Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosia_80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosia_80

  1. xaniax28 bóle mięśni raczej świadczą o grypie niż o raku:) chyba,że konkretnie boli w jednej części ciała. W tym przypadku możesz być spokojna....Trzymaj się i kochaj tatę, chorzy najbardziej potrzebują miłości i świadomości że są potrzebni.
  2. xxxyyyyzzz ja osobiście kupiłam kilkakrotnie mamie sok z nonii. Rzeczywiście nie zwalczył raka ale mamie było łatwiej przejść ten czas po chemii. Organizm się wzmacniał i szybciej odbudowywał.Polecam- napewno nie zaszkodzi. polcia25 jak zapewne wiesz zespół żyły głównej dale właśnie takie objawy jak puchnięcie szyi i twarzy. Moja mama też tak miała. Zniknęło 3 dni przed śmiercią ...:( Bądźcie dzielne i twarde i dawajcie dużo miłości swoim kochanym rodzicom. Wiem brzmi to banalnie ale to szczera prawda.
  3. Walentynki... spieszmy się kochać, bo nasi bliscy szybko odchodzą...jutro będzie rok jak moja mama zmarła:( czy ból kiedyś minie? czy tęsknota za nią zelżeje?!!
  4. ewelina.a jak operacja??? trzymam kciuki
  5. iwonko bardzo mi przykro że Twój tata nie wygrał z chorobą. Rak to straszna choroba... pamiętaj,że już nie cierpi. Widząc bliską nam osobę która niewyobrażalnie cierpi to straszne, już jest po...pustka, cisza i cierpienie. Każdy z nas niestety to przechodzi. 15 lutego będzie rok jak odeszła ode mnie moja mama i ból nadal jest...pustka też. ehhhh.... trzymaj się ciepło
  6. naciek to nie przerzut tylko rozrastanie się tego co już jest:( może nawet boleć cała ręka. Zawsze warto zrobić tomograf bądź zwykłe prześwietlenie, które wskaże ewentualne zmiany. Pozdrawiam i życzę siły Gosia
  7. depresyja to prawdopodobnie naciek od guza na nerwy. Mojej mamie bardziej pomagało relanium niż leki przeciwbólowe w tabletkach i plastrach... przeżuty na kości bardzo bolą:(
  8. corka07 bardzo mi przykro,że straciłaś mamę i tatę w tak krótkim czasie. Wiem co czujesz bo ja tak samo jak Ty straciłam rodziców. Jeden po drugim.... Życzę Ci siły bo te święta będą bardzo trudne!!!!
  9. Marzeno ss, smutasku bardzo mi przykro,że straciłyście swoich bliskich. To jest straszne ,że kochane przez nas osoby musiały tak niewyobrażalnie cierpieć:( nienawidzę tej choroby!!!!!!!!!!!!
  10. moniko myślę że to są święta ten cholerny czas ....
  11. Jakie to ważne ,że znaleźliśmy stronkę na której można się wygadać i wszyscy rozumieją przez co przechodzimy... Jutro mam urodziny... pierwsze bez mamy...to jest niedoopisania!!!
  12. tequila sunrise bardzo mi przykro z powodu Twojej cioci. To straszna choroba... :(
  13. gonek2010 bardzo mi przykro:( Przyjmij szczere wyrazy współczucia. Wiem,że Ci ciężko... jak masz potrzebę wygadania to pisz tutaj. Mi to pomogło! Trzymaj się dzielnie!!!! Nie odpisujcie na posty Max Zander vel Klaun to nie ma sensu. On przychodzi i bzdury pisze. Ignorancja to najlepsze co można zrobić w jego przypadku.
  14. gonek2010 ten czas jest ciężki i to bardzo. Ja osobiście ten czas w którym Ty jesteś był najgorszy. Później pogrzeb - to pestka przy tym wszystkim...A później cisza.....z którą każdy sobie musi poradzić :( przytulam Ciebie i Twoją rodzinkę
  15. gonek2010 bardzo mi przykro. Wiem co czujesz. Strach przed wyjściem od taty (bo może się to stać) strach przed przyjściem ( bo może się to stać) ... jak tak miałam i to było straszne. Bezsilność, strach, smutek, gniew...tysiące myśli i uczuć. Ja również wracam czasem do tego co tu pisałam i jak przeżywałam (jakieś 30 stron temu). Ja powtarzałam,że bardzo ją kocham,że jest dla mnie najważniejsza i opowiadałam o mojej córce, jedynej wnuczce , która miała niecałe 2 lata i była całym jej życiem. Wtedy się uśmiechała..... trzymaj się!!!
  16. gonek2010 bardzo mi przykro z powodu Twojego taty. Masz rację to nie jest sprawiedliwie!!! Teraz musisz być blisko taty i dawać mu dużo miłości aby poczuł się spokojny...trzymaj się, wiem że to trudne- też to przeżywałam.
  17. a ja bym chciała być z mamą...poczuć jej ciepło i wsparcie...już nigdy nic nie będzie takie samo...
  18. adam- trzymaj się a ja trzymam kciuki!!!
  19. pytająca123 moja mama walczyła niecałe 2 lata. Wiem,że w tej chorobie są "dołki". Jak organizm jest silny to przetrzyma taki dołek a jak nie to to wszystko szybko idzie. Moja mama sama powiedziała 10 dni przed śmiercią ,że nie spodziewała się że to tak wszystko szybko pójdzie... to są jej słowa. A ja nie chciałam w to wszystko uwierzyć nadal mówiłam,że wszystko będzie dobrze...niestety tak się nie stało:( Trzymam kciuki za Twojego tatę. Cuda się przecież zdarzają.
  20. pytająca 123 chyba nikt by z tutaj obecnych nie chciał rokować ile jeszcze zostało życia... każdy z nas jest inny i każdego organizm też. Skoro zadałaś takie pytanie to pewnie podejrzewasz już, że może niebawem nastać najgorsze...Pamiętaj - najważniejsze to być blisko i dawać sens życia.Trzymaj się.
  21. kanka87_ rzadko już tu piszę ale często czytam. Bardzo Ci współczuję z powodu stanu zdrowia Twojej mamy. Ja również to wszystko przechodziłam niedawno. Bądź przy mamie, dawaj jej dużo powodów do życia i radości... musisz być silna!!!
  22. Moja mamusia piła sok z nonii podobno szybciej odbudowują się zdrowe komórki. Chyba pomagało....Trzymam kciuki z Was i waszych bliskich.
  23. MONIKO B. przytulam Ciebie mocno to trudny czas :(
  24. Mirek2 wiem co czujesz. To samo przeżywałam w marcu. Mama odeszła w lutym tata w grudniu 2007...ta niemoc jest jest okropna.. teraz nawet jak gotuję zupę to nie mam się kogo spytać czy dobrze robię... Moniko B. dziękuję za troskę, że pytasz. Jest mi tak ciężko ,że nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Przez to wszystko małżeństwo się sypie, jestem nerwowa krzyczę na dziecko... po prostu brak mi słów. Mamy mi brakuje na każdym kroku. Przytulam Was wszystkich ciepło.
  25. eskari_ wspieraj swoją mamę i żonę. Miejmy nadzieję że to nic poważnego , ale chyba każdy domyśla się co to może być..... życzę wytrwałości i siły.
×