Kalina82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kalina82
-
Podwójna współczuję, polecam nadmanganian potasu ( takie tabletki rozpuszczasz i podmywasz się, albo tantum rosa ) po tym szybciej się rana goi. xxxx Zielona rodziłysmy tego samego dnia :) xxxxx Rybka już pewnie ściska maleństwo. xxxxx Goplana pewnie już w domu, czekamy na info. xxxx Masaya moj Mikołajek już wygląda inaczej, włoski mu ciemnieją, a przez 2 tygodnie przybrał 850g, taki z niego obrzarciuch, ale co poradzić jak mamusia też ma niezły apetyt aż wstyd, bo zamiast ograniczac i schudnąć to ja ciągle podjadam. Wczoraj zjadłam keks i małego brzuszek bolał od bakali. xxxxx Wszystkie maluszki z lutówek przeslodkie :)
-
Paatka a dlaczego masz zostawione jeszcze 2 szwy ? Jesteś już 4 tygodnie po porodzie, spokojnie można je zdjąć.
-
Paatka najłatwiej to dać skierowanie do szpitala i odsunąć problem od siebie, niestety tacy są niektórzy lekarze. Super ze u Was juz wszystko dobrze. xxxxx Dzidzius ja tez tak chce, mój Mikołaj budzi się co 2-3 godziny, nawet w nocy. Obrzarciuch z niego niesamowity, czekamy na położną i zobaczymy ile przytył, ale na pewno nie malo :) xxxxx U nas tez żółtaczka powoli ustępuje, co mnie najbardziej cieszy, teraz tylko usg bioderek jak mały będzie miał 4-5 tyg oraz szczepienie 27 marca. My też chrzciny planujemy w święta, tylko jeszcze chrzestnych nie mamy wybranych.
-
Masaya no niestety nie miałam rozpuszczalnych szwów :( xxxx Gratki dla Podwójnej, Julian duży chłopak. xxxxx Czekamy na wieści od Rybki, Anawy, 35 plus i brzuchowatej, choc obstawiam ze ona juz rozpakowana.
-
Witam dziewczyny, Ja już rozpakowana, czyli urodziłam :) 11.02 przyszedł na świat mój piękny synek :) z wagą 4 kg i 56 cm dł. Strasznie jestem ciekawa ile teraz waże, ale moja waga popsuta i zwyczajnie nie mam gdzie sprawdzić co tam po porodzie ubyło. Jeszcze kilka dni i wracam do Was :)
-
Masaya dokładnie, kiedy zobaczy się maluszka to ból porodowy idzie w zapomnienie. xxxx Helenko już Ci opisuje relacje z porodu. O g.10 miałam ktg na którym, wyszły skurcze, później zbadał mnie gin i powiedział że mam rozwarcie na 4 palce i kazał się przyjąć na porodówkę. O g. 12 podali mi kroplówkę, antybiotyk przeciw GBS, po czym dostałam trochę mocniejszych bóli. W międzyczasie dwa zastrzyki rozkurczowe i o 15 miałam już 8 cm, ale szyjka po jednej stronie była cały czas twarda, więc położna mi ją masowała co kilka minut , a o 15,50 Mikołaj był już na świecie. Ogólnie bolało, ale da się wytrzymać a samo wypchnięcie dziecka to kilka minut. Pisałam Wam że mój M nie będzie przy porodzie, ale położna go namówiła żeby ze mna siedział ( ja nie nalegałam, chciałam żeby sam zadecydował). Słyszał jak dziewczyna salę obok rodzi, l ale nie uciekł :) a na ostatnie pół godziny mojego porodu wyszedł ( taka była nasza wspólna decyzja). Opieka bardzo dobra, polozne super, same pytały czy po porodzie chcemy coś przeciwbólowego, jedyny minus to jedzenie, ale to da się przeżyć przez te kilka dni :P W drugiej dobie przywieźli mi do sali dziewczynę po c*****atrząc na to jak dochodzi do siebie stwierdziłam że lepszy poród sn, a podobno ona doszła do siebie bardzo szybko. Leżałyśmy razem jeden dzień po czym zbadali jej dzidziusia i nas rozdzielili bo miał jakąś wysypkę. xxxx Podwójna pozdrowienia dla Goplany i Konradka przekaż.
