Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Flka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. halo dziewczyny:) ale piekna wiosenka za oknem:))))) az milusio:), ahhh... my po powrocie z pl, bylo super, aczkolwiek Julie dopadlo zapalenie krtani, zastrzyki i inhalacje omogly. a ja poddalam sie zapaleniu oskrzeli:( ale szybko przeszlo i jest ok. klika tu jezcze ktos? piszcie...... milego dzionka:)
  2. :) hej dziewczynki. anika, najszczersze kondolencje. przykro mi. :( aler wogole to tyle mnie poomijalo ze masakra. ale przeczytalam wszytskie wpisy wasze od ostatniej mojej wizyty i jestem na biezaco (w miare;) jestem z Julia w PL juz od dwoch tyg i ten czas tak szybko zlcial ze nawet nie milam za bardzo kiedy Was poczytac. a ze pogoda sie teraz sknocilai i wlasnie u nas leje descz i ze spacerku dzisiaj nici to nadrobilam dzisiajszego ranka wszystkie wpisy:) Neri - gratulacje! kolejna lady w drodze:( babki gora:) ;) ale tutaj jest drżyzna, buuu... troche odzwyczailam sie od plskich cen i chwilami bylam przerazona rachunkami w sklapach. a cicszki dla dzieci to momentami masakra, taaaaaaakie ceny ze szok. na szczescie obkupialm mala jeszcze w uk bo juz gdzieniegdzie byly male wyprzedaze wiec skorzystalysmy. ufff :) teraz przechodzimy etap zabkowania, wyzynaja sie dolne jedynki wiec mala jest marudna. jak skonczyly sie problemy brzuszkowe to zaczely sie zabkowe:) ale kleik, marchwke i rumianek zasuwa ze az jej sie uszy trzesa :) spacerowki to jeszcze nie uzywalysmy. ja mam Mikado caly zestaw wozkowy, jak na razie jestem b.zadowolona eva - jak tam remoncik? co robicie zeby wasze dzieci spaly wiecej niz 30 min w ciagu dnia? moja mala drzemkuje po 0,5 godz i nie ma opcji dluzszego spania. na spacerku spi jak aniolek, ale wystarczy ze wejdziemy do domku to juz oczka duze i koniec drzemiczki. ale w domu nie ma opcji na spanko dluzze niz 30min. jak ją przekonac do popoludniowego spanka? no zmykam bo sie moja pralinka odzywa:) milego dzionka :):):)
  3. hej dziewczynki:) u was zima i chorobska-przeziebionka, a u nas stomach bugi - biegunka:( mala zalapala we wtorek jakiegos baboka zoladkowego i sie biedna meczy. do tego jeszcze temperatura. strasznie mi jej zal i tak smutno na serduszku jak widze jak sie pralika meczy. zastanawiam sie czy jest cos co moglabym ja jesc zeby pomoc jej pozbyc sie tego rozwolnienia. macie jakiegos ppmysła? bede wdzieczna. zmyam nynac bo ez padam :D zycze wam dobrego dzionka a dzieciaczkom zdroweczka. pa
  4. ale mnie ominelo, hohoho.... nawet sie nie zorientoalam ze tak dawno tu nie zagladalam. przede wszystkim sorki marita za ankiete, tzn jej brak. i super zabawy urodzinkowej:) tesciarka - spoznione najlepszego dla Igi!!! :) kruszynka - duuuuzo zdrowka dla Mai jak najszybciej! lapa - gratulacje z okazji nowego domku:) wiec sie teraz odtajnie... za tydzien jedziemy do PL wiec jest troszke biegania przed wyjazdem, zwlaszcza ze ja z mala zostaje do maja. tydzien temu mala szczepienie i straznie marudna byla po nim. no i nie wiem czy przypadkiem