Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lucy_in_the_skyy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lucy_in_the_skyy

  1. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    dziewczyny, przepraszam za taka dluga przerwe ale serio zero czasu na cokolwiek. czw-pt bylam w podrozy (Pomorze), w sob/niedz. biezace sprawy trzeba bylo nadgonic, w pon. wt znow podroz tym razem Kujawy Golllumica, kochana, pewnie ze wpadlabym do Was z wieeeelka checia bo stesknilam sie :) ale nie zostawie K samego teraz na dluzej. po jazdach poniedzialkowych w zeszlym tygodniu, K zaczal badania, wyszly b. zle szczegolnie watroba. usg wykazalo jednak ze chyba nic tam strasznego sie nie dzieje, jednak potwierdzilo nasze wczesniejsze przypuszczenia, ze to byl atak kamicy. ma kamienie i cos jeszcze na woreczku. dostal wiec skierowanie na konsultacje chirurgiczna (w sensie czy operacja konieczna teraz czy na razie jakies leczenie). jest juz pod opieka lekarzy w jednej z klinik. porobili znow badania, okazalo sie ze watroba daje rade a zle wyniki byly efektem tego ataku kamicy. teraz mial miec robiony rezonans na woreczek ktory mial byc podstawa do stwierdzenia czy operowac czy nie. ale nie mozna go zrobic bo K ma po kontuzji jeszcze z czasow sportowych srobe metalowa w nodze, wiec dzis pojedzie na klinike i bede radzic co z tym fatem dalej robic. wiec z jednej strony ciesze sie ze szybko znalazla sie przyczyna boli i zlego samopoczucia, drugiej ... mysle sobie ze nam to jeszcze dlugo nie bedzie z gorki chyba no coz, zyc trzeba, wazne ze jest po opieka dobrych specjalistow za to Dragoszon zachowuje sie Anielsko :) duzy jest juz strasznie, tylko chudzielec. je wieksze porcje niz powinien, do tego jeszcze dostaje smaczki, przegryzki (jajeczko, rzwacza, jabluszko, marchewke, ostatnio dortal sie na wlasna lape do ryzowego pieczywa K, zerazl cale). no ale pewnie taka jego uroda i tyle ... :) ja natomiast weszla w zeszlym tygodniu w wiek chrystusowy :D i powiem Wam ze tak strasznie duzo sie dzieje, ze nawet nie mialam czasu sie tym zartwic hehe w ten weekend jedziemy w gory, jupi!!!! moj zalegly prezent urodzinowy. jedziemy z psem, bo wlasciciel sie zgodzil wiec mam nadzieje, ze pogoda dopisze i pobiegamy troche po pustych jeszcze szlakach :) w sobote wybralismy sie na impreze za namowa brata, bylo kupa znajomych, super muzyka, powiem wam ze na serio dawno tak fajnie nie spedzilismy czasu we dwoje i ze znajomymi :) z racji postu ja nie tancze (K nie tanczy w ogole na trzezwo, haha) ale i tak bylo swietnie. taka odskocznia wesola :)
  2. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    jejku, nie wiem od czego zaczac, a czas goni to zaczne od stosunkow :) Gollumica, ja znow uderzam na Pomorze, w drodze powrotej jednak chyba znow bede musiala Cie odwiedzic, zeby SKOPAC CI TYLEK jak obiecalam zreszta babo, masz reke chora, masz dochodzic do siebie a nie dzwigac jakies siaty z zakupami mam nadzieje, ze pochwalilas sie A swoim wyczynem i dostalo Ci sie juz od niego porzadnej bury a tak poza tym, to bardzo sie ciesze ze na chwili strachu i bolu sie skonczylo, i ze nie zrobilas sobie kolejnego kuku co do Mamy ... strasznie mi kochana przykro... wiem jak bardzo sie starasz zeby wszsytko bylo dobrze, zeby byl klimat i rodzice czuli sie u Ciebie komfortowo. wiem jak zalezy Ci na dobrych relacjach ale kochana, napisze Ci to co kiedys Ty pisalas mi w mailu na temat mojego podejscia do K i wynikajacych z tego problemow sama sobie na to pracujesz ... wiem ze chcesz