskie imie, tylko francuskie.... no ale nie mieszkam (we Francji tez nie mieszkam :-). Mala bedzie nazywla sie ANAIS, czyta sie tak jak sie pisze, tylko, ze w pisowni sa dwie kropki nad i. Eh, moja mama nie bardzo zrozumialaco to za imie, a mojej siostrze sie nie podoba, ale co tam, nam sie podoba, jest to stare imie, ktore pozniej sie przeksztalcilo w imie Anna... mam nadzieje, ze mnie corka w przyszlosci nie udusi :-) hehe.
  21. eh, czyli widze, ze jak jest chec na znieczulenie to czasami natura decyduje inaczej, no ale chociaz sprobuje :-) Pestusiu co do macierzynskiego to mam 5 miesiecy od dzis, a dokladnie to 4 miesiace po porodzie jesli mala urodzi sie pozniej niz 1 maja. I te 5 miesiecy jest platne 100%, pozniej mam jeszcze 30 dni platnego 100, bo mam tak w umowie o prace, czyli juz 6 miesiecy i jeszcze jakby co to dodatkowe 3 miesiace platne 30%. Takze nie jest zle, ten 30% moze wezmie moj maz, bo wyrazil taka chec :-) zobaczymy jak to w praniu wyjdzie. kasiulka_x, noooo pamietam jak we wrzesniu sie was o wzrost bety pytalam, a tu juz mamy kwiecien!!!! marigo nie czytalam wrazen z porodow ;-) bo boje sie, ze bede sie bala jeszcze bardziej, ide na zywiol i jak dam rade to biore znieczulenie tak jak radzicie, a jak nie dam rady, to chociaz teraz przez miesiac pozyje w spokoju, bo niby mam miec to znieczulenie czyli teoretycznie nie powinno byc tak strasznie :-) Poranakawe ja od 3 miesiecy chodze na basen, na taki kurs z polozna dla kobiet w ciazy, w tym samym basenie jest tez kurs "niemowlaki w wodzie" i w sumie widze, ze takie szkraby tam plywaja po 3 miesiace i nic im nie jest, to moze i mi nic nie bedzie? W sumie nie zastanawialam sie nad tym, myslisz, ze to ryzykowne? co miesiac badam mocz i wszystko jest ok... wolalabym nie zlapac jakiegos paskudztwa w ostatniej chwili!
  22. ok, to jak zdaze to biore :-) musze tylko zjawic sie w szpitalu z rozwarciem nie wiekszym jak 6 cm... jeszcze miesiac, mam takie ambitne plany na ten miesiac odpoczynku, ze nie wiem czy odpoczne :-) spacery, basen, relaks, nadgonic ksiazki. Ciesze sie, ze juz nie musze gnac do pracy, w sumie fajnie, ze tu gdzie mieszkam macierzynski jest obowiazkowy na miesiac przed, bo pewnie gdyby nie byl, to dalej bym latala do pracy!
  23. pestusiu dziekuje za odpowiedz, wlasciwie to sie juz zdecydowalam na to znieczulenie, tym bardziej, ze nie ma skutkow ubocznych dla dziecka, a to najwazniejsze. Czy to prawda, ze po porodzie nie mozna sie od razu ruszac, bo dziala jeszcze znieczulenie? Odpoczywam, odpoczywam ;-) bylam juz na spacerze, piekna pogoda, ptaszki cwierkaja, az milo! Mala mi w brzuchu wykonuje akrobacje, ale jak spaceruje to sie uspokaja od razu. Mam plan w ten weekend posprzatac w jej pokoju, maz poprzestawia meble, poprac ubranka i ogolnie LENIC SIE!!!
  24. mrowkania gratulacje! Tosiakk trzymam kciuki! ale wam wszystkim fajnie :-)
×