Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katarynkag79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Katarynkag79

  1. Cześć Wszystkim Na początku ogromne gratulacje dla Rudzik. bardzo sie cieszę,że już nasz swoją niunie ze sobą i mam nadzieję,że z tym karmieniem też dacie sobie radę :-) Ja od piątku cały czas pracuję i jak widzicie rzadko mam czas tu zaglądać-chodź cały czas o was myślę. Witam też nową przyszłą mamusię i niech coś więcej powie o sobie! Izuniek- przykro mi,że dostałaś tej cukrzycy ciążowej. I nie lekceważ tego. Ja mam tu 2 koleżanki które też ją miały i obie urodziły dużo wcześniej(jedna 4 tyg. a druga 3tyg.) Najważniejsza jest tu dieta.I nigdy nie słyszałam,że dzieci rodzą się duże raczej odwratnie -małe. Moje koleżanki urodziły po 2kg z hakiem. Nie mówię CI tego aby Cię straszyć,ale naprawdę dużo zależy od diety. Napewno musisz zrezygnować z białego pieczywa, ziemniaków, słodyczy oraz unikać tłustego jedzenie i smażonego. Jak jutro będziesz w szpitalu to poproś o spotkanie z dietetykiem. On Ci wytłumaczy dokładnie co możesz a czego ci nie wolno jesć dla Twojego i dziecka dobra. Mam nadzieję,że będziesz wytrwała. Ja jak byłam 3 tyg. temu w Pl. robiłam badanie na glukozę i mam idealną- nawet pomimo,że się zapomnałam rano i banana zjadłam to mój cukier był na dlnej granicy. więc lekarz sie śmiał i powiedział,że super. Pozdrawiam cieplutko
  2. Cześć dziewczynki Przede wszystkim -Wielkie GRATULACJE dla Sylwuchy i duża zdrówka dla Blanki. Wytrwałości w karmieniu piersią- mam nadzieję,że się nie poddasz. Potem podobno jest lepiej :-) Izuniek- Ty to nie spiesz się tak do tego porodu, jeszcze się naoglądasz niuni, a ciąża już może się nie powtórzyć! ja Też mam jeszcze 2.5 miesiąca do porodu i wcale go nie wyczekuję z niecierpliwaścią :-). Cieszę się tym stanem, jest nam dobrze razem tak jak jest. Dobrze się czujemy,a to jest wspaniałe uczucie i świadomość,że w naszym brzusiu jest takie maleństwo. My sobie z mężusiem wieczorkiem obserwujemy ruchy maleństwa i mężuś mi rączkę trzyma na brzusiu- to strasznie rozczulające i nie chcę tego przyśpieszać bo wiem ,że będzie mi tego brakowało. jak się kładziemy to mężuś pyta się czy dzidziuś śpi i przytula się do nas kładzie rączkę na brzuszku a ono zaczyna się ruszać :-) :-) :-) To jest super Rudzik- wiem,że podobno końcówki są trudne, ale już niedługo- dasz radę Buziaczki dla wszystkich jeszcze brzuchatet i mamusiek
  3. Witam Dziewczynka Dawno mnie tu nie było. Właśnie skończyłam czytać. Mi po prostu brakuje czasu. od powrotu z Polski ciągle pracuję .a jak wracam o 9.30 do domku to mi się nie chce nawet kompa otwierać. Na szczęście jutro mam wolne i planujemy ze znajomymi i ich dzieciaczkami na takie pobliskie jeziorko ruszyć na cały dzień. Mam nadzieję,że pogoda się utrzyma i może nawet troszkę się opalę :-) Prowiancik zakupiliśmy,mężuś tylko rano mięsko dokupi i będą duszoneczki i grilik. Ja nie piję więc mogę potem robić za kierowcę a chłopcy sobie wisky pokupowali,na szykuje się niezła imprezka. Wiatam Donie-fajnie,że z dzidzią wszystko w porządku, a widziałam też tego twojego mężczyznę-no nawet niezłe ciacho hihihi. Mam nadzieję,że się szybko zadomowisz jak tu przylecisz. Rudzik trzymam kciuki, bo Ty już tuż tuż. Mam nadzieję,że urodzisz szybciutko i "bezboleśnie" Mi też dokuczają zgagi-czasem to masakra! Piję mocną miętową herbatkę lub mocne miętowe gumy i to pomaga. Pozdrawiam Kochane, kolorowych snów.
