Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A_ona_ona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A_ona_ona

  1. dobranoc ;-) napisze jak bede miala okazje :D
  2. drach! dobry pomysl z psem, mam tu swojego z PL mieszka z mama moj R chce chomika ;-) moge mu kupic ale on wynajmuje pokoj i wiem ze chomiki strasznie halasuja kupie mu rybke hehe a pies to juz obowiazek na pare lat, nie bardzo da sie w wynajmowanych pokojach ;-)
  3. Qwert a czy ktos kaze Ci to czytac? Efa sciskam ;-) dobranoc ide sie przytulic do mojego gluptasa ;)
  4. dziekuje drach! ;-) boje sie troche mieszkania razem ....nie chcialabym wracac z pracy i zastac go pijanego, ale sposob w jaki mowi o tym, wydaje sie ze wie co mowi , ze nie bedzie pic puki co zaproponowalam zeby przyniosl troche rzeczy do mnie i mozemy "pomieszkiwac" i zobaczymy jak to wyjdzie ;-)
  5. duzo jest sensu w tym co piszecie, dzieki ja wierze ze on moze z tego wyjsc, moze i mi uda sie troche go wyciagnac, on jest wrazliwy i chyba za bardzo przejmuje sie losami tego swiata i nieucziwymi ludzmi powiedzial ze dziwi sie ze jeszcze z nim jestem, wiec pewnie zdaje sobie sprawe z bledow a ja postaram sie wziasc przez palce slowa ktore wypowiedzial po alkoholu coz, puki co nic nie trace, nie ma dzieci ani slubu, chcialabym mu pomoc i byc z nim
  6. hej dziewczyny moj padl na krotka drzemke wiec pisze przyznal sie ze ma problem i "chyba jest alkoholikiem" tak powiedzial nie chce sie leczyc powiedzial ze na terapii mu nie pomoga powiedzial ze brakuje mu nadziei chce wynajac razem mieszkanie i ze da sam rade pozyjemy, zobaczymy, powiedzialam mu ze odejde jesli bedzie pic, ze nie chce na to patrzec ani zyc tym powiedzial ze zdaje sobie z tego sprawe
  7. ma do mnie zaraz przyjechac, coz powiem co mam powiedziec i zobaczymy co dalej bedzie z tym robil odezwe sie jak bede mogla
  8. mogl sie nie odzywac po ostatniej klotni , po jaka cholere? po to zeby na tydzien bylo dobrze? mam dosc hustawki i niepewnosci co bedzie jutro chce sie smiac, bawic , byc szczesliwa i miec oparcie w partnerze wiedziec ze najblizsze jutro jest pewne
  9. Jarzebinka nie ma nigdy tak zeby bylo wszytsko idealnie, pieniadze sie da zorganizowac a najwazniejsze teraz to spokoj i zeby nie pil ja sie wzielam do sprzatania, rozmyslam i zdalam sobie sprawe ze ci co pija to straszni egoisci nie mowie tylko o dzisiejszym dniu ale duzo takich w piatek rano jeszcze z nim bylam, rozmawialismy wszystko pieknie ladnie , rozmawialismy o tym ze maz siosty zmarl,myslalam ze moze cos dotrze, heh, poznym popoludniem juz sroba i tak do dzis rana, teraz spi on chyba nie dosiegnal dna jeszcze ale ja nie chce patrzec na to jak osoba na ktorej mi zalezy sama sie zabija za jakie grzechy ja sie musze tak denerwowac i martwic? dlaczego? ja tu nie widze innej mozliwosci albo on sie pojdzie leczyc albo koniec fajnie ze jestescie :)
  10. no nie sadze ze potrzebuje bicia do milosci ja mysle ze juz nie ma sily zeby odejsc ani gdzie
  11. tez znalazlam cos fajnego "Łatwo jest kochać drugiego człowieka takim, jaki on jest. Trudno jest kochać drugiego człowieka takim, jaki nie jest. Widzieć w nim to wszystko, czym mógłby być, ale jeszcze nie potrafi."
  12. a wiecie co, R wie ze bylam w kinie z tym kolega, i robi mi sporo wyrzutow na ten temat, przy kazdej okazji wlasciwie a moze z Michalem to a moze tamto a moze z nim jestem bla bla bla meczy mnie to ten kolega wogole mnie nie interesuje i boli mnie ze moj facet mi robi takie jazdy niby malutkie jazdy ale niewiadomo co bedzie pozniej mowilam, prosilam zeby przestal, powiedzial ok a pozniej dalej jazda a ja sie pytam siebie, skoro nie bylismy razem skoro wtedy zerwalismy nie odzywajac sie wlasciwie do siebie , czy ja nie mam prawa gdzies wyjsc? mam siedziec sama w domu? co on zrobil kiedy ja mam wolny czas? pije z kim ja mam kurwa gdzies wyjsc? sama?!!
  13. polozylam sie spac, zawsze jak sie wkurze to sen jest dla mnie najlepszy dziekuje drach za te slowa, pogadam z nim moze jeszcze dzis i zobacze co dalej, mam dosc martwienia sie tak jak mowisz, ze cos jest zaplanowane a pozniej szlak tarfil bo on pije a gdzie poszanowanie mojego czasu ? nie mowiac o stracie energii.. co jesli bylo by dziecko, rodzina? bez sensu nie ma wogole o czym myslec kurwa , a ja dalam szanse , oboje dalismy szanse, zaledwie tydzien temu i tak sie w duchu cieszylam .....
