szczęśliwa mama 81

Igrek - Kciuki zaciskam za wysoką betę !!! Michaline - ja meble i łóżeczko rozłożyłam pod koniec września a termin porodu miałam na początek listopada. Tak jak mena uważam że trzeba dać im wywietrzeć bo zapach takich nowych mebelków nie jest zbyt przyjemny, a trochę czasu trzeba żeby przestały one "pachnieć " Mena - super że już niedługo jedziesz po swoje kruszynki nawet trochę Ci zazdroszczę (ale oczywiście tak pozytywnie). Ja na razie nie mogę sobie jeszcze na to pozwolić, ale może za jakieś 2 latka i mi będzie dane wrócić po moje maluchy i mam nadzieję że też chociaż jeszcze jeden zechce z nami zostać.

no Igrek faktycznie masz niezły kawałek drogi. Ale czego się nie robi dla tego upragnionego szczęścia no nie ?

Marla ja ze swojego doświadczenia jak najbardziej polecam Ci dr Zygler. To na prawdę fajna i rzeczowa kobitka z wspaniałym poczuciem humoru. A co najważniejsze to zawsze wysłucha i doradzi. Ja jak byłam w ciąży to ona dała mi swój prywatny nr tel. i w razie potrzeby kazała dzwonić o każdej porze dnia i nocy dokładnie tak mi powiedziały.

Igrek ja jestem z okolic okolic Warszawy ale tak dokładnie to nie chcę tu pisać miejscowości w każdym bądź razie z domu do novum mam niecałe 20 km.

Marla - moja całą ciążę prowadziła dr Zygler ale ja jeździłam do niej prywatnie a nie do nOvum. bo miałam bliżej. Ona również pracuje w szpitalu Bielańskim i tam odbierała mój poród :) Śmiejemy sie z moim M do dzisiaj że ona ja włożyła i wyjęła :) bo w sumie jak coś się zaczyna to i skończyć to trzeba :)

Igrek ja też nie długo kończę 32 w styczniu.

Marla - ja też 6 lat temu zaczęłam się starać o dziecko wiec pewnie w tym samym czasie jeździłyśmy do nOvum :) mnie te starania zajęły 3 lata i już niedługo moja córcia skończy 3 latka. A ile ma teraz Twoje dzieciątko ??

Marla- musisz sama zadecydować gdzie chcesz sie leczyć nikt za Ciebie takiej decyzji nie podejmie. Jeśli w nOvum czujesz sie źle prowadzona, i nie ufasz im to po prostu zmień klinikę i tyle. A może rozwiązaniem było by najpierw zmienić lekarza i opowiedzieć mu na wizycie o swoich wątpliwości co do dotychczasowego leczenia. Fakt jest jednak taki że to nOvum ma najlepsze wyniki w swojej branży.

Ja uważam ze dr Zygler to bardzo dobry lekarz i z cała pewnością mogę ją polecić. Z tego co kojarzę dzidzik też do niej chodzi i również ja sobie chwali.

Michaline - super że u Mili wszystko w porządku. Na prawdę duża z niej dziewczynka :) moja niunia ważyła 2590 jak się urodziła a ona juz prawie tyle ma :) Igrek- co u Ciebie?? Janko - dbaj teraz o siebie i się nie przemęczaj.

moment a nie" momęt " sorki

igrek - no 7 dpt to faktycznie trochę za wcześnie. Wydaje mi sie że 9 dpt to najwcześniejszy momęt do tego żeby zrobić betę.

Igrek no widzisz czyli czasowo jak najbardziej zgadza się z tym co mówił dr. Z. A więc kochana miejmy nadzieję że to było właśnie to czego z całego serca Ci życzę :) Monka - zadzwoń do nOvum oni Ci tam powiedzą jakie badania masz teraz zrobić i jak przyjmować lekarstwa.