zawsze zeby bylo na tip top, zeby goscie u Ciebie mieli jak u Pana Boga za piecem. wiem sama doswiadczylam :D ale na powaznie ... chodzi mi o to, ze pozwalasz na to zeby Mama lenila sie u Ciebie, pozwalasz zeby nie zajela sie wypisem lekarza, pozwalasz jej na wiele rzeczy. wiem ze latwo powiedziec ciezej zrobic, ale wg mnie jezeli spokojnie wyjasnilabys Mamie ze potrzebujesz pomocy, ze jeszzce nie doszlas do siebie, to moze do Mamy dotarlo by ze nie jest u Ciebie na wczasach? a jezeli nie, to przynjamniej mialabys satysfakcje ze probowalas spokojnej dyskusji. a tak pozostal cichy zal i smutek ... nie chcialabym zeby to wyszlo na jakies moralizowanie, bo sama niedawno przez matke wylalam morze lez, ale ja powoli ucze sie nie boczyc i w ciszy tlumic co mysle na temat jej niektorych opinii czy zachowan. i wierz mi, ze choc to trudne jest okrutnie to wychodzi nam na zdrowie ... w dluzszej perspektywie (a raczej mam nadzieje, ze wyjdzie ... ;-) ) teraz pogoda ma byc ladniejsza, wyciagnij dziewczyny swoje na spacer, relaksuj sie i odpoczywaj jak najwiecej przed powrotem do pracy Zabulina, powiem Ci ze niezly numer, swiat jednak jest baaaardzo maly :D ja tam mam nadzieje na wspolny spacer i opowiesci wojazowe :) tym bardziej ze ja juz zdrowa a pogoda coraz ladniejsza :) u nas ... ehhhh po super weekendzie dzis mega stres ... w piatek K czyms sie chyba podtrul, nigdy go jednak nie widzialam w takim stanie, nie mogl chodzic nawet, ledwo dojechalismy do domu, wymiotowal b. dluzo, potem nieprzytomny lezal. jednak po nocy w sobote wszsytko sie uspokoilo. wiec doszlismy do wniosku ze zatrucie (zamawia obiady na wynos w firmie, i chyba rybka tak podzialala). w niedziele spedzilismy SUPER dzien u tesciow (serio, sama nie wierze w to co pisze, ale bylo bardzo milo, do tego ucielysmy sobie z tesciowa, z jej inicjatywy, dluga pogawedke na temat staran, bezdzietnosci, in vitro ... zaskoczona bylam jej otwartoscia i ... czyms na wzor sympatiii .... moze przesadzam z ta sympatia, ale na pewno cos pozytywnego dalo sie odczuc). niestety w nocy obudzily mnie jakies dziwne dzwieki, K znow ziwjal sie z bolu. cala noc tragedia, nudnosci mial ale nie mogl zwymmiotowac, nad ranem zadzownilam do brata przyjechal po nas i pojechalismy do szpitala. skad jednak nas odeslali bo akurat bol zelzal i jak to okreslono nie bylo juz zagrozenia zycia i zdrowia ... pojechalismy do lekarza 1 kontaktu, K dostal serie badan do zrobienia .. i czekamy ... szkoda gadac, mialam nadzieje, ze przyjma go do szpitala i wtedy od reki ma wszystko w jeden dzien zrobiona, a tak to same wiecie jak jest ... na razie czuje sie jednak lepiej, nawet kleik zjadl wiec moze to nic powaznego tylko jeszcze ostatnie dziwieki tego zatrucia .... za to psiur w sytuacjach kryzysowych zachowuje sie wzorowo: labrador Aniol ;-) ale mi elaborat wyszedl hehe
  3. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    wiedzialam ze tak bedzie, opisalam sie posta i przeladowalam przez przypadek strone wiec sprobuje odtworzyc Biala, biedactwo Marysine, takie malutkie a tu taka powazna choroba, jak ja znosi, bardzo sie drapie? no i Ty jestes dzielna, bo jak zauwazyla Gollumica, szpital w domu od paru tygodni juz masz. Do tego teraz pewnie Marysia szaleje, bo ani na pole nie wyjdzie, ani z innymi dzieciakami nie poszaleje ... Gollumica, super ze udalo Ci sie cos naskrobac, daj znac co powiedzial lekarz i mam nadzieje, ze juz szybko pozbedziesz sie tego swinstwa z reki. aha, masz odpoczywac niedobry babonku, a nie przeciazac reke