Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malenka255

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malenka255

  1. Hello:) Em w pracy, ja jak zwykle sama. Nudzę się, mała śpi:) Marti współczuję szkód wyrządzonych przez chrześniaka. Fajnie, że emek szybciej wraca, we dwoje zawsze raźniej i milej. Ja tez próbowałam dać Dominice jabłka ze sloiczka, i też tak śmiesznie jakby wypychała językiem, ale myślę że to nie dlatego, że jej nie smakowało, tylko dlatego, że nie umie w ten sposób jeść. Trzeba próbować, żeby się dziecko nauczyło. Adziucha Ty to koniecznie swojemu musisz kupić ten ocieplacz na wacka, na ryby będzie jak znalazł:) Ja używam różnych chusteczek: pampers, bambino i cleanic. Nie miałam huggisów, ale słyszałam, że są do niczego. Nivea tez jeszcze nie przetestowałam.
  2. Hello dziewczyny:) U mnie nocka dobrze, jak zawsze. Mała wstała o 8.30, zjadła, pogadała, przebrałam ją i śpi dalej. Emek też śpi po nocce. Menia wydaje mi się, że jak masz @, to Ci biopsji nie zrobią. Nie jestem lekarzem, ale tak myślę. Ja jak miałam @, to nawet zęba nie chcieli usunąć. Pomysł na prezent na walentynki: http://allegro.pl/prezent-na-walentynki-urodziny-18-19-20-30-40-50-i2053377082.html
  3. cześć lasencje:) My dzisiaj wróciliśmy z urodzinek mamy, emek poszedł na 18tą do roboty, ja troche ogarnęłam chatę i wykapałam małą. teraz trochę was poczytałam. Mill moja tez ciągle ciamka kciuka, a smoczkowi mówi "nie, dziękuję":), ja jej tego nie zabraniam, jak jej tak pasuje to niech ciamka:) Adziucha, ale Ci się przytrafiło w ten cholerny piątek Ja tez mało zawału nie dostałam, jechaliśmy do rodziców, śnieg sypał jak cholera i gdzieś w połowie drogi wpadliśmy w poślizg, emek jakoś nas z tego wyratował i wpadliśmy w drugi. Na szczęście nic się nie stało, poobracało nas trochę, dzięki Bogu nic akurat nie jechało. A dziś wracaliśmy i w tym samym miejscy stłuczka i lód na jezdni. No szok normalnie, nic nie posypane, ani sola ani piaskiem, szklanka. Ja wczoraj mierzyłam Dominikę, ma 70 cm. Ze wszystkiego wyrasta. Pazurek miło, że znowu do nas dołączyłaś. Arwenko dużo zdrówka życzę.
  4. Emma musisz emkowi pozwolić więcej przebywać z małą, zaufać mu i powiedzieć, że jak ziewa i jest marudna, to chce jej się spać, że jak nie je 3 godziny to pewnie i jest głodna i wszystkie te rzeczy, które Ty już wiesz o maluszku. Bo chłopy tacy są, im trzeba czarno na białym. Bo jak śmierdzi, to się nie domyślą, że dziecko kupę zrobiło, tylko stwierdzą, że to pewnie bąk. Ja swojego emka zostawiam z córcią, pozwalam mu kapać, przewijać i karmić i o nic się nie boję. No może o tą kupę tylko. Ale na początku też mu musiałam wszystko objasnić, pokazać, etc....
  5. Królik tez ciemny, chociaż takiego nie chcialam, taki diabeł wcielony z niego.
  6. ja wolałam ciemnych i takiego tez mam:):):)
  7. Tymuś brawo!!! Cieszymy się bardzo:) Karolka wózek bardzo fajny, zgrabny i wygląda na lekki, ale ja nie wyobrażam sobie chodzić z wózkiem na takich kołeczkach po polskich dziurawych chodnikach i po śniegu. Ale na lato jak znalazł. I nie zazdrość szwagierce, tylko bierz się do roboty i też będziesz miała brzuszek:) jejku Jowanka ten smoczek jest okropny:), dobrze że moje dziecko wcale smoczka nie uznaje, woli kciuka. Kurde ja dziś cały dzień mam gości, zaraz emek wraca z pracy a obiad w polu.
