Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A_ona_ona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A_ona_ona

  1. drach ! Ty to zawsze umiesz pieknie wszytsko ujac :)) wlasnie o to mi chodzi ze ludzie powinni w zwiazku miec wszytsko wspolne, razem sie dorabiac a ze dziecko jest biologicznie tylko Efy to nie powinno rzutowac, on wiazac sie z nia wiedzial o tym wiec w pelni sie taki stan rzeczy akceptuje Efa dobrze ze idziesz do psychologa moze Ci powie jak z nim rozmawiac , i tu Drach ma racje ze jego opowiedz moze byc taka ze sie czepiasz a ja dzis chora nie poszlam do pracy, ech nuda jak niewiem ;>
  2. no coz trudno cos powiedziec kiedy nie jest sie w tej sytuacji, i jeszcze jest dziecko, ale ten podzial "moje, twoje i jak nie pasi to sie wyprowadz" jest nie na miejscu
  3. hej dziewczyny :) Londyn wita tutaj piekna pogoda! :) a ja chora dzis ech i nici z moich cwiczen :( u mnie nic ciekawego sie nie dzieje w pracy strasznie pelne loty, araby wracaja do domu przed Ramadanem, to jest ich post przez miesiac nie jedza nic od wschodu do zachodu slonca a niech jada w cholere bo mam juz ich dosc w pracy :D czytam Was regularnie, ale u mnie w sumie uczuciowo narazie nic sie nie dzieje Drach musisz sie odciac od F bo bedac z komandosem tylko po to ze jest milo i wygodnie to troche nie fer w stosunku do niego witam nowa kolezanke :)
  4. Drach tez sie pogubilam, bo w niektorych postach piszesz jakbys byla szczesliwa a w innych jakbys miala dosc a to F a to komandos, jesli nie jestes szczesliwa to nie ciagnij niczego na sile bo czasami mam wrazenie jakbys to robila... a moj nieodszly nowy nic nie zawalil dobry chlopak ale nie czuje tego co bym chciala ;-)) Jarzebinka no coz! ostatnia szansa to ostatnia! wcale Ci sie nie dziwie bo w koncu cos Was ze soba laczy, ;-)) powodzenia!! Kasiula witam! musisz byc twarda bo zycie latwo mozna sobie zmarnowac ;-))
  5. a wlasnie, pisalam Wam ze kogos poznalam, no i klops;] koles mi nie odpowiada ;-)
  6. drach, komandos nabija plusy... trzymajta sie w PL... a wiecie co, ja mowie ze bede silna ze jestem silna itd, a co bedzie to okaze sie w praniu narazie "moj nowy" nabija plusy tez hehe testuje biedaka, zadaje mu rozne pytania i odpowiedzi wypadaja dobrze :)) pytam po to zeby zobaczyc jakim jest czlowiekiem i co mysli o niektorych sprawach :) a ten glos... zamowilam juz ze bedzie mi czytal heheh normalnie jak prezenter radiowy ;)
  7. hej Anja domyslam sie przez co przechdzisz i wiesz co? zadna z nas nie zasluzyla na takie traktowanie ja postanowilam i wiem ze nastepny facet bedzie mial tylko jedna szanse, jak przeskrobie to dowidzenia ;) nie bede sie uzalac , naprawiac jego swiata , wyciagac z nalogow itd bede egoistka i juz sie tego ucze :D trenowanie w toku
  8. hej Anja odezwal sie ?? u mnie nic nowego mialam dzis wolne zalatwilam troche spraw i bylam na cwiczeniach ;-) za chwile do spania jutro na 6 do pracy ;-)
  9. drach dziekuje za wychwalenie do Anja dziekuje ;-) ale Ty tez sobie swietnie poradzilas, zbieralysmy sie tu wszytskie razem od stycznia mamy lipiec i kazda z nas wyszla z chorych zwiazkow swoja droga ciekawe co u Jarzebinki i viorella tez sie nie odzywa.. ;-) Drach fajnie ze zrozumialas ze F to nie to wydaje mi sie ze troche go idealizowalas jak sama mowisz romantyczna milosc ja bym jeszcze dodala ze z niego taki romantyczno-tragiczny bohater ;) a komandos z samych opisow mi sie juz podoba! a co do "mojego nowego" narazie nic nie powiem bo za wczesnie ;-)
  10. hej dziewczynki, wlasnie wrocilam z cwiczen:D pojechalam rowerkiem cudownie jestem zmeczona ;)) czy przystojny? mi sie podoba!! nie szukam ksiecia z bajki ani goscia z oprawki magazynu bo za duzo kobiet sie wtedy kreci a tacy maja przerwocone w glowie :D a jaki ma glos mmm ;) Anja szkoda sie meczyc... te co wyszly z takich zwiazkow tez Ci to powiedza..
