hej, mieszkam w mieszkaniu studenckim, 2 pokoje 2 osobowe. Chodzi o opłaty (dokładnie dotyczące wody) Ostatnio współlokatorki wymyśliły żeby jak ktoś zostaje na wekend to płacił za ten dzień tylko on jako dodatkowy dzień albo gdy ma gościa który bierze prysznic to również jako dodatkowy dzień. Według mnie jest to bez sensu bo przecież wodę używamy codziennie nie tylko podczas prysznica ale również do mycia naczyń, gotowania itd. i nie jest to równoznaczne z tym co zużyje jedna osoba w czasie wekendu lub gość który weźmie tylko prysznic... Co wy o tym sądzicie? może macie jakieś inne pomysły ? (niestety do wody jest tylko jeden licznik na 2 pokoje i 2 łazienki bo do każdego pokoju jest osobna łazienka)