ale lipaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ale lipaa
-
Szczerze to jakoś nie zauważyła żeby Paweł gnębił Ryśka...Owszem można nazwać, ze Paweł jest nieco wyniosły, ale bez przesady w sumie dobry chłop jest :). On trzyma taką formę, manierę w kontakcie ze wszystkimi...owszem mógłby być nieco cieplejszy w kontakcie z bratem niż z pacjentami powiedzmy, ale też nie ma co szuka dziury w całym ;)
-
Wątek Beaty równie dziwny, jak Bogny...z dnia na dzień diabeł w nie wstąpił :D
-
Nienormalne, pewnie do wakacji pomęczą nas tym małżeństwem, a po wakacjach runie, to z hukiem :D
-
A tak jeszcze był sztuczny na maksa konflikt między Beatą a Jaśkiem :D
-
A tak w ogóle, nie znam się, ale może by wiecie...Przecież Bożena niedługo będzie miała już 18 lat, to nie za późno na rozpoczynanie, że tak powiem kariery tanecznej? ;)
-
Tzn. ona na tę instruktorkę bardzo pasuje, tylko mam nadzieje, że nie zaczną jej wątku rozbudowywać i pokazywać poza salą treningową i że zwiąże się z Rafalskim :D. Nie oglądałam od początku...Tylko od momentu jak się Bożenka żaliła Kamili, że jej rodzicie nie pozwolili na dodatkowe godziny tańca i się lekko pokłóciły przed polskim ;). Eli nawet podobał się pomysł żeby Michał pracował w tym biurze, Jurkowi nie i żeby wyszedł spod tego pantofla. Zytka nadal mocno nalega, fochuje się, ale Michał postawił na swoim :D, Zytka znów przejęta, że znów nie jest w ciąży. A i Ania wpadła odwiedzić Krysie na polu walki, nie poznała Ryśka ;) i już chce go na remont do Feminy zgarnąć :D. Bożenka była na kawie z instruktorką, okazało się, że jej rodzicie zgineli, jak miała poł roku i wychowywała ją babcia ;)
-
Wiadomo że chcą Edyty Cherbuś wdzięki pokazać ;), ale bez przesady, to nie basen żeby chodziła w tych majkach że tak powiem, jako instruktorka tańca :O. A Zytka dalej swoje :D
-
A nie pamiętam jaki dokładnie fach ma Rychu w ręku ;)
-
Może Was to zainteresuje ;). Jakiś czas temu wieczorem w radiowej trójce była rozmowa o polskiej transplantologii i była tam lekarz, który m.in. opowiadał, jak to musiał się dużo nawojować z realizatorami Klanu żeby nie uśmiercili Rafalskiego po tym przeszczepie dla Jaśka...Mówił że jakby on umarł, czy coś poważnego mu się po oddaniu nerki stało, to by to położyło polskie przeszczepy na lata, tak duży wpływ miał wtedy ten serial na ludzi, ludzie by się bali oddawać narządów...zresztą dalej ten serial ma spory wpływ na ludzi ;)
-
Znowu Stiepan ;). Michał ostatnimi czasy to nawet fajna postać ;). Młody Pawełek też zaczyna grać pełną gębą, że tak powiem :D
-
Malina---> Ryśkowie zgodzili się wcześniej żeby Bożena znów chodziła tańczyć, ale tak jak wcześniej czyli zrozumiałam, że ok. 5 h w tygodniu, teraz chce chodzić 10 h w tygodniu i się nie dziwię, że Ryśkowie mają obiekcie...A te sceny z szabelkami i ostre w tym czasie rozmowy Michała i Pułkownika, rewelacja :D. Podoba mi się ostatnio Klan...jedyne co to nie mogę zdzierżyć wątku alkoholizmu Bogny, wiem że są i tacy alkoholicy, ale jakoś Bogna mi do tego zupełnie nie pasuje ;)
-
Wątek w Bożeny tańcem i Ryskami dziś bardzo dobry, ostry, ale bardzo prawdziwy!!! :). Nie zlali jej, jak gówniary, nie bo nie, tylko poważna rozmowa była... A pułkownikostwo przestaje lubić, myślałam że będą ich robić bardziej na takie groteskowe postaci, jak Ania Surmacz, które tak pozytywnie postrzelona jest...ale widać że ojciec Zyty jest na poważnie walnięty na punkcie wojska i tylko taka praca ma dla niego sens...
