Plotka(taka rybka)

Hej kobitki! Martwie sie nieco bo zaczely mi puchnac stopy :( i nie wiem co to oznacza dla dzidzi :( do lekarza zaraz bede dzwonic wiec moze cos sie dowiem.

Danuti gratuluje synusia :) U mnie dzis nerwowo bo zaczely mi puchnac stopy :( i nie wiem dlaczego. Zaraz bede dzwonic do lekarza to moze cos powie na ten temat. Boje sie zeby to nie zaszkodzilo mojej kruszynce :(

Hejka! Troszke sie denerwuje bo od kilku dni bolaly mnie nogi i wczoraj po pracy zauwazylam ze mam spuchniete stopy. Prawej kostki to praktycznie nie bylo widac. Dzis rano to samo :( Czekam zeby zadzwonic do gina bo dzi przyjmuje po poludniu. Czy wiecie co to oznacza? Czy to moze byc niebezpieczne? Pracuje w banku i calymi dniami jestem na nogach wiec myslalam ze to moze dlatego bo kursuje non stop miedzy biurkiem a okienkiem ale moja mama twierdzi ze raczej nie to jest przyczyna :(

DANUTI, KONIECZNIE DAJ ZNAC :) 18 TC TO JUZ POWINNI CI POWIEDZIEC KTO TAM W TOBIE ZAMIESZKUJE! jA TEZ JUZ BARDZO CHCE WIEDZIEC :) Dziewczyny! Ja nie chce slyszec o negatywnych podejsciach do sprawy! 2.5 tyg po laparo to jest nic! Zadko sie zdarza zeby po laparo juz nawet jednej @ nie dostac. Cierpliwosci. Ja dokladnie wiem jak bardzo ciezko jest chodzic w waszych butach, bylam tam przez 3.5 roku. Ale nie poddawalam sie! mialam lepsze i gorsze dni jak kazdy, ale nie uzalalam sie nad soba. Poplakalam sobie troche po wyroku jaki w pazdzierniku uslyszalam i powiedzialam sobie ze musi byc jeszcze cos czego nie zrobilam, czego nie probowalam... Zdecydowalam sie na ziola i w grudniu zaszlam w ciaze. Nie namawiam was na ziola, nie moge miec pewnosci ze to one pomogly, choc naprawde tak czuje, ale wiem jedno... WIARA CZYNI CUDA!

Doti! Gratuluje coreczki :) Amefa, Zarowno ja jak i maz przyjechalismy z Polski do stanow majac po 15 lat wiec po Polsku mowimy doskonale i zrobie wszystko zeby nasze dzieci tez tak mowily. Angielski zalapia szybko a Polski to podstawa. Po angielsku tez mowimy biegle bo przeszlismy tu przez cala szkole srednia i studia, a i w pracy mowimy przewaznie tylko po angielsku. Ja w banku mam dodatkowy obowiazek tlumacza :) W domu mieszamy polski z angielskim :P Jak brakuje w danej chwili slowa w jednym jezyku to wrzucamy slowko w drugim :) Czesto smiechu z tego kupa :) Wychodza nam zdania typu : "There is woda in the basen" :P hahaha to akurat powiedzenie kolezanki :)

A wracajac do imion to najlatwiej byloby z: Synek: Jakub, Filip Corcia: Alicja, Julia lub Viki(Viktoria) Alicje ma daleki kuzyn meza i tez mieszkaja w USA wiec raczej odpada. Julka marzyla mi sie od zawsze, odkad bylam jeszcze smarkula, wiem ze troche ich juz jest na swiecie, ale to tak jak kiedys byly same anie i kasie. W stanach tez nie ma ich az tak wiele. Viki tez bardzo mi sie podoba i nikt ze znajomych nie ma Viki tylko ze my mamy bardzo dlugie nazwisko i nie wiem czy nie bylaby kiedys zla ze musi sie tak obszernie podpisywac :P Wiem cos o tym hahaha!

Joanna, Jak dla mnie to polaczenie twarozku z arbuzem i schabem poprostu ci zaszkodzilo. Zoladek kobiety w ciazy jest bardziej wrazliwy niz normalnie. Ja bym sie nie martwila. Ja nie mialam ciazowych wymiotow ale 3 razy wymiotowalam przez to ze mi pokarmy zaszkodzily. I mam tez tak ze jak tylko zjem pewne rzeczy to od razu boli mnie zoladek a wczesniej jadlam co chcialam i bylo ok.

