Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

x-ray girl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez x-ray girl

  1. No mój też nic nie mówił o koniecznym spotkaniu z anestezjologiem a pytałam go o to w tym roku.
  2. Mogłoby byc wszystko za darmo ale nie jest. Dziewczyny!!! Skoro takie mają warunki to albo je przyjmuje i decyduję się rodzić na łubinowej albo się z nimi nie zgadzam i idę rodzić gdzie indziej...
  3. Co do spotkania z anestezjologiem...hmmm chyba warto je miec już z głowy niz potem w czasie skurczy odpowiadac na te wszystkie pytanie no i tak jak moja poprzedniczka pisała,ze jak już cos sie dzieje to nie ma czasu na szczegółowy wywiad. Poza tym jesli nagle zachce sie komus znieczulenia to też mozna podać do jakiegos momentu bo potem nie ma sensu więc przeprowadzaj sobie wyiad... o ile lekarz od razu przyjdzie. Może sie okazać ,ze jest juz za pózno na podanie... Nie rozumiem niektórych dziewczyn...chcą rodzić w prywatnej klinice ale szkoda im na cokolwiek złotówki... nie cierpia lekarzy ale idą rodzic do szpitala...to rodzcie w domu z połozną!!!! Proste
  4. magart ja mam zamiar wziąśc kilka 56 i kilka 62. 50/50 tzn tych 56 akurat nie mam za duzo. Jak coś to mąż dowiezie mi odpowiednie.
  5. czerwcowa_mamusia dziekuję za szczegółowy opis.Ja własnie prowadzę ciążę u dr Mniszka:) Dr działa na mnie bardzo pozytywnie. Boże masaż szyjki? W jaki sposób połozna to robi??? życzę spokojnego dotrwania do terminu porodu...mi zostały 2 miesiące jeszcze i tak powolutku zaczynam mysleć o porodzie czasami ale tylko czasami.;)
  6. czerwcowa_mamusia dziekuję za te mega żaluzje :* i pozdrawiam...czekam na szczegółowy opis porodu ;)
  7. każda powinna mieć mozliwość rodzenia tak jak chce.Jak widać łubinowa do konca tego nie zapewnia.
  8. Tirian ja też chodzę już 7 miesiąc do dr Mniszka i tez płace...ja akurat nie chcę by mój mąż był przy porodzie i co? Mam za to ogladac innego obcego faceta? Tez nie chcę! Co mam na to poradzic? Jestem zdyskwalifikowana? Moim zdaniem bardzo głupim rozwiązaniem jest sala do porodów rodzinnych-DWUOSOBOWA. Mimo wszystko nie emocjonuje sie,ze bedę o coś tam walczyć bo mi sie nalezy...mam świadomość tego ze bedzie wokół mnie kręcic sie sporo osób a prawdopodobnie chęć urodzenia tak aby wszystko było dobrze bedzie silniejsza niz walka z lekarzami by mąż mój czy innej był czy wyszedł...dla mnie najwazniejszy jest dzidziuś.I jestem w stanie uszanowac decyzje innych pań dlatego też miło by było gdyby któraś w niektórych aspektach również popuściła i uszanowała mnie np... ale co tam pozostaje tylko miec nadzieję być jedyną rodzącą w danym dniu na sali...bo wiekszośc nie popuści...hehehehe
  9. No to mnie zmartwiłyście...kurcze to nie tylko mąż jest przy porodzie ale również partnerzy innych rodzących? Dla mnie to krępujące:(
  10. Ja planuję zostawic ubrania w domu ale już przygotowane zeby mąż nie musiał się stresować szukaniem ich;) Dobry pomysł z włozeniem ich do fotelika naprawdę. Dzięki;) Zamierzam też mieć przygotowane dodatkowe ubranka dla Dzidziusia gdyby trzeba było zostać dłużej.Nie chcę mężą dodatkowo stresować tym,ze musiał by je prac;)
  11. No jak nie było majówek tak teraz ich przybywa hehehe....ja na 19.05 mam termin. Synek ma nam się urodzic:) wero Nika myśle,ze lekarz nam wszystko objaśni już przy końcu ciązy jak to jest z tym przenoszeniem i KTG.Nie martwmy sie na zapas. Myslę mimo wszystko że lekarz prowadzący decyduje co i jak. Mam nadzieję ,ze urodzimy w terminie lub tydzień przed bo z tego co dziewczyny opisuja pod koniec jest już masakra!
  12. Do wero Nika A ja póki co nie miałam ani razu zadnego wycieku:(
  13. Co do płaszczyków własnie tez myslałam o grzybku bo chcąc nie chcąc musze cos kupić.Na zimową za za ciepło a w inne się nie mieszczę.No i buty jakieś wygodne chyba trzeba bedzie kupić.I to na tyle.Mimo że jeszcze 2 miesiące też szkoda mi kasy wydawać na ciuchy na tak krótki okres...no może jeszcze poporodowy. Na szkołe rodzenia nie chodze bo od samego początku nie chciałam a mąż tez jakos specjalnie mnie nie namawiał.Tak piszecie.Każda połozna mówi co innego a kto najlepiej zna swoje dziecko jak nie mama? Z czasem oczywiście.Przewijanie lalki a zywego dziecka to wg mnie 2 rózne sprawy. A jjeśli chodzi o rodzenie to podejrzewam ,że i tak bym zapomniała jak sie oddycha z nerwów...poza tym po to jest połozna przy porodzie. nasze mamy nie chodziły na szkołę rodzenia i jakos nas wychowały hehehe i nie skrzywdziły.... No ale każda kobieta ma inne potrzeby i ja to doskonale rozumiem. Dziewczyny a w którym t.c. miałyście jakieś "wycieki pokarmu"?
