kajetana

Witajcie. Właśnie wróciłam od gina i wszystko się ma dobrze hihi. Mała Kobietko czekamy na wieści i trzymamy mocno kciuki. :):):):)

Gramko wpadnij do mnie jeszcze na sprzątanko hihi jak już wpadłaś w trans. Myszko jejku szkoda mi Ciebie że musisz znowu przechodzić ten ból. Przytulam Ciebie do serducha. A my wykleiliśmy już pokój dziecka tylko korytarz jeszcze został na jutro bo m już nie zdąży. Idziemy właśnie do znajomych posiedzieć. Buziaczki wszystkim.

Witam. Zaczynam pierwsza dzisiaj. Postanowiłam troszkę przystopować z jedzeniem bo wczoraj się objadłam i skutki były jakie były. Kalpuś narobiłaś wczoraj ochoty tym swoim remoncikiem i my dzisiaj z mężusiem robimy pokój dziecięcy i korytarz u nas w mieszkaniu. Kleimy tapety własnie. Zmykam zaraz do kosmetyczki. Miłego popołudnia.

Czuję się okropnie:( wszystko to co zjadłam podchodzi mi do gardła i nie dam rady odbić tego wszystkiego:(Sorki za szczegóły.

Pani Misiowa u mnie zupka jarzynowa i gołąbki ale jeszcze czekam na mego m bo nie może dotrzeć z tej roboty i nie wiem kiedy to będzie hihi. Myszko wysyłam wszystkim pozytywną energię z mego brzuszka a co do samopoczucia to juz mdłości dają znać o sobie coraz częściej.

Gotuje obiadek. Piękna pogoda za oknem aż chce się żyć. Kalpek fajnie Wam ja tez bym chciała mały remoncik u siebie zrobic ale wiecznie brak kasy i czasu. Gramko ja tez już 2 wpyliłam hihi

Witam. Moniczko szkoda, że sie nie udało:( Gramko u nas tez teraz w sadziliśmy kupe kasy w nasze auto ale co zrobisz trzeba czymś jeździć. Mój m w pracy a ja idę pod prysznic i muszę w domu ogarnąć. Ile pączusiów dzisiaj zjecie hihi?

Witajcie. Wróciliśmy właśnie z wojaży bo jutro mego m wzywają do pracy niestety ale ja się będę byczyć. Kobietki mdłości mnie już dopadły na maksa i nie jest uroczo. Kalpeczku ja Cię wzywam na dłużej a nie tylko na troszkę, pisz co Ci ślina na język przyniesie. Mala Kobietko nie zamartwiaj sie na zapas, bądź dobrej myśli jak się już nie uda to wtedy zdążysz się namartwić a teraz myśl pozytywnie.

Hej wszystkim. Mała kobietko ja trzymam kciuki i wierze,że sie uda!!! My jesteśmy z mężem na urlopie tygodniowym i jutro znowu wyjeżdżamy na wieś. Kalpek twarda sztuka z Ciebie kobietko wzywam Cie a Ty nic. Buziaczki dla wszystkich.

Witajcie. Mała kobietko szkoda, ze ja dopiero się dowiem w poniedziałek jak poszło ale trzymam kciuki moooooocno. Buziaczki wszystkim i do poniedziałku.

Myszko dziękuję bardzo za zaproszenie może kiedyś skorzystam w realu kto wie hihi. Kakusia ja mam też czasami dość tego swojego chłopa ale co zrobić faceci są gorzej jak dzieci hihi. A gdzie to nasz Kalpek się podziewa?

Witam, witam. Kiedy już te mrozy się skończą?!! Mnie już dopadają mdłości ale jeszcze jest znośnie i chodzę do pracy. Wyjeżdżamy w weekend na wieś odpocząć sobie. Zazdroszczę remontu kuchni bo mi by się też przydał ale jeszcze zwlekamy.A co do wypieków to zamawiam gotowca u Was bo ja nie mam zdolności kulinarnych. Buziaczki wszystkim i miłego weekendu.

Witajcie. Mała kobietko ból jest warty tego co może Cie czekać hihi. Życzę dzidzi z całego serducha.