U mnie z imionami to masakra bedzie jesli moje przeczucia sie sprawdza i dziewczynka bedzie :) Mieszkamy na stale w USA i nie chcialabym wybrac takie imiona zeby nie byly przekrecane przez amerykanow. Cos co bedzie latwe po Polsku i Angielsku.

No u mnie to nie byla kwestia blokady psychicznej tylko niedroznych jajowodow. W pazdzierniku uslyszalam ze w naturalna ciaze nigdy nie zajde a w grudniu zaszlam :)

Olenka!!!!!!!!! To juz drugi cud tego forum w takim razie :) ja bylam tym pierwszym z ciaza na dwoch niedroznych jajowodach i po 3.5 roku staran :) Gratuluje Tobie z calego serca! Dbaj o siebie i duzo odpoczywaj. Ja jak sie dowiedzialam to bylam w 4t3d a teraz juz leci 14 tydzien :)

Apropo mojej "historii"... Postanowilam wkleic tutaj opis swojej nielatwej drogi do ciazy z topiku na ktorym nie bylam "sama"... Opowiem o sobie, choc nie moge obiecac, ze "po krotce" bo troche sie tego nazbieralo... Tak jak pisalam juz wyzej staramy sie z mezem o potomstwo juz od 3 lat, dotad bezskutecznie. Zaczelismy niewinnie, nie przykladajac do tematu zbyt wielkiej wagi, ale gdy po ponad roku bez zabezpieczenia nie "zaskoczylam", wystraszylismy sie nieco, no i sie zaczelo. Wizyty u gina co chwila, szukanie dziury w calym i tak minal nam kolejny rok, a rezultatow zero. No i niby wszystko gralo: "to blokada psychiczna, niech sie pani nie zamartwia, starajcie sie dalej, bedzie dobrze", Ale oczywiscie nie posluchalam i w grudniu 2010 zmienilam lekarza. Zaczelismy od nowa. "Litry" pobranej krwi, usg niemal raz w tygodniu, wymrozenie nadzerki, histerosonogram(wpuszczenie gazu do macicy polaczone z usg "dowcipnym" w poszukiwaniu polipow, miesniakow i innych dziwactw), biopsja endometrium, genetyka, hsg. "robaczki" M tez przebadane, sa ok. Diagnoza: Calkowicie niedrozny lewy jajowod. Prawy ok. I podejrzenie PCO ze wzgledu na niby zaburzony stosunek LH i FSH. Jakis krok! No i wtedy Clo Na 3 miesiace, z pregnylem i monitoringiem, z dodatkiem Metforminy(bo PCO)(mimo iz testy owu zawsze pokazywaly mi owulacje bez wspomagaczy) Ostatnia porcja Clo w Maju 2011 i...4 dni przed spodziewana @ jakies brunatne plamienie i dalej cisza. Konsultacja w klinice leczenia nieplodnosci... Tydzien, dwa, trzy.. @ brak, wiec nadzieja siegala zenitu, wizyta, beta, i duuuuup*!!! Ciazy brak i @ tez. Prometrium na wywolanie @, no i po tygodniu przyszla @. Zdecydowalismy zaprzestac staran, bo bylam w kiepskiej kondycji psychicznej... W sierpniu szpital, infekcja prawej nerki, CT Scan i okazuje sie ze prawy jajowod tez moze byc nie "teges" Co dalej????? 21 pazdziernika jestesmy umowieni na wizyte "decydujaca" i mamy poruszyc temat laparoskopii, bo mentalnie nie jestem gotowa na IVF, jeszcze nie... Od tygodnia pije Mieszanke ziolowa Oj Klimuszko na stany zapalne w jajowodach itd. Nawet jak nie pomoze, to i tak mnie nie zabije, a probowalam juz wszystkiego... To opis z wrzesnia 2011 a w grudniu zaszlam w upragniona ciaze :) Do dzisiaj lapie sie jeszcze na tym ze nie do konca wierze ze nosze pod sercem swoje wyblagane dzieciatko :)

Witajcie mamuski! U mnie tez dzis przepieknie ponad 20 C - bosko poprostu! Az zal w pracy spedzic taaaaki dzien :) Joanna, Jestem z toba! Ja tez nie moge sie doczekac poczatku maja. 4 maja skoncze dokladnie 20 tydz i zacznie sie 21. i chyba wtedy bede miala wizyte :) Jak ja juz bym chciala znac plec mojej kruszynki! eeehh..

