Katarynkag79

cześć kochane Hura- radioterapia zakończona :-) :-) :-) teraz chrzciny i do Polski hurarara Co do witaminy K to Zuzia dostała w szpitalu i teraz tylko witamie D dostaje. Widze,że wy wszystkie na słoiczkach, a moja Zuzia uwielba mojegotowane zupki a słoiczki jej nie smakują. Ja lubie jej gotowac dodaję masełko lub oliwę na zmiane i malutka wcina aż się jej uszka trzęsą. Wogóle uwielbia jeść łyżeczka. Tare owocki też rewelacja. Dziś byłyśmy na szczepieniu 3 szczepionki i nawek nie zapłakała. Moja dzielna dziewczynka. Przeziebienie jej szybciutko przeszło- gorączki juz nie miała w niedziele tylko katarek, ale i ten juz sie kończy, Bardzo pilnowałam ze ściąganiem i czyszczeniem noska i mamy to za sobą. za to ja dostałam zapalenia ucha i pani dr przepisała mi antybiatyk, bo w końcu musze być zdrowiutka na sobote i niedzielę hihihhihi miłego dzionka :-)

Cześć dziewczeta :-) Eunika-gratuluję i życzę wytwałości :-) Napewno dasz radę, chodź wiem ,że to ciężkie. Troszę wam dziewczyny zazdroszę tego karmienia piersią, ja tak króciutko karmiłam ,ale wiadomo z jakich powodów i nie miałam wyjścia. Jak teraz piszecie o próbach odstawiani to tak troszke mi smutno. No ale inne rzeczy ważniejsze :-) Royal-Ale ten czas leci. Rwoje maleństwo 2 miesiące, a moja Zuzia jutro skończy 5 :-) Niestety dziś miałam nie przespaną noc, bo ja złapałam jakieś cholerne przeziębienie i niestety zaraziłam niunię. Wieczorem się zaczeło katar i goraczka- miała 39C Podawałam calpol ale mi sie męczyła kruszynka cała noc i źle spała. Cały czas ściągałam katarek ale w to miejśce pojawiał sie nowy.Teraz już gorączka minęła, ale katarek męczy. dziesiejsza noc też będzie pewnie nieprzespana, a jeszcze mój był w nocy na męskiej imprezie- Rozszalało mi się chłopisko :-) Królik- babska imprezka sie udało- chodź męzuś mnie pobił, bo został z Zuzią ,ale żeby nie być gorszym zaprosił sobie kolegów i jak wróciłyśmy o 3 to się zapytali czemy tak wczesnie. No Ładnie. A jeśli chodzi o tą suchą buzię to ja mam z PL super krem cutibaza- kosztuje ok. 8.5zł i jest super. Można go też stosować u dzieci z alergia, bo mojej siostrze poleciła pani doktor i można kopić bez recepty. naprawdę polecam. Muszę jechać kupić jakieś ciasto bo gości bedziemy mieli niedługo. Miłego popołudnia

Ja też mam taką nadzieję, chodź musze Ci powiedzieć,że Zuzia bardzo lubi terza te chłodniejsze dni i o wiele lepiej śpi na spacerze. a mrozy ponac mają puścic okało połowy lutego. mam nadzieję,ze jeszcze uda mi sie na narty wyskoczyć ;-) Spokojnej niedzieli kochane i się relaksujcie

cześć wszystkim :-) Nie wiem jak u Was,ale u mnie jest dziś bardzo mroźno i 0C. No cóż wkońcu mamy zimę,ale i tak zaraz śmigamy z Zuzią na spacer ;-) Wieczorem ruszam na babską imrezkę z kumpelami! Juz nie pamiętam kiedy byłam gdzieś, bez męza i dzidzi hahaha. Napewno ponad rok nigdzie :-) Widzę,że nowe mamusie nam przybywają. Super :-) Ja jeszcze 6 razy na radioterapię i 6 lutego finish!!!!!! Hura hura, 12 mamy chrzciny Zuzi, a 16 lecimy z malutką ido Polski. Na miesiąc może 2m-ce. Już się nie mogę doczekać. Moja siostra przylatuje, z synami i razem wracamy, a fececi zostaja tu ;-) Zyczę miłego weekendu, muszę iść nakarmic mojego głodka, bo już marudzi ;-)