zabek sie jakis juz nie przebija powolutku bo namietnie zasysa piastki. sama ne wiem dokladnie jakich to objawow szukac i jak dokaldnie rozpoznac zabkowanie, wiec za ten jej humorek tez obwiniam swedzace dziaselka.:) po zabiegu wizadelka myslalam ze bedzie lepiej, i choc jest delikatna poprawa to oczekiwalam wiekszej. jakas niechec ma do lezenia przy prawej piersi, wiec bf adv poleciala karmienie na siedzaco bo glowka juz sztywno trzymana. pocwiczym i zobaczym:) pogod u nas bleee, szaro i chlodno i wciaz kapie deszczyk. i spacerek zaliczony:) anika - fajnie tak pracowac z domku, jestes wciaz z corcia. a jaka pogoda u was? bo nie wiem na co sie przygotowac. na kiedy zapowiadaja wiosne? uzywalyscie nosidelek dla swoich dzieci? jakie polecacie? pozdrawiamy i milego dzionka:):):)
  5. o jak fajnie ze jednak ktos tu zaglada jeszcze:) u nas po zabiegu troche lepiej ale nie ak dobrze jakbym tego oczekiwala. Mala ma niechec do prawej piersi i musze ja karmic spod pachy, a to nie jest komfortowe wcale. dzis bylysmy w baby clinic i przy pomocy bf supporter bedziemy sie karmic na siedzaco, zobaczymy. 3majcie kciuki:) no i chyba juz powolutku swedza dziaselka bo zabki sie odzywaja bo cos maudna jest i zasysa namietnie piasteczki. a ponadto rosnie moja pralinka jak na drozdzach:) za tydzien jedziemy wszyscy do PL i liczymy zejuz ie bedzie tam takiej srogiej zimy. ja jestem wciaz na etapie gondoli, mamy Mikado sprowadzone z Pl, w zestawie tez spacerowka. jak wybrobujemy to damy znac jak sie prowadzi. a uzywalyscie/uzywacie moze nosidelek dla dzieci? bo zamierzam sie zaopatrzyc a nie wiem jakie sa najlepsze. jakie polecacie? pozdrawiamy i milego dnia:)
  6. hej dziewczynki :) mam nadzieje ze walemtynki ulynely wam iscie romantycznie :) i ze dzisiejszy dzien tez bedzie dobry:) my w sumie to juz w niedziele strzelilismy sobie walentynki. wybralismy sie we trojeczke do restauracji na obadek (no i nie musilam gotowac, ufff...) ;) anika - wszystkiego naj naj naj... (sorki za spoznienie). co do 30-tki to roznicy nie ma i jest tak jak bylo przed. wiem bo ja juz po wiec nie ma sie co zamartwiac wiekiem tylko cieszyc sie kazdym dniem, ilekolwiek lat by sie nie mialo:):):) lapa - apropos kredytu - wspolczuje. te formalnosci to moga czlowieka czasami rozlozyc. i duuuuuuuuzo radosci i slodkosci dla Filipka dzisiaj! amerka - dzieki za rade ad herbatki. w sumie to musialabym cos zaradzic na zwiekszenie laktacji. mala ze mnie strasznie wyciaga wieczorem a potem spi od 22ej/23ej do 5ej/6tej rano. butle dostaje na dopicie bo u mni wtedy susza. w ciagu dnia to podrzemie kilka razy po 30 min i buszuje a w nocy nyna jak aniolek. a potem wazy 6.51 kg (wczoraj byla wazona). a ja popijam sobie tego hippa mimo wszystko. ah zmykam bo sie odzywa moja pralinka:) do pozniej
  7. hej dziewczyny:) Mala usnela wiec mam chwilke . i szybkie pytanko: co sadzicie o herbatce wspomagajacej laktacje Hipp? warto sobie popijac? no bo w skaldzie jest koper a to tez czasami wzdyma wiec nie chce zrobic Julii nieprzyjemnosci zoladkowych.