  4. Witam Marigo-wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, dużo zdrówka i szczęścia oraz spełnienia marzeń. Jak najmniej problemów :-) witam Donie-Miło,że kolejna mamusia dołącza do nas.Mam nadzieję,że będziesz miała wzorcową ciąże i może marzenie o bliźniakach się spełni :-) Izuniek-ja według ostatniej miesiączki miałam na 3 września, potem po skanie zrobił się 1 wrzesień. A teraz jak byłam w Polsce i pan dr zrobił mi 3D skan to mu wyszło na 25 sierpień. powiedział jednak,żeby się tym nie przejmować bo tak się dzieje czasem. A Ty jak się czujesz? Rośniecie,bo mi w ostatnich 4 tygodniach bardzo brzuszek urósł. Pozdrawiam
  5. Cześć Wszystkim Wczoraj wieczorem wróciliśmy do Irlandii. Fajnie było w domku i u teściowej. Pogoda rewelacyjna -nawet do 30 C. troszkę się opaliłam, no i wypoczęłam. Teraz rosniemy w zastraszającym tepie- brzusio nam sie powiększa, dzidzia mniej intensywnie się rusza mniej dokazuje,ale to pwenie dlatego,że jest już główką w dół i te ruchy są w inne miejsca. Lekarz się śmiał,że już jak do porodu się ułożyło i jak tak zostanie to super,chodź może jeszcze zmienić pozycję. Dziewczyny- zrobilismy w Polsce skan w 3D-Rewlacja i bardzo polecam. Dostaliśmy też płytkę na pamiątkę, którą zawsze możemy sobie obejrzeć i to jest naprawdę odjazd. Chorykrólik-ty teraz lecisz do pl więc jak masz możliwość to zrób sobie ten skan jest niedrogi -ja zapłaciłam 200zł, a wiem,że u was w Dublinie też robią,ale jego koszt to 250E-różnica spora. Bardzo dobrze widać wszystkie części ciała,lekarz nam pokoleji objaśniał co jest co i jak duże, czy rozwija się w porządku i nie ma żadnych zaburzeń. Może tez z całą pewnością określić płeć,ale my nie chcieliśmy(On od razu na początku powiedział,że jest doskonale widoczna),ale oczywiście uszanował naszą decyzję. mój mąż był bardzo podekscytowany, skan trwał ok pół godz.w poczerwieni ślicznie widać było malutkie stópki ,paluszki . Maleństwo było uparte i nie bardzo chciało pokazać buźkę przodem,tylko profil. ziewało i spało. Lekarz powiedział,że wszystko jest normal,ale dzidzia jak na 26 tydzień duża prawie 900g,więc spore prawdopodobieństwo,że duże się urodzi ok 4kg. zobaczymy. Moja siostra pierwsze urodziła ponad 4 kg a jej wada wyjściowa przed ciążą była sporo mniejsza przy tym samym wzroście :-) Narazie kończę bo muszę na miasto biec sprawy urzędowe pozałatwiać Papa do później
  6. Cześć Kochane No Ja narazie odpoczywam po pracy, za chwilę mężuś wróci ze swojej. Aniu- co do prezentu dla dziewczynki- to moja znajoma była w sobotę na komuni i kupili złote kolczyki, bo mała lubi błyskotki, a rodzice nie bardzo by jej coś takiego kupili, więc może jakąś biżuterię. My w niedzielę mamy komunię u mojej siostry,chłopca -dajemy pieniążki. U nas w rodzinie tak się utarło,że nie prezenty, a pieniądze, a potem rodzice z dzieckiem decydują na co je przeznaczyć lub co mu kupić,że by nie było niezadowolenia z nietrafionych prezentów :-) Wszyscy są zadowoleni Coś głowo mnie pobolewa- chyba pogoda się zmieni. U nas wieje jak nie wiem co, ale na szczęcie nie poda Pozdrawiam ,muszę się odprawić bo jutro śmigamy do Pl. Już się nie mogę doczekać