Maniusia, Dokladnie 3.5 roku i pod koniec okazalo sie ze mam oba jajowody niedrozne wiec nie bylo zadnych szans. Prawy jajowod mialam miec usuwany bo mial jakis plemnikobojczy plyn w sobie i jak sie przygotowywalam do laparo to zaszlam w ciaze :) Cuda sie zdarzaja :) nawet mnie :)

Podziwiam was za te szalenstwa zakupowe :) ja jeszcze nie mam absolutnie nic dla swojego dzieciatka oprocz ogromniastych zasobow bezgranicznej milosci!!!!!!!!!! i narazie tyle wystarczy :)

Darness, Ciesze sie ze w koncu wpadlas :) Ziola sie same nie wymieszaja :) Musisz uwierzyc ze moga pomoc, popatrz na mnie... 3.5 roku placzu, odebrane resztki nadzieii slowami"naturalnej ciazy nie bedzie" pozniej dwa miesiace z ziolami i obecnie jestem sobie w 14 tygodniu ciazy!!! Wbrew wszelkim naukom itd. uroslam juz tak, ze nawet gdybym chciala te ciaze zachowac tylko dla siebie to juz sie nie da. Robie sie jak bulinka :)

ja nie mialam zamiaru robic zadnego testu :) nie czekalam na dwie krechy bo uslyszalam swoj wyrok ze naturalnie w ciaze nie zajde, ale jak @ spozniala sie dwa dni i baaaaaaaaaaaardzo bolaly mnie piersi(byly tez ogromne) to stwierdzilam ze ze jeszcze jeden negatywny test nic w moim zyciu nie zmieni :) I byl baaaaardzo pozytywny! :P ja proponuje zaczekac do terminu @ lub nawet do dnia po. jak maja byc dwie krechy to beda i juz :) A jak zrobisz za wczesnie to bedziesz tylko gdybac ze moze za wczesnie i tyle.

Amefa, Ja nie tracilam nadzieii mimo to ze lekarze nie dawali mi zadnych szans na nature. Pilam te ziola Klimuszki o ktorych wczesniej pisalam i wierzylam ze moze sie udac. Widzialam tez zmiany w przebiegu swoich cykli. A test to w sumie zrobilam ze zlosci ze nie dostalam @ na czas, a w dzien testu mialam miec wazne bedania bo przygotowywalam sie do laparoskopii z pruba udroznienia lewego jajowodu a prawy mial byc usuwany :( No i pomyslalam, ze znow w plecy! Jak rano wstalam z lozka to niemilosiernie bolaly mnie piersi i powiedzialam sobie, ze na tyle pojedynczych kresek ktore juz w zyciu widzialam to jedna wiecej nic w moim zyciu nie zmieni :) A jak nasiusialam na pasek i zobaczylam ze od razu wyszly dwie grubasne krechy to pomyslalam ze zwariowalam, ze widze co chce zobaczyc, ale jak na kolejnych dwoch testach tez w sekundzie pojawily sie tlusciutkie dwie krechy to zaczelam beczec ze szczescia i gadac do siebie w lustrze :) okres spoznial mi sie wtedy dopiero dwa dni a beta wynosila juz 1560 :)

Amefa, u mnie te plamienie to nie bylo zastepstwo miesiaczki. Kilka lat plamilam podczas stosunkow jak bylo juz blisko do okresu :( Zaden lekarz nie potrafil mi powiedziec dlaczego tak sie dzialo az do momentu kiedy trafilam do swojego obecnego gina. Okazalo sie ze mialam poprostu nadzerke ktora mi od reki wymrozil i pozniej przez rok byl spokoj z plamieniem. No i pozniej na dzien przed testem znow sie pojawilo :(

Moj gin juz dawno powiedzial ze mozemy kiedy tylko chcemy oby spokojnie :) na poczatku nie pozwalal ze wzgledu na to plamienie i mowil ze jak juz sie dzidzia dobrze zagniezdzi to bedzie ok. To bylo w 4 tygodniu a teraz juz jest 14 :(ja naprawde bardzo chce ale sie boje. Dobrze ze maz ostatnio jest w domu tylko na weekendy to jakos latwiej ale musze sobie jakos wytlumaczyc ze dziecku nic nie bedzie. walczylam o te ciaze 3.5 roku i mysle ze stad ten wzmmozony lek.

dalfOlkaTolka, zapmnialam sie przywitac - gdzie moje maniery? :P To chyba przez ten brak seksu hahaha! Witaj!