  8. zaproszenie wyslalam. u mnie po polnocy wiec czas juz nynki:)
  9. aprops glowki, to ja klade mala na boczki, zwlaszcza po jedzonku to klade na prawym. w nocy uklada sie po swojemu, spi na pleckach ale sie wierci tez na boki. ponadto podaje wit d w kropelkach, bo choc tu lekarze nie zalecaja (no bo przeciez anglia to szalenie sloneczny kraj, hihi, gdzie slonca jest max 50 dni w roku a reszta to chmury i deszcz), to pediatra zalecila podawanie i mama przysala mi z pl.
  10. :) miki, amerka i anika - wyslalam Wam maila ze zdjatkami. tesciarka i marita - zaakceptowalam wasze zaproszonka. a dzieciaczki wasze - cud, miod i ciasteczka. i duzo by pisac. Iga jest czadowa, chyba mala kombinatoreczka, a zdjecie w okularkach jest the best. marita - Igorek jest boski, a te oczka -wow. anika- Juleczka to faktycznie mala rozkoszniaczka, przesliczna. amerka - Piotrus jest przystojny slodziak, te uwodzicielskie spojrzenie.... a Wy lasencje wszystkie wygladacie super!!! wogole to uwielbiam dzieciaczki i zdejcia moglabym ogladac non stop. moja Julia dzis przespala 8 godz bez pobudki. obudzila sie dopiero o 6ej rano. powiem szczerze ze po raz 1y ja spalam 6 godzin w jednym ciagu i nawet sie nie zorientowalam ze ona tak dlugo spi, bo mnie tez bylo dobrze w wyrku. normalnie spala 6 godzin max. teraz to sie zastanawiam czy powinnam byla ja obudzic? i jeszcze pytanko. szczepilyscie swoje dzieci na rotowirusy? czy to jestt extra platne w PL? jesli tak to ile kosztuje? zmykam na juz milego dnia:)
  11. marita, wyslalam Ci zaproszenie na nk. a ten link to pewnie cos nie teges zrobilam, ah wiedzialam... my po spacerku i jedzonku, teraz drzemiczka:) ...
  12. :) ojjj przeczytalam wreszcie wszytskie wasze ostatnie posty. taaaak wielka radosc wasza bo smyki juz chodza, kopia, siadaja, przwwracaja sie......... super:) gratulacje dla dzieciaczkow i dla mam:) moja Julka dzis sie strasznie rozgadala i co drugi lyk przy cycusiu koniecznie chciala sobie ze mna porozmawiac po swojemu. spodobaly jej sie jakies nowe dzwieki i tak sobie konwersowala ze wszytskimi dookola. odwiedzila nas dzis moja kolezanka, ktora zreszta zaczela 39 tydz. ciazy i Mala sie ne mogla nagadac, az w koncu padla i w sekunde usnela w lozeczku. po podciaci jezyczka juz widac lekka poprawe w ssaniu, ale to raczej potrzeba czasu by sie nauczyla ze juz jezykiem mozna wiecej poruszac. zobaczymy, oby kazdego dnia lepiej. wszamalam dzisiaj miseczke kisielu, taaak strasznie mi sie chcialo, i tylko mam nadzieje ze Malej zasmakuje:) a fotek waszych nie widzialam to zapewne kazdy bobas jest przeslodki i tylko by calowac calowac calowac.... musze przyzac ze przy dzieciaczku to silownie mozna omijac z daleka, bo ma sie ja na co dzien. dzwiganie ciezarow, bieganie, rozciaganie, schylanie, przysiady, itp. moj maz juz stwierdzil ze niebawem zacznie szukac mojej pupy bo juz kosci wystaja a ciala coraz mniej;) a propos tesciow, ja do moich mowie tesc/tesciowa. moj maz tak samo. mame/tate ma sie tylko jednych przeciez. takie moje zdanie, co wy na to? zmykam w nyki jeszcze tylko pranko powiesze. dobrego dzionka dla was:)