  14. Do wero Nika Ja też mam 7kg na plusie.Tak samo jak Ty mam jedne spodnie ciążówki h&m no i kilka tunik ale w rozm.36 i kupilam tez 38 ale mysle,ze spokojnie po ciązy je wykorzystam. Przed nami tak jak piszesz jeszce 9 tygodni więc wiele w naszej figurze moze sie zmienic;) Mi tez tylko brzuch rosnie do przodu.Ponoc figura mi sie nie zmienia wogóle. Ja przed ciążą ważyłam 56 kg. Co do wizyty u internisty nic nie słyszłam na ten temat .Stomatolog też nikogo nie obchodzi. Pamietam jak moja koleżanka była w ciąży to dostała nakaz odwiedzin stomatologa i musiała wszystkie ubytki wyleczyc w szybkim terminie. Ja akurat u stomatologa jestem regularnie.Ząbki mam wyleczone ale nie wiem czemu teraz na nic nie zwraca sie uwagi? Róznie kobiety podchodzą do własnego zdrowia a tym samym zdrowia dziecka przecież. I ogólnie....Dziewczyny widziałyście gdzieś w okolicach Zabrza,Rudy Śląskiej fajne płaszczyki dla ciężarnych na wiosnę? Oczywiście nie worki?
  15. Ja jestem w 31 t.c. i póki co ruchy dziecka są przyjemne.Owszem mój Mału upodobał sobie mój pęcherz i czasami daje mi popalić;) Ciuchy? W wiekszości noszę te z przed ciąży...w iektorych może bardziej widac brzuszek...dokupiłam parę ciążowych ale nie narzekam. Podejrzewam,że za 4 tyg.bedę innego zdania;) jak brzuszek urośnie bardziej. Pozdrawiam:)
  16. W takim razie może od 34 t.c. lekarz zwiekszy mi częstotliwość wizyt. Dziękuję Dziewczynki jeszcze raz za odpowiedzi. Co do tych pampersów to ja wogóle mam zamiar wziąść newborn...chyba aż takiej różnicy nie ma?Też nie wiem ile tych pieluch ale niedaawno któraś z dziewczyn pisała żeby wziąść ich dużo.
  17. Dziewczyny , Mam pytanie : Jestem teraz w 30 t.c. Byłam na wizycie u lekarza w środę i kolejną wizytę wyznaczył mi za 4 tygodnie. Od wczoraj czytam wszędzie ,że od tej pory wizyty powinny być co 2 tygodnie...hmmm A jak U Was było od 30 t.c? Chodziłyście co 2 tyg.czy tez miałyscie tak jak ja termin kolejnej wizyty co 4 tyg.? Wiem,że niektóre kobiety nie chodzą prawie wcale podczas ciązy do lekarza i się nie przejmują...no ale ja należe akurat do tych co się przejmują... Z góry dziękuję za odpowiedzi.
  18. Do Netka86 Mi co wizytę bada szyjkę normalnie ginekologicznie na fotelu.
  19. Do aneta_hercia Ja wierzę ciągle w naszego chłopca,ze w odpowiednim momencie się odwróci jeszcze...ale to lekarz bardziej straszy mnie tą cesarką. Mówi,że przy 1 dziecku to raczej odradzają poród sn gdyby było to drugie dziecko to mozna próbować. Poza tym powiedział,ze nie pamieta kiedy ostatnio na łubinowej odbierali posladkowy poród,że teraz w takim przypadku to tylko cc :( Niech jest co ma byc byle wszystko było dobrze z nami:)
  20. Ja mam wózek od lutego i ubranka również...TP 19.05 Tez się bałam ale czy akurat kupno wózka ma na to jakiś wpływ? Co ma być to bedzie.Poza tym facet w sklepie również powiedział,ze bedziemy czekac na wózek 2 miesiące. Juz teraz cięzko mi ubrać buty a co dopiero w 9 miesiącu biegac po sklepach-nie wyobrażam sobie tego.
  21. Dziękuję ...to po co jest ogólnie to usztywnienie??? Czytałam gdzieś ,że taki rożek czasmi przydaje się w pierwszych dniach kiedy dzidziuś spi w łóżeczku...ponoc czuje sie wtedy bezpieczniej.Bo jakie inne jego funkcje? magart wszystko zalezy od pogody jaka będzie ile wartsw ubierzesz dziecku moim zdaniem.ja kupiłam i bawełniane kaftaniki takie cieńkie i koszulki mam z 4 takie grubsze z frotty?
  22. Dziewczyny, A ten rożek do szpitala to ma byc usztywniany czy nie?
  23. Dzięki marc_cain. Ja już dzisiaj nie robiłam nic tylko odpoczywałam.Normalnie miałam stresa żeby wstać dosłownie. Wiem ze stres jest niewskazany ale w ciązy to chyba nieuniknione...dobrej nocki i jeszcze raz dziekuję za odpowiedz.
  24. Dziewczyny , mam pytanie moze nie na temat Łubinowej alejuż tak się do Was przekonałam,ze piszę na tym forum... Jak to jest z tym twardnieniem brzucha.Dr ostatnio na wizycie mi powiedział,że do 10 razy na dobę jest normą. Ja ostatnio sobie pofolgowałam z pracami domowymi i od 2 dni popołudniami twardnieje mi brzuch jak wstaje czy chodze.Jak już siadam a tymbardziej lezę jest ok. Jestem w 30 t.c. obecnie. Mam fioła na punkcie porodu przedwczesnego i sie denerwuję a wizytę mam w środę. Momentami myślałam,że dziecko sie tak układa ale raczej to niest to :(
×