-
No dokładnie aż się zdziwiłam, ze Michał nie wyszedł trzaskając drzwiami!!! Niby żadna praca nie hańby, a przeżyć tego nie mogę, że Zyta karierę robi w księgowości :D, a jej mężu na koparce robi :D, typowo polska moralność ;)
-
Dziś wymiatał Maciek w majstrowskich ciuchach kombinujący coś sobie na boku :D. No i Paweł i Krysia zachowujący się jakby pierwszy raz w życiu mieli remont ;). a pamiętacie remont góry Lubiczów kilka lat temu? ;). Oglądam Klan nie od dziś i pierwsze słyszę, że oni mieli kominek :D, no może mieli, a ja gapa jestem ;)
-
ale sam wyjazd do Indii rewelacyjny pomysl :D
-
Ela z kompanką łamią :D. Tabletki przeciwko malarii trzeba rejestrować w ministerstwie zdrowia, idzie się tam ze świstkiem :D, dopiero później apteka wydaje...no chyba że od nowego roku się zmieniło ;) i zaleca się pierwszą tabletkę wziąć tydzień przed wylotem, żeby jakby co, jakby się je źle tolerowało zmienić na inne ;)
-
sunia, widzę że też sentymentalna jesteś :). Kaja Paschalska fajnym dzieciakiem kiedyś była :D, Aga też niezła agentka, a Beatka niby święta, ale szybko w ciąże na studiach zaszła ;) Dziś też nie oglądałam, ale jutro obejrzę powtórkę ;)
-
No na razie wygląda mi na podobną jak tamta Anulka ;) Rozwaliła mnie Ela testem, że Beata też w wieku Kamili lubiła postawić na swoim :D, tak i na pewno w 2 kl LO miała 1 z biologii, a później poszła na farmację :D. Ogólnie lubię postać Kamili i ta dziewczyna dobrze ją gra, tylko głupie watki jej wymyślają...
-
Wreszcie pokazali Ele w fartuchu i że jeszcze ma aptekę, bo już nie pamiętam kiedy była o tym mowa ;) Nowa dziewczynka grająca Anulkę faktycznie większa, ale też brunetka, jak tamta ;). Faktycznie ostatnio dużo tańca Bożenki, ale chociaż wątek odświeżyli, Herbuś bardzo pasuje do tej roli...
-
2 odcinki przegapiłam ostatnio, a tu takie newsy :D. Ale dziś obejrzę powtórkę z wczoraj ;) Ja czekam kiedy Olka wreszcie zgotuje Norbertowi wypaśną kolację ;).
-
Jacek na miejscu Beaty pewnie pracował by jeszcze więcej :D
-
Ostatnio strasznie Aga panikuje, że Beata tak dużo pracuje ;). Z deczka przesadza Aga jakby firma Beaty to już jakąś korporacją była, a przecież to raczej niezbyt duża firma ciągle walcząca o pozycję...jakby była duża, to by był cały zarząd ;). No może i z jeden konkretny kierownik by się Beacie przydał, a na pewno nie od razu kilka osób do zarządzania, bo takim ludziom, to nie płaci się 3000 zł ;) tylko dużo więcej. Nie mówiąc już o tym, że ledwo Aga zaczęła tam pracować, a już takie poważne uwagi, przecież jeszcze nie wie dokładnie, jak to wygląda...
-
Kamilce raptem przed 18 coś odwaliło, a jak miałam 15 lat byłą dużo poważniejsza ;)
-
No właśnie, co z Deptułami!!! :D Nie widziałam tego, jak Graża prasowała rzeczy Olce, zaczęłam odglądac, jak rozmawiały o skokach ;) uuf Małgośka była tylko przez moment :D, ale sztampa z tym powrotem Beaty z tym, że zmęczona i umizgi Jacka odrzuca :D Bardzo szkoda, że Aga już nie ma tego swojego biznesu, tego butiku artystycznego, fajne to było i nienaturalnie szybko obie odpuściły z tą koleżanką...a gdzie Pączek :D