Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RadosnaJUZmama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RadosnaJUZmama

  1. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witajcie kochane;) Abi-wspaniałe wiesci kochanienka- teraz juz bedzie tylko lepiej - :):) 10 luty-swietnie,ze u Was tez wsio okej:):):):) My wczoraj z Wikusia byłysmy na pierwszym szczepieniu i na badankach:):) Nasza wikusia wazy 5087 kg;):) i ma 60 cm:):):):) Pani pediatra powiedziala,ze super przybiera na wadze i prawidłowo sie rozwija;) Bardzo duzo gaworzy, cos tam gada po swojemu, usmiecha sie ciagle;) bardzo dobrze trzyma głowke jak na 1.5 miesieczne niemowle;0;):0 Jest baaaaardzo ciekawska i uwielbia sie rozgladac:):):) Szczepienie zniosła dzielnie- troszke popłakała,ale dosłownie chwilke;) szczepiona na rotawirusy jest doustna,zas ta skojarzona Infarnix Hexa szczepia domiesniowo w nozke;):):):) Poza tym miała USG brzuszka i nereczek- wszystko sie prawidłowo rozwija;):), dostała kropelki na wzdecia i koleczki- i od wczoraj jest lepiej:) podaje jej 4 razy dziennie po 8 kropelek;):) i jest efekt;):):) dzisiaj przespała cała noc, dopiero ok. 6 sie przebudzila, dokarmiłam ja i dalej spi:):):) Takze z wizyty u Pani dr jestesmy zadowoleni:):):) kolejne badanka ma 29 marca-USG bioderek, a potem 21 kwietnia kolejne szczepienie i wizyta:):):):):) Co do wizyty poloznej srodowiskowej ja juz mialam 3 takie wizyty patronazowe i czeka mnie ostatnia 4. na pierwszej wizycie babeczka wypytuje wszystko na temat noworodka, oglada ksiaczeke zdrowia, pyta o twoje samopoczuci, jak karmione jest alenstwo, czy sa z tym problemy??? oglada noworodka, rozbiera go, sprawdza pepek, oczka, pupke,etc..... i rozmawia z toba czy masz jakies problemy, patrzy tez jak karmisz, jak nosisz do odbijania... pyta o kapiele..... no ogolem czy dajesz sobie rade-jak trzeba pokazuje ci co i jak masz robic:):):) Ja akurat mam bardzo fajna babeczke;) jest super-tym bardziej ze to znajoma rodziców;):):) Pierwsza wizyta połoznej jest najdłuzsza, wypełnia tez papiery, robi ogolny wywiad;):) kolejne wizyty sa krotsze-ok. 10-15 minutowe.... w zaleznosci od potrzeb mamy:):) Na pewno takie wizyty sa baaardzo przydatne;):):):) ja ja wspominam baaardzo mile- ale to wszystko zalezy od babki jaka wam sie trafi:) no i kazda wizyte wpisuje sie do ksiazeczki zdrowia w rubryce wizyty patronazowe, tam wszystko pisze polozna-jaki jest stan dziecka,jakie ma warunki mieszkaniowe,jak jest karmione, etc,etc,etc...:):):) Takze na pewno mozna skorzystac na takich wizytach:):) , pomimo ze nie raz moze nam sie wydawac- a po co ta baba tu przyłazi-skoro ja wszystko wiem i nikt lepiej sie nie potrafi zajmowac dzieckiem niz ja.... pomimo tego,ze jestesmy niezastapione na pewno wiele pytan kazda z nas ma;):):) Całuje was kobietki:) ciesze sie ,ze u was wszystko ok:):):) i tak trzyyyymac;):):) :*******************************************************
  2. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    :):):):):) Jak tam u was dziewczynki po Dniu Kobiet????::):):) NIestety moja malenka ciagle mecza te bole brzuszka...chyba bole brzuszka-tak podejrzewam...dzisiaj jak ja karmilam plakała az.... nie wiem co jest grane,ale jutro jak pojde na szczepienie musze sie dowiedziec...bo zwariuje.... te napady płaczu nagłe -nie da sie tego wytrzymac..!!!!! Moja szwagierka ktora mieszka w Niemczech kupiła mi te krople Sab Simplex- czy jakos tak... dla małej...zobacze czy cos jej pomoga!!!! Czy ktoras je juz podawała???lub podaje????? sa jakies efekty????? Nie wiem dziewczyny,ale jestem juz bezradna:(:(:(:( Jakby tego było mało, mała z prawego cycusia chce pic a z lewego nie za bardzo....o co tu chodzi:(((((((((( stała sie ogółem za dnia bardzo marudna,rozdrazniona,płaczliwa,nie chce sypiac...