Monka - wiesz mi też się coś tak wydaje że to mogą być bliźniaki :) Jeszcze raz gratuluję Ci z całego serca . I uważaj teraz na siebie i na swoje maluszki

igrek - no ja przy tym ostatnim udanym transferze miałam właśnie te plamienia w 4 lub 5 dpt już sie tak dokładnie nie mogę doliczyć ale na pewno jakoś tak bo dzwoniłam wtedy do dr. Zygler żeby zapytać czy to możliwe że tak wcześnie a ona mi powiedziała że jak najbardziej tak. Więc spokojnie nie denerwuj się, myśl pozytywnie a na pewno wszystko pójdzie po twojej myśli . zresztą dr. Zamora z tego co pisałaś też Ci chyba powiedział że implantacja może nastąpić w tych dniach Lato - Ty nas tu za nic nie przepraszaj po to jest właśnie to forum żebyśmy mogły z kimś pogadać o tym co nas "boli", męczy itp. Zobaczysz że jak już Ci się uda i Będziesz nosiła to dzieciątko w sobie to wszystkie wątpliwości takie jak ta czy to była dobra decyzja znikną a zostanie tylko radość i szczęście.

Monka suuuper moje gratulacje !!!!

Janko- trzymaj sie dzielnie i szybkiego powrotu co sił Ci życzę . Michaline - powodzenia na wizycie !!! Igrek - bardzo się cieszę ze plamienia ustały i myślę ze to dla Ciebie na prawdę dobry znak. Oczywiście nadal trzymam kciuki. Lato - ja wiem że ta decyzja jest dla Ciebie bardzo trudna, ale myślę ze to na prawdę bardzo dobra decyzja. Inie ważne jest to że ta jedna komóreczka nie jest Twoja, bo potem to dzieciątko jak już będzie w Tobie to tylko dzięki Tobie przetrwa. Będzie rosło i urodzi się bo to Ty będziesz je nosiła pod sercem i to Ty je wychowasz i będziesz się nim opiekować, dbać o nie i pielęgnować !!! Pamiętaj że matką jest ta która wychowa a nie ta która da komórkę . Monka - ????????? Malwi - jak się czujesz ? Julcia - cieszę się że u Ciebie ok i mam nadzieje że już do końca tak zostanie. I faktycznie masz racje mówiąc ze wszystko jedno jaka płeć bo oczywiste jest to że najważniejsze żeby z dzieciątkiem wszystko było ok .czego z całego serca Ci życzę . Ale wiesz ja jak zaszłam w ciążę to też na 98% byłam pewna że to chłopak (chociaż tak jak i Tobie było mi naprawdę wszystko jedno co oby tylko zdrowe ) no ale w 16 lub 17 tc moje przeczucia zostały zweryfikowane :)

Monka - odezwij sie

Igrek no to suuuuuuper że plamienia ustały a więc może to jednak implantacja tego Ci życzę z całego serducha. Monka - co u ciebie ????? Jak betka???

Igrek - nie denerwuj sie może faktycznie u Ciebie jest to implantacja czasowo jak najbardziej by się to zgadzało wiec bądź dobrej myśli i dużo odpoczywa. Baul i- bardzo mi przykro :( Monka - kciuki zaciśnięte z wysoką betę!!! Malwi - powodzenia na wizycie. Odezwij się jak będziesz już po. Rene - za twoją wizytę również trzymam kciuki i tez czekam na wieści po niej :)

igrek - ja miałam plamienia i w pierwszej i w drugiej ciąży w pierwszej tej poronionej to miałam w 6 dpt a w drugiej chyba w 4 lub 5 dpt. trwały one1 dzień i miały kolor brązowy a nawet bardziej takiej mocnej kawy z mlekiem.

Igrek - więcej wiary kochana !!!! Ona naprawdę potrafi czynić cuda !!!

Bauli - koniecznie zrób betę sikańce są na prawdę bardzo niepewne.

Agniren- spokojnie, oczywiście na pewno było by lepiej jak mogła byś być tak znieczulona ale przecież możesz też rodzic w znieczuleniu ogólnym (ja tak rodziłam ponieważ anestezjolog nie mógł mi się wbić ta igłą tam gdzie trzeba). Wiadomo że jest to większe obciążenie dla Twojego organizmu. Ale to naprawdę nic strasznego. Zasypiasz sobie na chwilkę a jak się budzisz to Twoja dzidzia już jest z Tobą :) Nie stresuj się niepotrzebnie zobaczysz wszystko będzie ok !!!!

Bauli- paluchy zaciśnięte za pozytywny wynik testu &&&&& &&&&&