Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lennna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lennna

  1. DeeJay A jak będzie kłopot i się "zasiarczysz", to jak się "odsiarczycz" ? Pytam poważnie.
  2. Witajcie Wszyscy. DeeJay, Starakość - również nabyłam MSM (od kilku dni łykam). Ciekawe, czy u mnie zadziała.Napiszę. DeeJay, a dlaczego taka duża dawka? Mam jeszcze pytanie. Nie pamiętam kto , może Makler? albo ktoś inny kiedyś pisał o naturalnej witaminie C (chyba w tabletkach ), takiej dobrze przyswajalnej. Bardzo bym chciała jakieś namiary- może ktoś pomoże. No i jeszcze jedna sprawa. Opiekuję się chorą mamą, która leży chora (zwyrodnienie stawów). Co byście podpowiedzieli w tym temacie, bo już wszystko co wiedziałam - zastosowałam i jak narazie to mierne rezultaty. Mamie też podaję MSM.
  3. DeeJay Dzięki - poczytam. Dobrej nocki.
  4. DeeJay Dzięki. Fajnie. Może podpowiedz jakie jeszcze.
  5. DeeJay Od kilku godzin jestem posiadaczką prętu Grangera. Narazie fajna zabawka.A, i fajna sprawa. Nie wiedziałam,że pręt służy również do stymulowania punktów akupunkturowych. Muszę poszukać gdzie są te punkty. Bermundo Dzięki za informacje, ale już miałam zamówiony. Pozdrawiam
  6. DeeJay, Jarosław,Makler i inni Podpowiedzcie proszę. Wodę mam tylko po filtrze Brita. Chciałabym pić przynajmniej narazie trochę lepszą.Dee Jay, pisałeś wcześniej, że wodę z użyciem pręta Grandera można pić tylko 1-2 szkl. dziennie. Dzwoniłam, pytałam kosztuje 92,00 EUR (czy Ty tyle płaciłeś?). Może w pierwszej kolejności kupić płytkę TC i wodę będę mogła pić cały czas a pręt później. Co sądzicie o tym? Pozdrawiam
  7. Starakość Bardzo proszę, napisz gdzie kupiłaś MSM. Makler Plywak DeeJay Bermundo Myślałam o kupnie urządzenia filtrującego do wody, ale teraz to już tak zgłupiałam po Waszych wypowiedziach, że nie wiem co mam zrobić (co kupić). No to w pierwszej kolejności może zacznę od płytki i pręcika Grandera. Proszę podajcie strony, gdzie można te ustrojstwa kupić. Pozdrawiam Wszystkich.
  8. Przemek27 Cytrynka może faktycznie Ci pomóc i pietruszka również. Ja równiez miałam problem z nerkami i pęcherzem. W ubiegłym roku kupiłam sobie wyciskarkę do soków. Piłam i piję ich dość dużo soków. Różne, owocowo -warzywne.Za każdym razem była w nich pietruszka (natka + korzeń - to na silną anemię) oraz cytryna. Oprócz tego przez jakieś 3 tygodnie dodatkowo wyciskałam sok z 3-4 cytyn i to wypijałam. Po niedługim czasie ,któregoś dnia rano obudził mnie straszny ból pęcherza. Bół był takjakby mni ktoś nożem kroił cewkę moczową. No więc szybko łazienka. Mocz wydaliłam z wielkim bólem wraz z krwią. Nie zdąrzyłam wyjść z łazienki i znów to samo. I tak 4 razy. Potym trochę ulgi, szybko wzięłam No-spę i Furaginę i do sklepu po sok z żurawiny. To tylko przyszło mi do głowy. Wypiłam ten sok z dużą ilością wody żeby wypłukać bakterie. Nic więcej do głowy mi nie przychodziło tylko jakieś silne zapalenie. Mija już rok i ja od tamtego czasu zapomniałam co to jest ból pęcherza czy nerek. Myślę, ze wtedy zchodziły mi jakieś kamyczki i piasek, które to drażniły mi cewkę moczową, dlatego ta krew. Czułam wtedy to wszystko w cewce moczowej. A ja soczek z cytrynki piłam na moją chorą skórę. Sok z cytrynki piłam przez slomkę. Pozdrawiam
  9. Potrzebuję podpowiedzi. Chce zrobic" Wino na serce" . W przepisie jest "dobre gatunkowo wino". Może ktoś robił takie rzeczy z winem - jakie ono ma być? Wytrawne czy półwytrawne?
  10. Matylda Filtra kolagenowego nie musisz kupować, jest to dodatkowy poza zestawem. Powiedziano, że b. dobrze działa na skórę. Ja kupię ale dopiero w sierpniu. Co do robali to tylko się ciesz,że zaczęłaś działać. Teraz pomyśl co by było gdybyś była nieświadoma co się dzieje. Ja zappera mam prościutkiego za chyba ok. 200zł. Dobry i taki.
  11. Prysznic z IRA świetny. Kilka już ich zaliczyłam. Fajny masaż, woda inna. Bardzo mnie cieszy to, że włosy mam zupełnie inne. Nie są suche. Sa fajne i miękkie. To już nie "kopa siana". Skóra też nie wysuszona. Matylda możesz spokojnie kupić. Filtr kolagenowy, o którym pisałam że go brakuje kupuje się osobno. Jest on zakładany w główce słuchawki. Teraz w sprzedaż w tej firmie nie ma. Będzie w sierpniu. Pozdrawiam.