Witam No widze,że się narobiło :-) Donia moje gratulacje widziałam fotki Maxia na fb- śliczny chłopiec ;-) Rudzik i Paulinka- gratuluję-super wiadomości w nowym roku Królik-widzę,że teściowa dała popalić !!! Następnym razem pogadaj ze swoim niech porozmawia z mamą bo tak byc nie może to wy jesteście rodzicami i ona nie powinna się wtrącać :-0 Lilac- mam nadzieję,że Córcia ma się lepiej i polepszyło sie jej. A co tam u Marigo? Coś dzieciaczki ją pochłonęły Miłego wieczoru buziaczki

Dzień dobry kochane w ten niedzielny poranek :-) Nie wiem jak u Was,ale u mnie pogoda pod chmurką -na szczęście nie pada :-) Króliczku- powodzenia na egzaminach i z teściową :-) A ja jakoś wytrzymam te 4 tygodnie ;-) Ciekawe jak Donia- może już rodzi??? Miłej niedzieli

cześć dziewczęta Nareszcie mam troszkę czasu,kolejny tydzien z radioterapią zakończony-jeszcze 4 +1 dzień :-( Dziś mój mąż zajmuje się dzieckiem, bo ja muszę odpocząć bo juz sił brak :-) Royal- z tego co wiem to ją przetrzymał na popołudniowej drzemce we wózku dopóki nie zasnęła sama. Trochę płakała, umęczyła się i wkoncu zasnęła. Wieczorem położył ją po jedzeniu do łóżeczka i z 15 min siedział przy niej w kładająć smoczka jak wypluwała i w koncu zasnęła. Włączamy nianię i wychodzimy, Czasem zdarza się,że wypluje smoczek i zaczyna delikatnie kwenkać więc szybciutko na górę dajemy smoka i spi do rana. Naogół jest tak zmęczona,że śpi bęz przebudzania dopiera około 6, 7 rana na jedzonko trochę zabawy i jeszcze godzinka spania. W dzień robimy tak sama do wózka i zastawiamy po kilku min, śpi :-) :-):-) Izuniek- ja już Zuzi od 2 tyg. podaję nowe jedzonko. Najlepiej jak dziecka jest po spaniu i nie marrudne bo wtedy nie karmię bo więcej by pewnie było na ślinaku niż w buzi :-) daję butelkę i czekam na odpowiedni moment. Zuzia uwielbia nowe jedzonko. Zaczęłyśmy od jabłuszka przez 4 dni- było super jadła i jeszcze chciała dokładki :-) Mój mały żarłoczek. Już waży 8 kg,a wczoraj skończyło 4 miesiące i już jej idzie piąty hahaha Potem dostała na zmianę jabłko z banane lub marchewką- też smakuje i je duże porcje (więcej niż zalecają ale co mam jej zabrac jak sie denerwuje bo chce jeszcze) Od 4 dni gotuję też zupki- ziemniak, marchew i pietruszka. Też podeszło. Wczoraj pół miseczki wciągnęła ;-) Czytałam,że na tych produktach powinno sie bazować przez pierwsze 4 tygodnie,a mięsko z kurczaka indyka czy królika dopiero po 7 m-cu, bo mąją białko które jest cięzka strawne dla tak malutkich dziaciaczków. Zupki tylko na wodzie z dodatkiem łyżeczki oliwy lub masła na zmianę. Sywucha-wydaje mi się,że najpierw maternity leave, potem ten bezpłatny, a dopiero na końcu urlop, ale nie jestem pewna w 100% Miłego weekendu i pozdrawiam cieplutko

