Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katarynkag79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Katarynkag79

  1. cześć mamusie :-) Miałam dziś takie wrażenie jak bym poczuła ruchy mojej dzidzi- takie delikatne skrobanie w dole brzucha. Zastanawiam się czy to nie zawcześnie bo to dopiero 17,5 tygodnia. A od 3 dni tak mnie boli u dołu pupy,że ledwie się ruszam, najgorzej jak muszę w stać z łóżka lu zgiąć się. Mam nadzieję,że to nic poważnego. Napewno nie są to bóle krzyżowe spowodowane obciążeniem,bo narazie nie tyję. Mam nadzieje,że to o co kiedyś mi lekarz powiedział,że maleństwo nie ma miejsca,macica jest duża i szuka sobie miejsca dlatego tak uciska. Może któraś z was miała podobne objawy i podzieli się swoją opinią. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia
  2. Cześć Kobietki Przede wszystkim witam MagdeEire i gratuluję! Wiesz ja miałam tu robione badania na toksoplazmę przy pierwszych badaniach krwi i były robione za darmo. Skierowanie dostałam od pl.ginekologa,a robiłam je w polskiej klinice bo tam też sobie wybrałam lekarza Gp. jeśli nie zrobią Ci tego badania przy badaniu krwi to zrób sobie je w pl koszt ok 50-60 zł. ja robiłam niecałe 2 lata temu jak poroniłam tu pierwszą ciąże, ale było w porządku. Zyczę dużo zdrówka
  3. lilac Nie martw sie tymi kilogramami-na pewno po porodzie szybko je z rzucisz. Ja mam przyjaciółkę tu w Irlandii, która przytyła 37 kilogramów. To dlatego,że zatrzymała jej się woda. Teraz jest już 7 m-cy po porodzie i zostało jej tylko 8kg- więc chyba nie źle. już 1.5 miesiąca po straciła 17kg. Mówiła,że bardzo się w nocy pociła, bo tak z niej ta woda wychodziła. Więc może u Ciebie jest podobnie- oczywiście nie życzę Ci tylu kilogramów. Trzymaj się cieplutko
  4. Cześć Dziewczyny U nas też była dziś piękna niedziela i nawet udalo mi się mężusia wyciągnąć na porządny 1,5 godzinny spacer :-) Wróciłam do domku z mokrymi plecami ale zadowolona bo po lesie ze sporymi górami łazikowaliśmy hahaha Co do płci to Was rozczaruję. My nie chcemy wiedzieć do porodu (a zwłaszcza mój mąż) więc jeszcze trochę poczekamy na tą wiadomość. A muszę się Wam pochwalić-w czwartek zaczełam pracę i mam nadzieję,że ją dostanę na dłużej. Narazie byłam 3 dni,a jutro mam spotkanie z 2 menadżerami-będą decydować o mojej przyszłości. w sobotę jeden powiedział mi,że jest zadowolony z majej pracy,że ciężko pracuję więc zobaczymy. Jedynym plusem jest to że nie budziłam się o 3 na siusiu :-)) Miłego wieczoru
  5. Cześć Kochane Ja dziś jestem jakaś słaba,pozwoliłam sobie nawet zostać w łóżku do 10 (za nic nie mogłam się obudzić) :-( Jak mężuś zadzwonił o 10 z pracy(zawsze tak dzwoni,bo ma przerwę) to był bardzo z dziwiony,ze ja jeszcze w łóżku. A ja dziś "nie muszę" nigzie iść więć należy mi się dłuższy relaksik,a nie 7 rano co dzień. A muszę iść do socjala podpisać się i po pieniądze,ale pójdę na drugą turę. Mam lenia nic mi się nie chce,jąkąś rybę na obiad wyjęłam, bo dziś środa popielcowa więc nie da się poszaleć! Mój męzuś też mi kupił kwiatuszki wczoraj,ale ja byłam tak padnięta jak wróciłam przed 10 wieczór,że szybciutko do łóżeczka poszłam. Dostałam wczoraj wyniki moich badań- wszystko jest w normie, za 3 tygodnie mam powtórzyć morfologię. Moja znajoma irlandka wczoraj pojechała rodzić swoją pierwszą dzidzię. Mam nadzieję, że poszło jej dobrze i są już w trójeczkę. Ma już 36 lat ,ale u nich to normalka,że tak późno zaczynają. czekam na wiadomość co urodziła,bo nie chcieli wiedzieć wcześniej :-) Pozdrawiam Was cieplutko, u nas wieje,że głowę chce urwać br. . .
