malenka255
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez malenka255
-
U mnie też nie ma pepco, ale jest textil i też tam czasem jest coś fajnego. Zapomniałam Wam napisać, że u mnie w mieścinie jutro jest otwarcie trzeciej biedronki i są całkiem fajne promocje, np. pieluchy dada za 19,99. Jutro się zaopatrzę w 3 skoro tak je chwalicie. Ja jeszcze lecę na papmerkach 2, ale już trochę przymałe się robią. Skończy się paka i zaczynam trójeczki dady. Mam nadzieję, że będą ok.
-
Miałam robić porządki no i doopa. Mała domagała się butli, musiałam ją nakarmić. Teraz leży i gada z sufitem:) Groszkowa ja tez uważam, że macierzyński powinien trwać rok. To najpiękniejszy okres w życiu dziecka, tyle się dzieje. Uważam że rodzice powinni w tym uczestniczyć. Marti a Ksymuś pije wodę?? Odpowiada mu? Rozumiem, że jej nie dosładzasz? Ja jeszcze nie próbowałam podawać małej wody, ale chyba muszę to uczynić.
-
Groszkowa faktycznie to już 10 tygodni, ale ten czas leci. Jeszcze trochę i do roboty trzeba będzie wracać:( aż strach o tym myśleć:(
-
Cześć kobiety:) UUU ale tu się dzieje, pomarańcze górą. No nieźle, nieźle. Kici Kasia mi położna mówiła, żeby nie dawać herbatki koperkowej, że lepsza jest rumiankowa. Zaopatrzyłam się więc w taką. Kupiłam także ułatwiającą trawienie, bo moje dziecię robi kupę raz na dwa dni i uspokajającą z hippa, Problem jest tylko jeden, żadnej z nich moja córcia nie chce pić. Woli mleko i tyle. I ma rację, co się będzie jakimiś ziołami truła:). Kurcze dziewczyny jak czytam o tych Waszych mega absorbujących dzieciach, to się zastanawiam czy z moją Dominiką wszystko jest w porządku. W dzień i w nocy zasypia sama, gada ze swoimi zabawkami albo z sufitem, ciągle uśmiechnięta:). Ja jestem jej potrzebna do przygotowania butli z mlekiem i ewentualnie do zmiany pieluchy, chociaż wcale nie sygnalizuje, że w pampersie czeka na mnie niespodzianka. A dzisiaj odwaliła numer: wróciłam od fryzjera z lekko przyciętymi włosami i z balejażem i coś tam do niej mówię a ona w ryk. Nie poznała własnej matki, no normalnie przegięła:) Marti nie bój się usuwania zęba. To nic strasznego, w porównaniu do porodu to pikuś. Ja miałam obie dolne ósemki usuwane chirurgicznie, bo wyrosły w poziomie a nie w pionie. Da się przeżyć, Dasz radę, trzymam kciuki. Kurczak po francusku dziś króluje, ja tez go robiłam. Em zachwycony, ja również:). Ja choinkę będę miała żywą, uwielbiam zapach tego drzewka. Tez jestem za zmianą hasła w galerii. My w niedzielę chrzcimy Dominikę, muszę upiec jakieś ciasta, reszta będzie w restauracji, ale ciacho i zimne napoje we własnym zakresie. Idę chyba posprzątać w szafie. I posegregować za małe ciuszki. Moje i maleństwa:p
-
Hello:) Powróciłam, ale poczytałam tylko po łebkach:) tak nadrukowałyście, że nie jestem w stanie nadrobić:). Celina współczuję Miłoszkowi, ale na pewno wszystko będzie dobrze i późniejszym czasie w niczym mu to nie będzie przeszkadzało. Groszkowa fajnie, że z Gracjankiem wszystko ok. Emma moja Dominika też jest "nienażarta". Herbaty nie chce za nic w świecie, nawet nie pociągnie. Smoczka wypluwa, i co 2 godziny głodna. A pulpet taki, że szkoda gadać. KiciKasia moja córcia też notorycznie wkłada piąstki do buzi i cała ośliniona, więc to chyba norma. Jowanka sesja extra, foteczki rewelacja. Marti współczuję poparzenia:( i przeciągającego się powrotu ema. Takaciąża ja kładę Dominikę w łóżeczku i zasypia w nim sama. czasem tylko pogłaszczę ją po główce, i przytrzymam smoka, bo lubi wypadać:). Jak chcę żeby zasnęła, to raczej nie nakręcam karuzeli ani żadnych innych dźwiękowych zabawek, tylko staram się ją wyciszyć.