Cześć dziewczęta Wszystkiego najlepszego w Nowym 2012 roku, oby był leszy niż miniony. Dużo zdrówka, radości i spełnienia marzeń :-) Doniu- trzymam kciuki za szybki i lekki poród ;-) Lilac- tak ja już zaczęłam radioterapię. Miałam juz 2 tygodnie- jeszcze ponad 5. niestety naświetlania mam 5 razy w tyg. po ok 10 min (wszystko razem) Na poczatku było trszke dłużej ale pielegniarki powiedziały mi że z czasem będzie coraz krócej. Czuję się dobrze- tylko raz bolała mnie całą noc głowa- ale nie wiem czy to wina naświetlania czy pogody :-) Męczy mnie jazda z Zuzią do Cork co dzień, rozbijanie jej rytmu dnia, bo w chwili gdy musimy wyjeżdzać ona śpi, a jak ja przenoszę do fotelika samochodowego to mi sie budzi, a naogół śpi mi jeszcze 2 lub 2,5 godz. jeszcze :-( do szpitala mamy 40 km -autostadą szybko idzie ale mimo to, marwię sie o nią. Royal- ja usypiałam moją Zuzię na rączkach, aż do momentu jak mój mąż 5 dni temu nauczył ja zasypiać samą i w dzień i w nocy :-) My też zasypia teraz sama :-) A w nocy nam śpi od kilku dni (znów) od 7.30 do 6 rano :-) Raz jeszcze najlepszego

Witam Wszystkie mamusie i brzuchatki :-) Jak tam po świętach? Bardzo objedzone? Widzę,że dołaczyło do nas kilka przyszłych mam. Miło- świeżynki witamy serdecznie :-) Ja robiłam badania na cukier w Polsce i wyniki tu pokazałam, ale tu by teżmi zrobili tylko,że ja w tym czasie poleciałam do kraju więc tam je zrobiłam.Ale ja chodziłam do polskiej kliniki i pl. lekarza przez całą ciążę może dlatego miałam mieć robione. Aniu-moje gratulacje. Dużo zdrówka i radości niech Wam synus przyniesie :-) Super prezent na Święta ;-) Teraz czekamy na Donię i jej synka. Idę spać bo padam. Kolorowych snów :-)

cześć wszystkim widzę, że niktóre mamusie nie mają spania :-) ja to razem z moją Zuzią chodzę spać czyli godz. 9 mamusia śpi jak aniołek hahaha Królik nic się nie martw dostaniesz powiadomienie listowne na 3-miesięczne sprawdzanie, około tyg. przed. ja tak miałam. Lilac-strasznie mi przykro spowodu Twojej mamy- wiem co czujesz bo sama niedawno przechodziłam trudny czas i wciąż nie jest łatwo. Mam nadzieję,że się postarają pomogą Twojej mamie- trzymam kciuki ;-) A wszystkim mamusią i brzuchatką- życzę zdrowych, radosnych, spokojnych świąt i oczywiście wymarzonych prezentów pod choinką :-) ps. pewnie już nie będę miała czasu do Was zajrzeć przez kilka dni bo wyjeżdzamy na święta więc jeszcze raz najlepszego

cześć wszystkim widzę, że niktóre mamusie nie mają spania :-) ja to razem z moją Zuzią chodzę spać czyli godz. 9 mamusia śpi jak aniołek hahaha Królik nic się nie martw dostaniesz powiadomienie listowne na 3-miesięczne sprawdzanie, około tyg. przed. ja tak miałam. Lilac-strasznie mi przykro spowodu Twojej mamy- wiem co czujesz bo sama niedawno przechodziłam trudny czas i wciąż nie jest łatwo. Mam nadzieję,że się postarają pomogą Twojej mamie- trzymam kciuki ;-) A wszystkim mamusią i brzuchatką- życzę zdrowych, radosnych, spokojnych świąt i oczywiście wymarzonych prezentów pod choinką :-) ps. pewnie już nie będę miała czasu do Was zajrzeć przez kilka dni bo wyjeżdzamy na święta więc jeszcze raz najlepszego

Hejka Ja dziś po pierwszej radioterapii, nie było źle. Około 20min- Zuzia trochę płakała jak została sama z pielęgniarką,ale mam nadzieję,że co dzień będzie lepiej- muszą sie poznać :-) ja jeszcze upiekę ciasto i już nic wwięcej nie robię, bo jedziemy w gości na 5 dni, a dziś to tak miałam dzień rozbity,że na nic czasu nie było i tak będzie przez najblizsze tygodnie :-( Sylwucha mam zaplanowane 6 tyg i 3 dni do 6-go lutego. a gdzie nasza Milly i Lilac. Pewnie obowiązku pochłaniają Pozdrawiam cieplutko

cześć kochane Widzę,że święta pełną parą u wszystkich ;-) ja wczoraj zrobiłam pierogi i uszka. Na szczęście mój mąż mi pomógł klejić bo wiem o której bym skończyła. Za to Zuzia dała popalić w nocy, jakaś niespokojna. dziś zaczynam radioterapię, mam nadzieję,że niunia wwytrzyma jakoś te dojazdy do szpitala

