Bije sie z myslami nie wiem co robić jeszcze 3 miesiące temu nie chciałam słyszec o dziecach i aż tu nagle coś mnie tkneło i bardzo che mieć dziecko nie przeraża mnie poród ciąża teraz myśle ze to najpiękniesze momenty w zyciu kobiety.Moj mąż też bardzo pragnie dzidziusia mamy mieszkanie oboje pracujemy a jednak mam "poważny" proble i jedynie to powstrzymuje mnie przed zajsiem w ciąze.Pracuje na naniższą krajową a zarabiam więcej ale całą wypłate oddaje na sowje kredyty i bedzie tak jeszcze przez 6 lat ,gdy pojde na zwolnienie a potem na macierzynski zostanie mi tyllko 980 zł a co miecsiąc musze miec 1500,męza nie chce obciążąc swojimi długami zreszta tez za dobrze zarabia.Tylko znowu jak nie teraz to kiedy!! za 6 lat bede miec 34 lata nie chce tyle czekać!!!!!!! Prosze wypowiedzcie sie na ten tam co byscie zrobiły???