Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jenny81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jenny81

  1. Mewa zaparz mocna, zwykłą herbatę i przecieraj oczko od zewnątrz do srodka (w strone noska). Podobno rumianek tez jest dobry ale mi pediatra mówiła że bardziej wysusza oczko.
  2. Ganga Mój Macius też miał zaparcia po bebilonie i zmieniłam mleko na bebiko. A czasem jak nie mógł zrobić kupki to rureczka na kolki pomogła.
  3. Ciężarówka. I jak tam pierś? Udrożniła się w końcu?
  4. Yoshka Ja też uzywałam kropli sab simplex, kosztują one ok 100koron. Ale podobno nasz polski bobotic jest odpowiednikiem sab simplex. Mają prawie identyczny skład. http://forum.gazeta.pl/forum/w,565,24925681,0,Cudowny_SabSimplex_to_to_samo_co_polsk_Bobotic_.html
  5. Kaszenka, teraz jak jestem na wychowawczym to na drukach mam 1 tabelkę pustą a 2 tabelkę uzupełnioną : podstawę wymiaru składki: na emerytalne i rentowe, ile na chorobowe i wypadkowe, i ile na zdrowotne.Chyba każdy pracodawca posługuje sie innymi drukami.
  6. Kaszenka, nie martw się ja tez mam powpisywane same zera w tym raporcie..
  7. Ellenbb Jak to dopiero twoje pierwsze opakowanie tabletek, to nie muszisz sie martwić. Bo przez pierwszy miesiąc można krwawić. Zerknij do ulotki, tam na pewno jest to napisane. Ja jak pierwszy raz brałam tabletki Logest to tez tak miałam, spanikowałam i przestałam je brać. A oakazło sie że to normalne. No ale jak masz wątpliwości to zadzwoń do lekarza. Wszystkim świeżo upieczonym mamusiom Gratuluje .!!!
  8. YOSHKA Mimo że nie miałam cc to tez mnie pytali czy jestem na czczo. Wydaje mi się że lepiej byc na czczo, bo nigdy nie wiadomo jak będzie przebiegał poród.....
  9. Silie i Marlew!!!! Gratuluje Wam!! Marlew, Spróbuj maści na krocze, takiej zwykłej arnikowej. Jak ona nie pomoże to ja przy pierwszym dziecku też miałam trudności z zagojeniem rany i położna mi poleciła kupić ziółka szwedzkie i robić jak najczęściej okłady. Przy drugiej ciąży to robiłam sobie okłady ze spirytusu i jak tylko mogłam to wietrzyłam ranę. A co do pokarmu, to mój Maciuś co ok 2 godziny pił. Czasem mu wystarczyła jedna pierś a czasem nie. Położna mówiła o kryzysie w karmieniu po pierwszym miesiącu, ja go niestety miałam juz po 2 tyg. Miałam mniej pokarmu i musałam dokarmiać go kilka razy, z ty że najpierw dawałam piersi a dopiero potem mieszankę. Ale w końcu Maciuś "wyprodukował" sobie tyle mleczka ile go zaspokoiło. I tak jak KAtka30 musiałam porządnie się najeść (aż mąż zaczął się śmiać że jem więcej od niego:) Do jednego będę cię zachęcać do nauczenia małego do smoczka. Ja za szybko zrezygnowałam a potem było juz za późno. Nauczył mi się uspokajać tylko przy piersi, także mąż bał się z nim zostać bo jak zaczął płakać to masakra. A co do starszego synka, to tak mniej więcej przez dwa tygodnie zwracał na siebie uwagę i był taki trochę dziwny. Teraz jedynie jak na coś mu nie pozwolę to czasem potrafi na złość zrobić. Aha i brodawki to mnie tak do miesiąca bolały. Ja miałam pożyczony zwykły ręczny laktator od szwagierki i sie sprawdził.
