Lolietta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lolietta
-
Dawno tu już nie zaglądałam, ale jak teraz troszkę poczytałam, to aż nie chce się pisać...przez złośliwe osoby, co to już wszystko wiedzą. Pozdrawiam wszystkie pozytywne forumowicz-ki. Bajaderko aż nie mogę uwieżyć, że Twoja córcia ma już 2 lata, ale ten czas leci. Forum śledziłam od momentu starań Ewik, ąle przeczytałam od początki , kibicując wszystkim dziewczynką. Ja mam 2 synków 10 i 6 lat. Może kiedyś się uda 3 dzidzia, zarazie nic nie wychodzi :-(
-
Jak to czytam, to już nie chce mi się tu pisać, Pozdrawiam stare forumowiczki i nowe, które nie są przepełnione nienawiśćią...i które nie prawią złośliwości.
-
Mamo 2 synusiów-Gratuuuuuuuuuluję! Możesz przypomnieć staranka, tzn. wpadkę , w którym dniu zaskoczyło i jakie masz cykle? dzięki z góry i pozdrawiam szczęśliwą mamusię
-
Kasia uk, fajnie Ci, że masz takie krótkie cykle, naprawdę Ci zazroszczę. Ja narazie czuje pobolewania brzucha, więc pewnie @ się szykuje. Komuś się nudzi i szuka tylko by dogryść. Trzeba ignorować trola.
-
Kochana Kibicko tak się cieszę Twoim szczęściem. To naprawdę wspaniale, że jesteście juz w domku całe i zdrowe. Przykro mi, że nie obyło sie bez komplikacji i musiałaśsię wycierpieć przy porodzie, ale masz koło siebie NAJWIĘKSZĄ NAGRODĘ.Bardzo Was ściskam, utul maleńką kruszynkę. A jeśli możesz przypomnij ile dni przed owulkoą się wstrzeliłaś. Bo nie wiem na której stronie staranka opisałaś. Bo my tu dalej ciężkie boje staczamy, żeby móc nosic pod sercem upragnione maleństwo. Pozdrawiam
-
Lucynko ja w tym miesiącu na nic nie liczę bo moja temp. jest b niska- rano po przebudzeniu 36,6 więc nic z tego. A ty masz co ile cykle_sorry jeśli już to pisałaś, ale nie pamiętam. Jeśli chodzi o książkę to nie mam pojecia gdzie ją dostać.
-
Wszystko to prawda, tylko jak wyczaić tą owulacje jak sie ma porąbane cykle. Testy u mnie zawodzą, każdy co innego pokazuje. I bąć tu mądry?
-
Kasiu u mnie ziś też 26 dc. tylko, że moje cykle to wielka niewiadoma. Mam nadzieję, że bez wywoływania duphastonem wogóle przyjdzie, bo mnie w przciwieństwie do ciebie @ nie lubi, ale to nie ma nic wspólnego z ciążą.
-
Kasia uk, to trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła, a mierzesz temperaturę?
-
Piękny Berniu.. aj ależ bym takie zakupki sobie zafundowała :-( tylko narazie nie mam komu
-
Dorotko dziękuję za wyczerpujący opis. Goniu, koniecznie Włochy, albo Hiszpania, bo tu to tylko solarium zostaje la zmarzluchów. Ja kiedyś miałam poważny plan wyprowadzesnia się z tąd, ale mój M tu ma pracę, która nie daje możliwości przeprowadzki. Berniu, dobrze, że dzidzia się rozkręca. Nie znam się na tych odczynach pochwy, ale mi się wydaje, że ty zrobiłaś wszysto by staranka były dziewczynkowe. Jak 3 dni wcześniej nie było ciąży, to naprawdę zgupieć można od tych obliczeń. Napewno czystej matematyki zastosować się tu nie da. Akurat w konkretnym cyklu, może być wystarczająca ilość sprzyjających czynników zaciążeniu i wtedy się udaje. Jak sie nad tym zastanowimy, to kaze zapłodnienie to prawdziwy cód. Przecież czasem tak długo trzeba czekać, żeby się udało, a nie którym wogóle nie jest to dane. Poprostu Berniu to był twój cykl. Plemniczek pokonał wszystkie zapory, śluz, i inne przeszkody i on sobie wypatrzył komórkę jajową i wygrał wyścig. Dzięki temu kolejny cód narodzin będzie mógł sie spełnić. Ja też myslę, że natura wie co robi. Jeśli on wygrał był najmocniejszy. Oglądałam kiedyś program o códzie zapłodnienia. Tam wyraźnie mówili, że to komórka jajowa też ma udział w wyborze kandydata na zapłodnienie. Jajeczko przyciąga swojego kandydata- bo on jest najleprzy. Matko ale sie rozpisałam- całuje
-
Niestety tak i to w jej chłodniejszym regionie. A ja tak lubię ciepło, dla mnie zima mogła by nie istnieć.