Dzięki dziewczyny będę pisała w miarę możliwości. Ja nie jestem zwolenniczką częstych wizyt u lekarza bo uważam, ze to nie choroba i zwykły monitoring od czasu do czasu wystarczy hihihi. Więc teraz idę dopiero za dwa miesiące. Wróciłam z zakupów z moim m i jestem padnięta, mykamy jeszcze do kościoła. Papatka.

Hej Kobietki. Nie mam za bardzo czasu pisać i o czym. Nie chce Was tu bombardować zapiskami z mojego stanu hihi bo jakos mi głupio troche pisac o szczęściu kiedy inne dziewczyny się starają i nie jest im fajnie. Ale czuję się bardzo dobrze, czasami tylko mam mdłości. Miłej niedzieli życze ja zmykam na uczelnie.

Pełna nadziei jak test wyszedł negatywnie to raczej nie jesteś w ciąży.

Jejku kobietki ile Wy przeszłyście a ja mówię, że ja dużo mam za sobą. Ech czasami to wydaje mi sie, że moje problemy są marnością w porównaniu z innymi. Ale jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni. Ja mam 31 lat ale przecież mamy tyle na ile się czujemy. A wiec głowa do góry.

Witajcie. Mała Kobietko wszystkiego nja naj i tego najważniejszego.....dzidziusia. Ja dzisiaj mam wizytę u fryzjera jakoś mnie tak na szło hihi. Wyobraźcie sobie, że w poniedziałek była u mnie znajoma której dawno nie widziałam i patrze a ona z brzuszkiem a wiem, ze nie ma męża. Okazało sie, ze była z facetem 4 lata i nie mogła zajść w ciąże a teraz jest z innym i od razu zaszła a ma 40 lat i jest to jej pierwsze dziecko. Ogromnie jej kibicuję.

Blac Caro dziękuje ale mi chodziło bardziej jakieś już opracowane zabawy ruchowe czy jakieś testy.

Witajcie kobietki. Ale mamy mroźny tydzień brrrr. Blac Caro ciekawy ten bioenergoterapeuta i ja bym chyba też skorzystała gdybym była w potrzebie. Mam pytanko może ktoś zna jakieś zabawy terapeutyczne dla dzieci upośledzonym w stopniu umiarkowanym, bądź z autyzmem? Będę wdzięczna.

Myszko to dobrze,że nie spoczywacie na laurach tylko będziecie działać. Trzymam mocno kciuki i wiem, że ogłosisz dobre wieści prędzej czy później. Ja dwa dni praktycznie spędziłam na uczelni i chyba będę musiała troszkę przystopować z praca bo już nie wyrabiam a co będzie dalej. Może sobie chociaż wezmę na pół etatu tych swoich studentów to zawsze trochę lżej. Dałam dzisiaj mężusiowi prezent na walentynki bo jutro sie praktycznie miniemy ale ja jeszcze nic nie dostałam hihihi, chyba zapomniał.

Kalpek nie wiem co Ci radzić i jak. Ja zawsze mówiłam że mnie nie stać na in vitro ale tak postawiwszy sie w sytuacji to chyba dla dziecka bym z pod ziemi wygrzebała. Nie wiem już sama. Pomyślcie i podejmijcie decyzje najlepsza dla Was. Mam nadzieje, ze Twój m Cię wspiera i, ze sie razem jakoś wspieracie bo dla niego to też pewnie trudne. Buziaczki i trzymaj sie jakos.

Witajcie kobietki. Piękny u nas dzionek dzisiaj i wieści tez dobre. Kalpek co u Ciebie? Wiem, że cierpisz ale napisz parę słów co zamierzacie teraz? Serduchem jestem z Tobą.

Witajcie. Ale dzisiaj mały ruch, szkoda. Ja wróciłam z pracy z jakimiś zawrotami głowy i mdłościami. Chyba się zaczynają uroki ciąży. Meldować sie kobietki ale juz!

Mała kobietko no taki stoliczek miał ten nasz mały jak pokazała Pani Misiowa tylko większy.