Cześć dziewczęta w ten piękny zimowy poranek ;-) U nas piękna zima. około 10 cm śniegu i -2C super. uwielbiam taką zimę :-)

Dzień dobry U nas dziś zaczął pruszyć śnieg ;-) moja niunia śpi ni na kolankach więc piszę. Bebolek- super,że założyłaś to forum i że do nas wróciłaś ;-) można tu uzyskać poradę i wsparcie od dziewczyn jak sytuacja tego wymaga. Wiele z nas po raz pierwszy rodziło i wielu rzeczy nie wiedziało a tu można zapytać i zawsze któraś bardziej doświadczona odpowie. ja się bardzo cieszę.

Cześć wszystkim Królik-ani sie waż nas opuszczać!!!! Przecież po to tu jestesmy aby sie dzielić nie tylko samymi dobrymi rzeczami. Jeśli potrzebujesz się wygadac -to nie ma sprawy. Mów co Ci lezy na sercu. Wiem,że Ci cięzko, ale na pocieszenie powiem ci,że jeden z moich braci też ma szmery w sercu od urodzenia i żyje z tym juz prawie 40 lat. Jeździł z mamą na kontrole co roku i zawsze było ok.Nie oszczędza się i jest ok. Mam nadzieje,że malutkiemu to się zrosnie i będzie wesołym brzdącem :-)

Cześć wszystkim Królik-ani sie waż nas opuszczać!!!! Przecież po to tu jestesmy aby sie dzielić nie tylko samymi dobrymi rzeczami. Jeśli potrzebujesz się wygadac -to nie ma sprawy. Mów co Ci lezy na sercu. Wiem,że Ci cięzko, ale na pocieszenie powiem ci,że jeden z moich braci też ma szmery w sercu od urodzenia i żyje z tym juz prawie 40 lat. Jeździł z mamą na kontrole co roku i zawsze było ok.Nie oszczędza się i jest ok. Mam nadzieje,że malutkiemu to się zrosnie i będzie wesołym brzdącem :-)

Witam w to zimne niedzielne popołudnie :-) Na początku gratulacje dla Royal. Super,że juz jesteście po. Biedny nasz Królik też się nie odzywa-pewnie ma teraz dużo na głowie. marigo- ja jeszcze nie rozpoczęłam radioterapii. Dopiero od 19 grudnia startujemy na 6 tyg. po 5 dni. zobaczymy jak to będzie wygląć i jak samopoczucie będzie. Narazie jest dobrze, bóle głowy przeszły, blizna ładnie się goji :-) Sylwucha- jak już Ci pisałam -córcia to urodzona modelka :-) miłego popołudnia

Royal- ja też rodziłam po terminie-3 dni. nie miałam wywoływanego porodu, bo skurcze przyszły same ok 8 wieczór, o 11 byliśmy w szpitalu- już miałam skurcze co 6 min. na emergency-pielęgniarka nie chciała uwieżyć, że przy pierwszym dziecku tak szybko skurcze dostałam,ale sprawdziła rozwacie i było już 3-4 cm i głupio się jej zrobiło hahaha. niunia przyszła na świat 5.21 rano,ale ja dostałam epidural ok 4. godzinka odpoczynku, bo jak bóle przeszły to i żartować zaczęłam z położną i mężem ;-) o 5 zaczęłam rodzić i po 21min mieliśmy Zuzię na świecie :-) BÓLE jak dla mni są masakryczne -epidural super sprawa.Mąż mi barzo pomagał,a wcześniej mówił,że nie pójdzie hahaha. A Twój idzie z tobą? Królik-strasznie mi przykro,że tak to wygląda! Czy to tak jak pytała Sylwucha-oznacza usunięcie macicy?????? Moja siostra miała operację po urodzeniu 2 dziecka, bo macica jej wychodziła,ale tylko jej podnieśli do góry i zaszyli. nie może już rodzić naturalnie tylko cesarka-gdyby się zdecydowała na klejne dziecko,ale mówi,że to już koniec, bo ból po operacji był gorszy niż po porodzie. Może powinnaś iść jeszcze do innego lekarza na konsultace??? Trzymam kciuki, aby bło dobrze. Buziaczki kochana

