Ewaaa197111

No właśnie ,ja tak samo,ciuszki po bratowej na dziewczynkę czekają ... mała chce mieć kuzynkę , zobaczymy ,czy uda się trafić w płeć. Jeszcze nie jestem zdesperowana ,więc będę próbować ,a kochac będe co się urodzi. Moje chłopaki już duże ,ale coś się po nich dla sentymentu zachowało...

Coś mi się dubluje ...

Dziewczyny ,o jakich ziółkach piszecie? Ja też lubię styl wiejski,teraz to w różnych pismach nazywa się go sielskim. Staram się co nieco z tego stylu wprowadzać do mojego domku.Sama odnawiam sobie mebelki ,styl rustykalny ,prowansalski itp. Ostatnio robiłam ,a właściwie przerabiałam taką starą konsolkę na toaletkę .Przemalowałam ją na kolor ecru,z takimi przecieraniami złotymi ,jakby była trochę postarzona.Naprawdę ładnie wyszła. No ale przede wszystkim zaoszczędziłam trochę pieniędzy ,nie musiałam kupować nowej . Teraz myślę o wystroju na Święta. Lubię to.

Dziewczyny ,o jakich ziółkach piszecie? Ja też lubię styl wiejski,teraz to w różnych pismach nazywa się go sielskim. Staram się co nieco z tego stylu wprowadzać do mojego domku.Sama odnawiam sobie mebelki ,styl rustykalny ,prowansalski itp. Ostatnio robiłam ,a właściwie przerabiałam taką starą konsolkę na toaletkę .Przemalowałam ją na kolor ecru,z takimi przecieraniami złotymi ,jakby była trochę postarzona.Naprawdę ładnie wyszła. No ale przede wszystkim zaoszczędziłam trochę pieniędzy ,nie musiałam kupować nowej . Teraz myślę o wystroju na Święta. Lubię to.

Karmi... dla mnie też płeć jest drugorzędną sprawą ,zapytałam ,bo chciałam znać wasze opinie.Czasami coś sie na ten temat słyszy . Ostatnio rzadko Was podczytywałam,jaki Ty masz problem ? jeśli możesz napisać oczywiście. Wiecie zapisałam sobie dzisiaj plan moich zaplanowanych działań sportowych ,postanowiłam trochę schudnąć ,bo to ciągłe uważanie na potencjalną ciążę sprawiało,że odpuszczłam sobie. Może dzięki temu szybciej się uda! Widzę ,że trochę rozruszałam Was dzisiaj,siebie zresztą też. :)

Ivanka73... no właśnie,w sierpniu wkurzyłam się i zrobiłam sobie badania hormonów sama,między innymi prolaktyny ,no i wyszła mi za wysoka . Czułam ,że coś jest nie tak,ale nie wiedziałam co.Stawiałam na hormony ,intuicyjnie. Zaczęłam brac castangus ,ale koleżanka poleciła mi ten mastodynon. Poczytałam w składzie ,że ma kilka razy większą dawkę tego anguds castus niż castangus. Zresztą aptekarka sama mi powiedziała ,że to dobry lek a castangus jest bardzo delikatny i przy poważniejszych problemach z prolaktyną nic nie da. W sumie ten castangus i mastodynon brałam 78 dni ,teraz zbadam prolaktynę i albo powtórzę kurację za jakiś czas kurację albo dam sobie spokój. Lek ten jest polecany ze względu na działanie ,bo jest skuteczny.To niemiecki specyfik,ziołowy,mimo,że piszą o homeopatii. Niestety,zaczęło się u mnie krwawienie ,więc nic z tego ale jestem pewna ,ze faza lutealna przesunęła się u mnie do 16 dni , i tak jakby jest zgodna z fazami księżyca.dziś jest I kwadra ksieżyca.Zwykle @ mam w tej okolicy. Jeśli kto w to wierzy. Dziewczyny słyszałam ,że pewien lekarz czeski udowodnił ,że płeć dziecka poczętego zależy od znaku zodiaku , w którym jest księżyc w danym dniu miesiąca. Znak żeński daje dziewczynkę a męski chłopca. Słyszałyście o tym? Pozdrawiam!