zagipsowana, mam nadzieje, ze siedzisz na L4 a nie latasz do pracy? A A. kiedy wyjezdza? A jak firma? Jak idzie? Drugi samochod juz w trasach? Alaska, a kiedy macie date slubu? pamietam ze w kwietniu ale nie wiem czy przed Wielkanoca czy po? bo jak po to moze uda sie wtedy zrobic huczny wieczor panienski? ja mysle ze domowo tez mozna super sie bawic, co zreszta Gollumica opisala, a na miasto tez mozecie skoczyc tylko moze niekoniecznie na zabawe taneczna, tylko jakies kregle, czy drinka? no i jak suknia? przymiarki zrobione? jaki model wybralas? masz jakies fotki? i dziekuje ... wiesz za co ... ja tez sie modle, ale Bog chyba na razie ma inny plan dla nas. a my chyba zaczynamy powoli akceptowac :) Dragoszon zmiedlil moj koszyczek z kosmetykami, czyli zeżarł 1. koszyczek, 2. pedzel do pudru (roztargal na kawaleczki), 3. dobral sie do moich rzepowych walkow - zostalo z nich sam szkietel a rzepow nie znalazlam, pewnie wydali w niedlugiej przyszlosci K sie smieje, ze kiedys wrocimy a pies upudrowany, umalowany, z uszami na walkach bedzie gotował sie na spacer albo psi wybieg :D tylko ze on jest psem nie suczka!!!! to tyle wiesci z placu boju :D jakie macie plany na weekend?
  4. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    alez tu u nas cisza ... Biala, dziekuje i ja w to wierze :) G. strasznie mi bylo milo ze pomimo gipsu jednak cos tam do mnie nastukalas :) piszcie co u Was, G walnij ze choc linijeczke na temat samopoczucia i jak sobie dajesz rade z jedna łapa? my niedlugo zostaniemy na bruku bo ....................... Dragoszon zjada cale mieszkanie. Czuje siejakbym mieszkala w tartaku, zmiedli wszystko co mu wpadnie w pysk, zastanawiam sie kiedy pozre lodowke bez przelykania. staramy sie nie wodzic go na pokuszenie, ale on zawsze znajdzie cos co jeszzce nie zostalo ukryte (najczesciej dlatego ze nam do glowy nie przyslo ze TO TEZ MOZNA ZJESC) i jeszcze pol biedy ze niszczy wszsytko, bo wiadomo, to szczeniak zeby mu ida, najgorsze to ze odchorowuje strasznie te ekscesy, biegunki, krwe, wymioty. na spacery chodz z kagancem (ostatnio zabral sie za gowienka) ale w domu go nie zostawie w kagancu bo sobie krzywde zrobi ... mam tylko nadzieje, ze to "taki" okres, i jak wyleza mu juz zebiszcza to bedzie lepiej aha, fotek nie mam nadal, bo przy przegrywaniu cos siadlo w aparacie ...
  5. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    ja mam niestety zle wiesci ... nie bedziemy jednak teraz rodzicami :( no coz, swoje juz chyba przeryczalam wiec mam nadzieje, ze jakos w miare szybko wezme sie w garsc, mielismy wczoraj powazna rozmowe i podjelismy decyzje ze czas zrobic krok dalej - czyli in vitro. najpierw jednak musze odpoczac, zregenerowac sily bo te hormony to wykanczaja moj organizm i psychike. i w tym czasie rozwazymy gdzie robic zabieg, pojdziemy tez przed podjeciem decyzji na konsultacje do innego lekarza. wczoraj tez zdecyzdowalismy ze nie chcemy gonic cale zycie za czyms co moze nigdy nam nie byc dane, wiec spobujemy powalczyc jeszcze a jak sie nie uda in vitro to zaczniemy proces adopcyjny ... pomimo ze mi bardzo smutno, to jednak ciesze sie ze mamy plan i zgodnosc co do jego realizacji. przynajmniej w tych kwestiach mamy zgodnosc :) mnie tez taki plan powoduje ze czuje sie bezpieczniej, bo wiem ze jak nie nie bede mogla miec dziecka biologicznego to bede miec z serca. i ze K rowniez tak mysli :)