  3. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    tam mial byc piekny kwiatek i nie wyszlo:(((((((
  4. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    ' ' ' ' ' ' ''' dla wszystkich KOBIETEK_tych duzych i małych:)
  5. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    W pierwszej kolejnosci składamy wam z Wikusia kochane KOBIETKI wszystkiego co najlepsze:):):):) Aby kazdy was dzien był wypełniony radoscia i miłoscia po same brzegi:):):):) Ja we czwartek tez ide na szczepienie a wiec bedziemy pierwsze:):) z anulka;):):) ciekawe jak to bedzie;):):), jak nasze dzieciaczki to zniosa;):):) My chrzciny mamy 20 marca;):):) a wiec mam nadzieje ze Wikusia tez bedzie miala wtedy spokojny dzien,ze nie beda ja nekac ani kolki ani wzdecia.... Moja mała miała wczoraj ciezki dzien-cały dzien była marudna, popłakiwała,spac nie umiała, a ciagle biedaczka ziewała... nie wiem czy mi sie wydaje ale chyba mam mniej mleka w piersiach...skonsultowałam sie zmoja polozna i powiedziala,ze to moze byc kryzys laktacyjny,ktory wystepuje ok. 6-8 tygodnia.... ze mała sie domaga wiecej jedzenia ,ale mleko nie zdarzylo sie jeszcze objetosciowo zwiekszyc i ze taki kryzys trwa max. 2 dni... nie wiem czy to to,ale jak obserwuje małej zachowanie to stawiam własnie na brak odpowiedniej ilosci mleka.... mam tylko nadzieje ze nie stracilo sie na dobre- cos tam leci, ale to nie to samo jak było wczesniej;):):) no nie wiem zobaczymy. chciałam mała dokarmic butelka- ale zapomnijcie - nawet nie chciala dotknac smoka od butelki- momentalnie płacz az purpurowa z płaczu była i zlosci... i to mnie martwi,ze w ogole flachy nie chce ciagnac..;(:(:(:( chodz były i momenty ze jak ja przystawilam do piersi to tez nie chciala ciagnac tylko płacz... a za jakas chwile ciagnela cyca i cisza.... i badz tu czlowiecze madry...!!!!!! brzuszka nie miala twardego, wyprózniła sie, chodz z wielkim wysiłkiem, meczyla sie zanim ja pusciło... no nie wiem.... poczekam do czwartku i porozmawiam z pediatra-moze cos zaradzimy na to;):):) nie wiem martwie sie BARDZO tym mlekiem....a raczej jego mała iloscia w piersiach.... Ktoras tak moze miala/??????????? Zycze Wam kochane miłego dnia, w tym szczegolnym dla nas dniu:):):)
  6. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    witajcie.... ja werandowałam mała po ukonczeniu 2 tyg.zycia.... zaczełam od wystawiania ja przed otwartym oknem do słoneczka, zaczynajac od 5 min....... kazdego dnia wydluzajac czas az do momentu wyjscia z wozkiem -na pierwszy spacer-ok 15 min.... potem juz na godzinke a dzisiaj chodzimy juz i na 3-4 godzinki.... takze jest ok.... co do smoczka moja mala z tym roznie-raz cycka chetnie,raz nie bardzo.....ale ostatnio coraz chetniej,wiec jestesmy dobrej mysli... odpukac jak na razie kolek nie ma,wzdec jakis wielkich tez nie... W nocy coraz lepiej i dluzej spi.. zas w dzien rozrabia. mi pediatra doradziła by starac sie jak najpozniej dawac smoczek. ale co lekarz to inne podejscie. nas za 9 dni czekaja pierwsze szczepienia wiec zobaczymy jak to bedzie. ja na razie małej nie dopajam, poki co nie musze. niestety wiki dalej w lozeczku spac nie chce, za to z nami chetnie. kontakt z nia jest coraz stabilniejszy , niosacy wiele nowych i niepowtarzalnych wrazen. Kupiłam sobie w razie czego te krople na kolki co zescie dziewczyny polecaly ale nie uzywałam ich- i mam pytanko, któras je juz stosuje u malenstwa i czy sa efekty... pozdrawiam ;0
