Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marla0000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marla0000

  1. Mi lekarz karze brać 2 tabletki pod język na noc. Dla mnie smak jej jest bezpłciowy. Czasem biorę podjęzykową dopochwowo. Zależy gdzie mi się ją chce zaaplikować:) Od 16 do 25 dc.
  2. I właśnie w takich kwestiachNovum mnie wkurza, zabierają się do kosztownych i wyczerpujących zabiegów i dla zdrowia nieobojętnych, a czasami przymrużają oko lub z niedbalstwa pominą ważne badania do zachodzenia w ciąże. A człowiek traci pieniądze, zdrowie i przede wszystkim przechodzi rozczarowanie, po którym podupada psychicznie. A potem się okazuje że inseminacja nie miała prawa się udać czy in vitro, bo tarczyca, bo jajowody niedrożne itd.
  3. I właśnie w takich kwestiachNovum mnie wkurza, zabierają się do kosztownych i wyczerpujących zabiegów i dla zdrowia nieobojętnych, a czasami przymrużają oko lub z niedbalstwa pominą ważne badania do zachodzenia w ciąże. A człowiek traci pieniądze, zdrowie i przede wszystkim przechodzi rozczarowanie, po którym podupada psychicznie. A potem się okazuje że inseminacja nie miała prawa się udać czy in vitro, bo tarczyca, bo jajowody niedrożne itd.
  4. Monka - skoro masz inne wyniki poza normą, to rzeczywiscie potrzebna jet wizyta u endokrynologa. Ja inne wyniki miałam w normie, tylko to tsh 3,58. I dobrze jest zrobić usg. Ja miałam wiele razy robione i obraz jest prawidłowy tarczycy.
  5. A jak mi zabraknie to biorę od internisty bez problemu. Rejonowego.
  6. Tak, przepisują mi na wizycie. I nawet nikt do endo mnie nie wysyłał. A miałam tak samo. Tsh3,58 i ft3 ft4 w normie.
  7. Ja nie byłam w Novum u endo, dr zobaczyła tsh za duże i dała receptę. Wystarczy lekarz prowadzący.
  8. Nie do endokrynologa, ja nigdy nie byłam, w Novum dostałam receptę na euthyrox, bez wizyty u endokrynologa.
  9. Ale jak miałam 3,5 to dr Lewicka powiedziała, za dużo, ale nie powiedziała, teraz się nie staramy, musimy poczeka aż tsh spadnie, tylko brałam leki na stymulację...
  10. Pewnie jescze zależy od dawki euthyroxu, ja mam najmniejszą i biorę jedną tabletkę.
  11. Nie ma co czytać, ja mam info od lekarzy z Novum:) Musisz, jak najszybciej zacząć brać euthyrox.
  12. Ja nie wiem czy zmniejszoną, Ale wiem, że tsh powinno być max 2,5. Szybko spada, ja mam pco i dlatego nie zachodzę, ciężko z owu, ale tsh po 1 tabletce mam ok 2,5 i to już od dawna. Także to nie jest tak, że ja rok je zbijam.
  13. Nie patrz na normy na wyniku, ani w internecie. Do zachodzenia w ciąże tsh powinno być max 2,5. Sama miałam 3,5 i biorę euthyrox od roku. Wg norm było ok, ale dla gina, jest to za dużo. Ginka powiedziała, że jak zajdę, to bdę musiała nawet zwiększyć dawkę, z jednej tabl na dwie. Chodzę do Novum.
  14. Frania - na razie nie potrzebnie spinasz się tym hsg, to tylko badanie drożności. Skoro masz cykle bezowulacyjne, to hsg nie pomoże ci zajść w ciąże, ono nie wywoła owulacji. Zapisz się spokojnie na hsg, choćby na wrzesień, a na razie niech lekarz zajmie się wywołaniem owulacji. Może się okaże że wtedy hsg w ogóle jest ci nie potrzebne, bo zajdziesz. Hsg jest dla kobiet, które mają prawidłową owulację, a ciąży brak.
  15. Ja też odpuszczam, pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń:) Wszystkim:)
  16. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że lekarz wcale źle się nie zachował i zaproponował inseminację i in vitro, bo tylko to już pozostało. Bo jeżeli zrobił full badań, żona jajeczkuje, wszystko pęka jak trzeba, ty masz plemniki ok, a ciąży brak, to powiedział uczciwie że nie wie dlaczego i zaproponował zabiegi.
  17. Zawiedziony - skoro zlecił aż tyle badań, za taką sumę i wyszły ok, to co on miał powiedzieć! Nie dziwię się, że lekarz powiedział, że nie widzi przyczyny i zaproponował zabiegi.