  12. DeeJay,Pływak Mam już wszystko wyjaśnione. Zadzwoniłam i jest dobrze. Mnie chodziło o tą dużą gąbkę, która znajduje się w główce słuchawki. Pokazana ona jest w prezentacji słuchawki na filmikach,które wskazął Dee Jay z 01.05.10r. Okazało się, że to jest filtr kolagenowy, którego w zestawie nie ma. Można go sobie zamówić (kupić) dodatkowo. A te 2 małe filtry, które wskazał Pływak to są. Ja widząc na tych filmikach tą dużą gąbeczkę myślałam, że ona również musi być. Ale wszystko się wyjaśniło. Jutro zaczynam szałowe kąpiele. Pozdrawiam
  13. Matylda Też się bardzo cieszę. Zobaczymy, napiszę.
  14. Matylda Ostatni wpis 30.04.2011 - tam jest link.
  15. No i mam - słuchawkę prysznicową IRA. Ale się cieszę. Taka jestem ciekawa użytkowania i efektów. Dzisiaj pewnie zamontuję. Tylko jak? Czy po prostu odkręcić starą i tą przykręcić i to wszystko? Czy coś jakos wcześniej przepłukiwać? Ale moja nie ma tego wkładu mechanicznego(gąbeczka), o którym pisał DeeJay. Cy ten wkład powinnam osobno zamówić? Może Pływak, Makler DeeJay lub inni znawcy tematu podpowiecie co i jak mam zrobić żeby nie popsuć. Pozdrawiam.
  16. Pływak, napisz proszę: - jak często trzeba wymieniać filtr w słuchawce prysznicowej, - jak zamawiałeś słuchawkę ( nie doczytałam na stronie, którą podałeś sposobie zamówienia i płatności), - a widziałeś prysznic kuchenny COBRA, jeśli tak to co o nim sądzisz? Pozdrawiam
  17. Papaja No to ten cyannea, o którym pisze DeeJae może pomógłby Twojemu mężowi na serce. Tak wyczytałam. A Ty czytałaś? Ciekawe czy jakaś firma w Polsce zajmuje się sprowadzaniem tych nalewek dr Schultza. A jest tego wiele.
  18. Wiecie co, jestem taka wkurzona. Tyle sobie obiecywałam po tym czyszczeniu (chodzi o skórę), tak chciałam trochę wyjść do ludzi, a tu nadal STOP. Najchętnie zrobiłabym następne oczyszczanie. Mam wrażenie,że coś nie wyszło.
  19. Dzięki wszystkim. Jestem po lewatywie kawowej. Wyjątkowo prawie nic nie wyszło,tylko takie tam co nie co i skrzepy śluzu, a przecież trochę jem. Wzięłam hepatil, silimarol i no-spę. Wzdęcie w 70% ustąpiło ,kolka też.Za to skóra okropna-cała. Tak jak bym dostała jakieś uczulenie. Mam też podwyższoną temperaturę. Makler- dobrze,że skończyły Ci się już te wakacje. Ale się najeździłeś. Bardzo się cieszę,że już jesteś bo tu tyle problemów i pytań.
  20. No i jestem po drugim oczyszczaniu wątroby. Mam w związku z tym pytanie. Czy możliwe są kamienie bordowe czy czerwone? Bo jeśli tak to u mnie było tego bardzo dużo. Tym razem czuję się bardzo źle. Wczoraj od obiadu miałam bardzo silne wzdęcia, wątroba chyba opuchnięta, prawa strona brzucha dwa razy większ od lewej, kolki po prawej stronie w pasie. Dzisiaj to samo. Nie wiem co mam robić.
  21. DeeJay A możesz napisać wjakiej cenie kupujesz Chitozan Tiens. Pozdrawiam
  22. Papaja - dzięki za olejek pichtowy. Kiedyś go kupiłam i smarowałam z naftą. Taki jakiś przepiśik znalazłam, ale to mi tylko podrażniało skórę. Dzisiaj ratując się po wczorajszym masowaniu zaaplikowałam punktowo i jest dużo lepiej. Szkoda tylko,że ma taki intensywny zapach.Będę teraz tego próbować. Powiedz mi jeżeli wiesz - czy jest to możliwe, że po czyszczeniu wątroby (pierwszy raz w ostatnią sobotę) mogą ustąpić (powiedzmy w 50-70%) bóle w plecach w okolicy lędźwiowej. Od niedzieli po nocy tych bóli prawie nie mam. Do tej pory po przebudzeniu 2-3 godz. chodziłam jak kaleka, pochylona, kulejąca. Ostatnio pomagało mi ćwiczenie "rybka" i "karaluszek" Tombaka. Bez tego to było strasznie. A teraz te kilka dni ćwiczenia te są mi nie potrzebne.
  23. Papaja - chyba oszalałaś. Ja od Ciebie tyle się nauczyłam i napewno jeszcze sie nauczę, a TY chcesz odejść bo maklera nie ma. Przecież on wróci. Sama pisałaś, że ma wyjazdy. Pojeździ, pojeździ i wróci. Od Niego też mam sporo wiedzy (bardzo b.b.b. dużo). Bardzo Wam wszystkim dziękuję za przekazywaną wiedzę i doświadczenia. Ja nie mam może jeszcze za bardzo się czym pochwalić, ale takie małe rezultaty leczenia naturalnego już są bez stosowania leków. A jeżeli chodzi o moją twarz - cerę to wyszłam z tak potężnego zapalenia bez leków, że mnie samej nie chce się wierzyć. Do ideału to napewno nie dojdę(ogromne blizny), ale mam nadzieję, że niedługo będzie twarz przynajmniej bez wyprysków.
  24. Przemek Mięsa i pieczywa chyba jeszcze nie. Dziwczyny tu tak pisały i tak taż czytałam. A może tak ryż z jabłuszkiem lekko zapiekany.
×