  7. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Kochane dziewczyny:) yulla,kasiula86,10 luty-----------> kochane absolutnie nie jestescie złymi matkami:):) wrecz przeciwnie, jestescie wspaniałymi mamami- bo sie martwicie o swoje malenstwa:) i chcecie dla nich jak najlepiej.... MOja Wikusia skonczyła miesiac to sie uspokoiła, nie jest juz taka płaczliwa, marudna,wiecej ja rzeczy interesuje, lezy spokojnie w dzien i sie rozglada,czesciej sie usmiecha;):) COS TAM SOBIE GAWORZY..PO SWOJEMU:):):) ale jak miala te 2,3 tygodnie u mnie było to samo.... uwierzcie mi:) płacze bez powodu i to nie raz takie histeryczne ze az serce pekało, nie raz mialam ochote rzucic tym wszystkim i powiedziec DOSC!!!!! ale i moj mazmi to wytłumaczyl i polozna,ze im JA bardziej bylam nerwowa tym bardziej mała była nerwowa.... I faktycznie tak było... obiecałam sobie ze nie bede tracic głowy i na spokojnie wszystko sobie wezme... i sa efekty:):):):) Jak mała płakała nie raz od razu nie podlatywałam do niej i nie nosiłam ja...bo by sie nauczyla i wtedy w ogole nie chciała spac.... sama;):) U mnie te ztak bylo,ze jak tylko ja z rak polozylam do lozeczka to ryk w niebogłosy.... dopiero jak lezala u meza to sie uspokajała.... i tak samo myslała-co ja zle robie???jestem do du**y matka, i w ogole porazka.... i tez płakałam.... do tego zmeczenie dawało popalic, strach przed kolejna noca.... ale zmieniło sie to wszystko:) odkad zaczelam bacznie obserwowac swoja malenka nauczylam sie czego tak naparwde ona potrzebuje:) Nauczylam sie jej słuchac:0 i zrozumialam ze jak i ona tak i ja musimy sie nauczyc zyc razem, musimy sie razem przyzwyczajac do siebie, bo jak i dla niej, taki dla mnie to nowa sytuacja;):):) Z taka roznica ze ona mi nie powie-mama to mi zle,czy tamto:) I pomimo nie raz zlosci,zwatpienia musialam zacisnac zeby i na SPOKOJNIE!!!!!!!! wszystko sobie brac:) i wtedy naprawde jest lepiej.... a jak czulam,ze zaraz ze zlosci mnie rozniesie dawałam mala mojej mamie lub mezowi by nie czula mych nerwów...... Poza tym duzo korzystam z ksiazki do ktorej wam wysłałam link, jest tam baaardzo duzo porad , ukazanych w sposob zabawy:), a nie tylko mechanicznie kapac,przebierac ,karmic i na siłe usypiac-BŁAD!!!!! i zmieniłam sposób kapania-mała nie płacze, zmieniłam sposób przebierania jej-mała nie płacze, zmieniłam jej rytm snu- i jest ok- mała sie budzi 1 do 2 razy w nocy i spi do rana:) Nie mowie ze jest ciagle tak super, bo skłamałabym ale jak i my dorosli ma swoje humorki, i lepsze i gorsze dni:):):) Takze moje kochane-głowa do góry, dajcie sobie nawzajem szanse poznania siebie:):) nauczcie sie zycia RAZEM!!!!!! a zobaczycie jakie to wszystko jest cuuudowne;):):):):):) Najgorsze sa pierwsze 2 miesiace:):):) a potem juz leci:):):):) Bo i doswiadczenie jest tez wieksze:):):) WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE:):):):):)
