RadosnaJUZmama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez RadosnaJUZmama
-
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie mamuski:) magdzia-GRATULUJEEEEEE kochane moja mała dzisiaj znowu wyjatkowo grzeczna...chodz okolo poludnia dala mały popis płaczu,ale juz oki:):) dzisiaj tez przespała do 5 rano, potem amu i spała do 8.30:) tak samo teraz smacznie spi:):):) Jest wymagajaca i umie pokazac swoje ja;):):) smaruje własnie brodawki bepanthenem i swoim pokarmem....ale jakos ciezko to idzie.... ale nie poddaje sie dziewczyny i ile idzie maksymalnie karmie piersia,reszte dokarmiam..... przecudownie jest byc mama:):) a jeszcze cudowniej miec rodzine...:) a jak inne mamuski??? jak sobie radzicie... no to teraz nas coraz wiecej :):) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie moje kochane;) Serdecznie z Wiktoria dziekujemy za tyle miłych słów;) Tak poród- nie lada trudna rzecz, ale jakze piekna;):):) Wiem co mowie.... nie ma porodu bez bólu, stresu, wyrzeczen...ale za to potem sa same piekne chwile...... Tym bardziej ze powiem wam dziewczyny ze akurat w szpitalu dzien po mnie urodzila moja dobra kolezanka co ze mna studiowała - syneczka i po 4 godzinach sie okazało ze ma bardzo chore serduszko, natychmiast go przewiezli do Katowic -ochojca, jak wczoraj wychodzilam ze szpitala lezal pod respiratorem....nie mogłam patrzec na ta moja kolezanke-serce mi pekło w jednym momencie;(:(:( małego czek aoperacaj -powazna.... ma dwie głowne zyły zrosniete w sercu co odpowiadaja za prawidlowy przepływ krwi z tlenem i prace serduszka:(:( To sa dopiero problemy, ale na szczescie dzieki bardzo szybkij reakcji lekarzy z mojego szpitala - mały nadal zyje;) i wierze ze zyc bedzie...:) to tak z mojego pobytu w szpitalu..... a co do mojej pociechy to powiem wam ze pierwsza noc w domku przespała ksiazkowo:) jak ja nakarmila ok. 20 obudzila sie dopiero o 5.20....pojadla i ok. 7 usnela.... potem przed 10 znowu sie obudzila , pojadla i zasnela i spi do teraz..... tez nie chce zapeszac bo moze sie to zmienic,ale oby nie;) jedynym moim problem jest karmienie piersia:(:( raz ze okropnie mnie bola, dwa nie mam az nadto tyle jeszcze pokarmu, przez oslonki nasutki mała nie chce pic....odciagac nie idzie,bo zaraz mi krew leci... wiec dokarmiam ja mlekiem z flachy.... nie wiem moze jakos sobie z tymi cyckami poradze!!!!!! ale denerwuje mnie to..... Oki..... ide szykowac jakis obiadek:):)sciskam was moco;):) i odezwe sie potem.... CALUJE:* -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane dzisiaj wróciłysmy do domu;) malutka juzpół dnia spi:) ale jedzonka sie domaga...je srednio ok. 7 razy na dobe;) czasami wiecej ja musze podkarmic:) Jezeli chodzi o poród 18 godzin bólów... naparwde bardzo ciezko to przeszłam...ale czego sie nie robi dla malenstwa....Wszystko mnie boli,ale daje rade;) najwazniejsze ze w domciu:):):) CZy ktoras jeszcze urodzila???:) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie moje kochane:) Ja dzisiaj wróciłam ze szpitala z nasza Wiktoria:) Mała sie urodziła 25-01-2011, o godzinie 21.54, wazyła 3700 gram i mierzy 57 cm:):):):):) Wszystko u nas dobrze:):) nie miałam kiedy wam dac znac ze zaczelo sie:) w poniedzialek dostałam boli o 24 w nocy ...i poszło:):) A jak u was??:) sciskam:) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie mamuski:) Ja tez jeszcze z moja maleńka w brzusiu- dzisiaj zaczełam 39 tydzien...a wiec koncóweczka;):):) W nocy miewam bóle w dole brzucha,ale nic poza tym.... zas w dzien ciagna mnie takie dziwne skurcze jakby od ze sie brzydko wyraze odbytu do przodu...i nic z tego nie rozumiem..... ale da sie to zniesc;):):) do tego złapał mnie katar!!! i mam chrypke..... oraz lekkie ból gardła...powiedzcie mi kochane co moge na te dolegliwosci zażyć???? wie moze ktoras...???mezus pojechal do apteki to babka mu powiedziala ze nic nie moge, ze nic nie ma dla kobiet w ciazy na tym etapie... ale cos mi sie wierzyc nie chce...?????? -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w sobotni dzionek:):) ja tez jeszcze.albo ciagle 2 w 1:):) Sylwia kochanie najwazniejsze ze wszystko oKI:):):) tylko sie nie denerwuj bo malenstwo wszystko odczuwa:):):) Najwazniejsze ze masz robione KTG i jestes pod dobra opieka;):):) 10 luty- a jak tam u Ciebie???dowiedziałąs sie juz czegos???? Ja dzisiaj z moja mama pobuszowąłysmy jeszcze sobie troszke po sklepach, poszłysmy sobie na takie babskie zakupy, na dobra kawe mrozona:) i zrelaksowac sie- a co:):):) Dobrze mi taki wypad zrobił:):):) , tym bardziej ze czekam na mezusia jak wroci a ma byc do godzinki:) wiec i ten czas mi zlecial, i ciagle nie mysle tylko o porodzie, szpitalu, bolu, skurczach i innych przypadłosciach:):):) Mam nadzieje ze wam popoludnie sobotnie mija rownie spokojnie i bez stresu??:) , czego Wam moje drogie zycze;):):):):) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No :) goscie juz sobie poszli:) na szczescie.....jak na dzisiaj mam dosc pytan typu- no kiedy juz urodzisz!!!! a czemu nie juz, teraz./...ta najlepiej zaraz:( wrrrrrrrrr Oj widze ze sie tu porobilo...kilka godzin i tyle wydarzen:) Sylwia -trzymamy kciuki oby było wszystko OKI- a inaczej byc przeciez niemoze;0;0;0 10 luty kochana- najwazniejsze ze zaczełas pytac i sie informowac:):):) spokojnie , jak najszybciej udaj sie po to skierowanie..... Czas zawsze działa na nasza korzysc!!!!!! suszi85- jasne jak wiesz,ze nie ma u was w szpitalu tego czy tamtego ,to zawsze lepiej wziasc...ja pomimo,ze wiem ze nie musze brac wielu rzeczy i tak sie w nie zaopatrze.... co mi szkodzi:):):)... od przybytku głowa nie boli:):):) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwia_LBN- mi połozna mowila ze własnie albo tzreba zjesc tak jak ty miodzik,albo cos zimnego, np. lody i ze do 20 min. powinno nastapic jakie kolwiek poruszenie;):):):) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w moim szpitalu tez nie trzeba miec mleka ani butelek:) tylko swoje pampersy i chusteczki do podmywania:):):):) a potem juz tylko ubranko na wyjscie ze szpitala dla malucha:) -
LUTY 2011
RadosnaJUZmama odpisał figunia86 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hmmm mam nadzieje ze jakoś mi to wyszło..sprawdzam:)