  6. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    hej, Biala jak tam W sie czuje? mam nadzieje, ze lagodnie przechodzi ospe, mnie od razu zmrozilo, bo ja b.mocno przechorowalam. 4 tygodnie non stop wysypka, goraczka, swedzenie, smarowanie, no koszmar a brat za to, tydzien mial pare chrostek i tyle, szybciej poszedl z powrotem do szkoly niz ja, ktora zachorowalam jako pierwsza Gollumica, wiem ze A wrocil juz i ciesze sie ze caly zdrowy na Twoim rosolku pewnie szybko dochodzi do siebie Alaska, czyli ze nowa praca Cie tak angazuje :) mam nadzieje, ze zajmujesz sie czyms ciekawym za ciekawe pieniazki :) a co do wodki to my tez mielismy jak Biala, Tadka nie wiem jak wchodzi, bo ja nie pije wodki, ale opinie ma b. dobre, cenowo tez nie ma jakiegos szalu. my kupowalismy w dyskoncie tez. ale nie pamietam za ile flaszka. mielismy tez wino, ale okazalo sie ze za malo :) i w trakcie wesela bratowa K jechala do Tesco po kolejne kartony Carlo Rossi wg mnie super sie sprawadza na takich imprezach w piatek mielismy kolejna inseme, za 2 tygodnie bedzie wiadomo, czy do trzech razy sztuka jednak :) co do reszty sprawa, to u nas bez wiekszych zmian Zabulina, bylam w sob. w empiku, i chcialam Prachetta kupic, ale nie wiem za bardzo od czego zaczac. wydaje mi sie, ze od 1 cz. Swiata Dysku, ale czy na pewno? aha, wiem o czym jeszcze mialam napisac: nie wiem czy korzystac ze storny iplex. dla mnie bomba! i jakie filmy mozna legalnie i za darmo obejrzec. ja zobaczylam Jjak w niebie", ktore juz dawno mialam zakolejkowane - i zakochalam sie w tym filmie stanowczo wszedl do mojej "pierwszej dziesiatki" tylko chodzi mi o szwedzki film o tym tytule (chyba z 2004 roku) a nie o amerykanski o tym samym tytule ja w ogole bardzo lubie skandynawskie kino, np. nie wiem czy widzialyscie np. Kumpli, albo Hawaje, Olso? albo Jablka Adama? podoba mi sie to ze przy minimalnej formie jest tak tyle pieknej i madrej tresci. i ze aktorzy to nie sa plastykowe lale tylko ludzie z krwi i kosci. to takie madre, cieple poruszajace kino. ale "Jak w niebie" pobilo wszystko ... szczrze polecam
  7. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    o matko, wlasnie przeczytalam co napisalam i sie wystraszylam pisalam w wordzie, bo ja w podrozy dzis, wiec mi sie net zrywa i po przelejeniu widze ze znaki przestankowe i emoty jakos dziwnie mi sie wkleily i tekst malo jasny jest sory aha, co do fotek, to postaram sie jutro albo w weekend cos podeslac bo nie mam na kompie swoim, tylko na K aparacie
  8. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    No no, ale nam topik buzuje :D Biala, mialam dokladnie to samo uczucie co Gollumica powiedz mi ze z tym się da zyc :D a tak na serio, to w sumie człowiek wie ze dziecko to nie tylko rozowa buzia usmiechnieta i sliczne ubranka, ale jak się samego nie doświadczy to jakos bagatelizuje się „ostrzeżenia znajomych już kiedys zreszta z Gollumca o tym gadałyśmy. Ale ja nadal mysle ze dobrze ze człowiek nie wie wszystkiego, bo wtedy niekoniecznie na pewne rzeczy by się porywal. A tak to pelen wiary i nadziei podejmuje się jakis spraw i potem już zwyczajnie trzaba sobie poradzic Gollumica, dobrze ze A. wraca do domku bezpiecznie z kolega, już pewnie nie możesz się doczekac dzis tak sobie myślałam o Was, i jedno mi pytanie się nasunęło: pisalas kiedys ze kolejna grupa dostala kwalifikacje już i jest Was wiecej oczekujących na dziecko z Waszego OA. Ale czy tamte pary stoja „na rowni z Wami w „kolejce w sensie, czy jest ryzyko (prawnie dopuszczalne) ze gdy do adopcji będzie mala dziewczynka to zamiast do Was trafi do kogos z tej drugiej, pozniejszej grupy? W sensie czy to nadal jest