  8. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    witajcie 10 luty baaardzo sie ciesze,ze u Was wszystko ok:) tym ulewaniem sie nie przejmuj, bo moja Wikusia tez ulewa-owszem w małych ilosciach,ale robimy tak jak ty - przerywam karmienie,odbije sie jej i dalej..... czasami nawet jest tak ze jak przerwiemy to ona potem juz nie chce cycusia tylko spi.... dzisiaj spała cuuudownie, bo obudzila sie tylko raz w nocy o 4 ,pojadla i spała do 8..... i teraz znow spi..... ja tez małej w nocy nie przewijam by jej nie rozbudzac.... i to tez daje efekty...... dzisiaj wikusia jest taka radosna,od rana dokazuje,smieje sie i to tak glosno jak nigdy....lezelismy z mezem 2 godz. i patrzylismy na jej minki jak w obraz...:), jest to nie samowite.... u nas dzisiaj nareszcie ładniejsza pogoda, nie ma takiego mrozu jak przez ten tydzien, wybieramy sie z mala w koncu na spacer i zakupy... ja mojej małej nie dopajam, ostatnio maz chcial ja podkarmic butelka -mlekiem Bebilon, to nawet go nie ruszyła i tyle z tego było...:) , takze jest ciagle na cycusiu..... 10 luty kochana mam pytanie- co do dopajania tym koperkiem czy herbatka to dopajasz tak sobie czy daje to jakis efekt lepszy w trawieniu czy nie ma bolów brzuszka????? powinno sie dopajac pomimo karmienia cycusiem????:) zycze wam kobitki miłego weekendu:):) i spokojnych nocy:):)
  9. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    http://www.dobreksiazki.pl/b11697-co-nieco-o-rozwoju-dziecka.htm wklejam wam dziewczyny link do baaaadzo fajnej ksiazki ktora sobie kupiłam Pawła Zawitkowskiego.... Jest to ksiazka wraz z płyta CD ktora pokazuje jak codzienne rytuały z noworodkiem zamienic w zabawe a przy tym aby nasze malenstwo dobrze sie rozwijało...powiem wam ksiazka super...pare rzeczy zniej juz wypróbowałam i nie załuje..... to tak w ramach relaksu wam wysyłam:):):)
  10. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    witajcie mamuski:) Moja malenka Wikusia konczy dzisiaj miesiac- niesamowite jak ten czas leci szybko!!!! Co do kapania kiedys tez mi płakała i trzeb abylo szybciorem wykapac i juz... ale zaczelismy od jakiegos czasu bawic sie z nia w wodzie.... powoli ja do tej wody wkładac i o dziwo od tego czasu nie płacze..wrecz jest zainteresowana tym co sie dzieje;):):0 Przy ubieraniu jest roznie.... czasami zdarzy sie jej popłakac ale nie jakos histerycznie.... chwile pokwili i jest spokoj:):):):) Na szczescie karmie ja tylko piersia;):):) i jest oki:):) Wczoraj byla u mnie polozna na patronazu- na 3 wizycie i pwoiedziala ze mała super przybiera,jest silna,zdrowa, niema w jamie ustnej grzybków (pleśniaków) i to jest najwazniejsze;) poinformowała mnie równiez ze po 2 miesiacu karmienia Wikusi piersia moge miec kryzys laktacyjny, bo mała sie bedzie domagała raz tyle pokarmu a organizm MUSI na nowo zaczac wiecej produkowac,czyli tyle ile mała sie bedzie domagac....ale powiedziala by sie nie martwic, bo taki kryzys trwa od kilku godzin do max. 2 dni az piersi zaczna wytwarzac wiecej mleka;):):) I zauwazylam ostatnio,ze moja mała juz si edoamaga wiecej cyckania:):):) co do spania nie spi w swoim łozeczku-czasami tam polezy ale to tyle, tak spi z nami albo w takim koszyczku specjalnym do spania :):):) i wtedy spi jak zabita;):) W nocy budzi sie od 2 -3 razy....czasami tylko raz i to przewaznie ok 3 w nocy-zje i spi:):):) do tej 7:):) Teraz mi sie troszke znowu przestawila bo od 7 rano nie spi az do 13-14 , potem zas spi i wieczorem znowu obserwuje i w zaleznosci od humoru ok 23-24 idzie spac;):) Ale to wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie... dzien do dnia kolejnego nie jest podobny... Owszem zmeczenie daje w tyłek popalic,ale jej usmiechy, gaworzenie,minki wynagradzja wszelkie doły, chwile słabosci!!!!! Najgrosze sa nie raz dni jak mała płacze ,az sie zatyka a ja nie wiem czemu.... i wtedy nic nie pomaga a serce peka.... ale na szczescie takie dni sa sporadyczne:):):):) Bardzo sie ciesze ze u abi i 10 luty wszystko sie unormowało:):):) Bogu dzieki:):):) Wam mamuski zycze wytrwalosci i duuuuzo cierpliwosci:):):):):):) Całujemy:):*
