Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Biedronka-1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Biedronka-1981

  1. Ewa ja zamierzałam karmić też pół roku , a potem stopniowo przestawać. Niedługo cel zostanie osiągnięty .Później zacznę odstawiać ,tak jak pisałam może to trwać ze 2-3miesiące. Oj trzeba będzie skończyć z karmieniem,żeby zacząć jajeczkowanie,dostać okres i ......................może pod koniec roku postarać się o rodzeństwo dla Ani :-)
  2. Dzień dobry kobietki duże i małe i małe chłoptasie :) My kolejny dzień zaczęłyśmy śpiewająco ........tyle,że to pewnie tylko mama wie,że dziecko śpiewa,bo sąsiedzi pytają "co ona się tak drze?" He he. Aga może zafunduj mężowi kąpiel przy świecach z lampką dobrego wina i jakiś super masaż , zrobiony oczywiście własnoręcznie. Z doświadczenia mówię,że zmęczonemu facetowi to się spodoba :))) Klaudia bardzo fajną masz fryzurkę. Podobasz mi się bardziej niż w blondzie :) . Chociaż powiem Ci szczerze ,że jak czytałam na Fejsie posta ,że kupiłaś farbę i będziesz się zaciemniać to nie sądziłam,że efekt będzie tak powalający :-) Aniu nie oglądałam tego programu.Ale ciotka karmiła moją kuzynkę chyba do trzeciego roku. Ja tak na pewno nie będę.Zamierzam jak Ania skończy pół roku powoli ją odstawiać. Myślę,że w dwa-trzy miesiące mi się uda. A czas pokaże.
  3. No to dobrze. Czyli we wtorek piszesz jak po wizycie :-)
  4. Wiesz Paulinko mam nadzieje,że będzie dobry ten fotelik. Mąż mnie nakłonił trochę, bo on czytał dużo o fotelikach . Ja poczytałam dopiero jak go już w domu mieliśmy ;-)..........ale nie ma to jak dzielenie się obowiązkami :-) No i w sumie zapomniałam już o tym foteliku , aż dziewczyny poruszyły temat na forum. A ja już ten krok mam za sobą . Co do okresu to lekarz mi mówił,że może być różnie , mogę dostać szybko , a mogę dostać dopiero jak małą odstawię od piersi....... ja tam nie narzekam . przynajmniej PMS-a nie mam :-) Paulina czy ja dobrze czytam . Od listopada nie miałaś czasu iść do gina ??? Matko kochana weź Ty się w garść i umawiaj się na wizytę .
  5. Hej . zdjęcia fotelika poszły na maila :-) Mi się nie podobały te szaro-siwe , i czarno siwe. Ten co my mamy jest taki fajny kolorowy ...... taki dla dziecka :-) Dałam za niego niecałe 500 zł . Dużo ? Mało ? Nie wiem.Mam nadzieje ,że się sprawdzi. Tak jak czytałam opinie to jest ok. Oczywiście wszystkie wymogi bezpieczeństwa też spełnia :-) . . Ale 1800zł to bym w życiu nie dała. Trafiła się okazja i kupiliśmy mimo iż jeszcze nie potrzebujemy następnego fotelika. Teraz czeka jak Ania troszkę jeszcze urośnie ;-) Boże kochany , ja nie wiem co to jest @ . Tak dawno nie miałam ;-)
  6. Ja kupiłam już kolejny fotelik samochodowy dla Ani . Tak się nazywa. Fotelik BMW Junior Seat I-II, z ISOFIX . Te foteliki są niebotycznie drogie, ale my kupiliśmy używany w bardzo dobrym stanie ( fajny pomarańczowy w samolociki) . Na wygląd i funkcjonalność nam się bardzo podoba,a co do praktyki to się okaże jak mała będzie większa i ją w niego zapakujemy. :-)
  7. Paulina , mnie mała tez wyśmiewa jak jej palcem grożę ...albo zrobi taką zdziwioną minkę , chwilkę się zastanowi a potem jest agiiiiiiii i banan banan na całą buziunię . I weź to bądź stanowczą ;-) Dziewczyny czy dziecku zawsze jako pierwsze rosną dolne jedynki ???
