Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marla0000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marla0000

  1. Ale z tego co widzę, to aź tyle badań nie musiałyście robić przed inseminascją. Chyba tylko Novum tak sobie wymyśliło. A po co posiew nasienia? Przecież jąder facetowi nie otwierają:) ma badania ogólne nasienia, to jeszcze posiew potrzebny... Nawet jak pójdę zrobić w tanim labotatorium to ok 500 wydam.
  2. Trochę się tymi badaniami zniechęciłam. Na róźyczkę chorowałam w dzieciństwie, toxo, cytomegalię też przechodziłam. Mam stare badania źe mam przeciwciała. Nie wiem więc po co mi te badania. Na żłtaczkę jesteśmy zaszczepieni. Nie kumam po co tyle badań.
  3. No drogo mają... Ja wiem, że mogę zrobić te badania gdzieś w tanim laboratorium, ja tylko zastanawiam się PO CO? Rozumiem posiew z kanału szyjki, bo otwierają szyjkę macicy. Ale po co tyle innych? Hiv mogę zrozumieć. Ale po co tyle innych, i to ja i facet. Dla mnie to naciąganie. Różyczkę przechodziłam, toxo też, cytomegalie też. Na żółtaczkę zaszczepieni.
  4. A jaki jest koszt samego zabiegu, bo nawet się nie spytałam?
  5. Witam. Mam pytanko. Byłam dzisiaj w Novum i pytałam się o inseminacje. Dostałam wykaz potrzebnych badań. Jak podliczyłam to wyszło 966 zł. Czy rzeczywiście trzeba te badania wszystkie zrobić? Wiem że dużo tu osób po inseminacji więc prośba o podzielenie się doświadczeniami. To wykaz jaki dostałam: Chlamydia 30 zł Posiew z kanału szyjki 57 zł Posiew nasienia 57 zł - Różyczka przeciwciała 65 zł Toxo igg 65 Toxo igm 65 Cytomegalia igg 65 Cytomegalia igm 65 Teraz oboje robimy: Hiv 2x50 zl HbsAg 2 x 40 zł Wr 2 x 20 zł anty Hcv 2 x 55 zł anty Hbs 2 x 56 zł anty Hbc total 2 x 56 zł Razem : 966 zł. Normalnie mnie zniechęcili...
  6. Moim zdaniem zwariowali w Novum z tymi badaniami. To już chyba zwykłe naciąganie ludzi, ktorzy i tak w drodze do dziecka wydają dużo na prywatne wizyty, bo państwowo to kożna doczekać sie nerwicy. To moja lista badań, którą dzisiaj dostałam: Chlamydia 30 zł - ważne rok Posiew z kanału szyjki 57 zł - 60 dni Posiew nasienia 57 zł - ważne 60 dni Różyczka przeciwciała 65 zł Toxo igg 65 Toxo igm 65 Cytomegalia igg 65 Cytomegalia igm 65 Teraz oboje robimy: Hiv 2x50 zl HbsAg 2 x 40 zł Wr 2 x 20 zł anty Hcv 2 x 55 zł anty Hbs 2 x 56 zł anty Hbc total 2 x 56 zł Razem : 966 zł. Normalnie mnie zniechęcili...
  7. A tak z innego tematu, to też zaczynam zastanawiać się nad inseminacją, i dzisiaj nawet się pytałam gina o szczegóły i mnie zniechęciło. Same badania jakie trzeba zrobić, to ok tysiaka. Czy to normalne, czy Novum tak szaleje? Jak u Was było? Nie mówię o koszcie inseminacji, tylko całym pakiecie badań. Wydaje mi się to bez sensu. Badania typu róyczka, hiv itp
  8. Też mnie się pytał gin czy coś czułam, ale ja nic nie czułam, nic nie bolało i wcześniej nie było śluzu. A dzisiaj to nawet piersi zaczynam odczuwać. Z reguły jak zaczynam mieć taki śluz to jak idę do gina to pęchęryk ma ok 18 mm, a dzisiaj ńic. Ale gin sam nie umiał powiedzieć o co chodzi, bo powiedział, że jest trochę płynu, ale nie widać ciałka źółtego, a jak była owu to powinno być. Stwierdził e raczej trzeba zkończyć ten cykl, ale ja już sama nie wiem co o tym myśleć. Czy brać lutkę czy czekać. Czasem się zastanawiam, źe może pęcherzyk gdzieś się schował i go nie zobaczył.