  13. :) a jednak jeszze tu ktos zaglada:) bo w sumie to juz mialam nie pisac, ale milo bdzie poklikac z mamami w uk. wiec kilka slow o mnie - nas. w uk od 5 lat. Julia - nasza corcia - przyszla na swiat 16.10.10 wiece niebawem stuknal jej 4 m-ce:) swieczek jeszcze dmuchac nie umiemy, ale za to gaworzy przesodko do swoich zwierzaczkow z pozytywki, do biedroneczki moniki najbardziej:) ponadto to czas tak szybko pedzi, ze awet sie nie zorientowalam ze tyle juz uplynelo od jej narodzin. cieszymy sie soba kazdego dnia. a za teraz mala spi i pewnie strzeli mi pobudke ok6ej rano to jest chwilka na pisanko. pogoda u nas fatalna, wieje ze glowe ma urwac, brrrr.... ale codzienny spacerek musi byc. w czwartek Jula miala zabieg tongue-tie, dobrze ze juz po, ufff... czy ktoras z was tez to spotkalo? a jutro wizyta u pediatry w Londynie. udanego weekendu dl Was:)
  14. :) juz po klinice i juz po zabiegu. blyskawicznie poszlo. mala plakala jak ja owijali w kocyk zeby sie nie rzucala przy zabiegu. nie bylo mnie rzy tym, zabrali ja do innego gabinetu. slyszalam jak placze i o malo sie tez nie poplakalam. ale doslownie trwalo to chwilunie, zaraz mi ja przyiesli i do cycusia, no i placz sie skonczyl. po jedzonku nawt bla radosna, w samochodzie spala jak suselek, ale jak przyjecalismy do domciu to chyba odezwal ie bol i zaczela plakac. oj widac bylo ze cierpi. zapodalam jej calpol i cycusia i teraz sobie smacznie spi. ponoc goi sie do 3ech dni. ja to mialam zdecydowanie wiekszego stresa niz ona. ale powiem wam ze takie "male" problemy jak jezyczek - pomimo iz w oczach mam urastaja do rangi tragedii - to na serio nic w porownaniu z tym jakie nieszczescia spotykaja inne maluszki. tyle bobaskow spotkalam dzis na tej chirurgii dzieciecej i az sie serce kroi. tula sie do swoich mamus a gdzies z boku wystaje rureczka od kroplowki. albo przykuty do lozeczka bobas i wokol monitorki i wezyki. i wieeele innych .... ah, takie male smyki niczemu niewinne a tak cierpia. my nie mamy Plskiej tv,nie potrzebna byla, choc teraz to chwilami co nieco bym i zerknela w plski ekraan. czas na obidek, maz wraca z pracy zaraz a potem kawusia (znaczy sie on, bo ja to herbatka owocowa:) a jak tam pogoda u was? a, i czy mialyscie problem z wlosami ? naczy sie czy zaczely wam wypadac na jakims etapie karmienia? jaki suplement witaminowy na to polecacie? to zmykam do kuchni. milego wieczorka:)
  15. :) ah, wrocilysmy ze spacerku, ale wieje, glowe ma urwac. br... kruszynka241 - to Twoja Majka jest 3 dni mlodsza od mojej Julii. i juz wcina kleik - wow! to ja juz sama nie wiem, czy poczekac jeszcze z m-c. pogadam chyba z lekarzem. eva1977 - dzieki za rade ad kremu, rozejrze sie w asdzie. w sumie to uzywam sudocremu i bardzo sobie chwale. aleu mojej chyba rozwinela sie jakas alergia, ang lekarz twierdzi ze niekoniecznie i przepisal nam jakis emlient, mam wielka butle wiec smaruje ile wlezie. na szczescie za darmo bo na recepte. ale jedziemy prywatnie do pediatry polskiego,w Londyne bo tu sie dostac do specjalisty to wiele szlakow trzeba by wydeptac... angielscy lekarze to .......... duzo by pisac :) mal sie odzywa, czas cycusia milego dnia:)
×