-
Goniu są specjalne paski do sprawdzania ph. U nas w aptece ich nie ma i panie się zdziwiły o co mi chodzi. Wiem, że są na allegro.
-
Dorotka, a sprawdzałaś odczyn? I masz regularne cykle, skąd wiesz kiedy była owulacja przy 2 synku? Ja tak pytam, bo może to mi coś rozjaśni. Pozdrówki
-
Lucynko, Kasiulak, Goniu, dzięki za wsparcie. Nie wiem kiedy będę testować, bo przy moich syklach pełnych niespodzianek to ja zbita z tropu jestem. Narazie było by superjakby sama @ przyszła bez duphastonu, o ciazy to nawet nie śmiem marzyć. Oby ten castagnus u mnie się spisał i chociaż cykl mi jakoś wyrównał, to bym się cieszyła. A co do synków, wiaomo w każdym wieku inne problemy. Narazie mój 10 -latek jest spokojny. On jest typem domatora, sam sobie coś rysuje i tp. Natomiast młodszy oj , czuje, że da mi popalić. Ma niespożyte pokłady energii, już przezwa rozterki miłosne, to co bedzie potem? No wszystko przedemną. Pozdrawiam i całuję.Pa...:-)
-
CześćGonia, starszy skończył 10 w styczniu, a młodszy w lecie będzie miał 6, także już "odchowani".
-
Kasiulak, u mnie dziś 23 dzień cyklu. Starankaz 11/12 o 3 w nocy, to była środa i nie wiem dokładnie kiey owu, bo mi testy niewychodzą. Jednaj w sobotę ok 13, plamienie jakby związane z owulacją, iw eierzę , zebym zafasolkowała , bo to by było zbyt piękne, zwłaszcza po moich perypetiach z okresem. Od początku tego cyklu zażywam castagnus. CZytałam wiele pozytywnych opinii natemat tego leku. Oczywiście były też negatywne, ale na razie czekamjak mój organizm zaraguje. Chciałabym mieć regularne cykle, no i wogóle okres bez wywoływania. Ja miałam ten cykl zażywać duphaston, od 16 dnia cyklu przez 10 dni, al ja źle się czuję po tych hormonach i na własną rękę zażywam castagnusa, no cóż zobaczymy. Jak za 3 miesiące nie zafasolkuję to idę na monitoring, czy mam owu wogóle. Z wszystkim starającym, życzę zafasolkowania, mamusiom w ciąż- zdrowych, usmiechniętych maluszków. A cha i aż wierzyć się nie chce, żeby plemniki aż 6 dni zdołały przeżyć, no to mają pawera.
-
Jestem tego sanego zdania co wy. tzn, że trzeba być gotowym na dziecko, dlatego nie mogę czytać nie których wypowiedzi. Do tej pory to forum było by sie wspierać, usłyszeć miłe słowo, gdy nie wychozi zaciążenie to pocieszać no i oczywiście inne pogaduszki, i niech tak zostanie. pozdraiwm dziewczynki.
