Wikula-33

aga_jabi- myślę że jak zaczniesz dawać kaszki to waga napewno wzrośnie. Zobaczysz jak po kaszce ta waga wygląda a jak nadał synek będzie mało przybierał to tak jak TNKS mówi zrób wrazie czego badanie moczu. TNKS - moja córcia już nie ulewa tak często ale pokarm nadal się jej cofa i wtedy ma czkawkę i to dość często. Ale jak była jeszcze w brzuchu to też często czkała :)

Zoja - moja lekarka mówiła że gluten wprowadzać po ukończonym 6 m-cu.

czytałam że dzieciaczki po 6 m-cu już mniej zaczynąja przybierać na wadze.. aga ale 100g to faktycznie mało. Moja 0,5 kg przez miesiąc i tez mi sie wydaje że mniej niż zwykle ale ona juz nie wcina mleka co 2 h :) i moze dlatego

ciotko - moja kuchnia tez dzis wyglądała jak pobojowisko :) zupki nagotowałam na tydzień ale jeszcze obiad robiłam dla reszty rodzinki. Mala też marudziła i tak latałam między kuchnią a pokojem. A do tego strasza córka biegała do kibelka bo chyba jakąś jelitówkę załapała więc musiałam i ją dopilnować. Masakra jakaś. A teraz wszyscy już śpią , włącznie z moim M :)

tymkowa - no mam taką nadzieję że sapka wkońcu odejdzie.... aga_jabi -emerytura jest obliczana na podstawie stażu pracy więc jeżeli macierzyński jest okresem składkowym to liczy się do E. Tzn w tej chwili a co będzie w latach jak nam trzeba będzie naliczać emeryturę to niewiadomo. BYc może będa całekim inne zasady. Wiesz że ja dzis tez się zwarzyłam z małą i przybrała mi dokładnie przez m-c 500 g. A 100g przez 3 tyg to chyba za mało ... A u nas dzionek wygląda tak: ok 6 mleczko ok 9 kaszka między 10-11 owoce , chrupki, biszkopciki ( to zależy na co mała ma chęć) 13-14 obiadek około 17tej mleczko potem tez owoce, chrupki, biszkopciki około 20 tej kaszka Mala w miedzyczasie pije soczki przecierowe Bobovita marchew-banan-jabłko. Godziny posiłków czasem są inne ale tak w kolejności wygląda jadłospis małej.

Hejka hjk33 - dzięki:)disne mar stosujemy już dosyć długo ale muszę też wypróbować Omega Med. JUż sama niewiem co małej może jeszcze pomóc. Nawilżacz mam włączony non stop, maść majerankową też stosowałam. Wietrze mieszkanie oraz chodzimy na spacerki. Martynce nie przeszkadza to charczenie np. podczas picia mleczka. Najbardziej jest to słyszalne rano po przebudzeniu. Tak sobie myślałam czy przypadkiem jej źle nie odśluzowano po porodzie. Może faktycznie wkońcu to jej przejdzie. [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmfxo760ic.png

a moja corcia ma nadal sapke. Szlak mnie trafia jak slysze to charczenie w nosku. Nawilzacz nie pomaga. Frida nic nie ściągam bo to jakby w zatokach siedzialo. Lekarka mowila ze to minie jak sie skonczy sezon grzewczy a mala bedzie dluzej na dworku przebywala. No jestem ciekawa czy tak faktycznie sie stanie. Juz tez myslalam czy przypadkiem nie jest na cos uczulona.

aga masz racje. Ja tez spojrzalam na rmua dla pewnosci :) moja myszka śpi już od 2 godz. Cos niespokojna jest w nocy, budzi sie często i płacze. Chyba kolejne ząbki bedą wychodzily.