-
Ines ale fajowskie te ciuszki:) szkoda że mam dziewczynkę, hehe. Moja Dominika też dostała uczulenia od kremu nivea na każdą pogodę. Zmieniłam na rossmannowski i jest gicio! Jutro jedziemy na usg bioderek, a później do moich rodziców. Mąż wraca do domu, a ja zostaję na tydzień:). Więc trochę mnie nie będzie, a jak wrócę to już Was pewnie nie nadrobię drukareczki:).
-
Hej dziewuchy!! No właśnie Grosiu na jakiej podstawie stwierdzono, że Gracjan jest opóźniony w rozwoju o miesiąc? Przecież każde dziecko jest inne i i inaczej się rozwija. Kici Kasiu dzięki za wczorajsze info o Gerberku, włączyłam sobie wcześniej "powiadom mnie o dostępności" i dostałam maila, zamówiłam zaraz po 22, czyli chwile po tym jak zrobiło się dostępne i niestety też zostałam poinformowana, że mleka nie ma:(. Szkoda, drugie podejście nieudane, ale do 3 razy sztuka. Arwenko fajnie, że Mateuszek już wyzdrowiał i jest z Wami w domku. Taka rozłąka to musi być coś okropnego. Też właśnie muszę kupić jakiś termometr dla dzieciaczka. Hanabe może podasz jakiegoś linka do tego Twojego. Kąpałam dziś samotnie moje dziecię i w połowie kąpieli mała tak się zaczęła drzeć, że myślałam że zaraz sąsiedzi do mnie zapukają zapytać co ja z tym dzieckiem wyprawiam. Dodam, że wczoraj było to samo. Okazało się że mała głodna, ona co 2-2,5 godz. wsuwa 120 i ciągle jej mało. Ratunkuuuuuu, jak tak dalej będzie to my na mleko nie wyrobimy:)
-
Mi niestety nie udało się kupić mleczka. Dostałam maila, że nastąpił niespodziewany brak produkuj w ilości jaką zamówiłam i zamówienie zostało anulowane. Szkoda, spóźniłam się.
-
Arwenko jakie to są niesamowite chwile. A pomoc ema bezcenna. Ja chyba jestem nienormalna,ale chciałabym to przezyć jeszcze raz. A najbardziej moment jak kładą bobaska na brzuchu:). Najlepsze życzonka dla Hani i Ksymusia:) Robię pranko i jak się skończy to śmigam chyba na jakiś spacerek. Poszlajam się i wrócę obiad gotować.
-
Cześć:) Agneeze smoczek jest świetny:) Moja Dominika dostanie chyba taki od nas, niech ma pamiątkę od rodziców:). Celina jesteś wielka, podziwiam że dałaś radę i wszystkie podwójne mamuśki też podziwiam. Mój emek też za jakieś 2 latka chce drugie, ale nie wiem czy dam się namówić. Ja dzisiaj jak zwykle cały dzień sama, m do 18tej w pracy, wróci, zje i idzie na 30stkę do kumpla. Też byłam zaproszona, ale zrezygnowałam. Nie zostawię małej z teściową po jej ostatnich wyrzutach, że krzywdzimy dziecko, bo smoczki w butelkach nie takie. Całej rodzinie rozpowiedziała, że jej się mała zakrztusiła i ledwo ją odratowała. No żesz kurwa............. Brak słów. My tez kąpiemy ok. 19, ale mała z reguły zasypia ok.21. Co do pampersów, to mam zielone 2 i jest dobrze, a dziecko tez dosyć spore, bo tydzień temu ważyła 5100. Nic nam nie przecieka i nie uciska. A wracając jeszcze do teściowej, to tylko mała kwęknie i już ją na ręce bierze i mówi ojj co Cię boli? brzuszek? i mówi do mnie brzuszek ją boli bo się tak pręży. Słowem się nie odzywam, bo jak jej coś powiem to nie będę oszczędna w słowach, Ja dobrze wiem kiedy moje dziecko boli brzuszek, bo to jest taki krzyk, że nie da się nie wiedzieć, że ją boli. Albo położyłam ostatnio Dominikę na brzuszku, a ona do mnie mówi, przecież ona się męczy i bach ją na plecy. No trafiło mnie. A jeszcze nie tak dawno ją chwaliłam........ Przepraszam....
-
Hello laseczki:) Arwenko witamy w domku:) i czekamy na opowieści z sali porodowej:) Jowanka dobrze że lekarz coś zaradził na pazurki Leonka, szkoda tylko że to problem nawracający. Groszkowa odezwij się!! Terpsy nosimy naszego Okruszka w chuście, bardzo jej się to podoba, wycisza się i zazwyczaj zasypia "na siedząco". Jednak zdecydowaliśmy się na chustę elastyczną, bo podobno dla początkujących jest lepsza i nie trzeba tak dokładnie dociągać jak przy tkanej. Wyczytałam jednak, że jak dziecko waży ok.8 kg, to lepiej już nosić w tkanej i nie omieszkam się jej nabyć, bo to bardzo fajna rzecz. Dziecko przy mamusi, ciężaru się nie czuje no i ręce wolne.