  9. Witam Dziewczyny. Ja dzisiaj byłam u gina i jestem w rozterce. Mam dzisiaj 19 dc. W zeszłym miesiącu owu była w 18 dc. Teraz jest 19 dc, więc poszłam dzisiaj zerknąć do gina i zgłupiałam. Pchęrzyka dominującego brak, ale pojawił się śluz owulacyjny.Dzisiaj więcej, wczoraj śladowe ilości, dlatego zapisałam się na dzisiaj. Gin powiedział że mam też trochę płynu za macicą. Czy słyszałyście coś o tym, że można mieć śluz owu, a brak owu? I jeszcze endo 10 mm... Mówi, że z tego cyklu raczej nic nie będzie, bo pęcherzyki 10 mm, ale zdziwiony był płynem. A tak na marginesie to wszystkim Wam kibicuje, czekam na szczęśliwe rozwiązanie u Amefy. Podczytuje Was regularnie, tylko nie piszę.
  10. Mnie chyba w sierpniu bociany znowu ominęły... Rano miałam zrobić test, już nawet siusiu zrobiłam do pojemniczka, a tu krew na papierze. Także ju nie marńowałam testu... A owulka była naturalna, bez wspomagaczy i dupa blada.
  11. Ziuta - dlatego właśnie pytałam się o której dostałaś zastrzyk, bo pęcherzyki po zastrzyku pękają po ok 36 h. Pisałaś wieczorem, to myślałam że zastrzyk był wieczorem i inseminacja rano to trochę szybko. Ale po 24 h to ok. Prawdopodobnie pęknie ci ten pęcherzyk dziś wieczorem. Naturalna powtórka wieczorkiem pewnie nie zaszkodzi:)
  12. Ja całą ciże wiedziałam że będę mieć dziewczynkę, tzn od 12 tyg, a na imię nie mogłam się zdecydować. Jak urodziłam, to w książeczkę dziecko miało wpisane " córka" bo jescze nie wiedziałam. A na drugi dzień jak już emocje opadły poporodowe już wiedziałam :)
  13. Ja bym zasięgnęła rady innego lekarza, dla pewności.
  14. Myszka a ile miały twoje pęcherzyki gdy miałaś podawany pregnyl?
  15. Myszka a może się spytaj gina o jakiś zastrzyki na podtrzymanie z progesteronu. Może końska dawka raz czy dwa razy podana będzie lepsza.
  16. Dzisiaj, w niedzielę i poniedziałek. Co prawda dzisiaj jesteśmy już po, ale teraz się zastanawiam czy nie było trzeba wczoraj. Stymulowane to mam nawet jak mają 23 mm. Trudno, zobaczymy.
  17. To dawka luteiny spora. Trzeba przeleżeć:) No właśnie mój pęcherzyk wczoraj o 16:30 miał 18,5 mm mierzony z jednej strony, a z innej 19, 2 mm. Czyli ok 19 mm. Ale pregnyl wziełam dzisiaj o 11, bo tak kazał gin. Żałuję że wczoraj nie było bzykanka, tak na wszelki wypadek, bo zastanawiam się czy mógł pęknąć. Te stymulowane to pękają powyżej 20, nawet 23. Ale to naturalny i teraz nie wiem.
  18. Dziewczyny a ile z reguły maja wasze pęcherzyki jak ginowie zalecają podanie pregnylu? Albo z reguły ile maja. Pęcherzyki jak pękają?
  19. Myszka moja przyjaciółka bardzo krwawiła na początku ciąy, jeden gin nawet powiedział by darowała sobię tę ciąże bo widocznie jest nieprawidłowa i organizm sam wydala. Drugi gin powiedział że ma za mało progesteronu i kazał zwikszyć dawk. I tak zrobiła. I jutro idę na urodziny tego dziecka:) A ona nie plamiła, tylko porządnie krwawiła... Także głowa do góry. Musi być dobrze. A ile bierzesz tego progesteronu i co bierzesz?
  20. Justynka - dzisiaj mogę napisać że igła ma 12 mm na 100% bo właśnie robiłam zastrzyk z pregnylu:)
  21. Ja przez to wszystko co opisujecie kiedyś przeszłam, unikanie znajomych z małymi dziećmi, kobieta w ciąży doprowadzała do płaczu, nawet sklepy z ubrankami dla niemowlaków czy ciężarnych. I ten lęk, jak jakaś para mówiła że ma dla nas nowinki... Na play potrafiłam się popłakać, bo wokoło tyle dzieci z foremkami... I te pytania znajomych kiedy sobie zrobimy dzieciaka. Rodzina nie pytała bo wiedziała. Ja nie ukrywałam. Mam małą rodzinke i wszyscy wiedzieli że chodzę do kliniki. Teraz jest inaczej. Wkurzam się jak się nie udaje, a potem przechodzę o porządku dziennego.
  22. Dziewczyny a ja od tego cyklu dałam sobie spokój ze stymulacją, stwierdziłam, że te pęcherzyki od leków są sztucznie napompowane i pustaki w środku. I postanowiłam brać siofor i czeka na samoczynną owu. I dzisiaj zobaczyłam luz płodny, pojechałam do kliniki a tu 17 dc, endo 11,2 mm i pęcherzyk 19 mm po dobrej stronie :)
×