Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daria1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez daria1985

  1. Przepraszam Dziewczyny,że się wcinam. Czytam o Waszych dolegliwościach. Współczuję Wam, bo wiem co to znaczy. Sama jestem w 18 tc i wiąż wymiotuję. Ale co tam, wszystko da się znieść. Pozdrawiam
  2. A co do wesela z dziećmi. Pozwolę sobie przytoczyć zdarzenia z mojego własnego wesela. Siostry mojego mężą postanowiły zabrać ze sobą dzieci. Jedno roczne, drugie prawie dwuletnie. I popełniły największy błąd jaki mogły. Jechały 600 km (mój mąż jest z Zakopanego) tylko po to żeby być na ślubie i chwilę na weselu. Dzieciaki były okropne! Wiadomo jak to na weselu hałas, dużo ludzi. One się umęczyły, z wesela wyszły wściekłe po godzinie. I po co to wszystko było? Tylko po to żeby się tyle km przejechać?
  3. palusia81 Z tego co do tej pory słyszałam,to połówkowe nie jest obowiązkowe. Z resztą lekarz sam mi powiedział,że to ode mnie zależy czy zrobię czy nie. Z drugiej strony jakby było obowiązkowe to myślę,że by takie badanie wykonał.
  4. A tak w ogóle to muszę Wam powiedzieć,że z tym badaniem krwi to u mnie absurd. Bo jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu, a nawet badań nie mam tańszych w laboratorium:D A do lekarza chodzę prywatnie, daje skierowanie, ale płacić trzeba.
  5. martolinka89 bardzo mądrze to ujęłaś:) ja cały czas nie dopuszczam innej myśli do siebie ! A skoro nie ma i tak 100 % pewności to chyba sobie podaruję. I tak nic to nie zmieni, bo co ma być to będzie ( a oczywiście będzie dobrze) :D
  6. A lekarz rodzinny wystawia skierowania na badania ginekologiczne? Chyba ginekolog by musiał.
  7. W najgorszym wypadku zostanę bez badania połówkowego. Ale staram się jakoś nie panikować z tego powodu. Mariusz
  8. martolinka89 Wtedy i tak kosztowałoby mnie to ok 300 zł. Jeszcze nie wiem, zastanawiam się cały czas...
  9. Ja cały czas zastanawiam się na połówkowym, bo mój lekarz jednak nie robi. A w Poznaniu minimalny koszt takiego badania to 250 - 300 zł. Badanie przypadałoby w terminie kiedy mam swoją wizytę, za którą płacę 100 zł. Do tego mam skierowanie na badania krwi, też coś ok 50 zł. Więc gdyby to policzyć to wychodzi ok 450 zł. A to mało nie jest...
  10. ewcia 82 Ale ja nie neguję ubioru skarpetek latem!!!!!! Chodzi mi o to,że dziewczyny radziły tylko ubrać je ,kiedy pajac będzie za duży. Więc zapytałam tylko czy da się tak radę zamaskować np. za dużą sukienkę:D Zupełnie w żartach. bo absolutnie nie mam nic do skarpetek u dzieci w czerwcu!
  11. inka linka tak przy okazji... to masz te same meble co ja :D
  12. qska a nie lepiej właśnie body? odepniesz dół i masz dostęp do brzuszka. A śpiochy w tego co wiem, to się "górą" odpina... i musisz je zdjąć.
  13. I nie czepiam się tu wcale tych skarpetek. Bo dziewczyny piszą,że zawsze możesz do za dużego pajaca skarpetki ubrać. A co zrobisz z za dużą bluzką lub sukienką? Ja poprostu uważam,że ubranka w rozmiarze 56 też są potrzebne, właśnie po to żeby tymi skarpetkami nie maskować niedoskonałości:D ale co tam, to tylko moje zdanie
  14. Dziewczyny ja Was doskonale rozumiem, ale ja będzie ciepło, a nawet gorąco, to nie ubierzesz pajaca i skarpetek chyba co? Chodzi mi o to ,że dzieci "chodzą" w spodenkach, sukienkach i zgadzam się żeby ubierać im do tego skarpetki. Ale problem w tym,że jak kupisz za duży rozmiar tych ubranek , to skarpetkami tego nie "zamaskujesz"
  15. Dziewczyny ! co Wy tak z tymi skarpetkami ? w czerwcu to już będzie ciepło, nie mówiąc już o reszcie lata. Z resztą nie same pajace się kupuje:P np piękne sukieneczki :) kupisz za dużą i co? skarpetki ubierzesz?:D to jest oczywiście moje zdanie.
  16. bomi:) z tymi rozmiarami to różnie jest. Moja siostrzenica ma 3 miesiące i w niektóre rzeczy na 56 jeszcze wchodzi, a te na 62 są za duże. To naprawdę zależy od producenta, dlatego ja bym parę ciuszków na 56 kupiła:)
  17. muchy w nosie no to się cieszę i naprawdę polecam. Ja nie żałuję ,że dokonałam takiego wyboru!
  18. Niektórzy uważają,że Coneco V3 to kiepskie wózki, ale ja już swój przetestowałam na spacerze z siostrzenicą i jest super, lekki, mały, fajnie się prowadzi. W życiu nie dałabym więcej, bo to jest racja,że gdy dziecko zacznie siadać od pół roku to do głębokiego go nie włożysz. A tak masz od razu spacerówkę. A ten wózek dwufunkcyjny za tą cenę to naprawdę fajna okazja. W końcu to nie o to chodzi,żeby mieć niewiadomo jaki drogi i jakij firmy. Jest jeszcze tyle wydatków oprócz wózków:D A jak dzieciątka w końcu odkryją po co mają nóżki, to pewnie wózek już nie bedzie taki fajny:D
  19. muchy w nosie 550 zł wyszło razem z przesyłką :) Mariusz
  20. No jeśli chodzi o kasę, to masz rację. Dlatego ja nie szukałam wózka za 1 tys, czy za 2 tys, a kupiłam fajny za 550 zł. Ubranka dostanę od siostry, o łóżeczku coś mama wspominała. Ale sama też chciałabym coś kupić:) Ale uważam ,że jeszcze trochę:) Także ze spokojem, dopiero styczeń mamy:)
  21. muchy w nosie nie przejmuj się, ja też czuję słabe ruchy, jestem dopiero w 18 tc i myślę,że jeszcze trochę trzeba poczekać, to sprawa indywidualna. Ponoć jak ich nie ma do 23 tc to nic złego się nie dzieje. Co do wyprawki to mam tylko wózek i reszty jeszcze nie kupuję. Ja też nic nie przytyłam, a brzuszek ciągle malutki. Pozdrawiam :) Mariusz
  22. agnik83 no ja już nie mam ani babci ani dziadka. Ale pomysłu to raczej też bym nie miała...ciężka sprawa!
  23. Aha:) zapomniałam Wam napisać,że też już czuję ruchy. Delikatne , ale są :)
×