![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/R_member_13667269.png)
Różyczka_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Różyczka_
-
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Podczytuje WAS drogie mamy :).POZDROWIONKA! Kasieńka fajne bobo z Twojego synka :). Życze Wam wszystkim lekkich porodów a kobietkom rozpakowanym radosnego macierzyństwa :D. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
HEJ dziewczynki :). Ja narazie nie moge sie pochwalic swoja dzidzia,bo nadal siedzi w brzuszku :P.Kasieńka gratuluje! Fajnie ze Jestes pierwsza z nas która urodziła,mam nadzieje ze dzieciatko wynagradza te bóle porodowe?? :) dzielna z Ciebie babeczka skoro od czwartku sie namęczyłas... Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie,i nadal czekam.. na swoje dziecko.. :) jestem po terminie w koncu :). -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasieńka jak masz date wywołania juz ustaloną,to gratuluje i napewno urodzisz przedemna :) czego Ci z całego serca zycze,mnie sie nie spieszy az tak bardzo :P.Może uda Ci sie urodzic nawet wczesniej przed cc,chciała bys?? -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izunia a jakie kolor łózeczka wybraliscie? białe ?? naturalne ?? przewijak też do kompletu na łóżeczko,czy wolno stojący ?? lubie oglądac zakupy innych mam :) to cieszy. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
izunia właśnie staram sie spakowac torbe to szpitala... nie mam pojecia ile czego zabrac... i mimo ,ze liste ze szpitala mam baaaardzo krótka,zaledwie pare rzeczy to jednak jak dochodzi cała reszta to sie robi sterta do upchania,ale jakos dam rade ;). -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Spokojnej nocki życze :) mnie chyba cos gardełko dziwnie chrobocze.. żeby tylko na koniec ciaży jakies choróbsko sie nie przyplątało. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasieńka jestem nadal 2 w 1 :) zero objawów,dzidzia sie kreci w brzuchu i zmienia pozycje.. pomimo ze jestem własnie w 39 tyg :D . Jak sie czujesz? bo cos mi sie wydaje,ze bedziesz miałą dziecinke przy sobie pierwsza :) ale to dobrze,bedziesz nam tu doradzac jako doswiadczona mama :). -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tez mam zmienne nastroje :) dzis był i płacz i smiech i smutek.. i... w ogole.. czekam na dzidzie z wytesknieniem a z drugiej strony sie boje jak to bedzie.. ehhh :) ale damy rade.Zostało mi 19 dni :D az trudno uwierzyc. A Kasienka te skurcze masz bolesne czy tylko brzuch sie napina?? -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasienka zyje :) i jestem cała,do porodu raczje daleko,nie mam najmniejszych objawów zbliżajacego sie porodu,za to u Ciebie sie sie tam rusza :). -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Najgorsze jest to,ze nie przewidzimy w 100% przyszłosci i to jakim rodzicem bedzie facet.. Niektórzy marza o rodzinie,snuja opowiesci jak by było cudownie,a jak przychodzi co do czego to podwijaja ogon pod siebie i uciekaja jak tchorze.Ja Cie po częsci rozumiem.. sama mam nei lepiej,ale jestem dzielna,dla mojego dziecka,i choc nie wiem co przyniesie jutro wiem,ze mam dla kogo zyc. Zawsze chciałam miec przy sobie męzczyzne dla ktorego bede wazna,na ktorego bede mogla liczyc.. zycie pokazlao cos zupelnie innego. I pomimo całej trudnej sytuacji nie mam nienawisci do niego.. Bede zyc dalej,na tyle dobrze,na ile moge.Teraz najwazniejsze jest,zeby dziecko urodziło sie zdrowe,a reszta sie jakos ułozy. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Julka współczuje Ci :( . A Twój facet to Twoj maż czy partner-jesli moge zapytac?? I jakie formlanosci zalatwiasz dla samotnych matek?? Ja mysle,ze niektózy faceci nie powinni miec dzieci,skoro nie umieja byc odpowiedzialni za własna rodzine. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pamietam jak ja poczułam pierwsze ruchy dziecka :) z wytesknieniem wyczekiwalam na kazdy kolejny kopniaczek.Najczesciej czulam je w łozku na wpółsiedzaco i przed spaniem.Dzidzius miał jakies 3 miesiace aktywnosci,a teraz od 2ch tyg coraz mniej go czuje... :( przygotowuje sie do porodu (jeszcze 3 tyg:) ) i pewnie zbiera siły. Napewno bede teskniła za brzuszkiem ciazowym,i napewno odruchowo bede sie po nim glaskac ;) jakby dzidzia dalej w nim byla. Kasienka jak sie masz?? Odczuwasz jakies skurcze?? -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie nawet w pracy nie zrobili RISK ASISTANECE czy jak to sie tam anzywa,a obiecywali ze zrobia :( ,nie cackali sie ze mna ,bo ejstem w ciazy.. normalnie wszytsko robiłam.. i ciesze sie ze 9 tyg przed porodem zaczełam macierzynskie.Mialam dosc. Kasienka no własnie zjadlam słodkie dobra chwile temu i dziecko nie zareagowalo jakos gwaltownymi ruchami :(. Nie chce sobie wmawiac ,ze cos jest nie tak.. Dotad mialam otwarte okno na okragło,bo mi duszno,a dzis mi ciagnie chlód,opatulilam sie kocykiem i grzeje kostuchy,moze mnie wczoraj przewiało,bo sie za cieplo nie ubralam. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasienka jak Twoje dziecko? Chodzi mi o jego ruchliwosc,bo moje prawie wcale sie nie rusza i zaczynam sie martwic... moze zbiera siły przed porodem :( ale i tak pomimo to,nawet jak jesm słodkie to dzidek nie fika :(. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja rozmawialam z dwoma dziewczynami ktore rodzily konkretnie tam gdzie ja bede i nikt je nie pytal o plan porodu.. Jeszcze inna znajoma pani mowila,ze wrecz ja namawiali na srodki znieczulajace a ona nie chciala :) a taka drobna babeczka z niej,nie wiem jak urodzila dziecko :). W mojej karcie ciazy jest jedna strona i to niby plan porodu,mozna tam zaznaczyc co chce,ale bardzo ogolnie.Nie chodze na wizyty do poloznej,ale zwyklego lekarza,wiec nie sadze zeby taki lekarz mi doradził.Sama zaznacze to co bym chciala :). Dzis mam wizyte wieczorem u lekarza,szkoda ze nie ma u siebie usg :(. -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Planu porodu nie mam jeszcze... ale moze wydrukuje to z linka i sie przyda :) .Kasienka a jak Ty stoisz z angielskim? znasz? dogadasz sie sama w szpitalu? -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasienka ,ja myslalam,ze Ty juz prawie gotowa na narodzinki,a tu jeszcze sporo rzeczy do dokupienia :),oby sie wszytsko spokojnie udalo zalatwic :).Ja wsłuchuje sie w swoje ciało,i szukam jakiegos objawu zblizajacego sie porodu :D ale nic narazie.Duzo kobiet pod koniec ciazy anrzeka na ból w pachwinach podczas chodzenia ,ja nie mam nic takiego,moze dlatego ze sie oszczedzam,i nie mam potrzeby dalekich wypraw na nogach. Mam wrazenie,ze dzidzius sie jeszcze nie wkompnowal centralnie tak jak powinien do porodu i czasami czuje nacisk na dół kosci biodrowej,to chyba główka tak robi.Tak rozwazam,ze powinnam teraz wiecej chodzic i byc w pionie,zeby dzidzius sie dobrze ułożył ;) ,moze sie dzis udam na spacerek,w parku nam tak pieknie kwitnie :),i dotleniłabym dzidze :).Zobaczymy. Uswiadomiłam sobie,ze brakuje mi aspiratora,abo gruszki do noska dla dziecka.. hmm.. i nie wiem na co sie zdecydowac . Spisałam dzis na kartce liste rzecyz potrzebnych do szpitala :P to tak na dobry poczatek.. na zachete,zeby sie spakowac . JULKA ja bym sie z Toba chętnie zamieniła :D i odłozyła porod,mnie tam nie spieszno :P do tego bólu... z Zobaczysz jak Ci szybko czas smignie i bedziesz miala w domu dzieciatko!! :) -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasienka widze,ze u Ciebie ostatnie przygotowania pełna para :D tak trzymaj dziewczyno! obys wszytsko pozałatwiala przed narodzinkami dzidzi :). Torby jeszcze nie spakowałam,choc nosze sie z tym zamiarem,myslę ze cos po niedzieli pomysle nad