Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

diana22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczynki i niestety tym razem też się nie udało,9 marca mam wizyte u specjalisty,dowiemy się co dalej ale najprawdopodobniej zaproponuje invitro.Jest mi cięzko ,ale co zrobić, dalej muszę walczyć i wiem ,że niemogę się załamywać. Juz nawet moja tesciowa to przeżywa,śniło jej się ostatnio ,że trzymam córeczke w ramionach. Ciesze się ,że u was dobrze i dzieciaczki zdrowo rosną. Kasia z tego co piszesz to twój Borysek istny aniołek, to wspaniale ,że jest taki grzeczniutki. Misia piszesz,że twója córunia tez jest spokojniutka , to dobrze:) Madzik a to chyba musi być urocze patrzeć na humorki malutkiej? córcia mojego brata też lubi towarzystwo i nie lubi być sama, a jak my rozmawiamy a na nia przez chwile nikt nie patrzy, to zaraz się głośno dopomina uwagi. Aniauu mam wielką nadzieje,że bedzie dobrze,musi być. Ajlin ale super,że brzusio ci się pokazuje,ja tez tak chcę...:) Dziewczynki dziekuje za wsparcie i prosze dalej trzymajcie za mnie kciuki.Ale wiecie ja bardzo wierze w to ,że w końcu nam się uda:)
  2. Dziewczynki drogie. Jesteśmy już kilka dni po inseminacji, no i czekam spokojnie co będzie.Staram się za dużo nie myśleć, ale pewnie bliżej przed terminem spodziewanej @ zaczne się bać.A tak pozatym to szykuje nam się przeprowadzka,mężuś znalazł dom z ogródkiem.Teraz go remontujemy i od 1 kwietnia idziemy tam mieszkać.Bardzo się cieszę bo okolica jest spokojna, blisko park no i ogródek o którym marzyłam.Wspaniałe warunki dla dzidzi, ach oby się nam teraz udało. Dziękuje ,że trzymacie za mnie kciuki i mam nadzieje,że wkrótce bede mogła dzielić się z wami podobnymi uczuciami jakie wy macie:)) Buziaczki
  3. Oj przepraszam za pomyłke,pisząc o wizycie miałam oczywiście ajlin na myśli:)) A nianie elektryczną polecam dla aniauu:))
  4. Ajlin, szkoda że tak musimy czekać, ja jestem bardzo niecierpliwa, wiec jest mi ciężko. Ale jak już usłyszysz serduszko to pewnie bedziesz spokojniejsza.Teraz u ciebie zacznie się chyba 4-5 tydzień, tak? Ja czekam na @, heh a raczej na jej brak:) Misia jak tam , masz dla nas radosną nowine? Aniauu o tak wkrótce twoje skarby zaczną brykać w brzuszku:)) Co u reszty, dziewczynki,mamusie zajęte?
  5. Witajcie dziewczynki Aniauu parka,to wspaniale, czyżby moja wróżba się spełniła?:)) Monique, Ksawery już przywitał świat, więc już cieszycie się syneczkiem. Ja dziś po wizycie, wszystko się ładnie oczyściło, beta spadła całkowicie, więc jest dobrze. Organizm powoli wraca do normy. Nawet kolejny pęcherzyk już urósł, owulka tuż tuż. Pytałam lekarza czy musze wstrzymać się od starań, powiedział,że decyzja należy do mnie ale nie ma przeciwskazań i jeśli czuje się na siłach możemy próbować. Ze względu na przerwe świąteczną kolejna iui przewidziana jest na styczeń. Może los celowo podarował mi dwa cykle, w których moge starać się naturalnie. Znów jestem pełna nadzieji:) Ajlin jak wasze staranka? Misia twój skarb pcha się powoli na świat? Kasia , Madzik co u was i u waszych pociech?
