

Hanka Cz.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hanka Cz.
-
dziewczyny lecimy do remizy!!
-
Dwóch skazańców siedzi w więzieniu. Jeden pyta drugiego: -Za co siedzisz? -Napadłem na bank z bronią w ręku, zastrzeliłem dwóch ochroniarzy, i ukradłem samochód. -A ty za co siedzisz? -Za kurę? -Jak to? -Bo cholera wpadła do ogródka, kopała kopała ...aż teściową odkopała...
-
o, kobietki nigdy nie miałam teściowej i nie wiem jak to jest, a teść owszem trochę schorowany ale synową kocha,
-
Zakres świadczeń socjalnych gwarantowanych wynikających z budżetu państwa przyjętego na rok 2011: Minister- porsche, whisky i artystki Poseł- mercedes, koniaki i kociaki Dyrektor- opel, starka i sekretarka Kierownik- fiat, wyborowa i koleżanka biurowa Pracownik umysłowy- autobus, czysta czerwona i własna żona Pracownik wykwalifikowany- motocykl, 2 piwa i byle dziwa Robotnik- łopata, taczki i dupa sprzątaczki Chłop- bimber, kilka uli i dupa krasuli Bezrobotny- modlitwa, łączka i własna rączka
-
Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania. W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon komórkowy. Rozbierający się obok mężczyzna wyciąga komórkę: - Cześć kochanie, o co chodzi? (...) - A ile to futro kosztuje? 5000? Trochę drogo, ale, dobrze, kup sobie. Po zakończeniu rozmowy facet bierze komórkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni. Już od drzwi wola: - Chłopaki, czyj to telefon?
-
Gabi ,zdrówka dla twojego skarbusia,ja mam 5 takich skarbów ale najmłodszy ma 14 lat
-
Idzie facet przez pustynię i bardzo chce mu się pić. Nagle patrzy - jakaś budka. Podchodzi do niej uradowany i szepcze: - Wody, wody. - Niestety, mamy tylko krawaty. - Po co mi na pustyni krawat - myśli sobie. Idzie dalej. Nagle patrzy, jakiś budynek. Podchodzi bliżej, patrzy - bar. Idzie do niego uradowany i szepcze: - Wody, wody. - Przykro mi, ale bez krawatów nie przyjmujemy.
-
Dlaczego kot jest podobny do faceta? 1. Wrzeszczy kiedy jest głodny. 2. Zawsze pcha się do łóżka. 3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry. 4. Kiedy ktoś go pogłaszcze - zaraz domaga się więcej. 5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę. 6. Nie lubi obcinania pazurów. 7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety. 8. Ciężko przemówić mu do rozumu. 9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa. 10. Nie sprząta po sobie. 11. Wpycha nos do każdego garnka. 12. Nie wyjaśnia dlaczego zniknął na cały dzień. 13. Cały czas by spał.
-
jestem internet dziś nie chodzi. może wrzucę jakiś żarcik?
-
hej tam zimno ,zimno.Basiu to się doczekałaś, gratulacje, poszalej .Paczki jeszcze są jakoś nikt się już nie garnie ale dzisiaj młodzież z internatów wraca to znikną.
-
Kobieta wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać. Nagle zrywa się: - O kurwa, przecie chłop niewyruchany od rana !!!
-
Dwóch alkoholików urządziło libację w mieszkaniu u jednego z nich. Po kilku godzinkach pierwszy zsunąwszy się pod łóżko zauważył wielką blaszaną miednicę oraz wielką drewnianą pałę. Pyta: - Co to jest ? - Aaaa to zegar z kukułką - Eeee zalewasz, a jak to działa ? Na to drugi bierze miednicę, przykłada do ściany i zaczyna nawalać drewnianą pałą. Zza ściany dobiega zaspany głos: - Ku ku kurrrw.. trzecia rano a ten jeszcze nie śpi
-
oj Czarny niech ci to słoneczko świeci jak najdłużej!
-
Teściowa do zięcia: - Nigdy się nie rozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką. Zięć do teściowej: - Ja też jestem za gorzałą.
-
hej -14 ,pączusie piękne można się częstować nie to co te zlepy w sklepie.a do tego mój małżonek ma dziś urodziny,to ho ho możę i jakie kukułki będą wieczorkiem
-
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi, i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, rzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia. - Ja kuu*rrwa przyszedłemmmm! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: - W domuu jestemmm! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko, i wzdycha: - Jak zajebiście być kawalerem....
-
Przychodzi facet do sex shopu i mówi:- Proszę tą gumową lalkę.- Przecież tydzień temu już pan kupił?!- Eee Tamtej już nie kocham!!
-
Córeczka pyta mamę: - Co to jest impotencja? - Hmm... widzisz... to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki.
-
Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!
-
Lekarza zatrzymano za pobicie kobiety. W sądzie pytają go: - Panie, dlaczego pobił pan tę bezbronną kobietę? - Proszę sobie wyobrazić, wracam sobie pewnego wieczora do domu, totalnie wykończony po 20h dyżuru, marzę tylko żeby się wyspać, a tu podchodzi do mnie kobieta i mówi, że może mi pokazać cipkę za 10zł. - I co, zwykła nierządnica wyprowadziła pana z równowagi? - Tak. - A czym pan się właściwie zajmuje? - Jestem ginekologiem.
-
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku. - Mam dla pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą? - Niech będzie zła - odpowiada pacjent. - Musimy amputować panu obie nogi. - A ta dobra? - Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
-
Dzwoni klient do masarni: - Czy pierś z kurczaka pan ma? - Mam. - A czy łopatkę pan ma? - Mam. - A świński ryj pan ma? - Mam. - No to musi pan śmiesznie wyglądać.
-
oj Gabi miał ten Adam wybór.