  11. czesc dziewczyny chcialam tylko powiedziec ze w niedziele wtedy kiedy moj Eksio zawalil, powiedzialam mu zeby nigdy wiecej do mnie nie dzwonil, w poniedzialek jeszcze dzwonil przepraszal i obiecywal ze on to wszytsko naprawi... wlasnie wtedy w ta niedziele ktos sie pojawil, narazie cisza nic nie mowie, ale moze to jakis znak ;-)
  12. Drach! milo Cie widziec! nareszcie ktos rozrusza towarzystwo bo dziewczyny lekko sie ociagaja ;-)) za wiele czytania nie bedziesz miala, niewiele kto pisal kurcze! ciesze sie ze cos sie wyklarowalo! ze komandos sie stara a F>? heh z tym smsem to wypalil ---> rychlo w czas:P
  13. hej dziewczyny! ja sie juz nie urlopuje, dzis pracowalam 15 godzin ;) blueoczka, musisz sama to przemyslec co czujesz i czy to jest mezczyzna z ktorym chcesz dzielic zycie nikt za Ciebie jej nie podejmie, ja mysle zebys dala jeszcze troche czasu ;-) ale z tego co piszesz moze sie myle ale wnioskuje ze chyba bardziej przyzwyczajenie i sentyment Cie z nim laczy niz milosc a jak kontakty z bylymi? sama widzialas co napisalam pare dni temu, oczywiscie dzwonil, przepraszal chce wszytsko naprawic ja juz nie chce to nie ma sensu ;-) wpadlam do domu prysznic kolacja i do spania jutro znow na 6 ;-) dobranoc
  14. hehe Efa przynajmniej na kelnerow moglas popatrzec ;-) on jest studentem, pracuje dorywczo, rzad daje kase na utrzymanie tez taka pozyczke ktora pozniej sie splaca, ogolnie na studiach swietnie sobie radzi ale co z tego jak glupi... powiedzialam mu wczoraj zeby nigdy wiecej do mnie nie dzwonil , mam dosc jego historyjek, tlumaczenia sie ze nie bylo wcale tak jak on mysli nie docenia mojej przyjazni to trudno, moze kiedys zrozumie ze chcialam dobrze
  15. Efa;d hej , drupi? moja mama by sie cieszyla :))) Drach pewnie dupke wygrzewa juz milo ;d wielce zasluzone wakacje :)) cos wam powiem to padniecie mam teraz 3 dni wolne, sb,nd pn. Tydzien mialam ciezki w pracy, dlugie godziny, pelne loty, mnostwo stresu.Wczoraj wstalam wczesnie rano zrobilam zakupy, kosmetyczka, sprzatanie, latalam jak glupia zalatwiajac rozne sprawy.Okolo poludnia wpadlam na pomysl zeby pojechac nad morze,w niedziele ,chcialam zebrac pare osob, miedzy innymi zadzwonilam do Ex.Ucieszyl sie, nigdy nie byl nad morzem w UK,wiec zaczelismy plany. W miejsce gdzie chcialam pojechac jechac sie nie dalo, bilety strasznie drogie i lepiej bylo by w wiecej osob wtedy sa tansze,wiec szukalismy innych miejsc blizej. Ja juz duzo miejsc widzialam i w sumie obojetne mi to bylo moglam jechac w to samo miejsce a on czesto mowil ze chcialby a nigdy nie ma z kim itd. Wiec pomyslalam niech jedzie ze mna. Caly dzien planowanie szukanie biletow polaczen itd , dzwonilismy kilkanascie razy w ciagu dnia ustalajac szczegoly.Wieczorem umowilam sie ze znajomymi , i mowilam mu ze wroce nie za pozno ze bede rano gotowa na wyjazd.Ok 21 zadzwonilam z baru wszytsko dograne na ostatni guzik. Fajnie sie bawilam, nie wypilam duzo spotkalam sie z kolezankami.Mialysmy jechac do centrum ale sie nam nie chcialo a miejsce w ktorym bylysmy bylo tez