sprawa uznaniowa OA, a konkretnie dyrekcji ? Co do filmow: to mam dokladnie to samo, ze jak wiem ze film jest „ciezki ale mimo wszystko chce go oglądać, to musze się przyszykowac psychicznie. Inaczej chodze jakbym obuchem w leb dostala. Placu Zbawiciela nie widziałam, wlansie z tego powodu. Ze Żmijewskim mlodym to ja z kolei widziałam z Pol roku temu (tez przez przypadek trafilam „kanałując) „Ostatni dzwonek, dla mnie bomba, polecam jak nie widziałyście. Do tego z filmu pochodzi jedna z moich ulubionych piosenek Piwnicy, spiewana przez Jacka Wójcickiego „Miejcie nadzieje na Youtube można posłuchać, a slowa znane z wiersza Asnyka. Zabulina, piekne to co piszesz o błogosławieństwie. Az mnie normalnie dreszcz przeszedl. Nie znalalam tej tradycji, i mysle ze jest wspaniala, chyba chciałabym przenieść ja na nasz grunt. Wg mnie kazda para ma swoje male zwyczaje często nawet ludzie sobie tego nie uświadamiają z tymze Wasza są dosc oryginalne My mamy tez pare swoich, wiadomo, nie o wszystkim można i chce się napisac, ale np. nigdy nie wychodzimy z domu bez pocalowania (w dowolne miejsce) drugiej osoby, nawet podczas największych klotni. Np. K odkad ma firme, wstaje o 5.30, wychodz z domu ok. 6.30 ja jeszcze czasem spie o tej porze, a ze swieci światło np. w przedpokoju i mnie to budzilo, to jak tylko dzowni jego budzik, to ja na leb klade sobie poduche, i śpię dalej. Wiec K wyszukuje rozne miejsca na buziaka bo glowe mam schowana Podobnie jest z jazda samochodem: zawsze przed droga i po jej zakończeniu, nie wazne czy krotka czy dluga. Co do słówek i wpsolnych „skrótów myślowych, to pewnie ze mamy, i czasem wyrywaja mi się np. w pracy przy chłopakach jak K zadzwoni a mnie się nie chce wychodzic z pokoju i wtedy tak się dziwnie na mnie patrza. No ale z drugiej oni do swoich zon tez roznie mowia np. kotek, albo kochanie Ale nie wiem może my mamy malo fantazji, może Malo inwencji, a może jestemy inni, ale jakos nic innego mi do glowy nie przychodzi. Bo czy tradycja to również wspolne przyzwyczajenie i upodobanie, czy już nie? Np. co roku chodzimy na World Press Photo i narzekamy ze co roku jest mniej ciekawe. Lubimy lazic po knajpach, wiec jak jest okazja (dawniej, jak nam się powodzilo lepiej finansowo , to i bez okazji hehe) wybieramy coraz to nowe miejsca, tylko ze w większości zamawiamy nasze ulubione potrawy (no i jak pisalam, w większości jednak K wyszukuje wloskie). Mielismy kilka przyzwyczajen no ale wiadomo, ze z powodu zmian jakie zaszly w zeszłym roku i brakiem kasy, nie wszystkie można realizowac. No i teraz jeszcze jest Drago, wiec tym bardziej. A chodzi mi o wyjazdy i podroze. Srednio raz na 2-3 miesiace obowiązkowo weekend przedłużony za miastem, czasem nawet tydzień. Obowiazkowo w Zawoi, mamy tam ekstra miejscowke w lesie, zaraz na obrzezach Parku Narodowego. No i 3 tygodnie wolnego na porządna podroz w wakacje. Podroz ja planowalam gdzie jechac, co zobaczyc, trase i czasem jakies noclegi, K natomiast dbal o logistyke (samochod, mapy w GPSa, itp.) Takie planowanie zajmowalo nam calkiem sporo czasu wspolnego Albo np. zwiedzanie: ja uwielbiam czytac o roznych miejscach w których jestemy, jak najwięcej, wiec mam przewodniki, czytam w necie, czasem zwyczajnie gapie się na ludzi żyjących w danej miejscowości czy kraju. A K fotografuje w tym czasie I żadne się nie rzuca do drugiego bo ja mam czas na kontemplacje a K ma czas na zrobienie porządnych zdjęć :D No ale to nie są takie tradycje jak Zabulina, Wasze, tylko takie nasze male przyzwyczajenia.