Ivanka73... no właśnie,w sierpniu wkurzyłam się i zrobiłam sobie badania hormonów sama,między innymi prolaktyny ,no i wyszła mi za wysoka . Czułam ,że coś jest nie tak,ale nie wiedziałam co.Stawiałam na hormony ,intuicyjnie. Zaczęłam brac castangus ,ale koleżanka poleciła mi ten mastodynon. Poczytałam w składzie ,że ma kilka razy większą dawkę tego anguds castus niż castangus. Zresztą aptekarka sama mi powiedziała ,że to dobry lek a castangus jest bardzo delikatny i przy poważniejszych problemach z prolaktyną nic nie da. W sumie ten castangus i mastodynon brałam 78 dni ,teraz zbadam prolaktynę i albo powtórzę kurację za jakiś czas kurację albo dam sobie spokój. Lek ten jest polecany ze względu na działanie ,bo jest skuteczny.To niemiecki specyfik,ziołowy,mimo,że piszą o homeopatii. Niestety,zaczęło się u mnie krwawienie ,więc nic z tego ale jestem pewna ,ze faza lutealna przesunęła się u mnie do 16 dni , i tak jakby jest zgodna z fazami księżyca.dziś jest I kwadra ksieżyca.Zwykle @ mam w tej okolicy. Jeśli kto w to wierzy. Dziewczyny słyszałam ,że pewien lekarz czeski udowodnił ,że płeć dziecka poczętego zależy od znaku zodiaku , w którym jest księżyc w danym dniu miesiąca. Znak żeński daje dziewczynkę a męski chłopca. Słyszałyście o tym? Pozdrawiam!

Hej,raczej jestem pewna ,że to zapowiedż @. Będzie następny cykl. Na razie pozwalam odpocząć organizmowi od leku. Chyba muszę się oczyścić. Może to i lepiej ,że to miesiaczka. Martwiłabym się ,że te objawy a właściwie ich brak (ciążowych) jest dziwny i nie rokuje dobrze. Przestaję sie martwić . Przepraszam za zamieszanie. Dzięki za wysłuchanie i zrozumienie. Rachelko..powodzenia w sprawie kluczy. Pozdrawiam serdecznie!

och... te reklamy!!!!!! Rachelko.. ja zgubiłam ostatnio klucze od szafki w pracy.Jakoś ją otworzyłam i zamykam tak ,że nie widać ale zamek uszkodziłam ,bo wciąż mam nadzieję ,że znajdę gdzieś te klucze. :)

Hej! Pisze w pracy i czasami wpadam na forum. Wiecie co ,ja się nie nakrecam na ciażę ,raczej wkurza mnie ,że okres mi się spóźnia. Co chwilkę latam do toalety i patrzę, czy coś się zaczyna. A na wkładce tylko śladowe pobrudzanie . Moje cykle były między 28 a 30 dni(ostatni miesiączka była 21.10.012r) Niemniej zawsze zgadzały się z moimi obserwacjami względem pliku LH przy owu i na 15 dzień po owulacji była miesiaczka. A tym razem nie. Mój test jest kupiony na allegro,jako gratis do testów owu.Chyba czułość 25. Dziewczyny ,wiem,że można się trochę nakręcić cudzymi statystykami ,sama się nakrecałam a potem wpadałam w handrę.Dlatego starałam się nie uzależniac od forum. Mimo to ,ciężko ,kiedy coś takiego jak u mnie się dzieje i już mnie przytłacza napięcie. Sama nie wiem,czy wolę ciążę ,czy @. Po moich przejściach takie ambiwalentne uczucia pewnie są zrozumiałe. Ale.. Ja naprawdę nie wierzę w powodzenie. Zaczynam pobrudzać ,więc może się rozkręci. Ale brzuch nadal nie boli.Piersi miękkie. Nawet jak dostanę @ to zrobię przerwę w mastodynonie na miesiac lub dwa.Ponoć to dobrze dla oczyszczenia endometrium ,piszę to dla potencjalnych zainteresowanych . Mimo to polecam go ,bo czuję ,że pomógł mi,czuję sie lepiej po nim ,no i ta ostatnia owulacja... jestem pewna ,że była po wszystkich jej objawach ,bez wzgledu na to czy ciąża jest ,czy nie. Tak ,czy siak mnie to buduje.Jak nie teraz to może najbliższe miesiace się udadzą. Zbadam prolaktynę ,ale działać będę nadal,jeśli mąż zechce. Dzięki ,że mnie wspieracie. E

Próbuję się czymś zając.