  10. KOKA A byłaś z małą u gastrologa? Pisałaś że mała zawsze po jedzeniu ulewała, być może coś ją boli jak przełyka i dlatego odmawia jedzenia. Mój Maciuś skończy 7 ms w niedzielę, nie ma jeszcze ząbków ( a idą mu od 3 miesiąca....) Teraz obraca mi się z plecków na brzuszek i siedzi sam. Ale i tak daje mu asekuracyjnie poduszki dookoła bo czasem sięga po zabawkę i się wywraca:)) 3 tygodnie temu miał trzydniówkę, ledwo ja skończył to zapalenie krtani się przyplątało, potem katar i kaszel MASAKRA. Nie wiem kiedy w końcu się wyśpię.... no ale takie uroki macierzyństwa....
  11. Jopeczek! Ja jem wszystko oprócz kapusty, unikam też cebuli. na początku jadłam tylko gotowane mięso ale po tygodniu miałam już dość. I ograniczyłam nabiał bo mały miał zielone kupki.Także musisz próbować wszystkiego po trochu żeby wiedzieć jak coś maluszkowi zaszkodzi to żeby to wyeliminować z diety. Jak Maciuś mi skończył 4 miesiące to spróbowałam kapusty, i powiem że to mnie bardziej żołądek bolał, jemu nic nie było. Pozdrawiam
  12. Kasicka, nawet nie wiem co napisać. Mam nadzieje że twój Igorek będzie zdrowy. Tak więc duzo zdrówka dla Ciebie i Małego. Trzymaj się.
  13. Grazka, oni tam mają w swoich papierach to że jest zapłacone. Także się nie martw. Silie, w escu są 2 sale do porodu sn. Mam porównanie z Cieszynem - w escu 100 razy lepsze. (i czystsze) góraleczka, teraz dziecko raczej jest cały czas z matką (no chyba że nie dajesz rady to wtedy prosisz żeby go zabrali)
  14. Lilka, Gratuluję. Kasicka powodzenia jutro !!!
  15. Koka, Mój Maciuś tez dopiero niedawno zaczął się podnosić chwytany za rączki, a na brzuszku też za bardzo nie chce leżeć. Zapamiętałam 1 ćwiczenie własnie na odwracanie się z pleców na brzuszek. Kładziesz dziecko na pleck np na kocyk i i lewą nogą dotykasz prawej strony kocyka (jak najwyżej),. i tak klika razy na zmiane. Ja też tak ćwicze z Maciusiem, bo on też mi sie sam nie przekręca, Widzę że chciałby juz sam ale nie wie jeszcze co zrobić z rączką i ma troszkę za ciężką pupę.. :) więc mu pomagam się przekręcać. On już pewnie główkę trzyma ale tylko dlatego że często na rączkach był noszony. A najlepiej to dziecko na płaskim kłaść żeby ono samo zaczęło podnosić główkę.Szwagierka często kładła swoja córeczkę na macie albo na kocu i mała naprawdę szybko sama i się przekręcała i zaczęła raczkować. Koka więc się nie przejmuj, kazde dziecko jest inne. Pozdrawiam
  16. do koka Mój Mateusz, którego rodziłam jeszcze w Cieszynie, też urodził się niedotleniony. Dostał 9 pkt. i tez mi sie wolniej ruchowo rozwijał, do tego był od małego alergikiem. Ale pomogło mu kilka prostych ćwiczeń (np. nie podnosił główki jak się go chwyciło za rączki, nie przekręcał się z boku na bok). Jak by tego było mało, jak miał ok 7 miesięcy dostał wysokiej gorączki a ja niedoświadczona mama zamiast go schłodzić to go przykryłam kocykiem żeby sie wypocił... (..) No i dostał drgawek gorączkowych takich że po przyjeździe do szpitala lekarz długo nie umiał ich przerwać. Później okazało się że Mati ma niedowład całej lewej strony. Na miejscu zrobili mu punkcje z kręgosłupa, ale wynik był dobry, dopiero następnego dnia zaczął ruszać lewymi kończynami . Po kilku dniach Pani ordynator załatwiła mi pobyt w Klinice Centrum zdrowia dziecka w Katowicach na neurologi, bo nie mogli dojść do tego, czemu mały miał tak mocne drgawki i niedowład. Także tydzień spędziłam na oddziale neurologi. MASAKRA Po zrobieniu dodatkowych badań ( podejrzewali padaczke) wyszło że MAti jest zdrowy i do dzis nie wiem co mu było (lekarze też) Teraz Mati jest już zdrowy, także koka twoja księżniczka też nadrobi zaległości. Teraz jak Macius miał gorączkę (po szczepionkach) to się boję. Ale przynajmniej juz wiem co robić.