Kurcze dziewczyny!!! Ja mam taki lek przed zblizeniami z mezem, ze prawie wogole sie nie kochamy :( Nie podoba mi sie to bo przed ciaza to bylismy dwa wariaty. Dzien przed tym jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy plamilam podczas stosunku i teraz sie boje. jestem w 14 tyg a robilismy to dopiero 3 czy 4 razy :( brakuje mi bardzo tej bliskosci. Dodam tylko ze maz tez sie boi. jak sie przelamac???

Pisalyscie przez weekend o kapielach w wannie... mnie wszyscy mowia ze nie mozna, a tak bardzo tesknie za polezeniem sobie w wannie :( Tylko jak sobie pomysle ze cos by sie moglo stac dziecku to od razu mi sie odechciewa. Znudzily mi sie prysznice :(

Kobitki, Jak kopiujecie tabele to sprawdzajcie czy napewno kopiujecie te najbardziej aktualna, bo ja sie non stop cofam o tydzien :P W piatek wpisalam 14 tydzien a dzis znow w tabeli byl 13.

***************************** PRZYSZLE MAMUSIE******************************** NICK..................WIEK.......TYDZIEŃ CIĄŻY.............DATA PORODU p.KwiatPolny.............20.................22......... .........17.07.2012 Alcia28....................28.................20....... ............30.07.2012 przyszlamama1987.....25.................21............. ......30.07.2012 Igieleczka................21.................20........ ...........03.08.2012 Uspavanka...............27.................20.......... .........03.08.2012 Talusia....................20.................19....... ............10.08.2012 Izka.......................26.................19....... ............12.08.2012 Nietutejsza..............28.................18......... ..........13.08.2012 Unia77....................34.................18........ ...........15.08.2012 Doti .......................24.................18.............. .....17.08.2012 Moniq123.................27.................18......... ..........17.08.2012 Inflagranti................29.................18....... ............22.08.2012 Kinia1109.................27.................18........ ...........24.08.2012 Oliwia27l .................28 .................18...................24.08.2012 Marti884..................28.................18.......... .........27.08.2012 Danuti.....................24.................16...... .............28.08.2012 Maniusia89................23.................16.......... .........28.08.2012 MEGAN86..................25.................17 ...................01.09.2012 Kama.......................29.................17..... ..............02.09.2012 Amefa......................23.................17......... ..........03.09.2012 Nika0503..................22.................16.......... .........05.09.2012 Jo--anna...................26.................16......... ..........06.09.2012 Polcia91....................20................15......... ..........08.09.2012 MamciaJ...................26.................15.......... .........09.09.2012 Tala1011101190..........21.................16........ ..........09.09.2012 Dagusia82.................29.................16.......... .........10.09.2012 Wiewióreczka_...........24.................16........... .......11.09.2012 Malentka...................24.................15......... .........13.09.2012 Kaliwia......................24.................15....... ...........14.09.2012 Invictia.....................24.................14...... ............17.09.2012 Kasiulek91..................21.................14.... .............17.09.2012 Plotka.......................26.................14....... ...........19.09.2012 Tajeczka...................28.................14......... .........22.09.2012 BlackRosssa................27.................14..... ............22.09.2012 ******************************SZCZĘŚLIWE MAMUSIE***************************** Nick.............Wiek..........Data Porodu..........Syn/Córka........Imię Pysiulek..........20..............11.03.12.............. synek........Lukasz

maniusia, Ja od 12 lat mieszkam w USA - na przedmiesciach Chicago. Tutaj nie robia usg na kazdej wizycie. Jedno na potwierdzenie ciazy(ja mialam dwa w 4 dniowym odstepie dla pewnosci ze dzidzia sie rozwija) kolejne zeby sprawdzic czy serduszko bije, pozniej polowkowe i dalej nie wiem :P