-
Hej:) Gratuluję Arwenko:) Mateuszek śliczny chłopczyk. Red witamy ponownie! Angel biedaku, niech emek szybko się zajmie bolącymi pleckami. Nie ma to jak dobry masaż:) Jowanka to się Leoś nacierpi biedulek. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę:). Mam do Was pytanie: cz Wasze dzieci tez się krztuszą pijąc z butelki? Dominika jak pije mleko to jest ok, ale jak podam jej herbatkę to juz masakra. Za każdym razem muszę ją "reanimować". Do tego wkurwiła mnie wczoraj teściowa, bo ostatnio jak poiła małą herbatką, to się oczywiście zakrztusiła i ostatnio jak dawała jej mleko to było to samo. I zrobiła aferę i kazała nam powymieniać smoczki w butelkach, oczywiście olalismy to. Pożaliła się koleżance z pracy i tamta tez stwierdziła, że smoczki trzeba kupić inne, bo krzywdzimy dziecko. Bo ona tez miała takie z 3 dziurkami i były złe. Nosz kurwa jakbym ja miała smoczek z 3 dziurkami, to juz bym małej chyba nie uratowała. No i niby jakie te smoczki mamy kupić skoro mamy najmniejsze rozmiary. To wg nich, żeby nie krzywdzić dziecka to chyba smoczek bez dziury muszę kupić. Sorki, że smęcę, ale się wkurzyłam.
-
Witam sobotnio:) U nas nocka jak zwykle, ok. Teraz mała też tnie komara, oby tak dalej. Po południu teściowa ją weźmie na spacerek, a ja muszę jakiś obiad walnąć i ogarnąć mieszkanko, bo syf jak cholera. No i jak zwykle do 18tej jestem sama. Arwenko nie dołuj się kilogramami, po porodzie niewiele z nich zostanie. Z Ciebie jest taka laseczka, że ho ho. Groszkowa moje dziecię też nie lubi leżeć na brzuchu, a o spaniu to nie ma mowy. Emma fajniutko, że wcisnęłaś się w rureczki:). Ja też wchodzę w swoją garderobę sprzed ciąży, już tydzień po porodzie wróciłam do swojej wagi. Ale chciałabym jeszcze trochę schudnąć. Wczoraj byłam w lidlu i kupowałam wermut. A pani do mnie dowód poproszę. Nosz kurwa, trzydziecha na karku, zmarszczki, wózek, obrączka, mąż obok , a ona dowód chce.
-
No ja tez uruchamiam kombinezon, bo zimno:(. I śpiworek do wózeczka już wkładam, mam taki cieplutki z wełną owczą w środku:). No szkoda, Marti szkoda, we dwie to zawsze raźniej. Marti sprawdzaj tez doz.pl, bo tam mleko Gerber 1 było ostatnio po 4,65 zł. Ja kupiłam 20 opakowań, teraz niestety jest niedostępne, ale mam nadzieję że jeszcze będzie:).
-
No to prawda Marti:), to pewnie dlatego że się w Bukowcu urodziły:) hehe. A odnośnie pracy w święto, to mój emek oczywiście musiał iść do roboty i to na cale 12 godz:( wróci dopiero po 18tej a ja jak zwykle sama:(. Wybieram się na spacerek, ale to jeszcze za chwilkę, bo póki co to zimno u nas jak cholera.
-
Hej:) Braun Aga jejku Ty to masz teraz masę problemów na głowie:(, ale masz rację, wszystko co nas spotyka jest nam potrzebne i uczy nas innego postrzegania świata. Bardzo mi przykro z powodu babci:(, ja sama już tez nie posiadam dziadków, a szkoda:(. Trzymam mocno kciuki, aby to jednak było to ..... nowe życie w Twoim brzuszku.Bardzo by Ci się to przydało. Marti moje dziecię też wsuwa już od ponad tygodnia Gerberka i jest zadowolone:). Wczoraj byliśmy na szczepieniu (refundowanym) i Dominisia bardzo płakała po południu. Obwiniałam za to te szczepionki, ale tak naprawdę to nie wiem, czy to nie była kolka.Dzisiaj już jakby o wszystkim zapomniała i uśmiecha się od samego rana, jest taka słodziutka. Do tego przespała całą noc. aa i waży już 5,1 kg. Mój mały pulpecik:)
-
Dziewczyny jak Wy to robicie, że Wasze pociechy zasypiają na brzuszku? Ja jak swoja kładę to poleży 3 min. i jest awantura.