  11. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam kochane jak sie to wszystko czyta co piszecie,az zal serce sciska.... jest to niewyobrazalne, trudne do pojecia..... Nie wiem nawet co napisac by to bylo adekwatne do tego co mozecie czuc... ale jedno moge napisac- jestem z Wami kochane i wierze,oraz modle sie kazdego dnia za wasze skarby zeby wszystko było dobrze...... Nie ma co sie zastanawiac nad sparwiedliwoscia tego swiata....kazdy ma swoj los zapisany w górze.... moja babcia (góralka z krwi i kosci) powiedziala mi ze u nich w Nowym Saczu jest takie powiedzenie- ze jak Pan Bóg kogos kocha- to mu krzyze daje...... moze to kiepskie pocieszenie,ale moje kochane dziewczyny na pewno tam w górze czuwa Bozia nad wami i waszymi skrabkami:):):):) Ja sama jak mialam 14 lat zachorowałam na nowotwór złosliwy - 3 dłuugie lata leczenia chemia, potem radioterapia...masakra- tego sie nie da opisac,ale jedno było pewne-chciałam ZYC!!!! i wygrałam ta walke.... i tak samo wasze skarby pokonaja wszystko-bo maja dla kogo, maja komu rozdawac te piekne usmiechy, wyciagac raczki, stroic minki, gaworzyc, to dla was mamuski:):):):):):) Jest tu nas tyle na tym forum i na pewno wspolnie pokonamy wszystko:):):):) chodzby tylko wesprzec was dobrym i ciepłym słowem;):):):) Jestem z Wami:):):):) i modle sie o zdrowie waszych pociech:):):) SCISKAM:****
  12. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witajcie kochane;) Ja dzisiaj byłam na pierwszej poporodowej wizycie u ginekologa:) Na szczescie wszystko oKI:):):) zabronił tylko współżycia.... jeszcze przez miesiac.... ciezko bedzie,ale jakos sie da zrobic...chetnie bym juz sie poprzytulała do mezusia....ech... kolejna wizyte mam 17 marca...takze szmat czasu!!!!! no,ale zdrowie najwazniejsze;):):):):) wanilia z cynamonem-serdeczne gratualcje;):):):) Abi-kochana co tam u was???? 10 luty- HALOOOO!!!!!!!!! milutkiego dnia kochane;):)
  13. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    agnik80- kochana naszej małej na poczatku wszystko sie poprzestawialo...w dzien spała jak suseł w nocy zapomnij- do rana nic...tylko płacz, marudzenie, wiercenie i cycek,cycek,cycek..... Połozna ktora byla u mnie na patronazu doradzila nam zeby pokazac małej dzien i nic..wiem,ze dziwnie brzmi ale doslownie....tak mialo byc;) powiedziala ze jak mała w dzien spi, mozna nawet dodatkowo jej lampke zapalic, albo zeby lezala blisko okna-gdzies gdzie jest najjasniej. i jak sobie spi w dzien to normalnie przy niej funkcjonowac- a wiec ja zaczelam przy niej odkurzac, sluchac muzyki,etc...od normalne obowiazki dnia codziennego;):) Natomiast o 19 zawsze co dwa dni regularna kapiel... nie przy swietle ale przy pampce zmierzchniej- dostepne takie sa w castoramie.... wiec kupilismy 3 takie lampki i przy nichkapiemy mała, karmie