fajne. Wrocilam do domu ok 24, polozylam sie, wyslalam mu smsa o zadnej tresci tylko wystawiajac jezyk, wyciszylam tel i poszlam spac. Budze sie ok 4 rano, patrze na tel, 3 smsy, jedno polaczenie nieodebrane smsy tresci typu "jestes wciaz na imprezie?" drugi " ze moge zostac dluzej pewnie wyrwalam jakies miesko" a trzeci cos w stylu no trudno pojedziemy innym razem ja mu odpisalam ze przeciez juz dawno jestem w domu i spie i ze glupek z niego :) a on ze zamowil taksowke w nocy i przywiezli mu alkohol ze poczul sie odrzucony itd zagotowalam sie dziewczyny normalnie myslalam ze wyjde z siebie i stane obok, on sie upil z blahego powodu, nawet to spieprzyl zadzwonilam bo mi sie nie chcialo pisac smsow, a ten ze od kiedy wyciszam tel na noc, bla bla bla, ze mialam jechac do centrum a nie niedaleko, ze moglam napisac mu ze jestem w domu, ze poczul sie odrzucony i wogole a ja na to ze od kiedy mam sie tlumaczyc z tego gdzie z kim i po co i kiedy wracam do domu? wazne bylo to ze sie umowilismy i ja dotrzymalam slowa, bylam gotowa na wyjazd.rozmowa chwile trwala ale to bylo takie w kolo Macieju, ja swoje on swoje, powiedzialam mu ze nie czuje sie winna wogole ani tego ze zawalil dzis ani rozpadu naszego zwiazku, wkurzylam sie strasznie ale wiecie co jest najlepsze???? NIE MAM ZADNYCH WATPLIWOSCI JUZ ! NIC A NIC nic sie nie zmienilo i dowalil na calej lini.Wychodzi na to ze nie tylko zwiazek ale i przyjazni zadnej nie moze byc, bo on sobie dobiera swoje historyjki i robi problemy z niczego.Nie mialabym z nim nigdy zycia.Pytania typu czemu tel wyciszony , czemu nie napisalam nic ,a czemu nie centrum itd a czemu spalam tak szybko a ja ze zmeczona po calym tygodniu a on ze na impreze to mialam sile, pfff hehehe nie ma problemu ja sobie znajde na dzis zajecie, mam rower, rolki i zadzwonie do znajomych czy tez pojade do mamy :)) pogoda fajna :))
  16. ach i wiesz co? myslac o nim chyba mysle o tym czlowieku ktorego idealizowalam, ktory potrafil byc fajny i mily kiedy sie postaral, wina w wiekszosci jest tutaj z powodu jego nalogow, papierosy i alkohol na moje nieszczescie chcial skonczyc kiedy ja z nim bylam.Chcialam mu pomoc i na poczatku to akceptowalam, pozniej po zmianach nastrojow ciaglych klotniach i pretensjach poddalam sie i wiesz co? NIE ZALUJE :)) milego dnia
  17. bunia ile czasu minelo od rozstania? u mnie 3,5 miesiaca, wciaz nie czuje sie do konca pozbierana, brakuje mi go, chcialabym sie przytulic , ale wiem ze nie jestesmy dla siebie to nie jest czlowiek z ktorym bym chciala miec rodzine i z ktorym mialabym spokoj duzo sie wydarzylo w krotkim czasie, moja pewnosc siebie zostala zdeptana, czulam sie jak smiec nic nie warta w jego oczach ale ja wiem kim jestem , mam swoich znajomych, wiem ze jestem madra wrazliwa dobra dziewczyna on tez to wie za pozno musisz sama dojsc do tego kroku ze tu jest granica i koniec nie ma nic wiecej, ja tez slyszalam ze mnie nienawidzi ze to wszytsko moja wina i wogole a pozniej wyznal ze nigdy tak nie myslal ze wie ze to jego wina w wiekszosci ze sie nam nie udalo .Ludzie z nalogami tak maja, szukaja kozla ofiarnego zeby sie wyzyc swiadomie lub nie.Przynajmniej tyle ze potrafil sie przyznac do bledow ma za to plusa u mnie Ale nie ma szans na bycie razem, nie bede tego znosic, nie chce sie zastanawiac kiedy sie upije i co znow bedzie gadal , jestem teraz sama robie co chce, wakacje mam kiedy chce, ide gdzie chce z kim chce i mam w doopce :)
