Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pippi225

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pippi225

  1. NICK................WIEK...........CYKL STARAŃ..........WOJEWÓDZTWO Pippi225...............22.................2.............. ....kujawsko-pomorskie ewwwa.................25.................1............... ...podkarpacie olcik....................26.................5............ ......małopolskie monique222...........28.................0................ ..dolnośląskie ajlin.....................23.................3........... .......dolnośląskie gruchaweczka........26.................2................. .świętokrzyskie MISIA 83 ANULKA......27.................7..................małopolsk ie Madzik983..............27.................3.............. ......usa] SKAzana................25.................0.............. .....dolnośląskie Maria.D83.............27.................0..............z achodniopomorskie diana22................32..................4............. ..dolnośląskie dziewczyny tyle nas było szkoda ze już nie które nas nie odwiedzają UDAŁO SIĘ!!!! MAMUSIAMI BĘDĄ: ********************************************************* *********** NICK..............WIEK...........ILE CYKLI...KTÓRE DZIECKO...TER.PORODU ********************************************************* *********** Kici Kasia..............24.................0..................pom orze Madzik983.............27................3................ ...usa Bardzo ładna piosenka:)
  2. Madzik, gratulacje:D Cieszę się razem z Tobą:) Monique, diana, ajlin, trzymam kciuki żeby wszystko u Was było nareszcie dobrze:) Pamiętajcie, że pozytywne nastawienie dużo daje:) U mnie dziś 13dc. Jest śluz płodny, więc bierzemy się do pracy:) Tak bym chciała żeby tym razem się udało...
  3. Ja też niestety dostałam dzisiaj @ :( :( :(
  4. Hej dziewczyny:) Ostatnio nie miałam za bardzo czasu zaglądać tutaj:( A to przez: 1.staranka;) Teraz jest mój 25 dc, więc niedługo się okaże... 2. (i tu Misia ma rację:) ) nową pracę:D tzn. jeszcze do końca miesiąca pracuję tam gdzie pracowałam, ale od nowego miesiąca będę pracować w zakładzie kosmetycznym jako stylistka paznokci. Kiedyś sobie taki kurs zrobiłam, ale nie mogłam dostać pracy, a teraz dostałam. Tylko, że trochę już pozapominałam i chodzę na taki przyśpieszony kurs (w każdym razie coś takiego..) żeby sobie poprzypominać. Ta praca może szczytem marzeń nie jest, ale cieszę się, że udało mi się ją znaleźć i to w miarę szybko:D Ajlin, Monique, widziałam wasze sukienki i nie wiem, która ładniejsza;) ale ważne żeby wam się podobały, bo na pewno będziecie w nich oszałamiająco wyglądać:D Swojej chcę się pozbyć, ale jak do tej pory wisi w szafie, bo chętnych brak :( Kici Kasia, kuruj się, kuruj dla maluszka:) Tego uczucia kiedy widzi się serduszko własnego dziecka pewnie nie da się opisać, co...?? Eh, zazdroszczę Ci...
  5. Wynik odczytuje się tak samo jak na testach ciążowych, przy czym jeśli kreska testowa jest jaśniejsza niż kontrolna, to podobno wynik jest negatywny. Musi być ciemniejsza albo o takiej samej barwie... Ja kiedyś wcześniej stosowałam testy owu żeby zobaczyć co i jak, ale ta druga kreska zawsze była jaśniejsza, tzn. najpierw jej nie było, potem się pokazywała, ale nigdy nie robiła się taka ciemna jak to napisali w instrukcji:( Może je po prostu źle robiłam albo jak?? Zobaczę teraz jak będą wychodzić. Jak na razie pokazuje się druga jasna kreseczka...
  6. Ja kupiłam ostatnio, ale jeszcze nie jestem w stanie ich oceniać. Też mam nadzieję, że to nie jakiś bubel...
  7. Może nareszcie Twój organizm Ajlin wraca do równowagi:) My p o wczorajszej imprezie byliśmy tak padnięci, że nie było mowy o żadnych starankach, ale dziś to nadrobimy:P U mnie jest 14 dc, ale nie zauważyłam jakichś oznak owulacji, może poza tym, że śluzu zrobiło się trochę więcej, ale nie jest przezroczysty i rozciągliwy tylko taki białawy i trochę rzadszy... Myślicie, że mogę się niedługo spodziewać owulacji??
