Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A_ona_ona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A_ona_ona

  1. witam kochane!! wrocilam z pracy, tak mi sie nie chcialo isc... ale to byl bardzo mily dzien!!w pracy spotkalam kolege ktory bardzo mi sie kiedys podobal, a przy okazji poznalam jego kolege ktory tez jest polakiem i zdziwil sie ze ja jestem polka ;-) powiedzial mi ze mam bardzo ladne wlosy :D i ze widzial mnie wczesniej i ze schudlam! a ten kolega ktorego znam zaprosil mnie na kawe, jednak powiedzialam ze innym razem ;d a niech se poczeka heheheh dzis 3 osoby mi powiedzialy zebym zdradzila im sekret co zrobilam heh, a ja na to; troszke stresu i gotowe! ;P milo mi sie zrobilo bardzo ;-) pozniej na odprawach dalam koledze czekoladke a on zrobil dla mnie kwiatka z naklejek i kart pokladowych hehe ;-) male rzeczy a ciesza!! jutro po pracy ide na kolacje z ludzmi z pracy! a co! nie bede siedziec w domu ;-)) widze ze z Was sportsmenki hehe, tez sie za siebie musze zabrac :D w weekend planuje skoczyc na aero ;-)
  2. drach, no wlasnie czym zawinilysmy? dobrocia i tym ze chcialysmy byc kochane... zostalo to wykorzystane , co zrobic, musimy sie podniec i isc dalej naprzod
  3. dzien dobry!! alez jestem zapuchnieta a tu do pracy trzeba isc buuu ta kobieta tez musiala sie poczuc "kiedys bylas wazna" normalnie masakra dlaczego tak jest ze ludzie nie moga byc ze soba poprostu szczesliwi? dawac sobie to co najlepsze i otrzymywac? dlaczego jest tak ze ktos kocha bardziej i dostaje po dupie? a jak mniej to ktos za nim lata? nie moze byc rownowagii? dlaczego ludzie musza prowadzic jakies gry... udawac niedostepnych ignorowac itd? dlaczego ludzie sie rania? slowa czyny toksyczne zwiazki, niszczenie osoby ktora kocha? nie rozumiem.... nie ogarniam tego, dlugo bylam sama przed moim romeo, nie moglam trafic na nikogo normalnego, a jak myslalam ze trafiam to teraz leze rozlozona na lopatki... ale nic to, pozbieram sie i bede sie znow smiac i cieszyc zyciem!! i nie pozwole juz sobie na ponizanie mnie! nigdy wiecej!! pozwolilam sobie i teraz mam... chociaz jak sie rzucalam ze cos mi nie pasuje to on przytulal i mowil, "przeciez zartuje" i wierzylam ze to zarty chociaz czasem bolalo myslalam ze moze przesadzam.Teraz wiem! w srodku cos mi podpowiadalo ze mam racje a zagluszalam t.........., nigdy wiecej!!! NIE NIE NIE wiecej to sie nie powtorzy! mysle o pracy stewardessy....
  4. wiecie co? rozmawialam z dwoma przyjaciolkami! one powiedzialy mi ze wiedza jaka jestem i ze to co on mowil mi o mnie, prostaczka, zwykla, brakuje mu spontanicznosci, nie mam wyobrazni... powiedzialy ze znaja mnie i wiedza jaka jestem ze to wszystko nie prawda, smutno im widziec mnie taka bo zawsze tryskalam humorem i dobra energia, nie mam zadnych wrogow i jestem wszedzie lubiana a on.. zgasil mnie jak swieczke nie do wiary i w piatek w nocy pytal co bym zrobila jakbym byla z nim w ciazy? normalnie brak slow
  5. Drach! poraz kolejny powiem : jestes wielka! siedze, placze , nie moge sie nawet skupic na filmie, doszlam do wniosku ze nikt mnie w zyciu tak nie zranil jak on! w tak krotkim czasie.. to ja zawsze bylam ta silna, gorą czuje sie jak zero nic nie warta, zdeptana w piach, chyba zaden facet nigdy nie wycisnal ze mnie tyle lez co on musze sie pozbierac, wiem ze dam rade jestem silna !! paznokcie pomalowalam wczoraj, ladnie, na czerwono..