  18. Naiwna witaj! pamietam Cie :)) walcz kochana, uciekaj od niego nie marnuj czasu, pora skonczyc z byciem Matka Teresa , pisz tu a bedziemy Cie wspierac
  19. bunia hej tez by mi to niezle podnioslo cisnienie... hmm niewiem co bym zrobila ale skoro emocje wywarl na Tobie negatywne to chyba dobrze nie wrozy.. jak cos pojdzie nie tak np w trakcie terapii sie upije to bedzie na Ciebie zwalal, te typy tak maja. Zrob jak uwazasz nie rob nic wbrew sobie :)) a ja z moim eksem prawie codzien na tel jestem, rozmawia sie nam lepiej niz jak bylismy razem ;) mamy sie spotkac jakos w weekend na ogladanie zdjec z Majorki ;-)) drach teraz mysle ze moze to i dobrze ze tak u was pomalutku sie wszytsko rozgrywa :) pomalu ale do przodu :)
  20. czesc :) ja tylko na chwile bo na 6 do pracy, u mnie w sumie nic nowego :) drach milo ze cos sie dzieje i F wykazuje inicjatywe :))
  21. Drach no Majorka! super polecam! hehehe szkoda ze terminy sie nie zgraly, jednak on mi sie nie podoba to jego nieodzywanie a pozniej nagle gwiazdke z nieba by dal ;>
  22. dammar, niezla historia, ech takich jest wiele daleko nie musze szukac, mojej najlepszej kolezanki mama ma takie pieklo, 4 dzieci juz doroslych , maz dalej chla i nieraz sie jej dostanie , ona nie ma gdzie pojsc, praca albo jest albo nie ma , takie kobiety nie maja poprostu sily odejsc viorella i jak tam? rozmawialas czy jedziecie na impreze?
  23. no do narzekania moze sie przwyzwyczaic, niewiesz ze faceci maja w sobie taki pilocik? baba gada a oni i tak nie sluchaja, wylaczaja nas jak telewizory, a znalesc to sobie moze - kochanke na boku, a moze i odejdzie kiedys ale dopiero wtedy bedzie bolalo, ze mialas szanse to Ty odejsc z twarza a pozniej bedziesz myslec ze takie nikt jak on co Ci ublizal odszedl dziewczyno pisze do Ciebie juz ktorys post z kolei a Ty dalej go tlumaczysz i mowisz jaka to jestes biedna i slaba gowno prawda! wez sie w garsc :)
  24. moja droga, ale niby dlaczego mialby to olac? robi co chce, nie pyta o zdanie, wychodzi itd, ma w domu male popychadelko, moze naublizac wyzywac robic jazde a pozniej idzie spac pewnie jeszcze ma ugotowane, posprzatane, seksik itd po co ma cos zmieniac? zle mu jest??
  25. i pamietam jak dziewczyny, szczegolnie drach , dopingowaly mnie zebym walczyla, chociaz ja mialam dosc, wiedzialam ze fajny z niego facet, ona tez wiedziala, jednak przegralam i juz nie mialam sily, nigdy nikt wczesniej nie postepowal tak ze mna, ja sobie poprostu nie pozwalalam na to i tu tez w miare szybko sie skonczylo, bo ja nie chce chodzic smutna, chce byc szczesliwa i byc pania dla samej siebie , a nie pytac i czekac na faceta zdanie tak do konca :)
×