ale lipaa

No niestety Barwy już za długo lecą i zaczynają się bzdurne wątki...bardzo mi sie wcześniej podobało, że Kinga i Ksawery byli dla siebie aseksualni, że tylko praca ich łączyła, oczywiście musieli romansem pojechać...wątek z małżeństwem Iwony, kompletna lipa, bo można się domyślić, co będzie dalej...Najbardziej od początku nie lubię Marty i tych jej wiecznych problemów...z młodych aktorów lubię Magdę i Natalię, fajnie razem grają...

A nawet jak na pewno to dzwoniła ona, to skąd pewność że ktoś nie kazał jej zadzwonić i tak mówić, jakiś np. prześladowca ;)

No jak do połowy września, to 3 miesiące przerwy, niezła przerwa :D A może zrobimy ranking, na postać która się fajnie rozwinęła w tym mijającym sezonie i na tą która zrobiła się niefajna? ;)

No właśnie nie wiadomo czy Bogna i Leszek znikną, raczej wątpię, niestety... No właśnie to zakończenie, że Beata nie wróci, to w sumie nic nie rozwiązuje...zresztą jak oni weryfikują, że to na pewno Beata dzwoniła? narywają rozmowy i jakoś po głosie pewnie? wiecie może jak to jest? Michał się tak cieszył, że jednak nagrodę dostanie, tylko że nagroda nie znaczy kasa :D. A Zytka zajęła w tym roku pierwsze miejsce w kategorii fochowania :D

Ja Trojanowską nawet lubię, postać ciekawa...natomiast najbardziej nie znoszę Leszka i Bogny, oddzielnie jako tako, ale jak razem grają, to mega drętwota, jakoś im nie idzie.

Najbardziej beznadziejny jest wątek ślubu Iwony i Alka...wzieli ślub i chyba myśleli, że pieniądze będą z nieba spadać :O i teraz zdziwienie że kasy nie mają i ktoś musi ze studiów zrezygnować :O

Może i są rodziną ;) Pewnie z przedszkolem Czesławy Kurzawskiej będą niezłe hece ;)

Postać Weroniki jest koszmarna...ona bardzo mi przypomina (z wyglądu i sposoby mówienia) Elżbietę Zającównę, pamiętacie ją?

Nie Marczyński okaże się kochankiem księgowej z firmy Beaty ;) Ciekawe czy serialowa Bożenka odejdzie, szkoda by było...ale coś wątki z młodymi odkąd Olka i Aga przestały być nastolatkami im się nie kleją...

W serialu obie są w tym samym wieku, w realu chyba nie, no ale w tym wieku rok w tą, czy w tą nie ma znaczenia. No inaczej je pokazują, ale to chyba normalne, żeby były różne charaktery pokazane. Zresztą jak dla mnie, to Kamila jest trochę bezczelna, a Bożenka jest taka akurat. Olka mogła się jeszcze wstrzymać z tymi uwagami, ale pewnie chciała być szczera ;). Nie wiem co Was tak zachwyca ta szablonowa fryzurka Agi, a przede wszystkim ten mega sztuczny kolor włosów od lat...

No przecież się wyjaśni, że niby nie chce wracać, bo wiedzie juz inne życie ;)

Ja to w miarę dobrze pamiętam losy Agi i Olki, no ale to moje pokolenie, to chyba dlatego ;)

Mi coś świta z tym Bubkiem, ale sama raczej bym sobie nie przypomniała :), to chyba jakiś mały epizod był...

A Jacek zdziwiony reakcją dzieciaków na Agatę, z choinki się urwał :D. Nie przemyślał tego chłopina, przecież przetestuje Agatę dopiero w lipcu ją przetestuje ;), a nóż mu nie przypadnie do gustu i się z nią nią rozstanie, zdążył y jeszcze dzieci z nią zapoznać ;)

Cześka dyrektorski stołek ma :D, padałam ale to akurat pasuje do Cześki :D. I to jej pytanie mądre, a to jeszcze aktualne z tym dzieckiem koleżanki Moni, a przecież Darek ją o to w poniedziałkowym odcinku pytał, raczej to się tak szybko nie zmienia ;) Małgośka już bardziej sztucznie, to chyba tej złości nie mogła zagrać....

Czy ja wiem czy przystojniejszy, po prostu młodszy od Borkowskiego ;)

A Cześka ma ruch w tym przedszkolu, jakby to było jedno z kilku przedszkoli w Warszawie :D, ona już u tego detektywa nie pracuje?

To fakt Ela fajnie gada z wnukami, ale gorzej z własnymi dziećmi ;), Krysia odwrotnie...

Wczoraj to mi się rzuciło w słuch, że tak powiem ;)...że Zuzia mówi na Leszka wujek...ona ma dopiero z 5 lat, swojego biologicznego ojca nie pamięta, Leszek ją wychowuje, jest mężem jej matki, przecież dla takich małych dzieci, to nawet wskazane jest żeby mówiły na męża matki tata, skoro biologiczny nie żyje...dziwne ;)

Może złym nie jest, ale uważam że Borkowski jest lepszy...

Borkowski jest lepszym aktorem niż aktor grający Jacka...a Jasiek już jaki dryblas :D

mako, ja też nie mogę znieść tych scen z AA, ok raz czy dwa tak poglądowo chcieli pokazać, ale po co aż tyle tego...no tak to by było w stylu Zytki :D

Ale chociaż dziś coś o wakacjach zaczęli mówić, bo zaraz przerwa wakacyjna, a tu jeszcze nikt nic nie mówi, ciekawe gdzie Zytka z Michałem pojadą ;)

Jacek mógł jeszcze poczekać z tym przedstawianiem Agaty...coś Donatki już nie pokazują :D

sunia, Agata nie była żoną Daniela, tylko jego dziewczyną, a było to parę ładnych lat temu, dzieciaki mogą tego nie pamiętać...ale faktycznie głupio pominęli ten wątek, tzn. nic Agata z Jackiem o tym nie mówiła...