  8. Adziucha zawsze się jakaś zakała w rodzinie znajdzie, nic na to nie poradzimy. mam zamiar dzisiaj upiec takie ciacho: http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/adam-i-ewa/, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro jadę do mamuśki, obchodzi 70-te urodziny:)
  9. Monia no szkoda słów. Jak dla mnie to nie są ludźmi, po prostu nie mają sumienia. Dla mnie już nie istnieją......... Arwena ładnie nas zrobiłaś w balona z tą zagadką:)))
  10. Witam drukareczki:) Domenix, tak królik jest chory. zaatakowała go grzybica na skórze, no i dzielnie z nią walczymy. Już jest poprawa, ale do końca jeszcze daleko. Temat krzesełek w toku. No i fajnie, bo ja już tez się nad nimi zastanawiałam. Poczytam wasze spostrzeżenia i coś wybiorę. Wiecie co? Wczoraj się dowiedziałam czegoś na temat mojego szwagra i teścia, co mną wstrząsnęło. Nie mogę publicznie napisać co zrobili, ale obu powiesiłabym za jaja. Nie chcę ich już nawet widzieć. Skurwysyny i tyle. Całą noc spać nie mogłam.
  11. Byłam w Biedronie, kupiłam desperadosa i popijam. Jak jakiś nałóg normalnie, w biały dzień piwo żłopać:) A mała zasnęła
  12. Dziewczyny,ja myślę, że tutaj dużo zależy tez od Patrycji. I zapewne od towarzystwa w jakim się obraca, bo to głównie koledzy i koleżanki buntują. ja podobnie jak Monia na wiele musiałam zapracować sama, plewiłam pszenicę, zbierałam jagody, wyjeżdżałam z hufca pracy na kolonie letnie do pracy jako pomoc kuchenna i nie tylko. I nie żałuję, wiele mnie to nauczyło. Mam starszych rodziców, pozwalali mi na sporo , w porównaniu do rówieśników, a nie wyrosłam na złodziejkę, puszczalską , itd.
  13. Domenix póki co to nie ma szans na psa, ale może kiedyś moje marzenia się spełnią, wybudujemy domek z dala od centrum i kupimy labradorka :). Teraz nawet królik nam przeszkadza, tym bardziej, że chory i co tydzień musimy jeździć do weta:(.
  14. Ja tez stawiam na Jasia:) Marti Dominika w nocy śpi i ani dygnie. czasem tylko jej się coś przyśni i się śmieje w środku nocy:) Spadam na spacer:)
  15. Anika ja podaję Cebion codziennie po 5 kropli, tak zaleciła pediatra. No i sie wkurzyłam, bo musiałam przepisać Dominikę do innego lekarza, pediatra, do której była zapisana wcześniej zrezygnowała z pracy u nas w przychodni i sie przeniosła na wioskę. No i zostało dwóch lekarzy, i jeden lepszy od drugiego. I jeszcze termin szczepienia nam sie teraz przesunął. Co za pieprzony nfz.