  8. Wybacz Gruchaweczka, ja wczoraj trochę taka zakręcona byłam:P Misia, na otarcie łez [ serce]. Każda z nas chciałaby żeby udało się za pierwszym razem, ale niepowodzenie nie może nas demotywować. Teraz Misia musisz myśleć, że masz przed sobą nowy cykl i nową szansę. Tym razem na pewno się uda:) Skazana, czyżby romantyczne Walentynki w górach?? Trzymam kciuki żeby się tam to "coś" wydarzyło;) Ajlin mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się już lepiej:) A ja dziś nie za specjalnie się czuje...:( Ale to przez te wczorajsze balety...Cały czas tak mi się pić chce, że nie wiem;)
  9. Hej:) Ja dzisiaj jestem w świetnym humorze:D Nawet to wygwizdowo za oknem jest dla mnie piękną pogodą;) Po rozmowie z M widzę, że panikara ze mnie ;) Nawet jak tylko mąż będzie pracował, to nie jesteśmy w złej sytuacji i nie ma mowy o odkładaniu starań:D :D Diana, ciociu ;) No właśnie gruchaweczka, jak tam beta, bo nic nie napisałaś... Oprócz tego jestem już po sesji i idziemy z M to oblać;)
  10. Nie ma co się na innych oglądać, jeśli są warunki i chęci z obu stron, to nie pozostaje nic innego jak brać się do dzieła:) Trochę mi się humor poprawił dzięki wam:) Teraz uciekam, bo jeszcze przez jakiś czas trzeba się zrywać rano do pracy...Papatki
  11. Misia, my sobie tak właśnie z moim M rozmawialiśmy, że on chciałby być jeszcze na tyle młody żeby móc ze swoimi synami grać w piłkę, a na tyle młoda żeby biegać z córkami po sklepach:)
  12. Misia, mój czasami podczytuje to, co piszę i się tylko uśmiecha;) Ale teścik będziesz robić...?? Ajlin, ja też tej mody nie rozumiem. Kto chce dziecko po 30 to niech ma. To jest indywidualna rzecz, więc nikt nie powinien starać się narzucić nam kiedy mamy zostać matkami. A ja niestety, właśnie czuję jak każdy stara się narzucić to mnie. Dobrze, że tutaj mnie rozumiecie:)
  13. Moja teściowa stwierdziła nawet, że przez dziecko kobieta zostaje zamknięta w domu i nie ma możliwości dalszego rozwijania się, więc jak poczekamy jeszcze kilka lat to będzie tylko z korzyścią dla nas(dla mnie). To tak jakby żałowała, że urodziła swojego syna (mój M jest jedynakiem) :(
  14. W sumie masz rację, w końcu to byłby ich wnuk/wnuczka...Ale od samego początku obie strony, tzn. rodzice i teściowie są bardzo sceptycznie nastawieni do naszych planów powiększenia rodziny. Jak im mówiliśmy myślałam, że się ucieszą, a oni stwierdzili, że się niepotrzebnie spieszymy, bo na dzieci zawsze jest czas.
  15. Utrzymać się utrzymamy, ale jeśli chcemy się starać o dziecko, to będą przecież dodatkowe wydatki i plus opłaty za moje studia...no w sumie to jeszcze tylko jeden semestr mi został,więc może trochę przesadzam...Mieszkamy z teściami ale rachunki płacimy 1/4 oni, 3/4 my... Ale widzisz Ajlin, żeby to mnie jeszcze rodzina wspierała, a tu rodzice powiedzieli, że jak nie będę mieć pracy to żebyśmy się zastanowili czy aby będzie stać nas na dziecko, teściowie myślą podobnie. Mąż twierdzi, że damy sobie radę i nie musimy odkładać starań...A ja już sama nie wiem...:(
  16. Tylko ta praca mnie martwi, bo jak zajdę, to zostanę w ogóle bez:( Kurcze...i co tu robić dziewczyny, najpierw coś znaleźć i odłożyć starania czy starać się?? Sama już nie wiem:(:(
  17. Ja jak na razie czekam na owulkę:) Mierzę temperaturę i dodatkowo robię testy owulacyjne. Dziś jest mój 11dc, cykle mam nieregularne (22-34 dni), więc zaczęłam zaraz jak skończyła się @, ale jak na razie nic, więc raczej teraz cykl będzie z tych "standardowych" albo z tych dłuższych;)
  18. Ajlin, nie masz za co nas przepraszać. Każdy ma takie okresy w życiu, że widzi wszystko w ciemnych barwach (jak ja teraz na przykład...:(), ale życiem trzeba się cieszyć, bo jest takie krótkie...