-
Paatka dzieci karmione mm powinny być prepajane. W sklepach są herbatki po pierwszym tygodniu życia, więc spokojnie możesz nabyć, jeśli masz zamiar sama parzyć to lepiej żeby nie za mocne były. xxxxx Podwójna Mikołajka można na razie pozazdrościć, aż się boję kiedy ten stan minie, więc cieszę się chwilą :P xxxx Helenka pamiętam jak ja w pierwszej ciąży wyczekiwałam porodu, żaden czop mi nie odszedł, brzuch się nie opuścił i urodziłam 5 dni po terminie, drugą córkę 3 dni przed terminem. Przyjdzie i na ciebie kolej, Czarli na pewno wynagrodzi Ci to czekanie. xxxxx Mi wczoraj położna ściągnęła szwy i stwierdziła że lekarz za luźno mnie zszył, że pewni nie chciał mi naciągać za bardzo ciała żeby ciało wyglądało naturalnie, ale uznała że jest za właśnie za mało naciągnięte, ehhhh mam nadzieję że ładnie się zagoi.
-
U nas na razie spokój, więc mogę obiad ugotować, ogarnąć dom i jeszcze odpocząć. Wiem że każdego dnia może się to zmianić więc wykorzystuje :P Mikołaj ładnie ssie pierś, przybrał przez 4 dni 280g. Wczoraj była połozna,pogadałyśmy, obejrzała go, zważyła i powiedziała że jeszcze raz przyjedzie za jakiś tydzień. Myślę że kwestia ilości ubranek to sprawa indywidualna, jest dziień że dziecko cały czas w jednym kaftaniku, a czasem trzeba kilka razy przebierać. Trzymajcie się dziewczyny, przepraszam że nie odpisuje każdej z osobna.
-
Goplana ściskam mocno Ciebie i maluszka. ja też nie miałam gbs w ciazy robionego, w czasie porodu dostałam antybiotyk w tym celu. Właśnie przeczytalam jak ważne jest to badanie w ciąży i dziwię się ze większość lekarzy tego nie zaleca. xxxxx U nas wszystko ok, dzisiaj czekamy na naszą doktor żeby stwierdziła jak tą żółtaczka, bo mały jest lekko żółciutki, ale widzę że mała Ala również. Nadziana czy córcia coś w tym celu przyjmowała czy tylko kontrola? xxxx Mikołaj ssie pierś bardzo ładnie, czym go częściej przystawiam to mam więcej pokarmu. Do tego ja dużo piję. W szpitalu powiedzieli że to ile będę karmić zależy ode matki przede wszystkim, choć uważam że nie tak do końca. Współczuję przeżyć z kolkami, u nas na pomagał Infacol, jak pojawiał się ból brzuszka to podawałam, tak 2 tygodnie, więc tak na prawdę nie wiem co to kolka. xxxxxx Pozdrawiam wszystkie już rozpakowane i dwupaczki :)
-
Mikołaj urodził się 11.02 o g. 15.50 z wagą 4000g i 56 cm długości :) Jest cudowny, od wczoraj jesteśmy w domu, ma lekką żółtaczkę, kontrola pani doktor w poniedziałek. Jak znajdę więcej czasu to Was poczytam i napisze więcej.
