Kalina82

Hej dziewczyny Wczoraj nie miałam czasu napisać bo zajęta byłam cały dzień ostatnimi zakupami na wakacje i praniem potrzenych ubrań. Jestem taka zadowolona bo zaraz wyjeżdżamy, ale z drugiej strony nie będę mogła do Was pisać bo zamierzam cały urlop poświęcić na wypoczynek ioraz dzieciom. Jak tylko wróce to do Was zajrze i mam nadzieję ze będę miała co czytać. A gdzie się podziewa Ewelinka, Adziam też wcale nie zagląda :( To papatki i do zobaczonka.

Aquilerka no co ty !!!!! Czy nie jest tak czasem że podjadasz dlatego bo wiesz że później zwrocisz i będzie ok ? Nie wolno, Kalina zabrania tak robić !!! :) Myślę ze lepiej jakbyś nie zwróciła i miała wyrzuty sumienia to może szybciej byś się ogarn ęła w tym jedzeniem.

Agnieszka pewnie ze ciebie przyjmiemy :) Nie ma co się dołować tylko brać za siebie. Nie proponuję zadnych monotonnych diet, tylko poprostu mniej jeść, zrezygnować ze słodyczy, chleb najlepjej tylko rano, dużo wody i ruch. Pracujesz, jak wygląda Twój dzień, odchudzałaś się już kiedyś?

Mama 5 miesięcznej córy gratulecje super wyników ! Fajnie że się odezwałaś, a jak się odchudzasz? MŻ czy jakaś inna dieta?

Witam w niedzielny, gorący poranek. Dziewczyny gdzie sie podziewacie? Asia, Sabinka, Zdecydowana, Czilia, Adziam, która pojawia się i znika, Zielona chyba już całkiem o nas zapomniała i reszta dziewczyn o których zapomniałam, meldować się i to szybko. Ja zaczynam dzień od porannej kawy, niestety mam kilogram na plusie, ale mam nadzieje że to tylko przez zbliżający się okres. Za tydzień, dokładnie w piątek też zaczynam urlop, więc będziecie musiały wybaczyć mi kilkudniową nieobecność.

Do pracy najlepiej zabierać sałatki kóre można jeść na zimno. Może sałata lodowa z warzywami i serem feta albo z piersią z kurczaka. Do tego jakieś owoce czy warzywa do przegryzania. Co ty na to dietowo?

Jestem i ja ;) Kawka wypita a teraz trzeba zjeść śniadanie. Miłego dnia życzę :)

Dziewczyny odchudzanie jest w naszej głowie, trzeba zakodować sobie że mieniamy styl życia bo nie da się zastoswoać diety a później wrócić do dawnych nawyków zywieniowych. Nawet jak robimy sobie przerwę w diecie to starajmy się by nie przytyć, tylko choć utrzymać osiągnięty już wynik, inaczej odchudzanie nie ma sensu bo rozregulujemy sobie całokowie metabolizm. Sama często pozwalam sobie na jakąś pizze, grilla czy inne mniej dietetyczne jedzenie ale staram się nie rzucić na jedzenie tylko na następny dzień dietkuje, wtedy nie przytyje. Tak samo jest ze słodyczami, kocham chałwe i staram się czasem na nią pozwać, jednak nie codziennie a nawet nie co tydziień. Mówcie sobie że taka przyjemność jaką lubicie będzie Waszą nagrodą za osiągnięty wynik np. za każde stracone 2 kilogramy jecie to na co macie ochotę czy to ciasto, słodycze czy pizze. Naprawdę warto się odchudzać, dla zdrowia, dla wyglądu, dla samej siebie.

Dietowo napisz ile wazysz, ile masz wzrostu i jaką dietę stosowałaś? Oczywiście zapraszamy do wspólnego odchodznia.