  7. Rudzik super są te karkeczki i godne polecenia, a Ty nie powinnaś być tak skromna i może Marigo ma rację i powinnaś jakiś biznesik otworzyć jak juz ogarniesz sie po narodzinach maleństwo i trochę je odchowasz :-) Ja trochę jeszcze odpoczywam, ale niestety za 1,5 godz. do pracy trzeba iść. My rośniemy sobie teraz bardzo szybciutko-a właściwie to mój brzusio kilogramy narazie spoko zobaczymy co dalej. W czoraj najadłam się strachu i napędziłam go innym w pracy (ale dobrze im tak).Zaliczyłam fatalny upadek na pupę w pracy, ktoś coś rozlał na podlogę widziałam jak laska scierała i chwilę potem szłam tędy ( na dodatek z nożami) i jak mi nogi nie pojechały i grzmotnęłam jak kamień na podłogę,ledwie się podniosłam. Od razu zaczęli panikować(bo już wcześniej zgłaszałam,że mamy tam bardzo ślisko a ja w ciąży i się obawiam upadku) i jak na złość na mnie padło. potem latali pytali czy chcę do lekarza? ja zadzwoniłam do swojej Gp -jej nie było jeszcze,ale w recepcji mi powiedzieli,że i tak ona niewiele pomoże tylko zbada tętno dziecku i żebym dla pewności do szpitala na skan pojechawa. Więc powiedziałam w pracyże na skan mam jechać bo martwiłam się o dzidzię ( Upadek był bolesny i martwiłam się czy tam z łożyskiem jest wszystko w porządku, bo jak by się odkleiło to porażka );>( na szczeście maleństwo się ruszało i jest ok. dziś rana koleżanka dzwoniła z pracy,że tam wczoraj generalne mycie podłogi było,a więc mają cykora i dobrze im tak. Jak się im mówi to nie wierzą i mają teraz. Jeszcze 3 dni jedziemy w czwatek w nocy do Polski na 10 dni- juz się doczekać nie mogę. Mamy komunię synka mojej siostry, a i lista zakupów spora. na dodatek muszę odebrać dokumenty,bo po ślubie jeszcze nie zmnieniłam i potem będzie tu zamieszanie ze zmianą wszedzie. Nie lubię tego bo jak zwykle będzie pełno pomyłek :-( Miłego dzionka u nas narazie nie pada,może tak zostanie to męzuś wreszcie trawę z kosi ,bo jak wrócimy to ogródka nie poznam hahha
  8. Cześć Chorykrólik i x...x...x -ja poszłam dziś do citizensinformation i znależli mi przepis,że powinnam miec przepracowane 40 godzin w 5 tygodniach jak jestem na part time, a prawie zawsze mam ponad 30 na tydzień więc mój szef nie ma racji i mu to powiem. Izuniek Ja to bym brała na Twoim miejscu ten domek jeśli Ci się podoba i za taką cenę. A jak ma obródek to już super bo będziesz miała gdzie maleństwo wyprowadzać. narazie dobranoc
  9. Cześć Izuniek-kochana nie przejmuj się tą babą! Jak najszybciej znajdzcie sobie inne lokum i wszystko się ułoży. Jak bedziecie sami to ożyjesz , a spokój teraz jest najważniejszy dla Ciebie i dzidzi. U nas dalej fatalna pogoda,pada i wieje na dodatek zimno jak nie wiem co. Dziewczyny nie wiecie czasem może jak to jest z Bankami holidayami? Czy jest jakiś limit dni czy tygodni,które musisz przepracować aby mieć go płatnego. Bo szef mi ostatnio powiedział,że musze 30 tyg. przepracować,w co ja nie wierzę,bo w poprzedniej pracy zawsze miałam płatne i nikt nigdy o jakiś limitach nie mówił. A znalazłam na internecie ,że powinnam przepracować 40 godzin. Bedę wdzięcznaza informacje. Miłego dnia
  10. Cześć Kochane :-) Gdzie wy macie taładną pogadę??? U nas wczoraj deszcz i okropny wiatr, a dziś strasznie zimno i wietrznie. Poza tym nic ciekawego, praca i praca :-( Pozdrawiam
  11. Marigo jak tam po chrzcinach? Wszystko się udało, goście dopisali/ Pogodę chyba miałaś nie najgorszą,co? Daj znać. A ospa już przeszła? Pozd.