ja, przewijam..zeby jej nie rozbudzac normalnym swiatłem... Kolejna rzecza dobra to jak mała płacze albo marudzi,nie przystawiam jej od razu do cycka...zeby nie traktowała go jako uspokajacza... czekam az mała konkretnie zacznie sie domagac o cycusia.... juz rozpoznaje kiedy to:P:P:P:P:p wtedy ja dokarmiam i mała dalej sama spi.... kolejna rzecza karmienie regularne co 3 godziny!!!!! nie wazne czy spi twardo,czy nie.... wczesniej musialam mała dobudzac na jedzonko,teraz juz sama sobie wstaje mniej wiecej co 3 godz..... plusem tego jest ze piersi nie s apełne, nie bola i regularnie sa oprozniane, co za tym idzie i laktacja z dnia na dzien jest lepsza;):) teraz w ogole piersi ani brodawki mnie nie bola;):):)
  14. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    suszi-kochana CONGRATULATION:):) aniaania- kikut moje małej odpadł w tamtym tygodniu:):) połozna srodowiskowa kazała mi go przemywac spirytusem, a wieczorem przed snem dodatkowo popsikac Octaniseptem:):):) takze pepuszek mojej Wikusi jest sliczniutki:):):) Tak wiem ze własnie badanie bioderek powinno sie zrobic do 6 tyg. ale u nas sa takie terminy.... ale mam nadzieje ze to nie zrobi jakiejs wielkiej roznicy!!!!! z reszta jutro zadzwonie do mojej pani pediatry i zapytam czy taki termin jest ok??:) Czy ktos wie co tam u 10 luty??????? Abigailii bardzo sie ciesze ze operacja przebiegła pomyslnie!!!! teraz bedzie juz tylko lepiej;):):) Całuje was mocno:):):)
  15. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    aniaania- no nam tez poelcono szczepionke skojarzona 5 w 1 i jeszcze szczepionke na rotawirusowe zapalenie zoladka.... takze na to sie zdecydowalismy:):) tym charkaniem, czy pocharkiwaniem to moja mała tez tak ma-moja lekarka doradzila by wlac od miski goracej wody mała połozyc na kolanie tak zeby wdcyhała ta pare-wtedy bedzie jej lepiej i szybciej sie drogi oddechowe oczyszczaja;) bo to ponoc normalne u noworodków;):) ze tak pocharkuja jakby im cos w oskrzelach siedzialo,czy w nosku:) Moja mała do tego sobie czesto psika,ale to tez ponoc dobrze, bo czysci sobie nosek:):) takze tyle wiem na ten temat:):) Zrobilam ostatnio mojej małej taka inhalacje parowa i lepiej oddcyha i spokojniej:) i nie charczy:):) jak stary tramwaj;P:P:P:P:P my mamy szczepienie 10 marca a bioderka 29 marca;):) takze czekamy:):):) aniaania-to fajnie ze i u was wszystko w pozrasiu:) Izulka- trzymaj sie!!!:):)
  16. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam:) No to porody ruszyły pełna para:P I to sie chwali:):):) Na pewno kazda z was chce miec to juz za soba;) abigaiii kochana-jak tam u Was????:):) u nas ostatnio tez sie duzo dzieje:) malenka na szczescie z rytmem snu sie uspkoiła.... duzo nas nerwów to kosztowąło by ja przestawic.... na tryb dzien-noc,ale sie opłacało:P:):) takze jestesmy dobrej mysli:):) aniania- jak tam 1 wizyta u lekarza?????? z malenstwem???? My teraz czekamy na badanie bioderek i na szczepienia;) ale to juz w marcu wszystko:):):):) zycze duzo wytrwałosci wszystkim mamusiom:):):) tym oczekujacym jak i tym juz PO:):):) Sciskamy:*****
  17. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    abigailii kochana jestesmy z Toba;) i modlimy sie za twoje dzieciatko!!!!!!! MUSI BYC DOBRZE!!!!! Gratulacje dla nowych mam:):):):)