Witaj Elwerka :) Nie ma diety cud, dlatego żadna z nas nie stosuje konkretnej tylko poprostu stara się mniej jeść co w twoim przypadku zdało by egzamin skoro karmisz. Musisz dostarczać organizmowi dużo witamin, czyli warzyw i owoców. Na śniadanie najlepiej zjeść węglowodany, czyli jakieś pieczywko albo płatki które dodadzą ci egergii, Później przekąska np. owoce, jogurty, warzywa itp. Obiad to zupa gotowana na udku, ryż z warzywami, kasza z sosem pieczarkowym, mięso pieczone z surówką i masa innych sycących dań. podwieczorek to jakiś kisiel, sałatka warzywna itp Kolacja najlepiej białkowo warzywna, najlepiej nie jeść chleba na kolecje. Do najważniejszych rzeczy zalicza się też picie dużej ilości wody, która ma naprawdę dobry wpływ na odchudzanie oraz ćwiczenia w miarę możliwości, np. chociaż spacery. Życzę powodzenia i wytrwałosci, oczywiście zapraszam do nas.

Dołączam i ja do moich dzielnych odchudzaczek :) Kasia zapraszamy, z nami na pewno łatwiej ci będzie chudnąć bo jak to się mówi w grupie siła. Każda z nas stosuje dietę MŻ, czyli stara się jeść w granicach 1000-1200 kcal do tego jakieś ćwiczenia.. Nie raz i nie dwa zdażają się wpadki, ale najwaniejsze to nie poddawać się tylko dietkować i powoli dążyć do celu. Żadna z dziewczym nie mówi że musi schudnąć ileś tak kilosków na miesiąć, chudniemy poprostu ile damy radę, czasem 1, czasem 2 a czem 5 kg, ale nigdy więcej bo wtedy nie dało by się utrzymać efektow na dlłużej, Zdążyła się też przekonać i mówiłam to nie raz, że nawet jak są dni załamania to tylko ten topik przywraca mnei na właściwe tory, choć mi ostatnio trudno zrzucić ostatnie kg, ale to chyba dlatego że nie chce Was opóścić ;) Asia sprytny plan z tym rowerkiem ;) a jeśli chodzi o wieczorne podjadanie to mam tak samo i zauważyłam ze głównie przez to waga nie spada. Gdzie reszta odchidzaczek, Czilia, Zdecydowana, Sabinka ? Hallo!!!!!!!!!! :)

Asiu dobry plan, choć ja myślę że i tak wyglądasz już super. Schudłaś 20 kg a to super wynik i na pewno go widać. Tak sobie pomyślałam że chętnie poszłabym do jakiegoś klubu potańczyć albo na fajną dyskotekę, tylko te w mojej okolicy są opanowane przez młodzież do 20 lat, więc ja jestem już za stara ;)

Cześć, dołączam i ja. Aquilerka topik ne upadnie, ja już zdążyłam zauważyc ze czasem są takie dni kiedy jest nas mało. Najlpiej by było jakby każda się odezwała choć raz dziennie ;) Ja na śniedanie zjadłam kanapkę z serem i pomidorem, później kawa a teraz kolejna. Cały czas mam problem z piciem, za mało wody pije ;(

Hej jestem i ja. Jakoś nie mogę się zebrać żeby zrzucić te ostatnie kiloski, ale to moze dlatego że musiałabym Was opuścić a tak mogę się cały czas odchudzac i pisać na topiku. Jem zdrowo tylko dość dużo co jest powodem że waga stoi w miejscu i nie wzrasta ani nie maleje. Myślę że gdybym jadła troszkę mniej to powolutku by spadło te 2 kg.

hej moje laseczki :) Jak miło widzieć Was wsystkie w komplecie. Aguilerka super że wraasz z dobrym nastawieniem i najważniejsze że waga nie zwrosła. Jednak umiesz utrzymać wagę a to bardzio dobry znak. Asia na dyspotekę to też bym się chetnie wybrała. Sabinka już nie mogę się doczekać jak zobaczę Twoją suknię. Gabryśka super wynik, oby tak dalej. Czilia :) Ten topik naprawdę działa cuda, jesteście super laski z którymi można wszystko !!!

Hej jestem i ja :) wreszcie znalażłam czas żeby się do Was odezwać. U mni e dietowo porażka, robliśmy wczoraj ognisko i zjadłam kiełbaskę i ziemniaki pieczone, było pycha. Od dzisiaj znowu będę pilnować się z dietą. Asia gratki za klejny zgubiony kilogram. Sabinka a jak u Ciebie? Gabrysiu w poniedziałek na pewno cie waga mile zaskoczy. Czilia ja też czekam z niecierpliwością na urlop. A teraz najważniejsze, gdzie się podziewa Aquilerka? Masz tu do nas wrocić, przeciez my doskonale rozumiemy załamania dietkowania, dlatego może coś zaradzimy byś mogla wrócić do diety.