  6. Monique,mam nadzieje ,że mąż zrozumie ,że teraz ty jesteś najważniejsza i to czas w którym najbardziej jego potrzebujesz. Tak jak ajlin napisała na każdego mężczyzne są sposoby,ja akurat bez owijania w bawełne powiedziałabym ,że nie życze sobie aby spał poza domem.Będzie dobrze, każdy jest inny, mam wrażenie ,że twój mąż przeżywa stres ,przecież wkrótce zostanie tatą.Oni nie lubią pokazywać ,że się boją.Przypuszczam,że wracając do rodzinnego domu czuje się "bezpiecznie". Szybko jednak przywyknie do nowej roli napewno:))Poproś jednak, by nie spał więcej u rodziców. Misia to warunki są super,dobrze,że obejrzałaś miejsce w którym bedziesz rodzić pewnie jesteś troszke spokojniejsza. Dziewczynki a ja dalej krwawie,tak chciałabym ,żeby się to już skończyło.nie chcę tu pisać szczegółowo, ale jest tego dużo. Mam tylko nadzieje,że nie porobią się jakieś zrosty i wszystko dobrze się oczyści. Ajlin jak u ciebie ,śluz się zmienia? trzymam kciuki za owulacje:))
  7. ajlin powodów niedrożności może być kilka: -moze być wynikiem c.pozmacicznej albo poronienia -towarzyszy endometriozie -pojawia sie po przebytych operacjach w obrębie jamy brzusznej, np wycięcie wyrostka -jest efektem stanów zapalnych spowodowanych infekcjami Ajlin życze ci abyś miała w tym cyklu owulacje no i do dzieła:))
  8. Aniauu duzo wypoczywaj, wyobrazam sobie jak się przestraszyłaś. Ajlin pytałaś o przyczyne naszych niepowodzeń, jest to niedrożny jajowód,hormony w porządku , żołnierzyki też. Nie wiem może po tym poronieniu lekarz zleci jeszcze jakieś badania.Choc z tego co czytałam to po 3 poronieniach zleca się badania genetyczne.Sama się zastanawiam czy lekarz zaleci jeszcze jedną inseminacje czy przejdziemy do programu invitro.Nie wiem, jedno co , to chciałabym odpocząć. Zbliża sie okres świateczny, my wyjeżdzamy do Polski, więc kolejne kroki podejmiemy pewnie juz po powrocie w styczniu. A ja mam niesamowity ból, krwawie mocno i chcę ,żeby się już to skończyło. Pozdrawiam dziewczynki.A mamusie są chyba bardzo zajęte swoimi maluszkami?
  9. Dziękuje drogie dziewczynki:)) Moniqe widzisz jak dobrze synkowi w twoim brzuszku. Ale jeszcze troszke a malutki przywita świat i rodziców. Misia i u ciebie tuż tuż.jeszcze troszke i utulisz córunie w ramionach. A my ajlin dalej czekamy na nasz cud:)
  10. Witajcie dziewczynki. Ja niestety dostałam lekkich plamień w środe i pojechalismy do szpitala, pani doktor niestety nie widziała mojego okruszka.Zrobili mi bete i kazali wrócic za dwa dni ją powtórzyć. Beta , która wynosiła ponad 1000w środe to w piątek tylko nieznacznie wzrosła. Zbadali mnie i znależli ciąże umiejscowioną w macicy i to jedynie dobra wiadomość , bo lekarz podejrzewał już ciąże pozamaciczną która zakończyłaby się operacją. Jutro mam wrócic na bete i lekarz stwierdzi czy dojdzie do samoistnego poronienia czy bedą musieli dać tabletki poronne. Przepłakałam cały piątek i ogólnie jestem w kiepskim stanie. A często w myślach prosiłam Boga,że ja moge poczekać na dzidzie, ale jak już zajde abym mogła ciąże donosić. Najgorsze ,że tak się cieszyliśmy z mężem , dla rodziców mieliśmy powiedzieć na święta a tu taki cios:( Nie wiem teraz co mnie czeka, niby po trzech nieudanych inseminacjach miałam być przygotowywana do invitro. A teraz nie wiem, musze czekać , czas pokaze...Dziewczynki ile my musimy znieść, to jest przykre. Ja byłam silna ale po tym , już mam naprawde dość.Choć pewnie po jakimś czasie podniose się i dalej pełna nadzieji bede starać sie o szczęscie.Wszystkie wciąz walczymy.
×