Hejka dziewczęta Ja dzis byłam na 3-miesięcznym sprawdzaniu i moja Zuzia waży 6 880kg, 64 cm wzrostu. Mój mały grubasek :-) Donia-nie denerwuj się i jak najwięcej odpoczywaj niech maluszek jeszcze troszkę posiedzi w brzusiu. Rudzik miam nadzieję ze córci już lepiej z tym katarem. A te odciągacze do noska super. Ja mam taki na ciągnięcie ustami i czasem czyścimy malutkiej nosek- płukając najpierw solą fizjologiczną. My też swięta tutaj-bo ja nie mogę narazie nigdzie lecieć przez tą radioterapię :-( Dobrej nocki

Cześć dziewczęta Królik-pewnie,że nie tajemnica. Zuzia-dostała matę edukacyjną z argosa. taką zieloną z Zyrafą :-) Mi się bardzo podobała-troche droga ale niunia dostała pieniążki od babć więc część wpłaciłam jej na konto a za część kupilismy matę. Mój mąż już planuje zakupy na gwiazdkę dla niuni hihihi. fajnie ma! Ja to pewnie nic nie dostanę bo nie zasłużyłam w tym roku :-( A może sobie sama jakis prezent zrobię ;-) Lilac-to zrobisz mamie niespodziankę. Napewno sie ucieszy :-) Royal coś cicho! Czyżby była na porodówce? Mam nadzieję,że pójdzie jej szybko :-) Miłego wieczoru

Lilac-mam nadzieję,że mama dojdzie szybko do siebie. Teraz potrzebuje spokoju i dużo wypoczywać. Sylwucha ja też już rozpuszczam Zuzię i pozwalam jej zasypiać u mnie na rączkach, bo tak jest szybciej i nie płacze :-( wiem,że to nie dobrze,ale cóż .

cześć mamusie i brzuchatki Royal- nie martw się dzidzia napewno przyjdzie na świat w odpowiednim dla niej czasie. ja też urodziłam 3 dni po terminie. Z tym,że nie miałam ciśnienia,że już chcę zobaczyc malenstwo. Cieszyłam sie każdą chwilą ciąży bo może juz się nie powtórzyć :-) króliczku- u nas na południu Polski Mikołaj do dzieci przychodzi na 6 grudnia- przynajmniej u mnie w domu tak było i na gwiazdkę nie dostawalismy prezentów. Więc ja juz też zaczełam razpieszczać swoją Zuzię. A co do szczepień to narazie Zuzia jest ok. Nie płakała. Zobaczymy jak będzie 13 grudnia :-)

Witam wszystkie mamusie :-) cześć RoyalFlush-miło,ze do nas zawitałaś. mam nadzieję,że maleństwo wkrótce wyjdzie na świat, a narazie korzystaj jak możesz z "wolności" Królik-zazdroszę Ci tego wyjazdu do Polski ! Nawet nie wiesz jak bardzo bym też poleciała. a tu nie wiadomo kiedy będę mogła :-( Napewno nie przed marcem. mysza- fajnie,że zakupy się udały. ja to ostatnio nic sobie nie kupiłam,ale za to niunia dostała już Mikołaja :-) Teraz to ona jest najważniejsza hahaha Miłej nocki kochane ;-)

cześć dziewczęta Lilac-mam nadzieję,że mama szybko dojdzie po peracji do siebie. Życzę dyżo siły. napewno będzie dobrze Izuniek-tak jak dziewczeta pisały należy poczekać te 6 tyg, do końca połogu. Widzę,że ty postanowiłaś trochę więcej ;-) my to zaraz po 6 tyg do pracy się zabraliśmy :-) Justa-gratuluję córci. jak już któraś pisała mąż napewno oszalele na jej punkcie, bo panowie tak mają hahaha podziwiam te które już zaczęły coś robić na święta. mi ani w głowie miłego dzionka