Jeszcze wczoraj było mi tak dobrze bo czulam ze jest przy mnie zawsze i moge na niego liczyc,dzis jak grom z jasnego nieba -mam super nowine wyjezdzam do pracy za granice.I czar prysł zobacze go tylko raz wmiesiacu,kompletnie nie umiem sie odnalesc w nowej rzeczywistosci:(wiem ze to tylko tak narazie ale wcale mnie to nie uspokaja.