Kalina82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kalina82
-
Sukienki super, też zastanawiam się nad zakupem choć jednej na święta czy jakieś okazje. Tą sukieneczkę z cekinami przy dekoldzie można spokojnie nosić do leginsów czarnych i będzie super wyglądać. Mnie się podoba. Najapierw wybiorę się na jakiś zakupy, a jak nie upoluje nic konkrentego w dobrej cenie, to zamówie na allegro :)
-
Cześć czwartkowo, niby ciepło dzisiaj a tak szaro i pochmurno, jak zwykle śpiaco. Moja starsza córa zachwycona, że będzie chłopiec, pytała czy może się pochwalić koleżnkom w szkole. Młodsza to raczej obojętnie do tego podchodzi, mała jeszcze jest i mówi że ona chce dzidzie :) Natomiast mąż zachwycony :) Dla mnie to obojętne było, choć w duchu liczyłam na chłopca. W drugiej ciąży tak nie miałam, jak się dowiedziałam że dziewczynka to byłam bardzo zadowolona, natomiast teraz jak gin powiedział, że chłopak to aż mi łezka w oku stanęła.
-
Jestem, jestem helenko :) jak by Ci tu powiedzieć, poprostu zgadłaś :) Masz dar przewidywania, będzie chłopak. Siusiaka wystawił i mam nadzieję, że go nigdzie nie zgubi :) Poza tym wszystko ok, badania w normie, pomiary dzidziusia też.
-
Ja co prawda tak jak pisałam przytyłam jakieś 5 kg, ale u mnie właśnie więcej tyje na koniec. No ale zrzucę, mam nadzieję :) xxxx Żle dzisiaj spałam, teraz będę się meczyć cały dzień, żeby jakoś funkcjonować. Dobrze że mam tą wizytę dzisiaj, to nie będę o spaniu myśleć :)
-
Helenka jak dla mnie uniwersalny, może być i dla chłopca i dziewczynki i cena przystępna.
-
Mamamama2 najważniejsze że wada została wykryta już teraz i twój maluszek mial szansę na ten zabieg. Teraz już wszystko będzie dobrze. Helenka zobaczymy, jutro sprawdzimy czy masz dar przewidywania ;)
-
Ach Ci mężowie, czasem mają lepsze humorki niż kobiety w ciąży, mój też czasem miewa ale szybko mu o tym mówie. U nas areszie wyjścia na grę w piłkę się skończyły, więc i moje nerwy też :) Emilia może faktycznie ma problemy, coś mu myśli zaprząta, najlepiej spokojnie zapytać i powiedzieć, że uraziło Cię takie zachowanie. xxxx Głowa mnie dzisiaj boli, najchętniej to bym się położyła i przysnęła, ale nie ma przeroś robota nie skończona, no i naleśniki dziewczynkom obiecałam zrobić. Helenka ja mam nadzieję jutro poznać płeć mojego szkraba, mam nadzieję, a czy poznam to nie wiem, choć pewnie byłabym jedną dziewczyną która nie pozna płci na połówkowych ;)
-
Duszności też miewam, ale dla mnie to normalne w ciąży, w każdej tak miałam. Co do przeczytanych książek, to nie mam ulubionych, kiedyś czytałam co w ręcę wpadło, różni autorzy, tytuły, a nawet romanse. Jak miałam fazę to kończyłam jedną książkę zaczynałam drugą. Teraz niestety nie mam na to czasu, więc ostatnią książką jaką przeczytałam tydzień temu był Puc, Bursztyn i goście - lektura klasy II :) . Ale rozejrzę się za jakąś książką, bo bardzo lubię czytać i na pewno skorzystam z podanych przez Was tutułów.
-
Witam poniedziałkowo :) Chyba dzisiaj taki dzień, bo na prawdę ciężko z łóżka wstać. Nawet moja córka z trudem się do szkoły wyszykowała. Chyba kawkę zrobie, taką nie za mocną, ale powinna pomóc bo teraz w ogóle ograniczam to nawet mała ilość kofeiny działa ;) Co dzisiaj szykujecie na obiad, bo nie mam pomysłu, a coś skomplikowanego i czasochłonnego nawet nie chce mi się wymyślać?
-
Ciekawe ile u mnie na plusie, w 16 tygodniu było 3kg, więc teraz ucieszę się jak b ędzie 5, bo ja najbardiej tyję w ostatnich tygodniach. Goplana ja niestey nie gubię tak szybko, a na prawdę źle się czuję jak mam za dużo kg na plusie, dodatkowo 3 miesiące po porodzie mam komunię córki, więc chciałabym sobie coś ładnego kupić i wyglądać w tym pięknie ;) .