  17. Izula, ja tak miałam tydzień przed porodem mojego pierwszego synka. Tak mnie zaczeły boleć plecy, że ulgę przynosiło tylko leżenie na boku (teraz już nie pamiętam którym).Pojechałam wtedy do szpitala bo myślałam że to już ....... ale podłączyli mnie do ktg (nie mogłam z bólu wyleżeć) ale nic się nie działo i następnego dnia wypuścili mnie do domu. Ale ból czułam już do porodu, czasem był silniejszy a czasem słabszy. Z kolei z drugim synkiem drętwiała mi noga jak stałam już od 6 miesiąca. Widocznie dzieciaczki tak się w brzuszku ustawiają że naciskają tam gdzie nie trzeba :)
  18. mama luty! zgadzam się z tobą co do KAwulok. Pierwsze 3 punkty to jakbym opisywała swój poród. całe szczęście że nie miałam masażu szyjki.. Ale za to śni mi się po nocach to jej rozciąganie krocza. Anetka 0022 gratuluje takiego porodu. moja szwagierka też na nia trafiła 3 lata temu i też jej nie nacinała ani nie zszywał tyle tylko że jej synuś był malutki - ważył 2500g. Taże takie dziecko mozna rodzić.....) :) A ile waży twój maluszek? Izula. Nie musisz zabierać butelki. Tam dają i butelke i mleczko.
  19. Dziewczyny, jak ja rodziłam to z 5 dziewczyn miało na ten dzień wyznaczoną cesarkę a tylko 2 rodziłyśmy sn. Więc daje to chyba do myslenia.Gdyby naprawdę te dziewczyny miały wskazania do cc to pewnie by rodziły w szpitalu i nie płaciły za poród. Takie jest moje zdanie. Ja też chciałam cc ale Kawulok powiedziała mi że dziecko jest małe i szybko urodzę a cc to przecież operacja.
  20. Bronia!! Gratuluję !!! na szczęście masz to juz za sobą. Szkoda tylko że trafiłaś na dr Kawulok. Może napiszemy jakąś petycję do Eskulapa żeby ją zwolnili, bo psuje im opinie. A co do pielęgniarek tylko może ze 2 były sympatyczne.
  21. Eni mi 2 tygodnie przed porodem dopiero się ułożył prawidłowo.
  22. Izula. najwyżej na wizycie upieraj się przy cesarce!! mi powiedziała że jak nie ma przeciwwskazań to lepiej sn ale teraz żałuje że z nią rodziłam. Ona na wizycie jest bardzo miła, ale tak naprawdę to wredne babsko. Betty musisz zabrać piżamę (ja miałam 3 i mi się przydały), kapcie dla siebie i męża, przybory toaletowe (szczoteczka, pasta, żel pod prysznic, gąbka, jak chcesz to weź szampon- mi się nie przydał bo i tak nie miałam siły umyć włosów :) ja rodziłam sn więc przydały mi się majtki jednorazowe ; bepanthen maść na sutki.,; 2,3 ręczniki; woda mineralna. podkłady i podpaski są w każdej łazience. do dziecka miałam tylko pampersy, chusteczki były w każdym łóżeczku i masć linomag. Tylko na wyjśnie ze szpitala mężowi przygotuj ubranka żeby zabrał ze sobą. to chyba tylke. jak mi się jescze coś przypomni to napiszę. Karla, mi położna małego przystawiła tak po poł godziny od przyjazdu na sale ale to i tak szybko bo jak rodziłam starszego syna w Cieszynie to po porodzie zostawili mnie samą tak na ok 2 godziny i nie przystawili do piersi. I Mateusz nie umiał prawidłowo ssać piersi, jedynie przez kapturek. z kolei Maciuś pije z cycusia do teraz. Położna mi powiedziała że dziecko w pierwszej dobie i tak nie jest głodne i wytraczy mu tylko parę kropel mleczka jak się jeszcze nie ma dużo pokarmu.
×