Wreszcie się trochę ogarnęłam z robotą. Teraz czass na odpoczynek i kawkę :) Dietowo u mnie spoko na śniadanie zjadłam kanapkę z pomidorem, obiad to pozostałość lecza warzywnego a rodzinka jadła kotlety z piersi kurczaka. Mam straszną ochotę na lody śmietankowe i chyba sobie pozwole na jednego, a co mi tam. Jutro wyjeżdżam z rodzinką to moich rodziców więc nie wiem czy znaje czas żeby napisać, oczywiście postaram się. Asia no niestety do południa jakoś tak zleci że zapomina się o śnaidaniu., choć ja ostatnio szczególnie tego pilnuję i chociaż jedną kanapeczkę zjadam. Mam tylko problem z ilością picia w ciągu dnia, bo jak ostatnio policzyłam to jest tego zaledwie 1 litr płynów a to stanowczo za mało.

Coś w tym jest, bo jak się zje coś niedozwolonego to człowiek myśli że ma dzień stracony i tak trwa to następne 2 a nawet więcej dni. Więc lepiej się nie kusić na grzeszki, czy tylko tak się da? ;) Sabinko a kiedy ważenie?

Cześć dziewczyny. Zupełnie zapomnialam Asia o twoich dolegliwościach, masz rację lepiej nie zjeć skoro ma zaszkodzić. Ja poprostu smaże kawałek piersi bez panierki, do tego daje 2 ziemnniaczki i warzywa. Dzisiaj na śniadanie zjadłam bułeczkę z serem i pomidorem, a teraz zieloną popijam. Pozdrawiam Was dziewczynki i życzę miłego dnia oraz wytrwałości w diecie :)))))))))))))))

Super dziewczny że tak dobrze Wam idzie. Ja ostatnio podjadam w weekend bo mam zawasze jakies imprezki a przez kolejny tydzień staram sie zgubić to co przytyłam. I tam mam prawie wagę ze stopki :) Oj ciężko będzie mi zgiubić te 2 ostatnie kiloski, ale mam nadzieje że z Wami do końca wakacji mi sie to uda.

Hej moje odchudzaczki, widze że jest nas coraz więcej ;) Ja na śniedanie zjadłam kromkę chleba z pomidorem i zieloną wypiłam, późnij kawa. na II śniadanie brzoskwinia Na obiad mam wczorajszą zupę plus naleśniki, więc zjem jednego. Kolacja to leczo z warzyw ( cukinia, papryka, cebula i pomidor) Asia powinnaś dostac ochrzan za takie menu, cały dzień kanapki z mlekiem !!!!! A gdzie mięso, witaminy, owoce i warzywa? Dlaczego mając pierś na obiad jej nie zjesz?

Asia a bierzesz jakieś witaminy? Anemia to chyba za mało żelaza we krwi tak? Może zwiększ ilość zjadanych produktow które mają żelazo.

Najlepiej ważyć się co tydzień i cieszyć choćby najmniejszym spadkiem wagi ;) Hej Czilia, buziaczki :)

Sabinka a jak Twoje oczyszczanie? Ja tam nigdy dnia nie mogę wytrwać na głodówkach, więc podziwiam. Gabrysia a ty gdzie jesteś, meldujcie się z kawą,

Witam i ja :) Ja też nia miałam pomysłu na śniadanie i w końcu zjadlam poprostu kanapkę bo coś trzeba. Na obiad dzisiaj serwuje ogórkową i gotowane udka, więc jak najbardziej dietetycznie tymbardziej, że odleje sobie taką nie zaprawianą zupkę. Gabryśka, myślę że twoje menu jest spoko, musisz tylko pomyśleć nad obiadem przed wyjściem do pracy. Proponuje jakiś omlet, ryż, kaszę z warzywami, Zupy gotowane na udkach itp.