tym.Wszystko mam pokupione,ale schowane,jeszcze nie rozkładam łóżeczka :). Poczekam tak jeszcze ze 2 tygodnie i cos bede dzialac. Czuje sie dobrze,nic mnie nie boli,brzucha nie mam niżej. Pierwszy termin porodu wypadala mi na 23 marzec,a z ost.usg na 3 kwiecien..wiec zobaczymy co sie bedzie dzialo :D,Czekam nakis znak,w nocy sniło mi sie,ze czop mi odszedł :P. A TY JAK TAM?? SKURCZE MASZ? -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasztanko ja uwielbiam zapach ogniska... siana :D brakuje mi tego tutaj :).dlatego wierze,ze mielisce naprawde udany wieczorek.. korzystaj ile możesz z takich przyjemnosci :) i niech Ci wyjdzie na zdrówko! -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tłustego i słodkiego czwartku zycze wszystkim mamaom :). Ja narazie sie wyłamuje,bo jeszcze paczka nie jadłam.. :P Tez miałam jakąs niespokojna noc,strasznie ciezko mi sie oddychało,i dzidzius jakis strasznie spokojny ale mnie uciskał swoim ciezarkiem.. mysle o pakowaniu tej nieszczesnej torby do szpitala,bo potem w pospiechu czy bólu moge czegos zapomniec :(. U nas sliczna pogoda,troche sprzatam od rana :P o dziwo! i kusi zeby na spaerek sie udac :) przez park,żonkile kwitna,krokusy :D cuuudo!!! -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izunia rozbawiłas mnie tymi 3 łykami piwa i ,,trzezwieniem małego,, :).Powiem Ci ,ze moje dziecko tez sie leniwe zrobiło i coraz mniej sie rusza :),co sie dziwic miejsca ma mało na wygibasy ;). Rozumiem wasze oczekiwanie na poznanie płci dziecka :) ja tez tak bardzo chcialam wiedziec :).Dziś dokupiłam jeszcze kilka rzeczy -w zasadzie ostatnich potrzebnych do wyprawki,i naprawde wszystkie mamy ktore spodziewaja sie coreczek bede mialy pole do popisu przy kupowaniu ubranek.Napatrzec sie nei moglam na te sukieniusie,bluzeczki w slicznych zywych kolorach :D wiosna idzie wielkimi krokami!! -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wiesz,ze to rozsadne ? :) faktycznie warto miec na uwadze wyprzedarze i naprzod kupowac ubranka :) dzieki za podpowiedz :) -
OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...
Różyczka_ odpisał malunia333 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Malunia ja mam usta takie wtdęte,, jak wstaje rano :P fatalne sa spuchniete,czuje sie jak chomik z policzkami :D.Mam nadzieje,ze juz nie utyje przez ostatni miesiac ciazy bo mi to ciazy :P. Ja do szpitala zabieram 3 bodziaki,3 spiochy,kombinzezon polarkowy kocyk maly czapunie i niedrapki ;).A no i pieluchy i chusteczki do popy,reszta dla mnie,szklafroka nie biore-zbytek tak sadze :P -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
seledynowym*miało być :P -
Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)
Różyczka_ odpisał Myszunia;o) na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
AniaMC rozumiem Twoje pragnienie robiena juz wyprawki dla dziecka :).Ja mialam momenty,ze strasznie mnie korciło kupowanie ubranek,z radoscia przegladałam je w sklepach.Wiele razy tak było,ze szłam je tylko poogladac,powzdychac jakie sa słodkie i na tym koniec,bo tez czekalam na poznanie płci,a jak ja już nawet znałam to wydawało mi sie ze jeszcze mam czas na zakupy.Grunt to nie kupowac wszstkiego niebieskiego-jesli bedzie chłopczyk :) ja załuje,ze mało jest ubranek dla chłopców i w dodatku w innych kolorach np.pomaranczowym,zółtym,selefynowym itp.mogli by sie produceci bardziej domyslac :P. Zycze Ci,zeby Twoja dzidzia tak sie ułozyla na usg,zbys mogła pozac płec,i aby była taka jak sobie zyczysz :). Ja np.nie wyobrazam sobie jak bedzie wygladało moje dziecko jak sie urodzi,nie oczekuje jakie bedzie czy bardzo zywe,czy spokojniejsze.. wazne aby je zaakceptowac takie jakim bedzie :). Czytam sobie ksiazke w wersji internetowej pt.Jezyk niemowlat i byc moze niektore rzeczy z niej sprobuje zastosowac jak dzidzius sie urodzi.