  14. Efa dokladnie czytalam inne tematy i materialy na innych stronach, wszedzie pisze zeby alkoholika zostawic , ze predzej czy pozniej bedzie pieklo, ze wracaja do picia po latach nie chce zeby bylo pozniej tak ze ktos mi bedzie wypominal "widzialy galy co braly" ludzie sie nabijaja ze kobiety sa glupie ze kazda mysli ze pomoze ze facet sie zmieni
  15. ja nie widze problemu jak facet sie czasem napije, ale moj potrafi i 3 dni pod rzad kiedy sie nie spotykamy nie jestem jego nianka do cholery, nie chce go sprawdzac to bez sensu, chcialabym ufac
  16. ;-) no Tobie moglabym posmecic Efa bo wiesz co czuje w tym momencie, nie chce wychodzic dzis z kolezankami bo odrazu zobacza ze cos jest nie tak, nie chce zeby sie martwily na zapas Efa jak ze swoim rozmawialas nt picia? jakis argumentow uzywalas?
  17. Efa u Was to i tak jest niesamowity postep! uszy do gory ;-)
  18. drach1 jak zwykle potarfisz obiektywnie wszystko ocenic, a ja sie ludze jak debilka fajnie ze jestescie tu dzisiaj ;-)
  19. Efa mam nadzieje ze ta jedna wizyta mu pomogla i ze cos zrozumial moze tez byc tak ze doszedl do wniosku ze bzdury tam gadaja i ze nie bedzie tego sluchal ze nie potrzebuje pomocy czas pokaze drach fajnie! tez bym posiedziala w jacuzzi, jakas sauna itd moze jutro sie wybiore, dlaczego to my cierpimy przez osoby ktore pija a oni jakos z tym zyja? zobaczymy co pozniej bedzie ale jestem zmeczona, nie pierwszy raz wystawil mnie bo pil albo sie ma zamiar upic dzis mu chyba powiem ze nie bede z nim nic planowac tylko sie bedziemy umawiac jak bede miala czas i ochote i on tez bedzie wolny, bez sensu planowac jak i nic z tego nie wychodzi ja marnuje dzien i wkurzam sie tylko
  20. temat upada, nie mam sie komu wygadac, nie chce mowic kolezankom nic ani mamie, nie chce jej martwic ona ma dosc innych problemow a on spi pewnie napruty... jak sie jutro z nim spotkam to mu powiem ze jesli tak bedzie robil to niech robi dalej i patrzy konca
  21. czytam wlasnie inne tematy o zwiazkach z alkoholikami, ech malo kto z tego tak naprawde wychodzi, wiekszosc predzej czy pozniej znow zapije pale i najblizsi maja pieklo...nerwy i stracony czas boje sie ze ze mna tez tak moze byc a taki fajny z niego chlopak, taki potrafi byc kochany... kurwa mac dlaczego nie moze byc chociaz raz dobrze?
  22. i nigdy nie robilam mu jazd o to ze pali czy pije, tylko ze ostatnio wydaje mi sie ze to sie nasililo, jeszcze tydzien temu mowil zebym nie tracila wiary i ze on tez wie ze moze z tym skonczyc jasne... i od wczoraj pije, niewiem co teraz robi pewnie spi
  23. wiesz drach, nie przeszkadza mi to ze on pali, nawet to ze facet sie upije od czasu do czasu, on nigdy nie pali bedac ze mna w jednym pomieszczeniu czy idac ze mna ulica (czapka z glowy) ale to popijanie mnie martwi, nie czepia sie niby, zdarza sie mu palnac glupote ale jest spokojny po alkoholu jutro mamy sie spotkac
  24. codzien nie , nieraz spedzalismy kilka dni razem i nie pil wogole ani kropelki i powstrzymywal sie z paleniem, kurde niewiem wogole co mam zrobic co mam mu powiedziec, dzis przez tel nie bylo zbyt milo, on zawsze ma dziwne pomysly np zeby gdzies pojechac juz teraz zaraz i jak mowie ze np nie mam wolnego w pracy nie moge sobie tak pojechac to foch heh
  25. drach kochana jak milo Cie widziec ;-)) on nie chodzi na imprezy, pije sam w domu, wczoraj ok 17 30 juz byl wstawiony chociaz staral sie ukrywac to wiedzialam, zawsze poznaje po glosie dzwonil w nocy ja mialam wyciszony tel bo wiedzialam ze mala mnie obudzi wczesnie ( i wstala o 7) wiec chcialam miec spokojna noc smsy w nocy zebym sie nie gniewala i wogole dzwonil w poludnie, niewiem czy pil od nowa czy cala noc bo pijany ech zalezy mi na nim ale nie moge pchac sie dobrowolnie w zwiazek z alkoholikiem, maz siostry zmarl, moja matka tez ma problem, i ojciec pil i ojczym tez nie chce takiego losu dla siebie
×