a zreszta nie czas teraz na pisanie o emeryturach :-) no i kolejny łyk winka za wszystkie mamusie i ich pociechy. Chlup

a propo emerytur to czy my wogole wiemy jak one beda naliczane za 30 lat i kto je bedzie wyplacal? Wszystko moze sie zmienic. vilia dobrze ze juz z nogą lepiej

zdrowka i 100 lat

macierzyński zaliczamy do stazu pracy bo przeciez skladki do zusu sa odprowadzane. A jezeli chodzi o zwolnienie lekarskie powyżej 30 dni to reguluje to kodeks pracy chyba :) kurde z komóry pisze i tak dziwnie jakos. Zoja witam rowniez wznosze toast za półroczniakow chlup

ja banana gniote widelcem i podaje łyźeczka a biszkopcika zalewam odrobina wody aby zmiękł i tez takiego pogniecionego daje lub mieszam z deserkiem. Fotelik fajowy ale dosc drogi. O łazance tez pamietam i juz rozliczylam pit przekazując % . jezeli chodzi o te badania to ja tylko wzielam zasw od ginki a lekarz medycyny pracy jedynie zmierzyl mi cisnienie i wystawil zasw. Skoro ginka nie miala p/wskazan to on tez :)

Też wczoraj oglądałam na allegro krzesełka do karmienia, narazie żeby sie zorientować jak to cenowo wyglada.

aga- moja ssie tego chrupka, on momentalnie mięknie w buzi także jeszcze nam się nie zdarzyło żeby mała sie nim zachłysnęła. Jas tez gotowałam zupkę szpinakową i bardzo małej smakowała :)

Ja swojej też juz dawno dałam bo stwierdziłam ze skoro kaszki kukurydziane są od 4 m-ca to chrupki mozna podać. No i cała buźka i łapki są oblepione od tych chrupek. Ale co tam- jak smakuje to niech wcina :) a jaka jest zła jak jej się chrupek kończy, zaraz płacze i domaga się następnego. :)

W związku z tym że byłam na długotrwałym zwolnieniu lekarskim w ciąży to teraz musiałam załatwić zaśw. najpierw od ginki a potem od lek. zakładowego że niema przeciwwskazań do mojego powrotu powrotu do pracy. Martynka wcina chrupki aż jej się uszy trzęsą :)

miało być zarabiać :)

Moja córcia też nie bardzo chce pić mleko a jeszcze niedawno domagała się jego co 2h. W ciągu dnia wypija też około 400 ml a nawet mnie bo jak jej robie 150 to i tak nie wypija całej butli. Mówiłam o tym lekarce i powiedziała ze mam sie nie martwic gdyż oprócz mleka jada inne posiłki i napewno nie głoduje. Powiedziała tez ze jej corka jak miała 8 m-cy to sie obraziła na mleko i do tej pory nie ruszy a ma juz 18 lat :)

No i jestem zdolna do pracy :) Tymkowa- ja bym nie ryzykowała z przeterminowanymi lekami. Może wypróbuj jakieś globulki bez recepty? Np Vagical. Czytałam same dobre opinie o nich. Nie jestem pewna czy pediatra wypisze ci jakieś globulki.

Ja już kawkę mam zaliczoną ponieważ zaraz jadę do lekarza zakładowego po zaświadczenie że jestem zdolna do pracy :) U nas od 6tej sypie śnieg jak cholera..

TNKS - nie obwiniaj się! Bedzie dobrze:) trzymam kciuki

Ja dziś zjadłam 2 pączki :) A w Gdańsku wogóle dziś śnieg nie padał :) także 2 godzinki spacerku zaliczone

Jeszcze pączków nie jadłam, na spacerku wstąpię do piekarni :)

U nas piękne słonko świeci także jak Martynka sie obudzi śmigamy na spacerek. Dziadku - moja córcia tez jest bardzo ruchliwa i sie mega umęcze za nim ja ubiorę a podczas kąpieli to mam całą łazienke mokrą bo mała fika nóżkami i wodę rozlewa. Jeżeli chodzi o pogrzeby to ja jestem przeciwniczką otwierania trumien w domu pogrzebowym bo nie jest to miły widok. Po takim pogrzebie mam nocne koszmary.