

ale lipaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ale lipaa
-
A Kamilka to sobie nie za dużo pozwala...co prawda ma te 18 lat, czy prawie 18 lat, no ale jest jeszcze w liceum, a tu się zapisuje sama na wyjazd i tylko oświadcza że jedzie, podobnie z tym wyjazdem w święta...
-
Dziś wątki z przesadzaną paniką...jeszcze niedawno Bogna i Leszek świergolili sobie i co nagle źle i już rozwód...podobnie spotkanie Jurka z Jackiem, panika jakby Jacek co najmniej już tą Agatą mieszkał...
-
Zastanawiam się co Olka na codzień w tej Feminie robi, przecież takich warsztatów nie prowadzi się codziennie przez 8 h, zdaje mi się, że Ania chciała ją tak ogólnie do pomocy zwerbować, żeby ją odciążyła ;)
-
Zgadzam się z tym pianiem :D...bez przesady ma w szkole pianino ;). Ale Kaśki test: może dajcie do na konkurs, normalnie przedni :D A i zapomniałam napisać, to jakoś w śr, czy czw było, jak ojciec Norberta powiedział prawdę o pisaniu pracy magisterskiej, żeby nie przesadzał, to się nie pisze miesiącami, fakt :D
-
No fakt, ja też nadal uważam że nagłe niezniknięcie Beaty jest beznadziejne, i to że to drugi raz się zdarza w tej samej rodzinie, to już mega wpadka :O A pamiętacie, jak Beata jakieś 2 dni przed zniknięciem wyszła nagle wieczorek z domu po telefonie i nie powiedziała Jackowi gdzie i po co idzie...pewnie to już było coś na rzeczy (pewnie jakiś mafiozo to był ;), tylko wtedy wróciła do domu ;)
-
Ano też mi coś świta, że Damięcki, ale pewna nie jestem...
-
Taka Jabłczyńska grała córkę Alicji, Sylwię :), oj kupę lat to temu było...
-
A Rychu to co na dzień matki robił w szkole Maćka ;)
-
Jestem pod wrażeniem Maćka wirtuoza :) Jeny jak mnie ta Bogna drażni :O, a ten Tomek to już w ogóle jakaś porażka ;)...Jerzyk do przedszkola, ma iść (to z wczoraj), przecież to dziecko, to chyba nawet 2 lat jeszcze nie ma? Kamila zadziora ostra, ale lubię tę postać :)
-
No Jasiek bardzo fajnie to powiedział, tak naturalnie :D
-
Spróbuje odnieść się do postu wyżej ;) Przede wszystkim pamiętajmy, że to serial ;)...tasiemiec, gdzie już często po tylu latach emisji siłą rzeczy pojawiają się wątki wydumane...Poza tym jest taki problem, co pokazywać, jak pokazywać, bo jak pokazują kochającą się rodzinę przy śniadaniu, to pojawiają się głosy, że tak nie ma, że to sztuczne...a jak na jakiegoś bohatera spadają ciągle problemy, jego wątek robi się skomplikowany, to też pojawiają się głosy, że wymyślają, że w realu tak nie ma... No nie wiem, czy jakby były odcinki o tym jak np. Paweł opowiadałby o operacjach, czy by to było super ciekawe :D, mam wrażenie że to by dopiero było sztuczne...Mi się dialogi w Klanie podobają, może czasem niekoniecznie pasują do konkretnych bohaterów, ale ogólnie są ok...rozbudowane słownictwo, bez głupich popisowych wstawek. Co do Kamili, to fakt trochę z niej przez ostatni rok taką pustą ciemnotę zrobili, wcześniej była inna, ale za to Bożenka jest teraz tą oświeconą :). Postać Jacka jest właśnie fajna, bo z pozoru ułożony facet, odpowiedzialny, ale w głębi duży i w ukryciu popełnia masę błędów... I dużym plusem Klanu jest, że podejmują problemy społeczne całkiem nieźle przedstawione... I jeszcze raz apeluje, to jest tylko serial, nie musi być odzwierciedleniem rzeczywistości :)
-
Z matką Norberta, to też lekko przegięli, bo chcieli jakoś ten wątek rozwikłać żeby Norbert mógł spokojnie się Kotkiem zająć :D
-
klankowa, właśnie te śniadanka są bardzo fajne, przesadzone, ale fajne :). Jak mnie ten Mariusz irytuje, podobnie jak sceny w domu Bogny i Leszka :O. A co do Moni prawka, to mi się zdaje, że chyba po prostu oddają, choć nie jestem pewna ;)
-
sunia, Monia swego czasu prowadziła po alkoholu i jej zabrali prawko, a Feli to nie ma, bo ciągle biedny jest ;), ale to już spory czas temu z tym prawkiem Moni i już by mogli jej oddać ;)
-
No właśnie OIka gadała mega banały :O
-
Ale macie problem, ja to ledwo zauważyłam, że Zosia ma niezbyt ładne ząbki ;), do tego nie przesadzajcie jej to czasem i tygodniami nie pokazują, tzn. jest gdzieś w tle albo w cale... Dziwnie chcą rozwiązać ten wątek Beaty, pewnie tak jak pisaliście będzie, że robiła jakieś przekręty :O, bo ostatnio wszyscy zaczęli mówić, że może odeszła, bo musiała, nie porwali jej, nie zginęła, bo straciła pamięć...bezsensu, trochę to wygląda tak jakby aktorka nagle odeszła i szybko musieli coś wymyślić, ale nie sądzę że tak jest, bo na pewno mają umowy podpisane i zapewne z dnia na dzień nie odeszła...
-
No faktycznie zabrzmiało chamsko :D. Ale Olce chyba chodziło o to, że ona jeszcze jakiś czas powinna tam zostać, tzn. że mam tę terapię, czy jak to nazwać i że dobrze, że nie chce wracać wcześniej ;). A tak w ogóle, to co Olka w tej Feminie będzie na codzień robić? ;). Przecież te kobiety gdzieś pracują, a na pewno część, dzieciaki się uczą, przecież nie będzie 8h codziennie z nimi robić ćwiczeń, terapii ;)
-
Fajnie że Olkę w końcu coś w związku z pracą pokazali...
-
Ten facet na końcu to był lekarz, który w Rzymie udzielał pomocy kobiecie podobnej do Beaty i Chojniccy myśleli, że to Beata... Zyta to jeśli już, to chyba powinna leżeć w jakieś klinice niepłodności, choć na to zdecydowanie za wcześnie...I to chyba Koziełło już ją to normalnego szpitala skierował ;)
-
malina, zgadzam się lepiej to zagrał niż gra normalnie ;)
-
Ale lubię oglądać scenki rodzinne Zytki i Michała :D Nie wiedziałam, że ojciec Noberta bił jego matkę, myślałam że znęcał się nad nimi psychicznie...
-
Bolka jest zdecydowanie za dużo, to taka postać 3 planowa, którą gdzieś czasem raz na 2, 3 tygodnie powinni pokazać, a ostatnio jest bardzo często...
-
Wszystko cudne, ja myślałam że Zytka się obruszy, że na bazarku kupiła, ale ona tylko Michała strofuje, jak jakieś dzieciaka :D, co to za tekst do męża np. z pełnymi ustami się nie mówi :D