Kici Kasia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kici Kasia
-
Ines niezle wspomnienia z tym spirytusem:D haha dziewczyny a u Was nie ma takiego roztworu w aptekach 70%? bo rozrabia sie ten chyba 90% spozywczy, a do przemywania sie kupuje normalnie:)
-
milll super zakupki:) szczegolnie ten spiworek:)
-
to faktycznie Emma wiekszosc mozesz po porodzie:) a moze czesc to beda prezenty:D mi tez zostala wlasnie mata, lezaczek, karuzelka i nawilzacz. Nawilzacz kupie, ale z reszta poczekam, bo moze od kogos dostaniemy:) pozatym taka karuzelka np moim zdaniem to nie dla noworodka:) najyzej bedziemy co miesiac cos kupowac:)
-
celina maszracje, ja nie pomyslalam o tym, tez kupilam takie zwykle szmaciane, ale wyjsc w czyms takim do ludzi:( ehhh:(
-
Kurcze a mi monia jakis czas temu narobila ochoty n krowki z biedronki i wcinam je non stop. Niebo w gebie:)
-
Dziewczyny jedzonko ze sloiczkow jest nie dobre bo bez smaku. Ugotujcie wywar i chociazby nie posolcie i bedzie to samo:) a ja np wiem, ze nigdy w zyciu nie dam dziecku do zjedzenia danonka:) juz chyba wole te warzywa z marketu:) hehe
-
no dlatego mowie, ze nie mamy pewnosci co tam jest w sloiczkach, ale ja przynajmniej chce w to wierzyc:) ze ktos to bada:) pozatym te sloiczki to chyba tez nie za dlugo, bo trzeba jak najszybciej chyba takie do gryzienia dawac jedzonko. choc juz gdzies widzialam sloiczki z takim jedzeniem:)
-
Przygotowujemy się do ciąży
Kici Kasia odpisał Kici Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ajlin super pomysl:) wlasnie dianka robilas test? dzieki dziewczyny,ja juz troche lepiej sie czuje, gardłomniej boli:) jeju musze sie brac za sprzatanie a tak mi sie nie chce:( jeszcze jedno okno mnie czeka:( -
no ja tez slyszalam, ze one nie dobre bo nieprzyprawione, ale jak same ugotujemy to tez nie powinnysmy solic:) ja akurat jestem maniaczką jabluszek gerbera:) chyba od gimnazjum je wciągam:D szkoda, ze takie male:( no wiadomo, ze wygoda, choc cenowo wyglada to nie fajnie:)
-
mi tam bron boze nie chodzi o czas i o robote, tylko wlasnie o jakosc kupnych produktow:)
-
Czyli Monisia co drugi dzien robisz sobie cwiczonka:) Fajnie, ze macie mozliwosc tak czesto:) I wlasnie OKNA. Zostala mi jeszcze kuchnia. Dobrze, ze mi przypomnialas:) kurcze rano lalo, teraz mi swieci prosto w okna. Aw kuchni takie brudne ze szok. No nic poczekam do popoludnia:) Coco u nas tez polecali sloiczi. I ja od dawna tez jestem za tym. Ja znowu ni wyobrazam sobie karmic malucha tymi warzywami kupnymi w marketach. Niestety nie mam dostepu do takich dzialkowych:( ja uwielbiam owoce i warzywa, szczegolnie starta marchewke:) pamietam kiedys jak mi mama tarla to trzeba bylo uwarzac zeby sie nie pochlapac sokiem z marchwi, albo sok sie lyzka wyciskalo:) a teraz jak sobie zetre to mam suche wiorki:) wiem, ze sloiczki tez moga miec to samo, ale jednak staram sie wierzyc ze ktos nad tym czuwa i tam nie ma tej chemii:)
-
AAaa to Wy macie w ciagu dnia i zajecia i cwiczenia. To nie doczytalam. ALe to chyba lepiej tak, bo w jeden dzien wszystko zalatwisz. Ja jak jeszcze mialam zajecia to z cwiczeniami juz dwa dni to zajmowalo:)
-
Monisia masz racje, SR jest super, myslalam ze to taki pic na wode. A naprawde wiele ciakwych rzeczy mowia:) a szczegolnie jak zajecia prowadzi ktos ze szpitala wktorym chcemy rodzic. Zawsze ma sie info na biezao jak do danej sparwy podchodza na konkretnym oddziale. Nam np polozna mowila, ze z doswiadczenia widzi, ze problemy z pokarmem czesciej maja kobietki z duzym biustem. A na cwiczenia u nas sie chodzi raczej bez M bo oni nie maja co robic:)
