hyomin

Byłam z takim na dwóch randkach. Cały czas nawijał jaki to on wspaniały i cudowny, normalnie ahy i ohy. Ja tylko potakiwałam głową, nawet słuchać mi się już nie chciało. A jak powiedziałam "sorry chyba nic z tego nie będzie" to miał minę jakbym go obrzuciła gównem, na koniec burknął, że za kogo ja się uważam i żadna ze mnie miss świata. Wolę unikać takich kolesi.

Stalingrad myślałam, że już dawno poszedłeś na dziwki

offerma - dobrze, że masz tego świadomość

Faith nie randkuje, jego dziewczyna objawi się w 2012 Bagno - ok, co do komórki to masz rację, ale to, że facet nie ma samochodu nie znaczy, że nie może mieć dziewczyny.

Hehe zaraz wszystkie prawiczki rzucą się na nastoletnią. A ty Bagno znowu zaczynasz z tą komórką i autem.