  12. dzieńdoberek wszystkim :-) Nie ładny nam się zrobił dzionek dziś. ja to się śmieję,że ostatnio jak mam wolne to zawsze pochmurane lub deszczyk. Nie przejmuje sie jednak, bo planów nie mamy na dziś ja tylko do doktora śmigam na 13.00 o potem luzik, amężuś zmienia mi olej w autku. nina Wyślij sms-a w treści napisz free pod nr 50222 i poczekaj na sms-a zwrotnego, potem doładuj za 20 e. i nasz 30 dni rozmowy i sms-y do wszystkich w vodafonie za free. Jak będziesz zarejestrowana na stronie vod. to jak przez internet doładujesz za 30 e. dostaniesz 9 gratis. ja też mam vod. Jak masz dużo znojomych w vod. lub tylko mąż a vod. to i tak dużo zaoszczędzisz!!! Nie musicie obydwoje doładowywać za 20 wystarczy tylko jedno i dajecie sobie sygnał a to drugie oddzwania. Pozdrawiam lecę się szykować bo 40 min. jazdy przede mną. Odezwę sie póżniej papa :-)
  13. Cześć Wszystkim Przede wszystkim GRATULAJRE dla Lilac. Super,że masz już swoją stokrokę przy sobie :-) mam nadzieję,że uda Ci się ogarnąć jakoś i może uda się jeszcze z tym karmieniem piersią. A jak nie to na butelce też pięknie rosną dzieciaczki, a może nawet lepiej. Marigo-mam nadzieję,że Twoja niunia ma się troszkę lepiej z tą ospą to też w samą porę co? Mam nadzieję,że będziecie mieli udanę przyjęcie i wszystko uda Ci się zrobić co zaplanowałaś. A tak wogóle to szkoda,że tu nie ma nikogo z okolić Cork :-( Wy prawie wszyskie z okolic lub Dublina. Znacie te same sklepy i szpitale -możecie się wymieniać opiniami -a ja taka samotno :-( Nic dobrej nocki bo uciekam spać na 7 do pracy brrr......
  14. Cześć dziewczynki Znów nie było mnie tu 2 dni a tu tyle napisane. Skąd wy na to czas bierzecie? Ja całymi dniami pracuję i jka wracam to już mi się nie chce kompa otwierać :-( Któraś z was pisała kolejność narodzin naszych dzidzi- ja też się to tej kojeki łapię a termin mam a 1 września. Wczoraj byliśmy z mężusiem w szpitalu na badaniech, i powiem Wam ,że masakra jaka była kolejka! Po tym BH to się tyle nagromadziło,że w szpilu nie było miejsc już siedzących. Narazie jest wszystko w porządku,ale nasz dzidzia tak dokazywała wczoraj że hej. Cały dzionek kopała, szturchała fikała hahaha. Dziś już jest trochę spokojniejsza. Któraś z was pytała się kiedy pierwsze ruchy się czuje. Jak poczułam w 17 tyg. potem był długo spokój i tak ok. 19 tyg. zaczeło się częściej. A teraz mamy co dzień-małe zaleństwo. powiem szczerze,że już nie mogłam się tego doczekać-jest to super uczucie. Narazie nie bolesne,ale domyślam się,że jak maleństwa nabierze siły i wagi to odczucia mogą się zmienić :-) nieprawdaż doświadczone mamusie i te już tuż tuż? Pozdrawiam cieplutko Lilac- trzymam kciuki za ciebie bo ty już na tuż tuż :-)
  15. Sylwucha 12 Jeśli praowałaś w 2010 cały rok i miałaś opłacane składki to wystarczy bo biorą pod uwagę 2009 lub 2010 dla nas :-)