-
No i po południu odpadła mi chyba reszta tego czopa, ale już zabarwiona na brązowo. Masaya mi w obydwu poprzednich ciążach czop nie wypadł, więc chyba nie za każdym razem tak się dzieje. Też mam skurcze kilka razy w ciągu dnia i powiedziałabym nawet ze bardziej jak leże niż się ruszam, ale nie są bolesne więc na razie nie panikuje. Chciałabym już jutro urodzić, tylko żeby ta szyjka była miękka :( choć obawiam się że do końca nie będzie chciała współpracować i znów będę nadcinana. xxxxx podwójna opowiadaj jak u Ciebie? Ja też poproszę hasło na lutówki kalina820@gazeta.pl
-
Witam z poniedziałku :) Ciekawa jestem co tam u Was po weekendzie, urodziła któraś? :) Ja czekam na jutrzejsze ktg. Nie wiem czy pisałam ale od kilku dni odchodził mi czop, a dzisiaj chyba już reszta, bo taka spora ilość, tyle że czysta bez krwi. Poza tym brzuch mam tak bardzo twardy, że aż boli. Mąż się śmieje że jutro z samego rana, jeszcze przed ktg mam poodkurzać i trochę się poruszać, bo też nie moze się już doczekać :) xxxxx Brzuchowata mam pytanie, jak z tym Zusem, dostałaś już kasę za styczeń?
-
O kurde 35plus 7 km ???? Ale masz kondycje, tylko pozazdrościć. xxxxxx Masaya czułam w czasie skurczuy takie twardnienie brzucha i lekki ucisk w jego dole, nie było to bolesne jakoś. xxxxx Goplana nie słuchaj męża co mówi, ty mu sama pokażesz co potrafisz :P
-
helenko ty chyba pytałaś czy pracuje jeszcze. Jestem już na zwolnieiu, ale jak mają coś pilnego z czym się nie wyrabiają to co jakiś czas mnie proszą o pomoc ;) więc jeszcze trochę pracuje. xxxxx Ciekawe jak Podwójna, może rodzi już :)
-
Mi akurat po tej mięcie przeszło, ale mam taką samodzielnie ususzoną z ogródka. xxxxx W sumie to już chciałabym urodzić, ale z drugiej strony zastanawiam się czy jeszcze nie poczekać tygodnia ( chodzi mi o sytuacje gdyby gin chciał przyspieszyć) wiadomo że czym maluch dłużej w brzuchu to dla niego lepiej, z drugiej strony ciąża w 38 tygodniu już donoszona jest. Babie nie dogodzisz ;)
-
Czekoladowa, może teściowa ma już taki charakter że się denrwuje i wtedy jej ciśnienie skacze, skoro badania ma w normie. Jak macie taki dobry kontakt to może pogadaj z nią. Moja teściowa wychodzi dzisiaj ze szpitala, głowa cały czas ją mocno boli, ale to normalne po takim upadku. Na szczęście badania nie stwierdziły żadnych krwiaków itp. Chyba dzisiaj po południu będę musiała ją odwiedzić jak mąż wróci z pracy. xxxx Podwójna moje nogi od 4 dni wyglądają koszmarnie, szczególnie stopy, w ogóle nie widać mi kostek. Wytrwamy może jakoś :P
-
Helenko ja to samo, przez zgagę nie spałam pół nocy, dopiero jak zaparzyłam mięte i wypiłam to mi przeszło. O dziwo kręgosłup mnie nie bolał, za to ta zgaga. Chyba do porodu już nie jest mi dane normalnie się wyspać. Zobaczymy co ten mój gin wymysli w niedziele, to będzie już 38 tydzień więc generalnie mogę rodzić. A "masaż" szyjki też przechodziłam ;) , dobrze że trwał krótko bo masażem nazwać tego nie można, ale muszę przyznać że jest skuteczny ;)
-
Brzuchowata no co ty, nie ma panikować na zapas. Nie wiadomo jaki będziesz miała poród, może potrwać z godzinke jak Nadziana Ola :) ja cały czas tym sie pocieszam. Bardziej niz bólu porodowego boje sie o maluszka i żeby komplikacji nie było. Ale będzie dobrze, musi być :) Tamisie trochę tam wymęczyli tym podawaniem oxy, no i trafiła na kiepską ekipę. Widocznie babce z patologii nie chciało się latać koło niej bo przecież poród to nie jej działka. Cóż są ludzie i parapety, jedne wykonują zawód z powołania, a inne z musu, bo kiedyś tam wybrały taki.