-
To ja Wam powiem, jako ta niby "dośwaidczona" jako, że 3 raz jestem w ciąży. Tak jak pisałam w żadnej z nich nie przyjmowałam żadnych leków oprocz witamin, w żadnej jeszcze nie leżałam w szpitalu ( i mam nadzieję że tak będzie), powinnam więc należeć do grona tych co to właśnie mówią, że ciąża to piękny okres. Ja jednak tak nie uważam, miałam mdłości 4 miesiące w każdej ciąży, no ok, można znieść byle by z dzieckiem dobzre było. I tak ciągle jak coś strzyknie, zaboli itp to człowiek wytrzymuje byle by z dzieckiem dobrze było. Ciąża dla mnie to okres pełen niepokoju, strachu, obawy czy będzie dobrze i to całe 9 miesięcy. Będę dopiero szczęśliwa jak urodzę, bo wtedy się o wszystkim zapomina jak się tuli zdrowe dziecko.
-
I żeby nie było, nie mam jakiś poważnych jak na razie dolegliwości ciążowych, ale wczoraj tak mnie du..psko bolała, że ze łzami w oczach zamknęłam kompa i poprostu położyłam się spać, a miałam jeszcze jedno zlecenie wykonać.
-
Cześć niedzielnie :) Helenko, zgodzę się z osobami które mówią "ale ci dobrze, że jesteś w ciąży, ja tez chciałabym być" bo są osoby które nie mogą w tej ciąży być i uwierz mi, że wolałyby mieć te wszystkie dolegliwości byleby tylko mogły za 9 miesięcy przytulić swoje maleństwo. Mam koleżankę, która urodziła dziecko będąc 10 lat po ślubie, w wieku 32 lat. Przez pierwsze 5 lat poprostu próbowali naturalnie, później zaczęło się jżdżenie po lekarzach, leki, inseminacje, pierwsza próba nieudanego in vitro, późiej po 2 latach znów in vitro i wreszcie mają wspaniałego synka w którym są zakochani po uszy. Ale ile o niego walczyli wiedzą oni sami ( nie licząc pieniędzy ). Mam drugą koleżankę, ale z nią nie mam już takiego dobrego kontaktu by sobie opowiadać o takich intymnych rzeczach, która tak jak ja jest 9 lat po ślubie, ma 33 lata i wiem, że też bardzo by chciała mieć dziecko, ale jeszcze się niestety nie doczekała. Nie piszę tego złośliwie, poprostu chce Cię uświadomić że Ty jesteś szczęściarą, że możesz mieć dziecko bez tego wszystkiego co przechodzą inni.
-
Dziewczyny, które czekają na córeczki gratulacje, dziewczynki są super :) Wiktoria ucz się ucz, żebys miała jak najmniej zaległości w szkole, wiadomo, że ciąża zaprząta Twoje myśli, ale edukacja też ważna. U mnie sobota sprzatająco-pracująca, zaraz obiad jeszcze zrobię i jedziemy pochodzić po lesie, później znów muszę usiąć przed kompa. Zatem choć na chwilę muszę się wyrwać z domu, dotlenić trochę, pochodzić bo mam już dość 4 ścian. Praca w domu jest wygodna, ale czasem męcząca. Miłego popołudnia Wam życzę.
-
Ja byłam dzisiaj na morfologii, zobaczymy jak mi wyjdą wyniki. Dzidziuś, będzie dobrze, dasz rade przynajmniej wiesz co i jak. Ja też robie rózne kombinacje z ciasta francuskiego. Kulebiak, czyli w ciasto wkładzasz podsmażoną kapuste z pieczarkami, zawijasz boki i do piekarnika. Później kroisz na plastry i podajesz z barsczem czerwonym. Parówko zawijane w cieście, Ślimaczki, czyli na ciasto nakładasz farsz z posiekanej w kostkę szynki, 1 łyżki śmietany, trochę cebulki i ser żółty. Później zawijasz jak roladę, kroisz na plasty, na płasko układaszna blaszce i do pierkarnika. Tak samo można zrobić z pieczrkami, cebulką i serem. Poza tym często przygotowuje pierś w cieście kokosowym i do tego sos tzatziki. Kroisz pierś w cienkie paseczki, bierzesz w przyprawach, w tym czasie przygotuwujesz ciasto naleśnikowe tylko na wodzie do którego wsypujesz paczkę wiórek. Obtaczasz kawałki kurczaka w cieście i na głęgoki olej. Pyszne tylko musi być ten sos czosnkowy. Inne proste to razem na blaszkę pałeczki z kurczaka i małe ziemiaczki do piekarnika.
-
*także - bo zaraz jakiś gość mnie poprawi :)
-
Paatka jak ja nie czuję kilka godzin ruchów dziecka to poprostu siadam wygodnie, biorę sobie herbatkę i czekam. Zaraz zaczyna się ruszać. Podobno kiedy chodzimy, albo cos robimy dziecko czuje kołysanie i cały czas śpi, a kiedy siadasz i nic nie robisz to ono wtedy się uaktywnia :) Takrze Patkaa spokojnie, zrelaksuj się, zrób sobie masaż skroni, takimi okrągłymi r*****i, może i ból głowy przestanie, a dzidzia na pewno zacznie się ruszać.