  16. cześć ciężaróweczki Mysza-Najlepiej jak sama pójdziesz do citizensinformation w Twojej okolicy i opowiesz im swoją sytuację. ja nie do końca łapię jak to z Tobą jest! Mówisz ,że jesteś na L4-ale w cześniej byłaś na zasiłku czy z pracy poszłaś na chorobowe??? Jesli byłaś na zasiłku -to możesz tylko mieć zasiłek ,a nie macierzyńskie,bo ja miałam taką sytuację jak nas zwolnili na koniec grudnia z pracy. Już byłam miesiąć w ciąży i teraz mam 22 tydzień, a od 1,5 miesiąca pracuję znów tylko gdzie indziej. Jest kilka warunków jakie trzeba spełnic aby dostać macierz. podstawowy to jak już pisałam musisz pracować w chwili przejścia na macierz. musisz mieć min.39 składek PRSI oplaconych (albo biorą 2 lata podatkowe do tyłu-dla nas to rok 2010 lub 2009 i w jednym lub drugim musi być 39 składek, albo od dnia w którym przechodzisz na maternity do tyłu 39 składek). ja tego ostatniego nie spełniam bo byłam na socjalu 2,5m-ca za to pracowałam cały 2010 i 2009 więc się łapię dlatego też poszłam do pracy teraz bo bez tego nie ma szans, a macierz. trochę wyższy niż socjal i liczy się do lat pracy- tylko to jest okres bez składkowy :-( Niestety Ty jak jesteś na L4 to też nasz bezskładkowy okres bo nie płacą Ci PRSi składek :-( A możesz iść na macierz. na 16 tygodni przed planowaną datą porodu. ja bym chciała iść już na początku czerwca, bo ta praca jest ciężka i nie dam radę do końca tam pracować,zwłaszcza jak urosnę,bo od tygodnia brzusio mi się zrobił spory i wyskoczył jak z pracy :-) a do tej pory nic nie było widac i tu masz hahaha. Narazie mam 4 kg plus, ale pewnie to szybo teraz się zmieni, a jak u ciebie ? Pozdrawiam cieplutko i miłego świętowani-ja niestety na 3 do pracy
  17. Do myszy Z tego co ja wiem to aby przejść na macierzyńskie to musisz w chwili przejścia byc pracownikiem i nie ma zmiłuj się. Pytałam w citizensinformatiom i oni mi zadzwonili do HSE- spełniam wszystkie warunki ale byłam na zasiłku i niestety to powodowało ,że mi się macierzyński mi się nie należał. Teraz pracuję i mam szansę jak pracodawca się zgodzi.
  18. Cześć dziewczyny :-) Piękną mamy dziś pogodę, u nas wciąż powyżej 20 C. Dawno mnie tu nie było,ale tak człowiek zawalony pracą,że na nic czasu nie ma. Mam pytanko. Od niedzieli boli mnie brzuch-jest twardy,powiększył się znacznie i nie wiem co z tym robić. próbowałam brac nospę i magnez ale to nie pomaga. do lekarki też nie mogę się dodwonić :-( czy któraś z Was może coś poradzić?
  19. Cześć dziewczyny Marigo- u nas w Cork kiedyś ginekolog miał uprawnienia do prowadzenia ciąży,ale już nie prowadzi ich- nie wiem dlaczego. a dr gp-polska prowadzi ciąże i moją też
  20. A dziewczyny powiedzcie mi czy można jeść wątróbkę. Mój lekarz w pl. powiedział,że tak bo ma dużo żelaza a ciąża to nie choroba,ale tu wszyscy mówią,że nie powinno się!!! Co wy o tym myślicie??? Mój mężuś ma wielką ochotę :-)
