Witam, rok temu odkryto u mnie hashi, miałam nieznacznie ponad normę TSH, ok 5.0 na max 4.9, przeciwciała anty-TPO 112 przy normie do 12 ))lekarz zapisał mi mi Euthyrox 50 . Czytając posty przeraziłam się perspektywą dozgonnego brania leku i postanowiłam się leczyć ziołowymi środkami. Oczyszczałam swój organizm pokrzywą, i różnymi ziołami oczyszczającymi. Efekt tego jest taki, że mam świetne wyniki morfologii, moczu, brak stanów zapalnych))), no ale wyniki hashi skoczyły. Teraz TSH jest 9.0 a anty-TPO 190. No cóż, zrobiłam wszystko by uniknąć tabletek. walczyłam, ale na hashi jednak nic nie działa, a myślałam że przyjdę do endo z rewelacyjną wiadomością że pokonałam autoagresję)));-)
ponieważ nie byłam u endo cały rok i boje się ze mnie ochrzani, na własną rękę biorę od dzisiaj Euthyrox 25, na początek mniejszą dawkę by nie doznać szoku. Na wizytę zapisałam się za 2 miesiące. bo nie ma wcześniej terminu. MAM PYTANIE
Jak długo powinnam brać Euthyrox 25 i po jakim czasie zwiększyć do 50?
pozdrawiam serdecznie))