  9. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    hoho ale tworczosc ja ponarzekalam ze nie mam roboty w robocie i... juz mam wiec nie mam jak pisac elaboratow Biala, przypominam ze mialas mi adres mailowy Zabuliny wyslac ... ;) Szkoda ze tak z Marysia sie podzialo, ale dobrze ze czujna jestes i leczenie zaczynacie wczesnie. A to ile razy srednio trzeba do Malutkiej wstawac w nocy? tak z ciekawosci? i wstajecie na zmiane czy raczej Ty? Gollumica, no to sie niezle najadlas nerwow z powodu A, jak dzis sie czuje? cos lepiej? ruszyl w trase czy kuruje sie? ja bym chyba po scianach chodzila w takiej sytuacji. a co do Walentynek to jakos nie przywiazuje do tego wielkiej wagi, ale mysle ze im wiecej okazji do swietowania tym lepiej. dla mnie znaczenie ma nasza rocznica, to juz bedzie 5 za niedlugo (moj rekord zyciowy, dumna jestem jak pawica, a K to mi tylko powtarza ze to dopiero 5 i jak to sie ma calego zycia). a ja tam swoje wiem i lubie to swoje swietowac :) czy robo mi roznice czy to swieto polskie czy nie ... w sumie chyba niewiele. Zabulina, to juz ktoras "tradycja" jaka opisujesz :) i kazda jest tak fajnie "Wasza". podziwiam inwencje tez Alaska pewnie tak zatonela w przygotowaniach ze nie napisze do nas nic jak jej idzie .... aaa, wiem co jeszcze mialam napisac: co do Czarnego łabedzia, to ja wlasnie dlatego na razie nie wyboeram sie na ten film, bo wiem jak filmy Aronofskiego na mnie dzialaja, np. Requiem for a dream. film jest rewelacja, majstersztyk, ale co z tego jak po obejrzeniu go 2-3 dni mam mega dola. on robi tak "ciezkie", przejmujace kino, ze ja musze sie psychicznie przygotowac do ogladania kiedys wracalam z Wawy i utknelismy znow ICkiem w polach, a mnie sie skonczyly filmy na lapie, i odkopalam wlasnie Requiem w jakims katalogu. jak mnie K odbieral z dworca, to wysiadlam i przeprosilam go bo nie bylam w stanie rozmawiac normalnie (choc to juz 3 czy 4 raz widzialam). on podsumowal ze zwariowalam juz do konca ... hehe i pewnie mial racje,w koncu to tylko film ....
  10. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    oh baby, my spimy wreszcie po nocach, nie wiedzialam ze 6 godzin snu po kolei moze dac tyle radochy Biala to pewnie doskonale wiesz, co ? :) Zabulina, no pewnie ze przesle, tylko Biala prosze podaj mi maila do Zabuliny, ok? K wczoraj na spacerze pyknal lada sesje smokowi, wiec mam co wreszcie wyslac :) a co do "smogu" to chyba ostatnie dni wlansie calkiem ladne sa, najgorzej jest chyba jak jest woilgotno i mglisto. zreszta, ja z Nowej Huty, wiec zaprawe mam niezla :D co do przesilenia, to ja odpukac na razie nie odczuwam, moze glownie dlatego ze mam duzo teraz spacerow, a jak po mroziku (dzis minus 6, wczoraj minus 5) pospaceruje sie po pol godziny/godzine, to sie czlowiek hartuje :D Gollumica, opowiadalam o Twoim "przypadku" K i stwierdzil ze Ty jestes jeszcze "zdolniejsza' niz ja. mnie po tym opisie to az wlasne paznokcie zaczely napitalac. najwazniejsze ze juz wszystko ok, i wracasz do zdrowia a u fryzjera byly jakies nowosci??? w sensie eksperymenty z fryzurka ? Biala, pisz co tam u Was. czemu do okulisty idziecie? to jakis standardowe badania? jak idzie projektowanie mieszkania? u nas calkiem ok, fajnie sobie spedzilismy wczoraj dzien, bylismy na spacerze, potem w kinie ("Jak zostac krolem" - b. mi sie podobal, warto sie wybrac), na kolacji (testujemy juz 3 czy 4 rok krakowskie wloskie restauracje, i znow K wybral sobie lepsze jedzenie, ja cos ostatnio nie trafiam :D). na takie dni to warto czekac :) aha, zapomnialam Wam napisac, ze jestesmy w trakcie 3 zabiegu inseminacji. bo do trzech razy sztuka, nie? :D