Witajcie Dziewczyny! Muszę o coś zapytać. Nie wiem co o tym myśleć.Nigdy tak mi się nie porobiło. Wydaje mi się ,że wczoraj lub dzisiaj powinnam dostać okres. Zrobiłam dzisiaj test ciażowy,wyszedł negatywny. Ostatnimi miesiacami zwykle przed @ ,jakieś kilka dni miałam pobolewania albo co najmniej ćmienie brzucha. A teraz go nie ma. Tydzień przed okresem we wtorek(pisałam o tym) pobolewał mnie brzuch ,co mnie zdołowało,bo myślalam o tym,że może się uda. Piersi wiotkie zupełnie. Pisałam ,że brałam mastodynon ,więc może to po nim coś mi się podziało. W razie czego odstawiłam go 2 dni temu,na ewentualność ciaży. Ale nie czuję ,żebym w niej była. Wczoraj miałam krwawy śluz ,ale tylko raz . Wiem ,kiedy miałam owulację ,bo robiłam testy owu. Test pozytywny wyszedł 3.11. ,więc owu powinna się odbyć do poniedziałku 5.11 . Pamietam ten cykl jako wyjątkowy ,bo dawno nie miałam takiego śluzu gęstego ,jak ciągnące jajko kurze ,który pierwszy raz pojawił się u mnie w tym miesiacu w poniedziałek ,wcześnie rano-5.11 .Nie jestem pewna ,ale wydaje mi się ,że jest on zwiastunem pęknietego jajeczka. Kurcze ,nie wiem co o tym myśleć. Test powinien już wyjść pozytywny dzisiaj ,jeśli byłabym w ciazy i te piersi. @ powinnam dostać wczoraj lub dzisiaj .Właściwie liczyłam nawet na niedzielę wieczór. Ostatnio miałam jakieś dwa dni przed poplamiania zapowiadające.Tym razem nic. Chodze wkurzona i zła ,nie wiem co o tym myśleć. Chciałam poczekać chociaż do jutra ,żeby sie zacząć denerwować ,ale strasznie mnie nosi. Sorry ,że marudzę. Pozdrawiam!

Ivanko..dzięki za pamięć. Zajrzałam na chwilkę ,bo muszę lecieć do pracy . Pozdrawiam i na razie nie znikam. Samopoczucie,dobre,zresztą nie mam czasu o nim mysleć ,bo jestem zarobiona po uszy.

U mnie było to samo z uważaniem.

Witam! U nas pogoda nieciekawa. Wczoraj szkolenie a dziś kolejna kupa pracy. SM..kurcze 100 lat,co u Ciebie,niby piszesz ,że ok astaraszsię? Może też spróbuj ten mastodynon. Tessa..szkoda,ale będzie następny miesiac. Wiecie co ,faktycznie to szykowanie się do ciąży,liczenie,kurowanie ... to masakra. Ja chyba ten mastodynon wzięłam ,bo chciałam przystopować i mieć na 3 miesiace spokój no i ta prolaktyna za wysoka. Brzuch przestał mnie boleć.Nie wiem ,czy to dobrze ,czy źle. Wiecie co ,muszę lecieć.Zajrzę tu wieczorem a tymczasem serdecznie pozdrawiam!

Rachelko..nie dziwię Ci się.

Rachelko...ja też myślę,że nie mam owu co miesiąc,upewniłam się o tym w tym miesiącu. Widziałam po reakcji organizmu ,specyficznych bólach i śluzie ,że była a w poprzednich o rzekomej owulacji świadczył tylko wzrost LH.On niestety nie świadczy o pękającym pęcherzyku. Więc witam w klubie Rachelko. Z tego co rozumiem chcesz stymulować owulację? Jak to wygląda? Tez muszę wziąść to pod uwagę. Byłaś u gina w tej sprawie ,u jakiego? Pozdrawiam!

Jejku ale ta reklama mnie wkurza... brrr... zuza78.. nie martw się natura płata takiefigle.Moja sąsiadka była też w ciąży bliźniaczej,długo się starali i jednen płód poroniła do 3 miesiaca ,drugi był silny ,ma teraz już 7 letnią drugą córkę. Wszystko będzie dobrze. mon cheri.. no naszło mnie. Juz trochę lepiej.Pospałam trochę i brzuch przestał boleć . Jak minęło mi wkurzenie to zaczęłam się zastanawiać nad tym bólem brzucha,jakiś dziwny jest ...5-6 dni przed okresem.Niby zdarzały mi się już podobne sytuacje ale,zresztą szkoda gadać. Ten mastodynon poleciła mi koleżanka, która latami starała się o dziecko,ponoć miała PMS .Kiedyś jakiś lekarz ginekolog polecił jej na bolące piersi (pewnie miała za wysoką prolaktynę) ten mastodynon .Brała 3 miesiące.Poprawiło jej się .Po jakichś 3 miesiacach zaszła w ciążę ,była w szoku.Miała wtedy chyba 41 (jak urodziła 42 )lata.Ma już 3 letnią córeczkę. Ona twierdzi,że wpadła ,bo właściwie nie chciała już się starać.Los ją zaskoczył ponoć 4 dni przed owulacją. Ona właśnie ,kiedy wczytała się w działanie zobaczyła,że ten ziołowy lek działa na problemy z ciałkiem żółtym,które często są powodem niepłodności. Ja po tym leku miałam troche problemów z cerą ,muszę pilnować wagi.Poza tym,mam więcej energii i czuję się lepiej .