-
Ostatni raz zwracam się do-synek czy córka-ciebie coś zabolało, przecież to ty próbowałaś zranić matki, które noszą pod sercem, lub mają już synów. Ja jestem szczęśliwa, żyję z tą myślą, że mam ogromny dar- kochającą rodzinę. Pragnę mieć córkę, dlatego, że niemam, ale jak bym miała 2 córki to starałabym się mieć syna i to chyba dziwne nie jest. Jak wspomniałam nie będę z tobą korespondować, bo nie nadajemy na tych falach-przynajmniej narazie. Goniu ból to jak najbarziej owu, ja to bym raz poszła na monitoring i się przekonasz, w którym dniu owu jest na 100%
-
Nie w smak jest mi nie , że jesteś na forum, bo to otwarta dyskysja i każdy ma prawo, tylko, że nie zdrową atmosferę wprowadzasz. Ludzie dzielą się na kobiety i mężczyzn, nie można mieć tylko córek. Fakt, że fajnie by było mieć wybór, ale widocznie ktoś na górze wiedział, że taka władza nic dobrego by nie przyniosła. Po za tym jak dobrze rozmawia Ci się z Gonią to ok. a to, że "wazeliniarstwo" to też tylko moje zdanie. Pewnie w innych okolicznościach, gybyś tak nie zjechała kobiet, które mają synów, zupełnie inaczej odebrałabym twoją wypowiedź.
-
do córeczka czy synek- czyli wolałabyś 3 chore córki np. na porażenie mózgowe niż jednego zdrowego syna? kobieto obódz się, wiesz ile jest chorób i nieszczęść na świecie? Nikomu przyklaskiwać nie będę, na tym forum jestem i byłam dla przyjemności i też piszę to co uważam.
-
Goniu książkowo30-14to 16 dzień cyklu. Czyli pewnie 15/16, ale odchylenia owulacji są możliwe. Ja nigdy regularnych cykli nie mialam, to dopiero jest wyzwanie. Moji synowie mają rozne charaktery. Pierwszy to intelektualista, a drugi żywioł. Od młodszego codziennie dostaję kwiaty, a jak nie ma- w zimowej porze-to rysunki. Starszy zawsze mi pomaga, uwielbia gotować.
-
Andziak, ja posałam do synek czy córka, nie chodziło mi o Ciebie. Do synek czy córka- może i pisałaś szczerze, ale zastanów się może czy z Tobą wszystko wporzątku i co zrobisz jeśli urozisz syna, skoro tak pomstujesz na tą płeć. I licz się też z uczuciami innych, bo są kobiety, które kochają swoich synów i są szczęśliwe. Według ciebie kochać można tylko córki? My tu się wspieramy, planujemy, jsk w głowie ci złośliwości to pomuliłaś topiki.
-
Goniu , ja rozumiem Ewik i dlaczego się zdenerwowała, a dziwię się , że tobie taki ton postów odpowiada. Ewiczku ja też mam wrażenie, że to jest jedna i ta sama osoba, hamska, która wcześniej pisała, że Olma -mama jest fałszywa.Dziwny się tu klimat robi i nie wiem czemu pomarańczówka wchodzi Goni do du** bez wazeliny?
-
Mam proźbę do pomarańczówek, nie piszcie, że dzici tej samej płci chłopcy to tragedia. Dzieci się na świat nie proszą, to po pierwsze! A po drugie jak można współczuć koleżance , że ma 2 zdrowych synów- pomarańczówko zastanów się nad sobą i jeśli jesteś matką to jakie wartości przekazujesz dziecku. Bo z tego co piszesz to masz jakąś obsesję z tymi dziewczynkami. To naprawdę przerażające. To topik o próbie planowania płci, DZIECKA, a każdy rodzic wie, że może być chłpiec lub dziwczynka. I nawet jak się odczuwa smutek, bo nie spełniają się marzenia odnośnie płci, a nawet nie mijają to nie róbcie tragrdii z tego, ża na świat przychodzi dziecko!!!!!