  18. Zawiedziony ja uważam, że człowiek zanim położy się na stół i da obciąć nogę, musi znać opinie przynajmniej trzech lekarzy. W Novum też specjalnie co jakiś czas umawiam się do różnych lekarzy by znać różne opinie.
  19. Ja nie pytam uszczypliwie, tylko chodzę do tego lekarza, wiem że czasem brakuje mu empatii, ale nigdy nie powiedział dziękuję i do widzenia.
  20. A czy lekarz zaproponował Wam monitoring cyklu? Jakieś dodatkowe badania? Czy powiedział nie wiem i do widzenia. Chyba że się zdecydujecie na in vitro czy inseminacj, to wtedy zapraszam.
  21. Ja nie wiem, dr zlecił badania, wyszło wszystko ok. Zaproponował zabiegi. Co wg Ciebie powinien jeszcze zrobić? Są jeszcze inne badania, i jaka byłaby Twoja frustracja gdyby one też wyszły ok? I lekarz znowu by powiedział nie wiem. Można mieć pretensje jeśli wydasz pieniądze na in vitro a potem się okazuję, że masz za dużą prolaktynę, a lekarz nie sprawdził. Czy tarczycę chorą. Albo lekarz zleca inseminację 10 razy, a nie sprawdził czy masz w ogóle owulację albo są plemniki bez szans. Ale ja u Was nie widzę takich błędów. Zlecił badania i wyszły ok. A dalej szansy nie daliście Novum, bo zrezygnowalicie z leczenia. Mogliście przecież wyjść z wizyty i iść do innego lekarza na konsultacje. Mogliście poprosić o spotkanie z szefostwem.
  22. Zawiedziony, ale ja dalej nie wiem jakie błędy Novum i dr Cz. zrobili konkretnie Wam? Poza brakiem wyczucia u dr Cz.
  23. Ale ja mam zdanie, że dr Cz. Powiedział uczciwie zawiedzionemu że nie wie, bo to wynikało ze zrobionych badań. Mógł zlecić kolejne, zaproponował in vitro czy inseminację, bo to by zaproponowało większość lekarzy. A może i mówił o kolejnych badaniach, tyle że w nerwach i ze złości, że z tych badań nic nie wyniknęło Mogliście już nawet nie słuchać. Myśl, że mieliście zbyt duże oczekiwania co do tej wizyty i badań, że konkretnie się dowiecie jaka przyczyna. A z badań nic nie wynikło i stąd złość. Może dr Cz. zbyt obojętnie, nieczule wam przekazał te wyniki. I tu można mieć pretensje. Ale on rzeczywiście taki jest, zależy od dnia, czasem rozmowny i wesoły, a czasem nerwowy i niemiły.
  24. A i po latach i tak do nich wróciłam... Nie licz wydatków szczegółowo, typu urlopy, dojazdy... Bo niepłodność i droga do dziecka, jak nie jesteśmy bogami płodności dużo kosztuje. Ja mam dziecko i aby je mieć wydałam na pewno więcej niż 20 tyś i to bez in vitro. Teraz staram się o drugie i miesieczny koszt wizyt i stymulacji, bez zżadnych badań to ok 1000 zł. A chodzę półtora roku... Różni lekarze w novum mnie wkurzają, inni wcale, ale nie będę tracić czasu na złe emocje. Poza tym jak już człowiek osiągnie swój cel to patrzy już na te starania z dystansem, a po jakimś czasie zapomina wszystko co złe, lata starań wydają się krótką chwilą.
  25. Tak czytam cię Zawiedziony i zastanawiam się o co ci chodzi? Forum to jest m.in po to że możesz poznać opinię o lekarzach i wybrać się do tego najbardziej polecanego. Albo złożyć reklamację i rządać zwrotu za wizytę, jak ktoś ci tu sugerował. Badania zrobiłeś i uważam, że nie są to pieniądze wyrzucone w błoto, bo przynajmniej pewne ewentualne przyczyny wykluczyłeś. Taka sama jest procedura u lekarzy innych specjalności, zlecają badania i szukaja. Mówisz, że jesteś osobą, która coś zmienia w życiu ludzi. To zgłoś reklamację, złóż pozew do sądu albo zmień lekarza prowadzącego albo klinikę. Nie ma innych rozwiązań. Nie cofniesz czasu. Tracisz energię na złość, a to nic nie da. Mnie też novum naciągnęło na koszty, i to realne, mam rachunek. lekarz się na mnie uczył nowej metody, a ja zapłaciłam za to 5 tyś. Po nie udanym zabiegu, tylko stwierdził " ale przyczyniła się pani do rozwoju medycyny i ludzkości"... Mogłabym z nimi walczyć, ale co to mi da?
×