  11. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    zabulina, no w sumie to sie nie zaglabialam w temat roznic na oko widac ze siercia (dlugoscia) - ale to starsze , szczeniaki sa b. podobn, i czasem kolorem (bo labki sa jeszcze czekoladowe i czarne) a goldeny to juz (chyba) nie wywodza sie z jednej rodziny, wiec hodowane byly w podobnych celach, jakos aportujace psy mysliwskie. nie znam specyfiki goldenow na tyle zeby cos wiecej powiedziec, w sumie to mysmy nie rozwazali szczegolowo jaka rase chcemy miec - bo mnie bylo calkowicie obojetne (byle nie rasa agresywna) a K od razu chcial labka, wiec stanelo na labku. a co do autorow; to wiesz, Piekara wlasnie tez ma zarabiste poczucie humoru, ale specyficzne, nie kazdemu moze podejsc :) i dlatego ten cykl o Mordimerze tak polecam :) ale dzieki, juz wiem czego sprobuje jak skoncze moj "psi podrecznik'
  12. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    Dragoszon jest retriverem co prawda, ale nie goldenem ale labradorem :) no i pewnie ze naleze, ja stara wyjadaczka forumowa ;-) duzo madrych glow tam siedzi co poradza takim niedoswiadczonym ludzikom jak my Prachetta wlasnie nigdy nie czytalam, kiedys wybralam sie nawet zakupic, ale okazalo sie ze wlasnie weszla na polki nowa ksiazka z serii inkizytorskiej ... i koniec koncow nie zakupilam w ogole to ja lubie fantasy ale b. wybiorczo .. .w sensie wiele zaczynalam czytac ale nie skonczylam, bo mi sie albo jezyk nie podobal, albo banalna fabula, zly pomysl, albo co najgorsze brak pomyslu oryginalnego natomiast nie mialam oakzji czytac jeszcze Brzezinskiej aha, Martin, to taka bardziej klasyka wg mnie, zadna tam nowosc ... ale na mojej prywatnej liscie jest na 2 miejscu po sadze wiedzminskiej Sapka ;-)
  13. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    to ja zaczne od konca, zabulina witaj wsrod zywych ;-) co do fantasy i faktastyki to ja skonczylam niedawno zaczytywanie sie w Piekarze, cykl o inkizytorze (notabene ten inkizytor nazywa sie Mordimer Madderdin, na imie dla psa lub kota srednio wiec pasi, hehe) proponuje zaczac od "Sluga bozy' i leciec potem juz cala seria zarazilam tym cyklem juz 2 kolegow z pracy :D pewnie Twoj juz czytal, ale dla mnie klasyka klasyki nie do przejscia to G. Martin "Piesn Lodu i Ognia" (niedokonczona saga). mistrzostwo swiata wg mnie zapytaj przy okazji prosze co on by polecal, bo ja obecnie na etapie ksiazek o psach jestem, ale juz mi sie teskni do dobrej lektury :D kolega polecil mi Pilipiuka, ale kompletnie mi to nie podeszlo Biala, ja nie bardzo znam sie na planowaniu przestrzeni/powierzchni, w sensie zero zmyslu mam i talentu w tym kierunku, ale mysle ze takie planowanie wspolnego gniazda musi byc fajne ;-) Marysia, mowisz ze pierwsze kroki zaczyna stawiac? ale super .. tylko ze teraz to juz bedziesz musiala jej z oka nie spuszczac Gollumica, jak paluch? lepiej troche? dzis A wyjezdza, wiec Ci pewnie smutno i zle ... tulam wirtualnie i postaram sie jeszcze dzis odppisac :* Alaska, to dawaj potem linka albo foto jaka suknie wybralas ... powodzenia! no i przygotowania ida pelna para, czyli ze Twoje obawy ze narzeczony malo sie angazuje splynely niczym tegoroczny snieg :) a ja sie jeszcze chcialam pochwalic ze dzis 1 noc ciurkiem przespalismy - pierwszy raz od 3 tygodni odkad jest z nami Drago :D do tej pory trzeba bylo albo go wyprowadzac albo po nim sprzatac w nocy wiec ja wygladam i czuje sie jak zombie PS. tak samo zdrobnienie jest fajne (draguś, hehe) Mała Lucy tak na niego woła, a konkrtenie to Dagus (a za nia moj brat, bratowa, i rodzice)