-
Arwena ja mam ciarki jak to czytam. Niezły giguś z Szymka. Groszkowa tak bukiet to prezent urodzinowy:), postarał się chłopina. Adziucha fajnie że się odnajdujecie w macierzyństwie:) Monia współczuję dolegliwości brzuszkowych Antonia, mam nadzieję, że lekarz coś pomoże. A teściowej też Ci nie zazdroszczę:(. Moja mała też zaczeła okropnie płakać, kupiłam dzis w promocji BioGaję za 20 zł.
-
Hello:) Śmieszna i Arwena no zróbcie coś, zróbcie i niech te wasze bobasy powitają już ten świat. Ja też się piszę na kolejną ciążę w takim samym składzie, jednak pierwszych kroków nie podejmę:) czekam na odważniejsze:) Franka fajnie że chrzciny się udały i malutka nie płakała. Dzielnie wszystko zniosła, twarda kobietka:) Ja piję sobie kaweczkę i się zastanawiam czy zjeść śniadanie czy nie, jakoś nie mam weny. Jak mała wstanie to ją nakarmię i śmigam na spacerek, bo u mnie dziś cieplutko. A emek odsypia nockę, więc jak zwykle wszystko sama. Targanie wózka, znoszenie małej i 3 godzinna włóczęga:)
-
Dobry wieczór:) Ja nareszcie mogę odpocząć, goście pojechali, mąż poszedł do pracy, ja już posprzątałam, grzecznie poczytałam forum i teraz mogę iść spać. Mill gratulacje. Natalka cudowna:). Moja Dominika miała dziś atak kolki:( strasznie krzyczała bidulka. O herbatce koperkowej też mi położna mówiła, że powoduje bóle brzuszka, zaleciła mi rumiankową, no i ja podaję też ułatwiającą trawienie, bo mała ma problemy z kupkami. Dziewczyny dostałam dziś od ema bukiet 30 pięknych, czerwonych róż. Normalnie się wzruszyłam i popłakałam z radości. Szkoda że go nie ma teraz ze mną, bo chętnie bym się poprzytulała:). Nadrobimy jutro.
-
Adziucha gratulacje:) szybciutko wróciłaś do domu. super że się dobrze czujesz:) dzielna dziewczynka!!! A Junior jest extra, dawaj więcej fotek. Moja mała beka a mimo to ulewa i czasem tez zdarza jej się nawet 2 godz po jedzeniu. I to w sumie teraz się tak nasiliło, bo jeszcze 2 tyg temu nic takiego się nie działo. My na nasze maleństwo mówimy Czupurek( bo ma taką fajną czuprynkę) albo Okruszek. Angel trzymamy kciuki za szybki powrót do domku, niech bobasek szybko zdrowieje.
-
Marti wrzucałaś już kiedyś przepis na to Twoje tiramisu?? Byłabym zainteresowana, bo co chwilę nim kusisz.
-
Celina Ty to masz przerąbane z tą teściową, nie zazdroszczę. Dziękuje Bogu, że mieszkam tylko z emem i nikt mi nie gdera za uszami.
-
Hej:) Właśnie skończyłam oglądać galerię, bobaski przecudne!! Dodałam też parę fotek mojej pociechy.
-
Siemanko:) Adziucha i Maciek wielkie gratulacje!!!!!!!!!!! Juniorek nareszcie na świecie:). Agneeze fajnie że z Zosią wszystko w porządku. Ja podgrzewacza nie mam, gotuję sobie wodę, a później wstawiam ją d mikrofali na 30 sec, dosypuję mleka i gotowe. Co do szczepionek, to my szczepimy tymi refundowanymi i dodatkowo na rota i pneumokoki. Moje odchody też niezbyt przyjemnie pachniały, teraz już mam lekkie upławy i jadę na wkładkach. Mam tylko problem z trzymaniem moczu i często jak np kichnę to popuszczam:(. Też tak macie? To pewnie dlatego, że mocno popękałam podczas porodu, bo mała miała rękę na głowie jak się rodziła. Kilka razy dziennie ćwiczę mięśnie Kegla, ale jak na razie efekt marny. Pochwalę teraz moją Dominikę, bo ona to chyba rekordy bije. Zasypia między 20-21, a budzi się ok.4-5. Grzeczna dziewczynka. Groszkowa ja nie wybudzam do przebierania pieluchy, w ciągu dnia sama się budzi jak ma za mokro, a w nocy sprawdziłam, że jak się nie budzi na jedzenie, to nie ma nasikane, bo pewnie nie ma czym:)