Kalina82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kalina82
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja dzisiaj jak najbardziej dietowo, ale brzuch mam i tak wydęty. Niech ten okres już się zacznie, bo najgorsze zawsze 2 pierwsze dni. MamoKamilki masz rację nie jedz już tego ciasta na wieczór. Ja myślę, że gdybyś go zjadła jutro rano to nie było by tragedii, oczywiście mały kawałeczek. No a Aquilerka znowu nas olała. Pojawiła się na kilka dni i cisza. Dziewczyny co z Wami, piszcie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Podczas kilkugodzinnych spacerów można spalić wiele kalorii. Więc nie przejmuj się MamoKamilki. Pamiętam, że kiedy byliśmy nad morzem to były i gofry i pizza, ale wszystko do godziny 18. Natomiast każdego dnia robiliśmy kilkukilometrowe spacery, a to do portu, albo tak po mieście, czy obejrzeć zachód słońca nad morzem. Dzięki temu wróciłam z taka samą wagą z jaką pojechałam. Byłam na prawdę w szoku, bo myślałam że co najmniej 1-2 będzie na plusie. Także wiem, że dzięki ruchowi spaliłam to co zjadłam. MamoKamilki a jak z piciem wody przez ciebie, ile wypijasz płynów w ciągu dnia, bo to jest bardzo ważne w diecie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
I postanowione, rodzinka je dzisiaj zupkę pomidorową z ryżem, później kluski leniwe, a ja ryż z warzywami na patelnię. Jestem jeszcze w pracy, ale za godzinkę wybywam. Po drodze jakieś zakupy i do domku. Patiniaa ja bardzo lubię kaszę jęczmienną, więc na pewno wypróbuje twój przepis. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ile masz wzrostu, lat i czemu chcesz ważyć tylko 53 kg. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć Ania, Do nas dołączyć może każdy, kto podjął walkę z kilogramami. Z tego co wiem, to żadna z nas nie stosuje konkretnej diety, tylko mż i ruch. Dobra dieta to 1000 kcla, ale jeśli ćwiczyć do trzeba zwiększyć ilość kalorii do 1200-1300. Śniadanie jesz pożywne, później koniecznie przekąska, obiad praktycznie to co domownicy, ale w wersji light. Czyli mięso bez panierek itd. Podwieczorek coś malutkiego, żeby po prostu wytrwać do kolacji. A na kolację najlepiej produkty białkowe, tak 3-4 godziny przed snem. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć dziewczyny. Wstałam dzisiaj z brzuchem pełnym jak balon, zaczyna się przed okresowe zatrzymanie wody, bo i waga wskazała więcej. Najgorsze że powinnam dostać okres w sobotę czyli na same święta, no ale trudno. Jakoś trzeba będzie to przeżyć. Zaraz robie śniadanie i wybywam do pracy na jakieś 4 godzinki, trzeba się pokazać przed świętami, tym bardziej że jest koniec miesiąca. Później w domu też mnóstwo pracy, mięso muszę doprawić, żeby jutro upiec, a to pościele zmienić itd. W tym natłoku obowiązków ciężko jest planować posiłki, dlatego ja zawsze staram się mieć jakieś mrożone warzywa, kaszę bądź ryż. to jest danie które lubię i przygotowuje się je zaledwie 20 minut. Masz rację mamo Kamilki z nudów też się podjada, dlatego trzeba wynajdować sobie ciągle to nowe zajęcia. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Marta nie daj się, jesteś silna. Pomyśl sobie co ci da ten jeden batonik więcej. Jak już tak bardzo musisz coś zjeść to wybierz gorzką czekoladę, taką z największą zawartością kakao. Pomyśl sobie, że wolno ci zjadać tylko to. Myślę że nie będziesz po nią sięgać za często. No właśnie Mamo Kamilki, po zjedzeniu za dużej ilosci mamy tylko wyrzuty sumienia i tak zamyka się błędne koło. Słodycze są dla ludzi, można sobie na nie pozwalać, ale raz na jakiś czas. Jako deser do kawy wypitej w dobrej kawiarni, czy wtedy kiedy właśnie jesteśmy u kogoś z wizytą. Patiniaa dietetyk na pewno pomoże, ale wtedy jak się stosujemy do jego zaleceń. Ty jesteś na prawdę super babka, widać że jesteś konsekwentna w diecie, podziwiam. Pysiaku, niestety cięzki tydzień przed nami, ehhhh. Ja staram się w domu nie mieć nic słodkiego. Jak moje pociechy wołają to kupuje im tyle, żeby one zjadły i basta. Wiem, że gdyby słodycze leżały w szafce to też bym po nie sięgała. Choć zauważyłam, że te 6 tygodni, kiedy naprawde je ograniczyłam sprawiło, że już mnie do nich nie ciągnie tak jak wcześniej. Aguss a jak tobie minął dzień. xxxxxxxxx A gdzie Aquilerka i E lewerka, dziewczyny meldować się, pamiętajcie o piątkowym ważeniu. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dokładnie dziewczyny jedzenia nie przejemy, a tylko nabawimy się dodatkowych kilogramów. W zasadzie to czemu ono odgrywa aż tak dużą rolę w naszym życiu, trudno powiedzieć. Myślę, że w pewnym sensie daje jakieś ukojenie, relaks, opanowanie emocji, no nie wiem jak to nazwać, ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Zastanawiam się nad znalezieniem zamiennika, który by tak wciągnął jak jedzenie i myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie sport, czyli każdy zjedzony dziennie smakołyk powinien być spalony poprzez ćwiczenia. Innego wyjścia nie ma. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Witam kochane w przedświąteczną środę. Z każdym dniem obowiązków będzie przybywać, ale mam nadzieję że każda z nas znajdzie czas żeby coś napisać. Ja dzisiaj na nogach od 6, trzeba jakoś pogodzić obowiązki domowe z pracą. Tym bardziej, że szkoła już ma wolne i mam obie córy w domu. Zrobiłam sobie kawę w nadziei, że zaraz zaliczę kibelek :) A śniadanie będzie za jakąś godzinkę. Na obiad schab duszony z buraczkami i ziemniakami, staram się gotować moim takie rzeczy żebym i ja jadła. Jakoś zbytnio nie narzekają, więc dobre to dla mojej diety i ich zdrowia. Czeka mnie też dzisiaj najbardziej nieulubione zajęcie domowe, czyli prasowanie, które od kilku dni przesuwam na jutro. No ale pasowałoby na święta wszystko wyprasować, więc nie ma co dalej ściemniać tylko trzeba brać się do roboty ;) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
To ja Martuś pierwsza opitol Ci daje. Koniec, masz nie jeść słodyczy i czipsów. Nie bierz pieniędzy do pracy to nie będziesz miała za co kupić. Patiniaa, masz super teściową, wyrozumiała kobietka i chce pomóc. Aguss, proszę się meldować codziennie i relacjonować co zjadłaś. Ja dziewczyny powiedziałam sobie, że jak tylko zobacze 62, to będę do Was zaglądać zawsze jak waga podskoczy o 1 kg w góre. Inaczej to nawet się nie obejrze a znowu będzie 70. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Chociażby dla tego Pysiaku, żeby wspólnie z bliskimi świętować, bo nigdy nie wiadomo co się może stać do kolejnych Świąt. Patiniaa nie obraź się, że wtrącam swoje 5 groszy - już mam taki charakterek, ale ja bym się poczuła zlekceważona, jakbym zaprosiła kogoś do siebie na Święta, a ten ktoś by mnie zwyczajnie olał. Pomyśl jeszcze, czy teściowej nie będzie przykro, no chyba że nie bo takie przypadki też się zdarzają :) Znając moją to by się nie obraziła, a gdyby nawet to było by to pod publikę. Zrobisz jak uważasz, my możemy gadać co chcemy ;) MamoKamilki najważniejsze że waga spada i cel się nie oddala a przybliża. A gdzie nasza Elewerka, Marta? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Na imprezie ,na której będę w pierwszy dzień Świąt też będzie tort. Ale ja za tortami nie przepadam, więc każe nałożyć kawałeczek córci, wiem że ona i tak nie zje, więc żeby nie było że się nie poczęstowałam to ja dojadam po niej. Wolę serniki, czy jakieś ciasta z karmelem, ale mam nadzieję że tego nie będzie ;) Patiniaa nie przesadzaj, ale się zawzięłaś :) Mi trochę głupio by było odmówić komuś wizyty z powodu odchudzania. Przecież nie będę się cały czas odchudzać, a to nie pierwsze i ostatnie Święta. W kolejne też możesz przytyć. Ja sobie powiedziałam, że będę uważać na jedzenie, ale jakby się tak zdarzyło że przytyje, to raczej nie będzie to więcej niż kilogram, więc mówi się trudno, przedłużę swoje odchudzanie o jeden tydzień. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Hej dziewczynki, zajrzałam tylko się przywitać. Zaraz wybywam na zakupy, później praca - na szczęście w domu. W między czasie do Was zajrzę. Aquilerka, u mnie dietowo dobrze, choć pewnie z tymi ostatnimi 3,5 kg będę miała najgorszy problem. No ale nie poddaje się, walczę dalej. Teraz muszę szybko śniadanie przyszykować, zjem i wybywam. MIŁEGO PORANKA WAM ŻYCZĘ. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
O 6W też czytałam, nawet kiedyś próbowałam, ale ja też nie jestem konsekwentna. Teraz jednak pomyślałam, że warto spróbować i to powtórzyć, od wtorku po świętach zacznę ćwiczyć. Jak tam Elewerka maluszek, lepiej już/ -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elewerka goń Pysiaka, goń. Nie jesteś daleko więc dasz radę :) Musisz tylko przyłożyć się do diety i nie mówię tu bardzo o wielkich ograniczeniach. Żeby chudnąć trzeba jeść w miarę regularnie, na pewno 2 łyżki jogurtu to za mało, ale o tym pewnie wiesz i zdarzyło się to raz, bo szłaś do lekarza z małym. Śniadanie to podstawa i wtedy powinno się jeść węgle, które sycą na długo a można je przecież spalić przez cały dzień. Obiad to co wszyscy w domu, tylko połowę niż było to do tej pory. No chyba że będzie jakaś golonka to wtedy lepiej zrobić coś osobnego. Nie zapominaj o podwieczorku, bo bez niego do kolacji nie da się wytrzymać bez jedzenia. No i na koniec kolacja, najlepiej białkowa, choć ja często zjadam kanapkę i nie jest to jakiś straszny błąd. Przecież zależy nam na wolnym, ale trwałym chudnięciu bez wyrzeczeń, tak żeby nie rzucać się za często na lodówkę. Dziewczyny polecam szaszłyki drobiowe przekładane warzywami, cebulą, papryką, ogórkiem kiszonym i pieczone w piekarniku. Zdrowy i niskokaloryczny obiad. Do tego fura sałatki. Pysiaku, pewnie już ładnie widać że schudłaś, a jakie to jest motywujące nie. Gratki za spadek wagi. Ja wczoraj też usłyszałam, że już ładnie schudłam, w końcu jest to prawie 5 kg. Aquilerka walcz, bo poźniej będzie już nie będzie tak łatwo. Mój się wkurza jak krzycze, bo przecież chłopakom można a jemu nie. Co za głupi naród te chłopy, bo koledzy to i on musi. Ale ja zawsze mówie, przecież nikt ci nie wlewa na siłę, chcesz i pijesz to co się tłumaczysz że koledzy. Piwko, czasem 2 toleruje i staram się nic nie mówić, choć już mnie skręca z nerwów. Ale jak się zdarzy więcej to jest mega awantura. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elewerka goń Pysiaka, goń. Nie jesteś daleko więc dasz radę :) Musisz tylko przyłożyć się do diety i nie mówię tu bardzo o wielkich ograniczeniach. Żeby chudnąć trzeba jeść w miarę regularnie, na pewno 2 łyżki jogurtu to za mało, ale o tym pewnie wiesz i zdarzyło się to raz, bo szłaś do lekarza z małym. Śniadanie to podstawa i wtedy powinno się jeść węgle, które sycą na długo a można je przecież spalić przez cały dzień. Obiad to co wszyscy w domu, tylko połowę niż było to do tej pory. No chyba że będzie jakaś golonka to wtedy lepiej zrobić coś osobnego. Nie zapominaj o podwieczorku, bo bez niego do kolacji nie da się wytrzymać bez jedzenia. No i na koniec kolacja, najlepiej białkowa, choć ja często zjadam kanapkę i nie jest to jakiś straszny błąd. Przecież zależy nam na wolnym, ale trwałym chudnięciu bez wyrzeczeń, tak żeby nie rzucać się za często na lodówkę. Dziewczyny polecam szaszłyki drobiowe przekładane warzywami, cebulą, papryką, ogórkiem kiszonym i pieczone w piekarniku. Zdrowy i niskokaloryczny obiad. Do tego fura sałatki. Pysiaku, pewnie już ładnie widać że schudłaś, a jakie to jest motywujące nie. Gratki za spadek wagi. Ja wczoraj też usłyszałam, że już ładnie schudłam, w końcu jest to prawie 5 kg. Aquilerka walcz, bo poźniej będzie już nie będzie tak łatwo. Mój się wkurza jak krzycze, bo przecież chłopakom można a jemu nie. Co za głupi naród te chłopy, bo koledzy to i on musi. Ale ja zawsze mówie, przecież nikt ci nie wlewa na siłę, chcesz i pijesz to co się tłumaczysz że koledzy. Piwko, czasem 2 toleruje i staram się nic nie mówić, choć już mnie skręca z nerwów. Ale jak się zdarzy więcej to jest mega awantura. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Stopka zaktualizowana, do piątkowego ważenia. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Szkoda maluszka, dla mnie nie ma nic gorszego niż chore dzieci. Masz rację idź do lekarza, a dieta nie zając, nie ucieknie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
O Pysiaku, nie wiem jak to się stało że nie widziałam twojego ostatniego posta, może kafe za późno załadowała. No widzisz mnie też skusił ten malutki kawałek ciasta, ale wcale nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu. Lepiej co jakiś czas zjeść coś na co ma się ochotę i nie rzucać się później na jedzenie. Człowiek dochodzi do tego dopiero po kilku latach odchudzania, kiedy to waga ciągle się wahała. No ale jak to się mowi, lepiej późno niż wcale. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Jak tam dziewczynki dietowanie, u mnie spoko. Co prawda zjadłam kawałeczek ciasta, ale było w koło 16, więc nie powinno wpłynąć na wagę, tym bardziej że był to malutki kawałeczek. Elewerka to ty jeszcze nie wiesz, że waga może się wahać, co nie oznacza że przytyłaś. mMoże woda ci się zatrzymała, a ty tak od razu nerwa łapiesz i jesz co popadnie. Jedyne co cię rozgrzesza to fakt że było to na śniadanie i już na pewno zostało spalone. Jutro już bez wpadek, obiecaj. A ja ciągle sikam, od picia herbat i wody, ale to dobrze, hehe. Przepłukuje jelita i je oczyszczam. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Witam dziewczynki w niedziele. Jak fajnie, że nasz topik taki ożywiony, az miło się czyta. Patinia, moje sobotnie luzy po prostu przeciągnęły odchudzanie o tydzień. Ale przecież to nie zbrodnia, w końcu zależy nam by schudnąć nie zabraniając sobie wszystkiego i na każdym kroku. Ja już po śniadaniu, teraz kawa i zielona zaparzone czekają. N obiad dzisiaj gołąbki, mniam mniam. Później muszę wyskoczyć do biedronki dokupić trochę warzyw, kaszy itp., dzisiaj żadnych kuszących wizyt i imprez nie mam, więc mam nadzieję że będzie jak najbardziej dietowo. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