  14. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    Gollumica, az mnie ciary przeszly jak przeczytalam cos sobie narobila z paluchem ... mam nadzieje, ze po tym leku juz lepiej i nie jadzi sie nic i mniej Cie boli bidulino a co zes Ty robila ze az takie kuku sobie zrobilas? Biala, Alaska, co to za bunt, cisza jak makiem zasial U nas dzis prawdziwe przedwiosnie, slonce, cieplo, z Dragoszonem polatalismy z rana po lakach ;-) a teraz siedze w pracy i nie bardzo mam co w niej robic ... nie cierpie sie takich dni, juz wole miec nadmiar roboty bo wiem ze zyje, a tak to tylko wegetacja
  15. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    oooooooooo, zurek to moja ulubiona zupa :):):) nie pisze bo i nie ma o czym na razie po pary tygdniach dobrych przyszly nam znow doliny zwiazkowe mielismy w kolejnym cyklu podchodzic do 3 juz inseminacji ale w takiej atmosferze to sama nie wiem jak to bedzie Drago szaleje jak wariat, mialam juz dni kiedy myslalam ze sie poddam ze szkoleniem medotami pozytywnymi tego Diabla z psiej skorze. Ale ... nie chce zapeszyc, cos zaczyna sie dziac w kierunku wzajemnego zrozumienia, dzis odbyl 2 spacery na smyczy bez nerwow i szarpaniny w tym jeden ze mna jeden z K wiec moze jestesmy na dobrej drodze ;-) jakie plany na weekend? ja mam tyle ze nie wiem jak zdaze z ich relizacja 1. musze kupic gumowce na spacery ze smokiem, bo idzie odwilz, na lakach coraz wiecej blocka i zal mi butow normalnych 2. musze kupic co najmniej 1 bluze i jeden polar (do tej pory nie nosilam zbyt takie sportowych ciuchow) rowniez na spacery co by nie marznac w swoich sweterkach 3. planuje ogarnac chate 4. kupic zwierzowi obroze bo szelki srednio sie sprawdzaja 5. kupic preparat antybakteryjny zeby czyscic po zwierzu 6 i najprzyjemniejsze: zdazyc na 19.00 na babskie spotkanie :D:D:D jupi!!!
  16. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    oooooooooooo jak Gollumica sloiki zrobila to ja lece pedze mniam mniam dzis spotkalam na spacerze sasiadke ktora zabrala nas na psi wy bieg pies lezy padniety po szalenstwach, ja tez ledwo dycham :D ekstra pomysl, sa 2 takie wybiegi w Kraku, w tym jeden zaraz kolo nas :) koniec z nocnymi szalenstwami :)
  17. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    uuu, ja juz po urlopie (co prawda pracujacym, ale zawsze to w godzinach mnie odpowiadajacych) i znow dzis powrot do szarej zwyklej rzeczywistosci Drago szaleje, jak wariat, juz prawie nie mamy kabla nieprzegryzionego w domu ;-) uczymy go ale wiecie, to szczeniaczek wiec ciezko idzie nadal jednak jestesmy dobrej mysli poza tym nie wiem czy od jego przybycia do domu przespalam choc jedna noc ciurkiem kolega sie smial w biurze ze mam niezly trening przed dzieckiem obyyyyyyy ;-) bylismy wczoraj na nartach i desce, co prawda niedlugo, bo na 3 godziny jazdy i 2 dojazdu, ale i tak bylo super tak we dwojke sie wyrwac K robi super postepy, jak widze jak mu fajnie idzie nauka to mnie duma rozpycha, ze sie nie zraza i na spokojnie i cierpliwie uczy sie caly czas a efekty widac golym okiem a jak Wasze weekendy?
  18. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    jeszcze na szybko bo zaraz jedziemy po smoka Alaska, a jakiej sukienki szukasz? co jest dla Ciebie wazne? jaki nosisz rozmiar? czy bierzesz pod uwage odkupienie sukni? moja suknia wisi u rodzicow, odczyszczona, nie byla w ogole uszkodzona. rozmiar 38. jak cos to podaj mi maila wysle Ci foty. mysle ze co do ceny to sie spokojnie dogadamy jezeli w ogole Ci cos takiego podejdzie. dobra, pedze do samochodu i wio :) podobno pierwsza noc nieprzespana bedzie ... pozyjemy zobaczymy :)
  19. lucy_in_the_skyy

    Szukam 30latek

    Biala, najlepsze zyczenia imieninkowe! :) G. dziekuje slicznie za pamiec :)
×