  8. Dzień dobry Laseczki :-) Miałam dobry humor napisałam długiego posta i.................zniknął . Jak ja tego nie lubię. zaczynam więc od nowa , ale teraz przed wysłaniem go na wszelki wypadek skopiuję. My od 7 rano na nogach. Moje dziecię uspokoiło się dopiero jak mama zaczęła sprzątać...... i tym oto sposobem mam posprzątaną całą chatę i poprasowane też mam :-) JUTRO WIĘC WOLNE My się odbijamy po jedzonku. jednak w nocy rzadko się Ani odbije, nawet po 15-20 minutach trzymana nic...... więc kładę bez odbicia. W dzień małej odbija się za każdym razem. Może jest to spowodowane tym ,że w dzień mała je niespokojnie, rozgląda się,kopie nóżkami, unosi brzusio. W nocy je spokojnie i na pół śpiąco. Wiola co do cery...........to rzeczywiście poprawi się jak skończymy karmić piersią. Ja zamierzam kupić sobie kosmetyki Pharmaceris serii T (krem i żel do mycia twarzy). Pod koniec miesiąca przed weselem mam 2 wizyty u kosmetyczki. Może ona mi poradzi jakiś fajny kosmetyk typu fluid. Co do dbania o cerę teraz używam kosmetyków garniera do skóry wrażliwej. A fluid mam firmy rimmel i nie jest taki zły Ania już też smykła z brzuszka na plecki . Nawet ze 2 razy udało jej sie z brzuszka na plecki i na brzuszek. Jaka dumna z siebie była wtedy :-)
  9. Ogólnie to Ania wody nie lubi , ale jak jej się chce pić to i woda dobra ;-) Paulina to Ciebie gryzła po sutkach Julcia??? Już przestała? Mojej małej ostatni też się zdarza, a jak zaciśnie dziąsełka to ..............oj ............ nie pytajcie . Mówię jej stanowczo ,że nie wolno .....czasem działa, a czasem muszę ją odstawić i po chwili znowu próbujemy jeść .
  10. No i jak było cieplej częściej wołała o cyca. Wiadomo. A w nocy mniej piła i moje mleczarnie rozsadzało i robimy tak. Lekarka powiedziała,że mogę tak robić.
  11. Ewa ja też tak daję małej. Pół małego słoiczka też po cycku. Nie słyszałam o tym ,że MUS jest i trzeba dziecko przepajać. Za to czytałam ,że w takim wypadku jak się karmi piersią powinno się po słoiczku znowu podać pierś.Ja podaję po słoiczku wodę przegotowaną Ani. Jak chce to się napije, a jak nie chce to się nie napije i już. A w ciągu dnia Ania wypija może w sumie z 50 - 60 ml płynów poza cycem (herbatki , soczku rozcieńczonego, czasem wody) Dla mnie to jest ułatwienie ,bo nie chcę jej godzinę po cycu znowu karmić( a czasami tak woła) i wtedy podaję pićku i u nas działa. Ale i tak wydaje mi się ,że to nie jest dużo co Ania wypija. Ale rzeczywiście jak było cieplej Ania wypijała więcej Krzesełko fajne ,widziałam linka , szkoda ,że bubel . A te zwroty mnie też zawsze denerwują. Mała zjadła cyca, pół słoiczka banana, wypiła niecałe 10 ml wody( i lecą jej oczka,oj lecą........zaraz odleci i mama dokończy obiad :-) Sylwka pizza ............mniam .........kiedyś znowu zjem :-) U nas smakował brokuł i kupka też szybko była, może to podaj Layli przy następnej próbie. Olcik to długa Tośka jest. Ania ma około 62 cm. Ciuszki 68 jeszcze za duże są :-)
  12. U nas też hitem są herbatki np : z kopru włoskiego =) , woda je bleeeee, a soczki daję czasami , ale rozcieńczone wodą . Mała wypija ,ale troszkę .
  13. Sylwio,jeśli małej ten guzek nie boli jak dotykasz i ma normalny kolor (jak reszta skóry) to ja bym poczekała do tej wizyty. Ale Ty zrób jak uważasz. Jeśli martwi Cię ten guzek, to czasami dla świętego spokoju lepiej się wybrać do lekarza. U Ani mojej guzek już maleje :-)
  14. Sylwia to moja mała ma tego guzka. Byłam z tym u lekarza i u małej jest to związane z twoimi hormonami a ja karmię piersią to i na maleństwo nie pozostaje to bez wpływu. Samo zniknie powiedziała lekarka. Jenak mam obserwować tego guzka. Jakby bolało małą to miejsce, lub skóra zmieniałaby kolor to mam się zgłosić do niej. A tak skontroluje ten guzek przy najbliższej kontroli. Jednak moja znajoma z synkiem z podobnym guzkiem musiała iść do endokrynologa. Okazało się,że to nic groźnego , ale już nie pamiętam co to było u niej.
  15. Oj ,oj no właśnie to mówię o tych uszkach......... He he a z tym kasłaniem na masakra ..... wiedzą co zrobić, żeby mama zwróciła uwagę , a niby takie małe są. Ot Cwaniary i już :-)
  16. Klauduś , z tego co wiem gluten daje się najlepiej w postacie kaszy manny . 2-3g na 100ml zupki ,czy deserku. Nie wiem czy jest jakaś różnica dla dzieci butelkowych . Mi lekarka mówiła,że normalnie do skończenia przez dziecko 6msc nie trzeba wzbogacać diety dziecka karmionego piersią. Ja czekam do następnej wizyty , i będę wiedziała co i jak. Ja na razie nie wprowadzam całych posiłków. Nie zastępuje żadnego karmienia piersią , czymś innym. Daję Małej warzywka na skosztowanie, ale to kilka łyżeczek i bezpośrednio po karmieniu,żeby poznała trochę inne smaki.