Hej! Ja też łączyłam z witaminami . Castangus jest dość słaby ,poczytaj o składzie mastodynonu -tabletek.

Biest... mnie ta reklama też do szału doprowadza!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej Rachelko! Powiedz ,czy po tym castangusie zauważyłaś jakąś zmianę? Ja zauważam zmiany,przede wszystkim troszkę pomniejszyły mi się piersi.Jeśli chodzi o zły nastrój przed @ to chyba w tym miesiacu nie działa. Jestem przed @ 5-6 dni a brzuch pobolewa mnie jak na okres. W dalszym ciągu biorę Mastodynon ,powinnam ,jak założyłam brać (wyjdzie kilka dni ponad 3 miesiące) do 17 grudnia. Nie mam na nic siły dzisiaj. :(

Witajcie po przerwie! Mam chandrę i pewnie to powód ,że tu się pojawiłam. Jakie to typowe. Staram się nie rozczulać nad sobą i zwykle radzę sobie ale czasami dopada mnie coś takiego właśnie. Nie chce mi się nawet przypominać co ja za jedna. Wiecie od 31 sierpnia biorę Castangus , który po kiklu dniach zamieniałam na Mastodynon .Chcę uregulować ten cykl ,bo różne rzeczy się działy .Przede wszystkim z powodu wysokiej prolaktyny . Zbadałam sobie ją ,bo żaden lekarz nie wpadł ,że może być za wysoka.Co za cymbały! Sorry ,jestem zła.Więcej dowiaduję się z neta niż od nich. Samodiagnoza ...to jakaś paranoja . Dzisiaj czuję ,że brzuch mnie pobolewa na okres i czuję się zawiedziona! Czułam też ,że miałam owulację na 100% ale 4 dni przed były staranka i ta nikła nadzieja ,której sie trzymałam właśnie prysła dzisiaj! Pozdrawiam!

Karmi ... ojjjjjjjjjj a jak ja Ci zazdroszczę ! Oj...poszalałabym! Kobietki , byłam wczoraj z moim M na grzybach! I zebraliśmy dwa wielkie kosze podgrzybków ,więc roboty ma co nie miara. Część suszę ,część z octem i część do zamrażalnika. Więc mam w zwiazku z tym prośbę o sprawdzony przepis na grzybki w occie i pytanie ,czy przed włożeniem do zamrażarki trzeba grzyby pogotować i ile? Dzięki! z góry oczywiście...

Witajcie Moje Drogie netowe Koleżanki! Fajnie tu zajrzeć od czasu do czasu.Przepraszam za brak systematyczności ale czasu brak i ciągle coś. Ostatnio latałam sobie trochę po sklepach. Dziewczyny nie mam czasu odnieść się do tego co bym chciała ,bom w pracy. mon cheri... dlaczego lekarz kieruje mnie do takiego od bezpłodności,bo ma mnie gdzieś i tyle. NIe słyszy ,że mam tylko problem z hormonami. blu lady... też pozdrawiam serdecznie! karmi c...iepłe pozdrowionka! gosia73... zbadaj sobie hormony od następnego cyklu Ja to zrobiłam w tym.Wcześniej podałam wyniki tego co mi wyszło i uważam ,że jest dobrze , tylko prolaktyna wyszła mi za wysoka.I tu upatruję problemu z zajściem w ciażę .A objawy miałam podobne jak Ty.Mam na mysli te plamienia itp. Chcę sobie zrobić jeszcze progesteron i iść do gina endokrynologa a potem zachodze juz w ciażę !!!! :) A może już teraz jakimś cudem się uda. Owu mam w każdnym cyklu. Z tego co mi się wydaje. Dziewczyny a może znacie jakis sposób na zbicie prolaktyny? Oprócz bromergonu . Pozdrawiam wszystkie !!!!!!!!!!!! Przepraszam ,że nie wymieniam ale naprawdę bardzo lubię te dyskusje , szczere i na tematy różne. Może mogłabym byc na innym forum ale tu jest fajnie!

Witam! i zaraz do pracy lecę... Rachelko... czyli tylko do pracy się brać! Ciekawe ,która następna będzie szczęściarą ciążową..? Mam tyle pracy w ogrodzie ,że nie wiem ,w które chwasty ręce włożyć.. :)