Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziewczyna610

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. te telefony to nie sa do dziecka tylko do niej. Z dzieckiem jeszcze przez telefon nie gadal bo mały nigdy niechce z nim gadac. A jeden tel od niej czy do niej trwa min 10min. O jej rodzinie zawsze gadał ze niechce miec z nimi nic wspólnego a z eks tylko dziecko i sprawy z nim zwiazane. Ale w rzeczywistosci inaczej to jest.
  2. Nie jestem jeszcze żoną, ale od roku mieszkamy już razem. Spotykamy się od 6 lat. On ma 8letniego syna. Jak go poznałam 6lat temu to bardzo go polubiłam. On mnie też, bo często pytal tate kiedy znów go zabierze do mnie. Odkad mieszkamy razem nasze relacje sie zmieniły o 360st! Ani ja za nim ani on za mna nie przepada. W duzej mierze jest to dlatego że np gada mi ze jego mama mnie nie lubi, ze ja nigdy nie bede mogla przyjsc do niego bo mama tego niechce, nawet powiedział ze on lubi te osoby co mama. Ja o tym wszystkim wiem a on mnie cały czas tym denerwuje. Gdyby nie słyszal jak jego matka o mnie mówi nie mowilby mi tych rzeczy. On to gada jak jego taty niema w poblizu, a ten mi potem nie wierzy i mowi że to dziecko i jak on ma mu to wytlumaczyć że mnie to rani. Ale jest na tyle mądry że wie jak mnie zranic. Moj partner uważa go nadal za dzidziusia, nawet tak do niego czasami gada. Dzwoni do nich codziennie, niby o synu gadać ale ileż mozna gadać o dziecku??? A wczoraj mi oznajmil,ze jedzie z nimi na urodziny do córek jej siostry. Powiedzialam mu że nie podoba mi się ta cała sytuacja z tymi codziennymi telefonami a o tych urodzinach to juz nawet nie wspominam. On mi tylko powtazra ze mam przestać. Czy jego zachowanie jest normalne? Spodziewamy sie dziecka, ale on jeszcze tego nikomu ze swojej rodziny nie powiedzial. Ostatnio czuje sie w jego zyciu jak intruz. Pomózcie prosze, bo juz niewim jak z nim rozmawiac.
×