-
Tylko jeszcze zastanawia się ten podatek dochodowy, bo normalnie płaci go pracodawca, więc dlaczego później zus ma odliczać go z mojej pensji. Może ktoś wie, czy ten podatek się odlicza na pewno?
-
Helenka:) Tak tak się liczy, do tego należy jeszcze odjąć zaliczkę na podatek dochodowy 18%, który później będziesz mogła odzyskać rozliczając PIT.
-
xxxx Też zastanawiam się czy mówić komukolwiek jak się dowiem czy chlopiec czy dziewczynka, bo też czuję straszną presję. Każdy uważa że powinnam mieć chłopca teraz, zaznaczając że "powinnam" bo mam 2 dziewczynki. Po poprzedniej wizycie to miałam z 10 telefonów, a to takie wkurzające bo zamiast zapytać jak sie czuję to najważniejsze co będzie. A ja mówie wszystkim że 3 dziewczyna (choć nie wiem ;) )
-
Cześć dziewczyny. Wpadlam tylko się przywitać i uciekam, mam sporo do zrobienia, jak tylko znajdę trochę czasu to do Was zajrzę.
-
Mi położna powiedziała, że trzeba systematycznie przyzwyczajać dziecko do jedzenia, nie tylko bułki z szynką i gotowany kurczak ( no wiadomo, że nie grochówka, kapusta czy owoce pestkowe :) ) I tak właśnie przyzwyczajałam po trochu, też pijąc rumianek, koperek, które zawsze trochę łagodziły te bóle pojawiajace sie bóle brzuszka. Pamiętam jak w 2 miesiącu zjadłam udko pieczone ze skórką posypaną przyprawami, mała płakała później niestety, ale wiedziałam że za wczesnie na takie jedzenie. Tak jak mówie kolka to co innego i współczuję tym dziewczynom których dzieci miały kolki bo to mordęga dla matki i dziecka.
-
I mówić takim gościom za przeproszeniem że ciągle swoje mądrości narzucają, to nie rozumie to to nic :) EHHHH!!!!! xxx W czasie karmienia piersią tak jak już dziewczyny pisały nie powinno się jadać rzeczy wzdymających, ale one nie mają wpływu na kolkę, po tym najwyżej dziecko boli brzuszek. Kolka to nagromadzone powietrze w brzuszku, które powstaje zazwyczaj wtedy kiedy maluch razem z jedzeniem połyka powietrze np. bardzo szybko i łapczywie ssąc pierś, przybierając za szybko na wadze, co równoznaczne jest z duża ilością pokarmu itd. Dlatego macie butelki przeciwkolkowe, czyli takie wypuszczające powietrze w czasie jedzenia:) a przecież mleko mm ma cały czas taki sam smak. Taka jest moja teoria na temat kolek, my na szczęście ich uniknęliśmy. A jak pojawiał się taki kolkowy ból brzuszka, bardzo żadko zresztą, to podowałam Infacol, bardzo dobry według mnie lek na kolki i bóle brzuszka. xxx Lulika współczuję wypadku i stresu, dobrze że się nic nie stało, ani tobie, ani dzidzi.
-
No i mam dziwczyny, bo tak mnie to wynagrodzenie nurtowało że nie mogłam usiedzieć, a już tak mam że muszę wiedzieć coś co mnie dotyczy. Dam Wam przykład na najniższej krajowej, bo ja mam tyle na papierku, więcej dostaję do ręki, zgodziłam się na to pod własnie takim warunkiem że mogłam pracować w domu. Wynagrodzenie brutto to 1600 zł co do ręki znaczy 1200 zł, czytajcie: Od 2013 r. wzrosną świadczenia z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, wzrośnie bowiem podstawa wymiaru zasiłków wypłacanych przez ZUS. Wyniesie ona 1380,64 zł przy zasiłku chorobowym, macierzyńskim, opiekuńczym pracownika zatrudnionego na cały etat. Natomiast jeśli dla pracownika jest to pierwsza praca, to podstawą wymiaru zasiłku chorobowego, macierzyńskiego, opiekuńczego będzie 1104,51 zł, przy zatrudnieniu na pełny etat w pierwszym roku pracy. xxxx Czyli oznacza to że moja kochana ksiegowa poprostu nie zaznaczyła tego że to nie jest pierwszy rok mojej pracy? Z drugiej strony przecież w ZUS mają moje wszystkie składki, że są one nie pierwszy rok odprowadzane. Muszę tym razem zając się osobiście sprawą :)
-
Gość MA2 jak możesz to proszę zapytaj, bo ja z racji tego że nie jestem często w firmie to i z księgową mam mały kontakt. Na prawdę 3,5 roku temu jak byłam na zwolnieniu i macierzyńskim, to dostawałam tylko podstawę.