  6. ja to wszystko wiem, ze tak musialo byc ze bedzie lepiej , itd itd ale to tak cholernie boli, nic mi sie nie chce, zmuszam sie do jedzenia, powstrzymuje lzy zeby nie plakac "dlaczego my kochamy tych ktorzy naszej milosci nie potrzebuja a nas kochaja ci na ktorych milosci nam nie zalezy?"
  7. czesc dziewczyny podczytuje Was ale nie mam nic do napisania, kiepska ze mnie pocieszycielka teraz , zyc mi sie nie chce...
  8. heh on ma glupie opisy na gadu, ja nie reaguje chociaz prowokuje mnie, nie chce klotni, moze jak ochloniemy to sie spotkamy jak ludzie, ale nie widze zadnych szans zeby z nim byc, nie po tym co uslyszalam
  9. w dodatku na ostatnin naszym spotkaniu - byl pijany , sama do niego poszlam wiedzac to, zaczal mi mowic ze brakuje mu we mnie spontanicznosci, ze jak on chce zebym przyjechala to ja nie chce, no jasne tylko dlaczego mam byc na kazde zawolanie?? i powiedzial ze jego pierwsza dziewczyna to go naprawde kochala ze ona potrafila w nocy przyjsc ( ech te 1 milosci ) ok rozumie ze ma sie sentyment ale bez przesady, pozniej powiedzial ze ja sie za bardzo przejmuje swoim wygladem i pytal czy jest ktos z moich ex do ktorego bym chciala wrocic ? pff wiecie jak sie czulam? jakbym dostala w pysk wspominal przy mnie swoje ex, pozatym powiedzial niedawno ze rozumie skad sie biora zdrady bo jak mozna byc z jedna osoba np 10 lat! w zwiazku na poczatku powinno byc pieknie, motyle radosc a ja doslownie na kazdym kroku bylam gaszona... teraz to dokladnie widze
  10. drach dziekuje za te slowa! wiesz to ja zerwalam zebralo sie we mnie za duzo, jemu nie da sie nic wytlumaczyc doslownie NIC , zawsze na wszystko ma odpowiedz i odwraca kota ogonem, dobry psycholog mi sie trafil ech zrobilam to troche w glupi sposob i zaluje tego ale cos we mnie peklo i juz wiecej nie moge, analizuje teraz wszystkie zle chwile, a bylo ich duzo uwierz mi... podoba mi sie to co napisalas : " jezeli ktos kogo kochasz mowi ci rzeczy ktore odbieraja ci oddech, to z jego strony to nie jest milosc.ZADNA" musze sie jakos podniesc puki co powstrzymuje lzy, umowilam sie z kolezanka i ide na kawe chociaz tak mi sie nie chce!! nawet zakupy mnie nie ciesza od jakeigos czasu.... wiem ze ciezko jest dac szanse nowemu mezczyznie, ale wyjdz do ludzi , czas zaczac sie znow usmiechac ;-))
  11. zawsze bylam za tym zeby rozstawac sie w zgodzie, nie palic mostow, miec w pamieci dobre chwile, a teraz dostaje po zoladku doslownie wali w najczulsze punkty, niewiem dlaczego tak jest, pewnie tez cierpi ale slowa bola
  12. ja przegralam, na dzis juz braklo lez , nie moge w to uwierzyc i te oskarzenia teraz, ja to ty to ech dziecinnada znalazlam cos madrego Prawdziwą twarz mężczyzny poznaje się dopiero wtedy gdy się z nim zrywa Diane Keaton zeby ktos wynalazl taki przycisk, cyk i resetujesz sie,, nic nie czujesz
  13. Efa zycze powodzenia oby Wam sie udalo!! u mnie juz nie ma szans.... boli jak cholera, krotki zwiazek a jakze sie zaangazowalam , chcialam jak najlepiej a bylam odbierana za ta zla...