  17. A tu wczoraj się kawałami posypało :-) milutko, milutko Artusiowi gratulujemy zębolków :-) U nas cisza, ale jak przyjdzie pora to się pewnie pojawią ;-) Julcia dzielna dziewczyna, wcale nie płakać na szczepieniu ......no no no Olcik ,a powiedź ile Tosia ma centymetrów?..... Moja Ania też przekroczyła 6 kg :-) ( tak myślę, bo 10 dni temu miała 5975) Malinowa masz co dźwigać na tym biednym kręgosłupie. Ja też ma cycuchy w rozmiarze J ;-) U nas od rana śpiewająco ........ładnie śpiewa dziecko, ale czemu tak głośno :-) Dziewczyny pisałyście,że Wasze dzieciaczki biją się po brzuszkach, Ania zaczęła targać się za uszy i to tak dosyć mocno, aż się boje żeby sobie krzywdy nie zrobiła. I zaczyna kaszleć jak mama nie patrzy na nią ........skubana kombinuje,a kombinuje ;-)
  18. Nie śpią, nie śpią. Nadrabiam wczoraj, bo nie udało mi się zaglądnąć. Atu się działo ;-)
  19. Asiu dobrze ,że Polinka ma się lepiej :-) Aniu, wiem, wiem imię piękne wybraliśmy dla kruszynowskiej :-) My idziemy jeść i spacerek. Miłego dzionka :-)
  20. Aniu , no racja 10 kilo nie widać, no chyba ,że miałaś 40 przed ciążą :-) Artuś uroczy chłopczyk :-) Oglądnęłam też pamiątkę chrztu Artusia , śliczna jest , jak i wszystkie ........będą miały pociechy piękną pamiątkę :-) Ja mam ze swojego chrztu tylko szatkę ........ale mam :-)
  21. Sylwunia dzięki cmok ,cmok muaaaa :-) Ewa zdjęcia też oglądnęłam i no rzeczywiście rewelacyjnie wyglądasz. Pozazdrościć :-) Ja na szczęście nie mam ani jednego rozstępu , ani na biodrach , ani na brzuniu .........nic , skóra gładka , nie zwisa tylko objętościowo więcej. No a moje słynne cyce...........OGROMNE SĄ....... i zobaczymy co będzie jak skończę karmić . Sylwka sobie nowe cyce kupi ........ he he ........... nie ma to jak pozytywne podejście. WARIATKA JESTEŚ :-)
  22. Witam i ja z Anią =) U nas noc przespana w miarę spokojnie. 3 karmienia - czyli standard. A tu dzisiaj od rana się dzieje...... :-) Sylwunia ani mi nie mów. Te diabelne kilogramy . Ja też jeszcze nie wróciłam do swojej figury ......nie wiem ile mi brakuje , bo nie mam wagi :-) Póki karmię Anię nie zamierzam się tym martwić. Może później przejdę na jakąś dietę......... póki co tak musi zostać :-) A z ćwiczeń to uprawiam oczywiście spacery i mam taką wielką piłkę i na niej też się męczę dziennie, i brzuszki robię ,ale co drugi dzień i tez nie za wiele, bo jak przesadzę to szwy po CC ciągną niemiłosiernie........ale tez mam podobne zdanie do Twojego ........ważne ,że jest Anulka :-)
  23. Sylwka to znaczy ,że Layla też na "wstecznym jedzie ". My się tak śmiejemy. Boże kochany byle nie za szybko zaczęły raczkować , bo kto je dogoni??? Ania mi się cały czas chce podnosić. Skubana kombinuje przy każdej okazji.Nawet jak je z cyca to potrafi złapać za moją koszulkę i jak poczuje opór to się dźwiga . Tłumacze jej że ma 20 tygodni , a ona swoje. Ja to się o nią aż boję. Dla pewności napiszę,że ja jej w tym nie pomagam ,nie podpieram, nie obkładam poduszkami . Ona sama. Nawet jak złapie na macie jakąś zabawkę wiszącą nad nią to napina mięśnie i chce się dźwigać. Na razie wychodzi jej tak do połowy i opada zdenerwowana ,że nie potrafi usiąść :-)
  24. Qurcze ...........przepraszam Was ,że poruszyłam tu ten temat .........nie powinnam
  25. Ewuś ,żebyś wiedziała ŻADNA KOBIETA NA TAKI LOS NIE ZASŁUŻYŁA Dobrze,że mam teraz moje życie , moje wszystko , moją Anię :-)
×