  18. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam moje kochane;):):) aniaania- moja malenka uwielbia specerki:) i jazde w wozeczku:) wczoraj bylismy z nia na pierwszych zakupach w centrum handlowym i naprawde super było:):):) takze jak tylko pogoda nam pozwala chodzimy codziennie na spacerek:):) Mamy juz za soba tydzien spacerkowania;):) Dzisiaj byłam z moja malenka u lekarza na pierwszej wizycie:) mała wazy 4370 gram:) , Pani dr powiedziala ze przybiera bardzo dobrze:) karmie ja tylko piersia;):) 10 marca bedzie miala pierwsze szczepienia- szczepionka skojarzona ( tzn. 5 szczepionek w jednej)- przeciw 5 chorobom... wtedy malenstwo sie kłuje raz.. a nie 3 razy...ponooc sa o wiele lepsze ,ale niestety drozsze:) na szczescie malenka nam sie przestawila i znowu w nocy spi:):) udalo sie ja przestawic;) ALLELUJA!!!!:) Poza tym przygotowujemy sie do chrzcin , ktore mamy 20 marca:):) i to tyle z nowosci u nas;):) Zycze wammoje drogie zeby te tak bardzo oczekiwane rozwiazania nadeszły lada dzien i zebyscie mialy juz swoje malenstwa przy sobie;):) CAluje;)
  19. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    http://www.bobasy.pl/agulinka84/fotka/1151628/ dodaje wam kochane nowe zdjecia mojej Wiktorii:):):) i trzymam kciuki za wszystkie mamusie;) magda gratulacje kochana syneczka;):):):):) Calujemy;):)
  20. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam moje drogie:) Oj widze ze wiele sie tu dzieje;):):) no,no kazda z was juz coraz blizej:):) Niesamowite jest to,jak to szybko leci:) moja malenka juz ma ponad 2 tygodnie;):):) a pamietam jak ja rodzilam:):):) i jak czlowiek liczyl skurcze;):):) a tu juz tyle mineło OD....:):):) Bardzo fajnie sie czyta co u kogo sie dzieje, tym bardziej ze teraz jak juz malenstwo jest na swiecie wymaga od nas calej swojej uwagi,ze nawet nie ma czasu aby napisac cos do was;):):):) Moja malenka juz upomina sie o towarzystwo- lubi sobie polezec, popatrzec, poogladac sie co sie dzieje w około;):) ciekawska;) Jest z nia coraz fajniejszy kontakt- juz nie tylko spi i robi kupki,ale i obserwuje i w ogole- ach...... i och....:):):):) OKres macierzynstwa jest niesamowity!!!!!!!!!!!!!!!! Ja oszalałam na punkcie mojej małej:) juz nie wpsomne o moim mezu:) A co tam u 10 luty????jest juz PO?????? pozdrawiam was kochane:) i nadal PILNIE czytuje;):):) trzymamy kciuki za kazda z was;):):)
  21. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    aniaania doskonale wiem, co to znaczy:):):):):) i tak jak piszesz,człowiek nie ma siły nawet sie złoscic:) moja mała w nocy potrafi lezec od np. 24 do 5 rano i nie usnac...... tylko sie patrzy, cos podje, trzeba ja przewinac, albo płacze....i tak to mija;):):) czasami nawet uda mi sie usnac miedzy jej humorkami ale to rzadko:):)hahahahha:) a w dzien to tez roznie, mam momenty ze spi i jakby dziecka nie było, a czasami co godzine wstaje;):):) wiec tez roznie;):):):) takze sama widzisz:):) ale co tam -mowia ,ze najgorsze jest te 6 tygodni a potem lepiej i z gorki:):):) chodz mysle ,ze kazde malenstwo jest swoja indywidualnoscia;):):):) chodz powiem wam ze czasami brakuje mi pomysłu, co moze byc powodem ,ze mała płacze nie raz tak długo- bo cycka nie chce, w pampersie sucho, brzuszek miekki,kolki nie ma...a ona potrafi płakac,płakac,płakac.....to jest najgorsze:( człowiek taki bezradny!!!!!!!!