  21. Sylwucha-tak to prawda z tym maternity,ze na 6 tygodni przed trzeba złożyć podanie. A Ty do kiedy chciałaś pracować?
  22. Cześć dziewczyny Witam też Carmen i gratuluję ciąży. Ja jestem z okolic Cork i nie pomogę Ci w wyborze lekarza. to jest moja pierwsza ciąża i ja zdecydowałam się na polską klinikę Medikus w Cork. To prawda,że za pierwszą wizytę u ginekologa zapłaciłam 80E, ale jest to prywatna klinika i nie obowiązuje dormowa opieka nad ciężarnymi. Za to jak wybrałam GP u nich to mam darmowe wizyty i badania. Jest jeden minus tego wszystkiego bo masz ograniczoną liczbę wizyt,a za dodatkowe to dędzie trzeba placić i za te nie związane z ciążą też. narazie nie miałam potrzeby korzystania z nich. A jak już to zawsze zostaje szpital w którym wizyty masz za darmo. Nie wiem jak u Was,ale u nas coś pogoda się psuje a ja pranie właśnie kończę i chciałam na dworze wywiesić i na zakupy do Cork się wybrać. Muszę kupić coś dla maleństwa naszych przyjaciół bo jedziemy z wizytą za tydzień trochę w waszą stronę Roscomon. Miłego dzionka
  23. Cześć dziewczyny Widzę,że miałyście wczoraj dzien prania. Ja też robiłam, ale u nas pogoda była ładna i bardzo ciepło- cyba w okolice Cork musicie się przeprowadzić :-) Izuniek- Ja pierwsze ruchy naszego malenstwa poczułam w 17 tygodniu,za to teraz cisza. nie wiem czy to maleństwo spokojne narazie czy ja przez ten nawał pracy nie mam czasu się w słuchiwać. Chodź wczoraj wieczorem jak wróciłam z pracy i położyłam się w salonie to się poruszało- miałam wrażenie,że sobie pływa i czasem ociera się o moją skórę. Fajne uczucie :-) Ty się nie przejmuj bo każda z nas oczuwa je na innym etapie ciąży,a zwłaszcza przy pierwszej może to być po 20 tygodniu. Na pewno i ty też się doczekasz. Sylwucha-Ja przez ostatnie 2 tygodnie miałam okropny ból pupu i pleców (obok kości ogonowej) Byłam u ginekologa i powiedział mi,że to ciąża i nie ma lekko-nic nie możesz smarować na to jedynie co to możesz tabletki przeciwólowe paracetamol i apap brać. więc nie spodziewaj się po tej wizycie cudów, bo raczej ich nie będzie. Trzeba to przetrwać. ja narazie mam lepiej i bóle ustąpiły sporo, a już nie mogłam się poruszać i doprowadzał mnie ból do płaczu ,a tu trzeba było do pracy iść. Pozdrawiam wszystkie, miłego dnia
  24. Cześć Ciężarówki Dawno nie zagladałam do Was. Czytam co piszecie ale nie mam czas odpisać. Odkąd zaczęłam pracować ,a to już ponad 5 tygodni, wracam zmęczona i nic mi się nie chce. Izuniek- witam serdecznie wśród przyszłuch mamusiek( chodź ja już nią się czuję) nie będziesz sama czekała bo mój pierrwszy termin był na 4 września, ateraz mam na pierwszego. dziewczyny przez całą noc bolał mnie brzych po lewej stronie i to mocno. Wciąż boli. wiecie może co tomoży być? Pozdrawiam
  25. Cześć dziewczyny :-) Dzięki za miłe słowa. Moja siostra też mi mówi,że to kości miednicy mi się rozchodzą i dlatego tak boli. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku to normalne (a ona ma już 2-kę więc wie co mówi) Dla pewności dzwoiłam do swojej GP- narazie jest zajęta więc czekam na telefon od niej. Sylwucha-Co do tych badań o których wspominałaś to moją przyjaciółka miała zalecenie zrobienia ich od swojego polskiego lekarza ginekologa,ale ich nie zrobiła bo koszt był ok110E. podobno ja by się miało jakieś bakterie to w czasie porodu przeniosą się na dziecko i ztego względu są zalecane aby zrobić. Ona urodziła w czwartek i synek piękny i zdrowy i bez tych badań się obeszło. Miłego popołudnia
×