  19. Ajlin, głowa do góry, bo coś mi się widzi, że jesteś największym smutasem na tym topiku, a to bardzo niedobrze..Nie zamartwiaj się tak:) Monique, wyniki na pewno wyjdą dobrze. A co do łapania czy zatrzymywania faceta na dziecko, to chyba nie można zrobić nic bardziej głupiego. Jak będzie chciał odejść to i tak odejdzie a dziewczyna zostanie sama z dzieckiem. A jeśli zaszła tylko po to żeby zatrzymać chłopaka, to może potem wcale nie poradzić sobie w roli matki i ucierpi na tym najbardziej dziecko:( Misia, trzymam kciuki za to żeby na teście były 2 kreseczki:) Gruchaweczka, a Ty kochana nie masz zamiaru testować?? Chyba, że już testowałaś a ja się nie doczytałam...Może wyjdzie na to, że dołączycie z Misią do Kasi;) Kici Kasia, jak tak się dziś CZUJECIE...??;) U mnie niestety marne samopoczucie:( Rozmawiałam z mamą o tym, że stracę pracę i powiedziała mi, że w takim razie powinniśmy zrezygnować ze starań o dzidzię...Myślałam, że mnie pocieszy a jeszcze mnie zdołowała:( Jeszcze tego brakuje żeby mój M zaczął tak mówić...:(:(:(
  20. Ajlin daj czas swojemu organizmowi żeby wrócił do równowagi i nie zamartwiaj się tak. Ja jestem już po dzisiejszej dawce egzaminów, ale nie jestem zachwycona...Jeden z nich jeszcze jako tako mi poszedł, ale w drugim to pomotałam bardzo i nie wiem czy zdam:( No nic, pozostaje mi czekać na wyniki... Misia, jak najbardziej zrobię tą czekoladę do Twoich chruścików:) Na myśl o tylu słodkościach na raz aż mi ślinka cieknie;) Monique, sukienka jest piękna:) Ale myślę, że nie warto przepłacać, bo i tak suknię założysz tylko raz. Fakt, że chyba każda z nas w tym dniu chciała wyglądać olśniewająco:) ale nie warto się aż rujnować...Ja swoją suknię kupiłam na Allegro z drugiej ręki. Tania (600 zł), jak nowa, a przede wszystkim strasznie mi się podobała:) Musiałam ją tylko trochę skrócić, ale to taka drobnostka. Za wesele płaciliśmy pół na pół z rodzicami, więc musiałam też trochę oszczędzać, a nowe suknie były drogie:( Ale wcale nie żałuję, że nie miałam nowej. Ojojoj, się rozpisałam...;) A teraz uciekam, bo idziemy z M do moich rodziców na późny obiad/wczesną kolację..?? = na obiadokolację ;) Pa
  21. Witam was drogie panie:) Akurat mam chwilkę wolnego, więc zerkam co u was, a przy okazji podzielę się dobrą wiadomością:) Otóż wiem już, że chociaż 1 exam mam zdany na 5:) Dziś jeszcze jeden przede mną, a jutro 2:O... Misia, w te pędy bierz się za chruściki, bo jak Kasia napisała wpadniemy do Ciebie wieczorkiem i radzę żebyś miała ich duuużo:D Kasia, ja też sobie trochę pofolgowałam wczoraj i wypiłam na noc taką duuużą filiżankę czekolady na gorącą wg przepisu Mistrza Czekolady Herme: czekolada, pomarańcza, cynamon, a do tego - rum i Grand Marnier...mnnniam....uwaga, to uzależnia:D No i też leży mi dziś na żołądku, alenie mogłam się wczoraj oprzeć jak mi mąż zrobił na "odstresowanie";)
  22. Ostatni nasz wyjazd gdziekolwiek to była nasza podróż poślubna...:( Bo teraz to tylko praca i szkoła.Też chciałabym się wyrwać gdzieś choć na kilka dni...
  23. Gruchaweczka, to jest mój sprawdzony sposób na poprawę humoru:) Zawsze działa:)
×