TO tak jak ja Pysiaku, mogę ale nie muszę. Jak jest jakaś okazja, typu walentynki, dzień kobiet, rocznica, urodziny itd. to ok. mogę wypić kilka lampek, ale zauważyłam że faceci to nie umieją się zrelaksować bez piwka weekendowego i to w większej ilości. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Wiesz co Aquilerka, ja nie jestem mega przeciwniczką alko, ale też nie lubię gdy mąż dzwoni, że po pracy idzie z chłopakami na piwko. Niby przychodzi do domu po 1 czy 2 sztukach, więc ok bo chłopu czasem trzeba pozwolić na taki relaks, żeby inni nie śmiali się że jest pod pantofloem żony. a że nie jest to za często to ok. Natomiast kiedy wypija piwko a na drugi dzień mamy jakąś impreze i wiem że też wypije alko, to już jestem mega wku..wiona, i robie awanturę. Dla mnie alko to drink, czy winko wypite z mężem przy kolacji, najlepiej kiedy dzieci już śpią. Co do pomysłu ważenia się w piątek przed świętami i we wtorek po, to jestem za. Sama jestem ciekawa ile waga pokażę, co że więcej to na bank. Ja zakładam że 1 kg, daje sobie takie pozwolenie. Oczywiście najlepiej by było gdyby waga nie wzrosła, ale czy to możliwe. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
cześć laseczki, jaki tutaj dzisiaj ruch ja dopiero teraz mogła zasiąść przed kompem, rano sprzątanie, później obiad a po przyszła koleżanka na kawę więc przy niej już włączałam kompa bo nieładnie. u mnie dietowo też super, także mam nadzieję w poniedziałek zobaczyć 65,9 kg, oczywiście jak wytrwam jutrzejszy dzień. Teraz zieloną popijam, i odpoczywam. Aquilerka super wynik, tak jak Pysiak pisze, teraz do 80 kg . Elewerka mam nadzieję że cie nie wkurzamy tym odradzaniem co do operacji, zrobisz jak będziesz uważała. Spróbuj tylko regularnie przez rok ćwiczyć na brzuch. Hmmm, mój brzuch wygląda całkiem ok. Po dwóch ciążach nie mam żadnego rozstępu, oprócz oponki tłuszczyku, ale ona mi aż tak bardzo nie przeszkadza. w pierwszej przytyłam 13 kg a w drugiej 16 kg, a startowałam o ile pamiętam w obydwu przypadkach z 60-61 kg. Piersi natomiast są nie za bardzo, też wiszą do brzucha. A najbardziej mnie drażnią pupa i uda. Jak zejdę do 62 kg to już powinny wyglądać trochę lepiej. Nie mam jakiegoś bzika jeśli chodzi o odchudzanie, ale kiedy przytyje to mnie drażni. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Kalina82 odpisał asiula8824 na temat w Diety
Martuś czekolada i 2 batony, łoł kochana zaszalałaś. A zaparcia możesz mieć właśnie od czekolady. Poza tym nie można tak oszukiwać organizmu, że jednego dnia dajesz mu mnóstwo kalorii a na drugi o wiele wiele mniej. Spowolnisz sobie tym metabolizm. Lepiej jedz regularnie, jeśli musisz zjeść coś słodkiego to najlepiej niech będzie to jakiś zbożowy batonik, dziewczyny na forum pisały że są jakieś w biedronce i mają 67 kcal o ile dobrze zapamiętałam. Elewerka, mówisz że dajesz sobie rok, a później plastyka. Ok, ale spróbuj najpierw poćwiczyć, brzuszki są bardzo dobre na obwisłą skórę. Na piersi też mmożna jakieś hantelki czy coś innego, poczytaj. Lepiej spróbować w naturalny sposób, a dopiero później operacja.