witam i bardzo prosze o pomoc,
odkąd pamiętam mialam robione pasemka rozjaśniaczem(o zgrozo z wodą 12 a mam sredni blond, łatwo rozjaśniają mi się włosy).
po 7 latach znudziło mi się, zawsze chcialam mieć jednolity blond ale moja była fryzjerka ta od pasemek zawsze mówiła że nie wyjdzie. Wię poszłam do innej fryzjerki i zrobiła mi jasny brąz. Na początku bardzo mie się podobał, powtórzyłam jeszcze raz bo szybko się wyplukało. Po dwóch miesiącach od zafarbowania na jasny brąz stwierdziłam że jednak w blondzie lepiej się czuję i nałożyłam rozjaśniacz platiner na całą głowe na wodzie 3%, na odroście bardzo ładnie się rozjaśniło do prawię białego blondu ale tam gdzie była wypłukana farba to wyszły pomarańczowe.
Na to nałożyłam farbę rozjaśniająca też na wodzie 3% perłowy blond 1000/2 z prosalonu.
No i w niektórych miejscach wyszły prawie białe a w niektórych żółtawe :( bardzo nierówno, dobrze że jest zima to moge w czapce chodzić:(
włosy wydają sie prawie niezniszczone tylko niektóre pasma z góry sie trochę ciągną jak są mokre, ale końcówki gładkie miękkie i lśniące, nigdy po rozjaśnianiu asemkami nie były tak lśniące i miękkie jak teraz.
Boję się jednak że gdy nałoże jeszcze raz na miejsca żółte tą farbę rozjaśniającą to mi odpadną włosy.
proszę o poradę jaką farbę bym mogła nałożyć żeby wyszły jednolite jasne blond, ale nie białe. Myślałam o 9/0 z prosalon
podam link w razie czego
http://www.prosalon.eu/produkty/koloryzacja/farby/farba-do-wlosow-trwale-koloryzujaca/0