  6. Cześć Ciężaróweczki i nie tylko Ja właśnie siedzę i wcinam pysznego pączusia z lukrem i nadzieniem różanym. Rano udało mi się kupić i są naprawdę pyszne. nie miałam czasu robić sama,a i chęci też brak prościej kupić gotowe mniam... :-) A kolorii w ciązy to chyba nie muszę liczyć hahaha
  7. Hejka Właśnie wróciłam z 2-godzinnego spaceru-fajna sprawa w taką pogodę,oby się utrzymała jak najdłużej Do Myszaa25 nie wiem jakiego socjala brałaś,ale ja też jestem mężatką i mam 188E co tydzień i tu akurat nie ma to znaczenia. A za to ma znaczenie przy zapomodze ile Twój mąż zarabia i w tedy jest ona różna Miłego popołudnia
  8. cześć dziewczynki Jak samopoczucie? ja zaraz ruszam na długi spacer, bo u nas piękna pogoda i trzeba korzystać. Do lilac Nie wiem w którym tygodniu ciązy jesteś i na kiedy masz termin (a to ważne),bo z tego co ja wiem podanie o maternity do pracodawcy i socjalu musisz złożyć najpóźniej na 6 tygodni przed planowanym porodem-jeśli zamierzasz pracować do końca. 2 tygodnie przed porodem wyślą Cię już na macierzyński i od tego momentu nasz już go liczonego niezależnie od tego kiedy urodzisz-6 miesięcy . Później możesz sobie dobrać jeszcze beżpłatne 16 tygodni(nie trzeba wszystkiego na raz- w zależności ile potrzebujesz). Z tym,że nie wiem kiedy musisz zgłosić ,że chcesz ten bezplatny wziąźć! Podobno owinni Ci przysłać papiery z zapytaniem czy chcesz,ale upewnij się jeszcze. Z macierzyńskiego można już z korzystać na 16 tyg. przed planowanym porodem-oczywiście potem już niewiele Ci zostanie :-) to zależy od Ciebie i od tego jak się czujesz - zawsze można iśc na chorobowe. Jeśli długo pracujesz to podobno nawet to się opłaca9 zależy ile już składek PRSI odprowadziłaś i oczywiście ile obecnie zarabiasz. Moje koleżanki były zadowolone, bo u nas w firmie zarobki były takie sobie więc twierdzły,że z korzystały ,a nie musiały pracować :-) Pozdrawiam cieplutko i zmykam na spacerek
  9. Cześć Paulinka Ja byłam 2 razy poprzednio u dr. Jakubowa i wtedy nie zrobił na mnie dobrego wrażenia-zimny i szorstki. Dlatego chciałam teraz iść do innego lekarza,ale niestety tylko on tam pozostał. A co do szczepień-to niezależnie czy jest sie w ciązy czy nie- jestem przeciwna. Człowiek się uzależnia i traci swoja naturalną odporność. Każdy jednak zrobi jak uważa. Pozdrawiam
  10. cześć dziewczyny Ja tez będę mamusią w tym roku. Po pierwszej wizycie termin mam na 4 września (chodż pewnie to ulegnie zmianie). Narazie jest ok,chodź mam pełno obaw. Pierwszą ciąże straciłam. Mój mąż mówi,ze bedzie ok i tego sie trzymamy. Umówiłam sie dziś do pl. ginekologa w Medikusie w Cork i muszę sobie wybrać lekarza rodzinnego. Jeszcze nie wiem czy zdecyduję sie tam czy na irl. Niestety nie mają tam teraz dużego wyboru jest tylko jeden. Chciałam spróbowac do dr.M.Antepowicz ale juz tylko w Dublinie przyjmuje. Czy któraś z Was korzystała z usług dr. Jakuwowa? Prosze o opinie. Pozdrawiam wszystkie już obecne i przyszłe mamusie
  11. Cześć Dziewczyny. Gratuluje wszystkim przyszłym mamusią. Ja tez zaliczam sie na wrzesień. Termin mam na 4 września. Jak na razie jest w porządku. Na następną wizyte umówiona jestem na 11 lutego. Narazie jest wszystko w porzątku, poza tym że słodycze mi odrzucilo i wiele zapachów mi nie pasuje.ale mam wrażenie,że zaczyna być lepiej. Pozdrawiam wszystkie
×