  14. Efa i wiesz, ciezko bedzie jak gdzies wyjdziecie do znajomych, na impreze zeby calkiem nie pic, musi sie pilnowac, rozmawiajcie....duzo
  15. to boli, myslalam ze cos dla niego znacze, dzis nazwal mnie prostaczka..... i wymawia mi to kiedy ja bylam pijana, ok moze raz w miesiacu mi sie zdarzy to chyba nie taka zbrodnia? najgorsze jest to ze szuka winy u mnie i powiedzial ze to jak bedzie spokoj miedzy nami to nie bedzie pil , kolo sie zamyka i dlaczego to ja mam sie czuc winna za to? pil zanim mnie poznal....i myslalam ze przy mnie przestanie, nie wiercilam dziury w brzuchu, nie komentowalam...czekalam chyba walne sobie wina ale najpierw cos zjem bo nie jadlam od wczoraj :(
  16. czesc dziewczyny u mnie sie skonczylo, siedze i wyje, wiem ze nie bylam aniolem w tym zwiazku, on upil sie przynajmniej 3 razy w ciagu tygodnia ( 3 o ktorych wiem) chcialam to ratowac ale nie mam sily czuje ze walcze sama , nie robilam wczesniej jazdy o to bo chcial skonczyc i mowil ze chce chcialam mu pomoc chociaz niewiedzialam jak a wczoraj powiedzial ze pije bo lubi w dodatku uslyszalam kilka przykrych slow.... kurwa mac :(
  17. czesc dziewczyny!! jestem dzis padnieta wiec nie bede sie rozpisywac wpadlam tylko powiedziec ze zyje ;-))
  18. drach boje sie, niewiem co mu powiedziec, niewiem jaka bedzie reakcja jak sie zobaczymy, nie widzialam go od 8 stycznia, nie chce walczyc wlasnie chce mu to uzmyslowic ze to glupie , zmykam do pracy , wpadne do domu sie przebracpo i zajrze tu ;-) moze bedziecie mialy dla mnie jakies rady milego dnia :)
  19. chociaz z drugiej strony, facet ktory powiedzial takie slowa i odszedl z dnia na dzien, niewiem czy wart bylby szansy
  20. dzien dobry!! dzis ostatni dzien w pracy i 4 wolne ;-)) wieczorem mam sie zobaczyc z R .... boje sie tego spotkania , bedzie decydujace co dalej robimy, pewne jest jedno nie mozemy tak robic jak do tej pory drach , czy mysli? hmm ciezko stwierdzic czasami wydaje nam sie ze oni nie mysla a prawda jest inna, skrywaja sie z tym ... jesli by chcial wrocic to lepiej zeby sie pospieszyl
  21. to i ja sie dolacze :( nawet nie mow bo mi wystarczy jak sie naczytam historii na internecie a pozniej sama sie doszukuje oszustw heheh pfffffffff Drach co zrobic, dziwne ze w tym wieku facet nie moze siasc na dupie w koncu... wiesz co? pies go chapł niech sie inna z nim meczy
  22. drach mozliwe ze masz racje w swoich domyslach, chociaz dla mnie to troche dziwne ze kobieta ma placic wiekszosc rachunkow bo mezczyzna nie zmieni swojej pracy, to troche niemeskie i egoistyczne ale skoro mial to wszytsko czego chcial wiec czego mu brakowalo? kryzys wieku sredniego?
  23. drach ciezko stwierdzic o co mu chodzilo, wydawalo by sie ze dorosly facet niejedno przeszedl i powinien wiedziec czego chce, tymczasem zapodal Ci takiego strzala ze brak slow
  24. drach czytam po raz 3 ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" czytalas? czytalam ja nie tak dawno temu i glupia nie stosowalam sie wcale do tego co tam napisane, nie mowie ze trzeba robic to co ktos pisze dokladnie ale znalazlam pare ciekawych wskazowek m.in takie zeby nie pokazywac facetom ze potrafi sie cos zrobic i nawet prosic o zmiane zarowki chociaz samej by sie to tez zrobilo. I zeby chwalic chwalic chwalic nawet za drobne pierdoly wtedy oni czuja sie jak lwy ;-) a z moim dzis rozmawialam przez tel, myslalam ze sie zobaczymy w koncu ale zostal na nocke w pracy :( troche smutno ale rozumie bo ostatnio mial cienko z praca wiec przynajmniej pieniadze beda
×