  16. Witam, witam. Dominika wstała rozgadana o 9.30, grzeczna dziewczynka. Wczoraj zasnęła przed 22. Sen ma niezły, nie ma co. Kici współczuję problemów z Borciem, co to mu się stało, że apetyt go opuścił? Biedulek:9, ale czarujemy i wszystko wróci do normy. Nie martw się Kasiu. Arwenko, Ty biedna kobietko, niech te wszystkie dolegliwości już ustępują, musisz w końcu odpocząć. Co do albumu, to nie dziwię się, że się rozpłakałaś, przecież to taka cenna pamiątka. Ale głowa do góry, na pewno można coś uratować. Tymuś jaki rozgadany Domenix Oliwier jest boski, a jaki zdziwiony z tymi słuchawkami:), a z Ciebie jaka śliczna mamusia. a Rocco cudo- ja też chcę takiego..... Ktośka Bartuś taki dorosły Celina Miłosz przystojniaczek, "czy te oczy mogą kłamać?".... Jowanka w nowym kolorku wyglądasz bardzo twarzowo, a Leoś to taki słodziak, że ho ho..... Adziucha fajowski tygrysek z Juniora:) Ksymuś jaki słodki śpioszek Aggia Ola ma śiwetną opaskę i taki słodki z niej bobasek, do schrupania:) Monia w Antku to ja jestem zakochana, maly Groszek jaki uroczy:) Agneeze Zosia jaka damulka też byłam kiedyś u wróżki i bardzo dużo rzeczy sie sprawdziło, więc chyba coś w tym jest. Ja podobnie jak Edga, miałam torbiel i długo nie mogłam zajść w ciążę, potem operacja i po 3 miechach test pozytywny. Ciąża przebiegła bez większych problemów. Na jednym dziecku na pewno nie poprzestanę. Dominisia musi mieć braciszka. Właśnie się obudziła i stęka, ojj chyba będzie kupa.
  17. Ło Boże ile tu znowu naprodukowane. Nie miałam dziś czasu, aby tu zaglądnąć, a teraz przeczytałam tylko ostatnia stronę i widzę że sie szykuje jakieś zgrupowanie u Dziamdziary:) Marti się znowu obkupiła, później doczytam co nabyła:). Groszkowa ja też przedwczoraj dałam Dominice jabłuszko, śmiesznie jadła, tak jęzorkiem jakby wypychała:) Emek był z naszym królikiem u weta, bo załapał jakąś grzybicę na skórze. Spsikał go czymś, i za tydzień kazał się znowu pokazać:) Lecę Was nadrobić i w galerii też chyba mam zaległości. Ja to zawsze gdzieś na tyłach jestem.
  18. Witam wieczorowo:) Jowanka no masz rację, przesadziłam z tymi centymetrami, ja mam niecałe 1,6 m a emek 1,9 z kawałkiem. Wkurzam się trochę, bo wyglądamy razem jak Flip i Flap, i żeby sięgnąć po coś z szafek kuchennych to muszę na taborecie stawać, bo dostaję tylko do pierwszej półki. No ale co zrobić. Kici wracaj do zdrowia!!!!! Jasiu wszystkiego najlepszego nasz Ty aniołku:) Aurora Dominika też wsuwała Gerbera jak szalona i zawsze było jej mało, a teraz z racji tego, że w nocy śpi 12-13 godz, to się nie wyrabia i nie zjada 6x150, tylko 5x150, i czasem nawet jej coś zostanie w butelce a to się kiedyś nie zdarzało. Więc dzieciaki chyba mają takie okresy, że raz potrzebują więcej a raz mniej.
  19. ale zgłodniałam, pociskam kanapkę:)
  20. tak masz rację dziamdziaar;) Ania w tej firmie działa:), ja zresztą też. No i że jest sympatyczna, to nie ulega wątpliwości, inaczej nie byłaby chrzestną Dominiki;p, jest kuzynką mojego dryblasa.
  21. Moje maleństwo sie obudziło, idę z nią pogadać.
  22. O jejciu Marti Ty biedulo, jak ja Ci współczuję. Wiem, co to znaczy, tez kiedyś byłam na obczyźnie bez Łukasza. ja przylatywał do mnie w odwiedziny to było super, ale jak wylatywał to totalna porażka. Nie można było sobie miejsca znaleźć, a łzy to same z oczu kapały. No i masz rację, dzieciaki zmieniają się z dnia na dzień, z każdym dniem nabywają nowych umiejętności. Szkoda, że nie będziecie mogli widzieć tego oboje. Ale będziesz zdawała emkowi telefonicznie raport, a styczeń szybko minie i będziecie się mogli wspólnie cieszyć swoim szczęściem.
  23. Dobry dziamdziara Ty szpiegu!!! Chrzestna jest z Lubina, ale mimo wszystko to niedaleko. Możliwe, że ją znasz, przecież świat jest mały:). A swoją droga całkiem sympatyczna z niej dziewczyna.
  24. ja tez juz zmykam, dobranoc laseczki:)
×