![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/N_member_13664459.png)
natka 30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześć dziewczyny! Ja także byłam chora, ale już zabieram się do ćwiczeń. Niestety miałam przerwę prawie 2 tyg. i właściwie zaczynam od początku. Na razie kondycja kiepska więc przejechane tylko 40 min. Zazdroszczę Wam, że waga już spada. pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny! Dzisiejsze ćwiczenia zaliczone: 60 min. Mój orbitrek pokazuje że, w tym czasie spaliłam 140 kcal, ile przejechałam, to nawet nie wiem. Nie zwracam na to uwagi, bo mój sprzęt jest stary i po waszych wpisach widzę że, liczenie kalorii w ten sposób chyba nie ma sensu. Najważniejsze że ćwiczymy! Ja narazie bez diety. Zmieniłam nawyki żywieniowe i mam nadzieję, że to wystarczy. Ważenie w piątek, zobaczymy czy będą efekty. pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny ... i chłopaki :) Chwilę mnie nie było (jak co miesiąc) ale już wracam do ćwiczeń. Dzisiaj zaliczone 45 min. Mamcia40 dzięki za informację o chromie, może trochę powstrzymam się od słodyczy. A czy macie jakiś pomysł na podjadanie? Szczególnie wieczorem :( pozdrawiam
-
Pyśka trzymaj się, przecież tak dobrze ci idzie!! Dzisiaj kupiłam L-karnitynę. Nie wiem, czy to sugestia po przeczytaniu ulotki, ale wydaje mi się, że miałam więcej siły. I chyba szybciej zaczęłam spalać kalorie, bo zazwyczaj robi mi się gorąco po 20-30 min, a tu chwilę po starcie. Dzisiaj zaliczone 50 min. pozdrawiam
-
Dziś jest kryzys. Poprostu nie miałam siły. Ćwiczyłam tylko 30 min. Na dodatek po 10 dniach waga i wymiary bez zmian. Nie chcę stosować żadnej specjalnej diety, bo u mnie to bez sensu. Byłam już na diecie dukana, niskokalorycznej, kopenhaskiej... i albo bez efektów, albo efekt jest, ale jojo. Mój entuzjazm opada :( Czy ktoś schudł tylko ćwicząc?
-
mam ten sam problem. Postanowiłam, że słodkie tylko w weekend, ale kiepsko mi to wychodzi. Do tego dzisiaj się ważyłam i mierzyłam, niestety efektów nie widzać. Waga +0.2 kg, wymiary biust i pas +1 cm, biodra i oponka -1 cm. Tak bym chciała aby wreszcie coś się ruszyło. Jedyne pocieszenie to że wam waga spadała tak po 3-4 tyg, tak więc ćwiczę dalej. Dzisiejszy trening to 60 min pozdrawiam
-
Dzisiaj zaliczone 50 min ćwiczeń. Pyśka1234 już po czterech dniach waga ci spada? Kurcze też bym tak chciała. Jutro dzień ważenia i pomiarów, ale nie spodziewam się wiele. ale walczę dalej
-
Dzisiaj 5 dzień ćwiczeń. Mam coraz więcej siły i entuzjazmu. Już się tak nie męczę. Jak przeżyję pierwsze 20 min to idzie z górki. Dzisiaj ćwiczyłam 50 min i 10 rozciągania. I niestety zjadłam ciasteczko, a teraz lampka wina. Oj nie dobrze. Jagna55 niestety każde ciasteczko ma znaczenie. Ja też nie mogę się obejść bez słodkiego, ale mam na to sposób. Kupuję gorzką czekoladę i zamiast gryść niuplam tak długo, aż się rozpuści. Wtedy zjem 2 kostki i mam dosyć! pozdrawiam
-
Dzisiejszy trening to 40 min orbitreka i 10 rozciąganie. Niestety nie mogłam się powstrzymać i zjadłam kilka ciasteczek :( To dopiero 4 dzień ale musiałam się zważyć - waga stoi w miejscu. Lepsze to niż jakby miała rosnąć. Oprócz ważenia jeszcze robię pomiary: biust: 0 pas : 0 oponka: -1 biodra: -1 cm Ten 1 cm może być pomyłką w pomiarach, ale zawsze daje nadzieję, że coś się zaczyna dziać!
-
Cześć dziewczyny! dzisiejszy trening to: 40 min spaceru z psem 35 min na orbitreku 10 min ćwiczeń siłowych i rozciągania Niestety było ciężko. Nie mam siły. Mam nadzieję że po tygodniu ćwiczeń będzie lepiej.
-
ps ale mnie dupsko boli!! tzn. pośladki i mięśnie ud tak to jest jak się nie ćwiczyło
-
Cześć dziewczyny! Mogę do Was dołączyć? Mój problem to motywacja. Mam nadzieję że przy Waszym wsparciu wytrwam w tej nierównej walce :) Mam już orbitreka kilka lat i służy jako wieszak. Niestety to stary sprzęt na taśmę, a nie magnetyczny, ale najważniejsze to ćwiczyć. Dzisiejsze ćwiczenia to: spacer z psem szybkim krokiem - 40 min orbitrek - 40 min ćwiczenia siłowo-rozciągające - 10 min to do jutra!! pozdrawiam