  22. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam moje kochane:) Aj kadza z was juz czeka na TEN dzien....:):) ale z dnia na dzien coraz wiecej mamusiek JUZ ropakowanych:):) i to sie chwali:):):) Mam nadzieje ze kazda z Was doda jakies zdjecia swoich pociech??:):):) jak sie oglada te wasze kruszynki to az dech zapiera:):):):) nie ma lepszego widoku:):) Ostatnio jakos rzadziej tu zagladam,ale malenka pochłania moj cały czas... domaga sie z calych sil calej mojej uwagi:):) szczegolnie jest aktywna w nocy- nie w głowie jej spanie;):):) NIe raz jestem juz wykonczona,ale chyba powoli sie przyzwyczajam :):):) Na szczescie moge w kazdej sytuacji liczyc na moich rodzicow jak i na meza:):):) nie wiem co bez nich zrobiłabym..;):):):) W kazdym razie cokolwiek by sie nie dzialo przezywam najpiekniejsze chwile swojego zycia:):):) nie umie nawet tego wam opisac:) te jej codziennie, inne minki, gesty, gaworzenie;):):) NIESAMOWITE!!!!!! Ale co ja wam bede pisac,te co juz maja dzidzie przy sobie,wiedza co czuje,a te co beda miec poznaja co to uroki macierzynstwa;):):) Bardzo sie ciesze dziewczyny,ze jestesmy TU razem:) , ze piszemy i ze mamy czym sie dzielic- a kazda z nas dzieli sie swoim "cudem"..... Calujemy was z Wikusia:********
  23. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witajcie kochane mamunie;) GRATULUJĘ serdecznie tym rozpakowanym:):):):):) Aj człowiek teraz ma coraz mniej czasu by do was kochane zagladac,ale czytam Was regularnie. Nawet opowiadałam mojej Wikusi ile ma fajnych ciotek :):):):):) i jak przez te 9 miesiecy sie wspierałysmy i nadal to robimy:):):) Wierze tym mamuskom co czekaja na poród,ze jest im juz ciezko i wszystko idzie wolniej:):):):) ale jeszcze troszeczke i wszystkie bedziemy w komplecie z dzidziusiami:):):):):) Nie samowicie ten czas zlecial, masakra... ja czasami do dzisiaj nie wierze,ze mam swoja malenka istotke- swoj CUD przy sobie!!!!!!!! NIe kiedy sie na nia patrze z niedowierzaniem. i pal licho te nie przespane noce, stresy, zmeczenie....:) te minki naszej małej i jej gesty wynagradzaja wszystko:):):):):) JA tez powoli dochodze juz do siebie, i powoli zapominam o porodowym bólu:) a najbardziej co mnie cieszy,ze brzuszek zszedl mi całkiem, i na wadze spadłam 11 kg, a wiec zostal mi 1 kg by wrocic do wagi sprzed ciazy:):):) i to mnie cieszy!!!!!!!! dzisiaj przymierzałam wszystkie swoje ulubione ciuchy by to "potwierdzic" i az mi sie geba smiala ,ze pasuja;):):) Przesyłam wam link do strony gdzie mozecie zobaczyc nasza Wikusie;):) http://www.bobasy.pl/agulinka84/fotka/1150062/ http://www.bobasy.pl/agulinka84/fotka/1150061/ http://www.bobasy.pl/agulinka84/fotka/1150060/ pozdrawiam was wszystkie cieplutko:) i posyłamy Wam buziaki:************
  24. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    Witam mamuski:) Aguska kochana wszystkiego co najlepsiejsze:) aj ja dzisiaj jestem na pół przytomna, moja malenka dała nam w nocy popalic....od 22 do 4 rano płakała, miala albo kolke albo bóg wie co.... potem na szczescie zasnela mezowi na brzuchu i tak jakos potem juz lepiej bylo.... Mam nadzieje ze dzisiaj juz bedzie lepiej.... ale zesmy sie wystraszyli jak nie wiem.. dzisiaj nawet znajoma pediatra u nas była ,ale wszystko OK... JUtro mam I wizyte patronażowa położenj wiec bede miala okazje sie wszystkiego dowiedziec;):):) Gratuluje koljenym rozpakowanym mamuisom:):)niech Wasze skarbusie sie zdrowo chowaja, a tym co czekaja zycze jak najszybszego i zdrowego porodu:):):) za kazda trzymam mocnoooooooooooooo z Wikusia kciuki:):) Całuje babeczki:*****
  25. RadosnaJUZmama

    LUTY 2011

    ale dzisiaj piekne sloneczko swieci:) nie moge sie doczekac kiedy na spacery zaczne chodzic z moja córeczka;):)
×