-
Masaya to nieciekawwa sytuacja, ale myśl teraz o sobie. xxxx Joanna no niestety z tym karmieniem piersią tak jest, że czym będziesz dłużej trzymać dzidzię przy sobie to się przyzwyczaja. Nie najad się, przysypia przy cycu, a zaraz dalej głodna i się budzi kiedy nie czuje bliskości matki. Najlepiej to jak skończy jeść to od razu odłóż, niech nie leży przy Tobie. xxxxxxx Anawa z brzuszkiem wyglądasz cudnie, taka zgrabna laseczka. xxxxx Byłam wczoraj u gina, rozwarcie na palec, szyjka srócona, w niedziele KTG i wszystko możliwe że od razu zostane na oddziale. Chyba że gin zadecyduje ( akurat ma dyżur ) że jeszcze mogę jechać do domu, to następne ktg za 2-3 dni. xxxxxx W sobotę miałam wybrać się na zakupy, tylko do miasta które jest oddalone od szpitala 60 km, jak moja mama to wczoaj usłuszała to z krzykiem na mnie, że po co ryzykuje jakieś wyjazdy w ostatnich dniach, mam na tyłku siedzieć ;) bo jak zacznę rodzić to jeszcze nie zdąże do swojego szpitala. Kurde i już teraz nie wiem, myślę, że jeszcze jest czas i taki wyjazd przed porodem dobrze mi zrobi :P
-
Ja swojej nie posłałam wczześniej, jest z 2005 roku i jestem zadowolona, niestety z młodszą nie będę miała wyboru, nad czym ubolewam. U mojej córki jest dwoje dzieci rok młodszych i przykro stwierdzić, że nie radzą sobie zz nauką, bo w klasie się dobrze zaklimatyzowały. Uważam że lektury na 70 czy 90 stron dla takiego dziecka to przesada, dodatkowo trzeba wszystko zapamiętać. Dyktanda co tydzień, sprawdziany itd.
-
Podwójna dobre, dobre ;) tak trzymać.
-
Podwójna gdzie te twoje lata i waga? :))))))
-
No moje dupsko wielkie w porównaniu do Goplany na zdjęciach, która to po 30 kg w ciąży tyła ;) Goplana ale laska z Ciebie, natomiast jesli chodzi o wiek to dała bym bo max 28 lat. Helenka, Rybka też super. Dzidziuś brzuszek masz fajny, taki szpiczasty i nisko ułozony. jak zrobie zdjęcia z brzuszkiem to Wam pokaże mój mega balonik. Podwójna zdjęcie z tortem było robione w połowie ciązy, więc jeszcze wtedy to nawet szczupła byłam. Podwójna a ty gdzie?
-
Tamisia i Joanna mocne uściski i gratulacje. Teraz już co kilka dni będziemy mieć takie wiadomości na forum :) Masaya w sumie to dobrze że szyjka skrócona, a rozwarcie pojawi się podczas porodu. Ja jestem strasznie ciekawa co mój gin dzisiaj powie, bo też licze na skrócenie szyjki. Tym bardziej że cały czas czuję w niej kłucie i nie wiem czy mały tam sobie rączki nie ulokował, a jesli to trochę się obawiam, czy czasem nie będzie wychodzić razem z główką. No ale nie ma co gdybać, to tylko takie przeczucia. xxxx Mąż w pracy, starsza córka w szkole a młodsza mówi do mnie , mamo tylko ty już mnie nie zostawiaj :P Choć jej powtarzam, że mama zostawi ją tylko jak pojedzie do szpitala urodzić Mokołaja, to troche mam obawy, bo ona strasznie przywiązana do mnie z racji tego że siedzimy obie w domu. Wiem że sobie poradzą, ale jakoś tak ciągle o tym myślę. xxxxx Z teściową wcale nie lepiej :( wstrząs mózgu, leży w szpitalu na obserwacji, jest mało kontaktowa, lekarz powiedział że taki stan może utrzymywać się 2-3 tygodnie.
-
Podwójna a ja przesłałam zdjęcia na twoją skrzynkę. Wolałabym, żebyście założyły skrzynkę i dały jej namiary na prywatne maile a nie na forum. Wtedy nikt niepowołany się nie dostanie, a wiecie jak to tutaj bywało :P