-
Emmma no to super, ze taki wyrok zapadl. Jak za ten okres kaza mu wyplacic to i za ten nastepny pewnie taki sam wyrok bedzie:) gratuluje:*
-
hmmm ja nic nie wiem na temat tych nawilzaczy:( polozna tylko polecila kupic, bo w blokach szczegolnie w okresie grzewczym jest suche powietrze. No i mowila tez, ze optymalna temp to 21-22 stopnie dla noworodka:)
-
esiraz u mnie jest dokladnie tak:) jak cos sie zaczyna dziac z dzieckiem, wtedy jest cc. Ale jakbym powiedziala, ze moje dziecko jest za duze i chce cc to chyba by mnie zabili smiechem:) moja kolezanka rodzila 4,5 kg dziewczynke, popekala, az na udach:)
-
tez tak uwazam:) jak slysze ze iles tam godzin mecza kobiete i po 16 godznach i tak ja tna, to az mnie krew zalewa. Niestety my nie mamy na to wplywu. Przynajmniej u mnie sa tacy lekarze:(
-
noo my to wiemy, ze USG sie mysli, ze dziecko duze ale my to sobie mozemy tylko zazyczyc cc, ale mysle ze nikt nas nie poslucha. Niestety nie my o tym decydujemy:( a przynajmniej u nas tak jest jak cos takiego sie powie to lekarze sie wkurzaja:)
-
Sylwiucha kochana strasznie mi przykro:( mm nadzieje, ze jest tak jak mowisz, cioci po drugiej stronie jest lepiej... no i z tymi skurczmi obserwuj sie i badz w gotowosci:) Czekam ja na fitness raczej juz nie mam co liczyc, bo to taka dyscyplina ktorej trzeba sie poswiecic, chociazby okreslone posilki o okreslonych porach dnia i okreslonej wadze;d treningi, suplementy, ogolnie duzo pieniedzy i poswieconego czasu i zaangazowania:) a ja jak nigdy juz na nogach, bo emowi nie zadzwonil budzik i zaspal na pierwsza lekcje, wiecmusialam wstac go szybko wyszykowac:) i teraz czekam,azmi sie woda zagrzeje i musze omyc gary i oolnie ogarnac chate:) pogoda taka jak u marti:) czyli sprzyjajaca sprzataniu:)
-
wlasnie dzisiaj o tym mysllam:) juz nigdy w zyciu nie bedziemy tylko we dwojke, juz zawsze bedziemy sie o kogos martic, o kims myslec. Zawsze bedziemy za kogos odpowiedzialne:)
-
dla mnie to wciaz nie do pomyslenia:)
-
Dla mnie wciaz jeszcze abstarkcja jest mój rosnacy brzuch:) nie moge w to uwierzyc:)
-
Wlasnie, Monia pieknie wygladasz, oczka niesamowite i jakie macie duze mieszkanko:) arwenko moj M uczy angielskiego, a Twoj?:) ciekawe jak tam nasza czekam? pewnie bidulka siedzi cichutko jak trusia i tylko nas czyta przerazona:) ale to niesamowite jest, az nie moge uwierzyc:)
-
eshiraz niby wszedzie dobrze gdzie nas nie ma:) ja to bym chciala na wies:) my tez wybralismy taki osiedle nad rzeka, kaczki nam laza po trawniku:) bloki dwupietrowe i dwuklatkowe. cicza i spokoj:) nie znosze wielkich blokowisk:(
-
Jezeli chodzi o pasje to poprostu widze jak to kocha i z drugiej strony jak to wplywa na jego zachowanie i charakter. A jezeli chodzi o wstawanie, to jestem zdania, ze my mozemy sie bardziej poswiecic, bo nie musimy pracowac. Tzn wiadomo, gdyby M szedl sobie do biura, na 7 wracal o 15 to raczej bym o tym nie myslala, ale widze jak zapierdziela caly dzien zeby nam sie lepiej zylo, bo tez moglby byc leniem i wrocic sobie po kilku godzinkach w szkole i polozyc sie przed tv. A widze jak zapierdziela i czasami nie ma kiedy kupy zrobic:D wiec mysle ze to zadna wyrozumialosc a sprawiedliwy podzial obowiazkow:) choc znajac go, jego zaangazowanie i z tego co na chwile obecna mowi to sadze ze tez bedzie chcial uczestniczyc w naszym "nocnym zyciu";d;d